wyciąłeś niewłaściwy fragment mojej wypowiedzi, ale nie będę poprawiał, bo i tak po mnie zepsujeszkuba pisze:Mnie tam w głowie namieszał dzień jeżdżenia 1.6, a nie internety Wg internetów, to byłem najarany na 200 koni, jak dzik na żołędzie. Pewnie gdybym nie pojeździł, to też bym polecał, bo pali nie wiele więcej albo i w ogóle, śmiga aż miło (wg. internetów) Jak byście tam nie bronili tych swoich "wyścigowych" Astr, nadal uważam, że nie warto dopłacać EOT - z mojej strony.Vex pisze:zwraca uwagę na problem "testów" z jutuba i innych internetów, które mieszają ludziom w głowach tak, że później albo nie widzą różnicy między 150 a 200KM
także potwierdzasz moją tezę, "narajałeś się" niewspółmiernie do różnicy mocy, przez co się później zawiodłeś.
jeśli błędnie pomyślimy że +1/4 mocy = +1/4 przyśpieszenia (czy innych uciech związanych z bezwładnością kierowcy w fotelu), to później jest zawód.
Ale jeśli policzymy np, że to jest zaledwie 0,111KM/kg vs 0,148KM/kg, to wychodzi na to że powinniśmy zyskać ~4% lepsze przyśpieszenie i gdy już wsiądziemy za kółko, to zaskoczenie będzie pozytywne, bo przyśpieszenie jest o 15% lepsze
tylko kiedyś miałeś 80KM a GTI miało 200, teraz wszyscy wokoło mają powyżej 150. Po prostu perspektywa się zmieniłaFuks pisze:200 KM to mają/miały auta GTI mają więc śniło mi się, żę to będzie zapiera...ć ale tak nie jest.Vex pisze:żeby zobaczyć czy różnica między 150 i 200 jest taka jakiej należy oczekiwać, a nie taka jaką się wyśniło
a tak poza tym, to jeśli naszą astrą 200KM zmierzysz się z jakimś starym GTI 200KM (po dociążeniu go do 1,35t) to to stare GTI zostawisz daleko w tyle