Astra5Klub.pl

W Navi900 powinno być tak: Ustawienia -> Pojazd ->Ustawienia komfortowe -> Głośność dzwonka[/quote]

Jest takie ustawienie. Myślałem że tu chodzi o głośność dzwonka przy połączeniu telefonu przez bluetooth..
Muszę sprawdzić.

Patrząc co napisał kolega:

odl pisze:Nie dotyczy czujników. Ogólnie to ciężko powiedzieć czego dotyczy, bo mam ustawione na 0 (suwak maksymalnie w lewo) i głośno słychać wszystkie ostrzeżenia dźwiękowe i dzwonek telefonu

w wątku navi-900-intellink-t150.html . Możliwe, że ustawienie to nie dotyczy czujników... Przecież to wszystko zależy od oprogramowania :/ Chyba, że kolega odl miał taki sam problem jak ja - nie zauważył różnicy (która jest niewielka) i uznał, że nic się nie zmieniło.

Segor pisze:Chyba, że kolega odl miał taki sam problem jak ja - nie zauważył różnicy (która jest niewielka) i uznał, że nic się nie zmieniło.

pamiętam, że krótko po kupieniu auta dokładnie testowałem to ustawienie pod katem właśnie czujników i nie zmieniało to nic - dźwięk był taki sam na minimalnym i maksymalnym ustawieniu.

Czyli w R4.0 jest regulacja, która mało daje, a w Navi900 nie ma jej w ogóle... No po prostu szczyt rozwiązań software'owych

Segor pisze:Czyli w R4.0 jest regulacja, która mało daje, a w Navi900 nie ma jej w ogóle... No po prostu szczyt rozwiązań software'owych

Specjalną grupę programistów do tego powołano w Oplu

Czy piszczące czujniki z przodu podczas hamowania/zwalniania i braku jakiejkolwiek przeszkody coś innego oznaczają niż zbliżanie się do przeszkody? Bo od kiedy zrobiło się chłodniej można ogłuchnąć od tego wycia. Tablice rej. przednią już dokręcałem. Czujniki czyste.

Jeśli tylko dokręciłeś, to lipa. Trzeba trochę wygiąć.

U mnie wczoraj pojawił się komunikat o awarii układu wspomagania parkowania - czujniki nie odzywały się ani trochę, choć można było je dezaktywować. Dopiero rano okazało się, że przyczyną była warstwa śniegu zalegająca na nich. Dziwna sprawa, bo ubiegłej zimy ani razu to nie wyskoczyło.

Wysłane z mojego 6039H przy użyciu Tapatalka

dla mnie normalna sprawa

mat pisze: Dopiero rano okazało się, że przyczyną była warstwa śniegu zalegająca na nich. Dziwna sprawa, bo ubiegłej zimy ani razu to nie wyskoczyło.

Ubiegłej zimy nie było takich warunków, żeby śnieg zalepił cały zderzak w czasie jazdy też tego wczoraj doświadczyłem - systemy padały po kolei.. najpierw rozpoznawanie znaków, po paru minutach ostrzeganie przed kolizja (zaparowana kamera), potem martwa strefa i na samym końcu pomoc przy parkowaniu z odesłaniem do instrukcji (pierwszy raz u mnie)

Naprawdę zachodzę w głowę, czemu dźwięk czujników wam tak przeszkadza? Dla mnie jest ok. Przecież to ostrzeżenie więc ma być wyraźne. Jest, ale żeby było upierdliwe to nie powiem .

Jedni nie wygieli tablic, drudzy nie sciszyli w ustawieniach i tak się szerzy zła opinia. Mogłoby być ciszej, ale tragedii nie ma.

rah pisze:Naprawdę zachodzę w głowę, czemu dźwięk czujników wam tak przeszkadza? Dla mnie jest ok. Przecież to ostrzeżenie więc ma być wyraźne. Jest, ale żeby było upierdliwe to nie powiem .

Może to Twoje pierwsze auto z czujnikami i dlatego nie wiesz że nawet w poprzednich generacjach Opla gdzie były instalowane czujniki, dźwięk ostrzegawczy był cichszy, a spełniał swoją rolę w 100%, przynajmniej u mnie w Signum tak było.

przecież te czujniki nie pracują w czasie jazdy, kiedy miałyby Cię przed czymś ostrzec, tylko podczas parkowania. Gdy jesteś skupiony na tym, co robisz. Cichy pisk spokojnie by wystarczył do zasygnalizowania odległości

Przy prędkości toczenia w korku działają

Ja juz pisalem ze cichy pisk nie wystarczy bo nie przebije glosniej grajacego radia, w VW dzialajace czujniki sciszaja automatycznie radio.

Druga sprawa dlaczego się one tak "spóźniają"?!Dojeżdżam do przeszkody,zatrzymałem się i naglę one dopiero pokazują jak blisko(ilośc kresek) jestem przeszkody,no chyba że robie manewr bardzo anemicznie to nadążają

Pani w serwisie stwierdził, że mechanicy uznali, że czujniki działają poprawnie... Dali ciała i nie potrafią tego poprawić. Nic nie poradzisz, można tylko narzekać. Swoją Zadroga może napiszę co centrali i zapytam ile z moich problemów przekazali dalej, a ile olali.

Wiesz Segor mnie zastanawia dlaczego ktoś każdej z tych rzeczy najpierw nie przetestuje zanim wdrożą to do masowej produkcji.
Ja juz po miesiącu(tak z dużym marginesem bezpieczeństwa) użytkowania mógłbym wypunktować bolączki Astry K,nie są to oczywiście duże ale jednak upierdliwe przypadłości a może trzeba mieć po prostu "talent"do takiego testowania i utyskiwania.
A trzeba pamiętać,że ja cały czas porównuję tylko z taką astrą g 17-letnią z niczym lepszym

Uwierz mi, że oto jest tak specjalnie. Pracowałem w niemieckiej firmie i tam jak miesiąc przed produkcja wykryłem banalny błąd w sofcie to już zrezygnowali z naprawy, bo za duże ryzyko. Tam wszystko było bardzo dobrze zaplanowane i przetestowane. Zakładam, że w dziale r&d Opla jest podobnie.
Ja po prostu uważam, że grupa docelowa dla której auto zostało w Niemczech zaprojektowane to 40+ i dlatego uznali, że czujniki powinny być głośne, bo słuch już nie ten
Fakt, że da się to poprawić prosta zmiana softu, a były już nowe wydania softu bez takiej porpawki, potwierdzałby moją tezę.

W Mercedesie tez tak jest z czujnikami jak w Astrze ale dźwięk nie jest tak irytujący

Segor ale soft wentylacji wyszedł nowy tylko co on poprawia? ;D

Pewnie algorytm klimy dwustrefowej.

W innym samochodzie po 3ch zimach czujniki za 100zł lepiej działają. W AK wyjące czujniki "zagłuszają" radio i kierunkowskazy. Jaka cena taka jakość. Miałyby być czujniki? Przecież są to o co chodzi?

adax pisze:Segor ale soft wentylacji wyszedł nowy tylko co on poprawia? ;D

A skad takie informacje ?

wiesiek3d pisze:

adax pisze:Segor ale soft wentylacji wyszedł nowy tylko co on poprawia? ;D

A skad takie informacje ?

Fakt,że to nie ten temat ale odp.krótko:Po załączeniu nawiewu tylko na szybę na 22 stopni,ciepło mi waliło po bokach(tak jak chciałem)lecz środkiem zawiewało chłodem ,szczególnie wchodząc w zakręt,obieg oczywiście otwarty,pojechałem do nich i wgrali nowy soft(od czujników nie mają),który nic nie pomógł oczywiście o czujnikach tez wspomniałem to facet mówi,przecież tak ma być i tego nie poprawią bo "dobrze"działają
Odnośnie nawiewu zniwelowałem ten efekt dodając nawiew również na wprost,to jeszcze poczułem od strony nóg to tam równeż aktywowałem i wreszcie nic już nie zawiewa chłodem czyli co,można?Mozna ale ten problem nie powinien występować przy załączeniu nawiewu tylko na szybę....tak jakby jakaś przegroda dopuszczała zimne powietrze z zewnątrz,przy tym nie ogrzewając po drodze tego strumienia powietrza....

A u mnie wczoraj po jeździe w śnieżycy taki komunikat....wysiadłem a czujniki oblepione śniegiem

Nic tylko się cieszyć że AK tak dba o swój stan zdrowia

admin pisze:A u mnie wczoraj po jeździe w śnieżycy taki komunikat....wysiadłem a czujniki oblepione śniegiem

Podobnie kiedyś w Tipo nowym miałem. Tyle ze nie zimą ,a latem - od błota zachlapany jeden czujnik i nie działał prawidłowo...

Sent from my MHA-L29 using Tapatalk

Zlokalizował ktoś te głośniczki co tak wrzeszczą? Dużo rozbierania? Wyciszyłbym (zakleiłbym) to ustrojstwo taśmą izolacyjną.
Nie ma to jak stoisz w korku, dziecko śpi, a tu nagle pisk czujnika bo samochód na sąsiednim pasie powoli się toczy, lub cholera wie co.