Astra5Klub.pl

ja hamuje silnikiem i w saabie ktory ma swoja mase, klocki stykaly na 15tys km co prawda ja daje w palnik ile maszyneria pozwala i nie raz po prostu je przegrzewalem Polecam EBC green Stuff bardzo fajne klocki

Temat troszkę z innej beczki...Jaki macie stan płynu w zbiorniczku wyrównawczym płynu hamulcowego? Umnie jest po środku pomiędzy min i max...Troszeczkę widać jakby się pociło dookoła korka

...

czy wszystkie astry mają taki sam układ hamulcowy czy 1.6 200 ma np. większe?

są różne

Vex pisze:przód ten sam

Chyna znowu nie Masz racji...
Są dostępne różne wielkosci tarcz na przód, wiec do różnych wersji silnikowych.

- GM 13597467 średnica 300mm
http://sklep.dixi-car.pl/tarcza-hamulco ... -9204.html
http://czesci.poradyopel.pl/11684-tarcz ... results=19

- GM 13597460 średnica 276 mm
https://doopla.pl/pl/p/Tarcza-hamulcowa ... ra-K/15611

To, że w jednym sklepie nie ma różnych wersji, nie znaczy, że nie występują

Added in 3 minutes 16 seconds:

rumpelstilskin pisze:czy wszystkie astry mają taki sam układ hamulcowy czy 1.6 200 ma np. większe?

W związku z powyższym, podejrzewam, że B16SHT (prawdopodobnie też któreś diesle) mają te większe 300mm. Tak na pewno było w Astrze J

kuba pisze:

Vex pisze:przód ten sam

Chyna znowu nie Masz racji...

ale tylko w połowie
już się poprawiłem by nikogo nie zmylić

Pytanie do osób, które już wymieniały klocki. Na jaki przebieg "starczały" Wam klocki te z oryginalnego, fabrycznego montażu?

Ja mam już zrobione na nich 55k, jazda raczej z tych dynamicznych i klocki wyglądają ciągle bardzo dobrze. Pytałem na przeglądzie i teraz sam sprawdzałem przy okazji przekładki kół.

Możesz zrobić 15 tysięcy a możesz jeździć i do 80 tys i jeszcze będą hamować.wszystko zależy od stylu.

Nie tylko od stylu ale też od tego czy auto lata w trasy czy po mieście.

Przyznam się bez bicia gdy auto stało na naprawie gwarancyjnej, to i przy okazji przechodziła AK ST swój 2-gi przegląd.
Możliwe, że z jednej strony klocki były już co nieco zużyte, ale wg ASO konieczne już do wymiany - możliwe że na ten dzień mnie naciągnęli, gdyż nie miałem możliwości podjechania i zobaczenia jak bardzo były już zjechane (wg ASO ostało jakieś 2-3 mm okładzin) - ogólnie w przeważającej części ok 90% miasto wytrzymały ok 43 z hakiem kkm.
W porównaniu z poprzednią AH SW, pierwszy raz klocki wytrzymały ok 65 kkm, choć na dziś sądzę że producenci i tak stosują gorsze okładziny, aby szybciej się ścierały.

Dzięki za info, już myślałem, że zamiast okładzin mam jakieś tytanowe wstawki

U mnie to chyba kwestia tras, bo robię spore dystanse w trasie. Hamulców to raczej nie oszczędzam.

SACZI pisze:Bardzo dobre zamienniki (textar/ate) w tym momencie to koszt chyba 750 pln+robocizna (200 klocki, 270 tarcza).

Gdzie widziałeś ATE do Astry K? Za Powerdisc + ceramikę dam się pokroić. Z tego co mi wiadomo ATE jeszcze nie robi tych ciekawszych hamulców do naszych wozideł.

Odkręć koło i zobacz, mam w Corsie TRW i piszczą od nowości

Cain pisze:

SACZI pisze:Bardzo dobre zamienniki (textar/ate) w tym momencie to koszt chyba 750 pln+robocizna (200 klocki, 270 tarcza).

Gdzie widziałeś ATE do Astry K? Za Powerdisc + ceramikę dam się pokroić. Z tego co mi wiadomo ATE jeszcze nie robi tych ciekawszych hamulców do naszych wozideł.

Ja mam przednie ATE. To są dobre klocki i nie piszczą. Jak widać robią do Astry K. Na tyle mam TRW i też nie piszczą.

marez pisze:Ja mam przednie ATE.

Może i masz ATE ale nie ATE Powerdisc.

A to aż taka wielka różnica między zwykłymi ATE a ATE Powerdisc?

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

Tak, materiał odporny na korozję, odporność na fading, zintegrowany "czujnik" zużycia tarczy w postaci nacięcia. Wyraźnie lepsze hamowanie z dużych prędkości.
Z kompletów, które miałem zniszczyłem OE, TRW i Textar. Klocki OE odkleiły mi się po 20k km, Tarcze TRW spaliłem na fioletowo, a Textary dojechałem na jednym hamowaniu na autostradzie, hamując za uprzejmym kierowcą TIR-a, który nagle postanowił wyprzedzać inną ciężarówkę.
Na komplecie klocków ATE i tarcz ATE PD przejechałem ok 50k km i tak sprzedałem samochód, bo jeszcze było czym hamować.

Wadą Power Disc jest dla niektórych specyficzny dźwięk dobiegający z hamulców przy ostrym hamowaniu.

Dzisiaj dopadła mnie wymiana klocków od nowości 17000tyś. kilometrów.Pisk niemiłosierny jak czujnik zużycia klocków dotyka tarczy.

17 000 km i klocki ??? dziwne .......

Wszystko zależy od stylu jazdy. Ale rzeczywiście 17000 km to szybko. @Duke258 jak jeździsz? Dużo w mieście?

Chyba z nogą na hamulcu, no nie widzę innej możliwości

Ja w służbowym wymieniałem przednie klocki przy ok 35 000 i powiem, że nie traktowałem ich zbytnio delikatnie. Więc 17 kkm to wynik godny podziwu

Dokładnie to 17310 tyś.Noga ciężka auto w automacie miasto Wrocław .Siedzę właśnie i czekam w salonie Hornet na wymianę przewidywany koszt 600zł.

Ciekawe czy rzeczywiście tak mocno zużyte.

wychodzi na to, ze za chwile powinienem wymieniac klocki czwarty raz, a mam fabryczne i chyba daleko im do zużycia ;)

Klocki wymienione 3,5 godziny.Nic nie płaciłem bo mam Drive Plan z wykupiony pakietem serwisowym.

3,5 godziny ......u mnie 40 min - słaby masz serwis.

Czy jak bedzie slyszalny pisk blaszki to juz nie bedzie za pozno,czy jeszcze jest tolerancja jakas?

Nie będzie za późno. To sygnał żeby wymienić.