Astra5Klub.pl

Dokładnie dlatego do miasta mamy Fiata 500 1.2 który jest tak mały, że wszędzie zaparkujesz i spali mniej niż 1.0 w Astrze .

Ma sens. Przekonuje się o tym, za każdym razem jeżdżąc w trasę dla której wybrałem właśnie ten silnik. Odcinki ok. 100 km tam i z powrotem drogami krajowymi/wojewódzkimi... Spalanie jadąc tempem ruchu tej drogi:



Robię tą trasę często. Czasami z kompa jest mniej, czasami więcej. Nie jest to ECO jazda. Normalnie, bez bezsensownego wyprzedzania.
Odnośnie dynamiki 1.0:
ostatnio przewiozłem właściciela 1.4 150KM swoim 1.0 i był pod mocnym wrażeniem, że to tak potrafi zapier...., jest ciche, nie telepie i w ogóle....
Najlepiej dla mnie ten silnik sprawdza się na autostradach przy prędkościach ok. 130 km/h. Spalanie z kilku tras przy ustawionym tempomacie 130- km/h + jakieś dojazdówki krajówkami wychodziły mi ok. 5,5-6,00 l. Przy tych prędkościach jest ok 3tyś obr i jest naprawdę cicho. Wcale nie brakuje mi 6 biegu. To moje zdanie.
Reasumując polecam 1.0T. Na dzisiaj mam najechane 27 tyś. i zero problemów. Pozdrawiam

Spalanie tylko w mieście z korkami wg komputera, Astra ST:

śr prędk 16 km/h - 10l/100km
śr prędk 18 km/h - 9-10l/100km
śr prędk 20 km/h - 8-9l/100km

ja po 4 tys. km mam średnie spalanie 6.1

a poza tym reszta się zgadza - silniczek ma buta

vic pisze:Odnośnie dynamiki 1.0: ostatnio przewiozłem właściciela 1.4 150KM swoim 1.0 i był pod mocnym wrażeniem, że to tak potrafi zapier...., jest ciche, nie telepie i w ogóle....
Najlepiej dla mnie ten silnik sprawdza się na autostradach przy prędkościach ok. 130 km/h. Spalanie z kilku tras przy ustawionym tempomacie 130- km/h + jakieś dojazdówki krajówkami wychodziły mi ok. 5,5-6,00 l. Przy tych prędkościach jest ok 3tyś obr i jest naprawdę cicho. Wcale nie brakuje mi 6 biegu.

Miałem przez weekend astrę z tym silnikem, nie telepie, jest ciche, wrażenie niezłe ale co do autostrad .. przy 130 km/h 1.4 150 KM na 6 biegu spali tyle samo i jest na pewno ciszej.
Miałem Astrę J 100KM i nie wykluczałem tego silnika ale nie jest to auto na szybszą jazdę autostrada.

manisko pisze:Spalanie tylko w mieście z korkami wg komputera, Astra ST:

śr prędk 16 km/h - 10l/100km
śr prędk 18 km/h - 9-10l/100km
śr prędk 20 km/h - 8-9l/100km

ja po 4 tys. km mam średnie spalanie 6.1

a poza tym reszta się zgadza - silniczek ma buta

No to w mieście z największymi korkami w Polszy mam spalanie identyczne, tylko silnik inny

Inny silnik, spalanie to samo tylko cena kilka tys wieksza

No tego akurat ukryć się nie da, zależy co kto potrzebuje Ale spodziewałem się lepszego wyniku jak chodzi o spalanie 1.0.

manisko pisze:Inny silnik, spalanie to samo tylko cena kilka tys wieksza

Zobaczymy po załadowaniu samochodu czy spalanie oraz komfort jazdy będzie taki sam jak w 1,4 czy 1,6.
Naprawdę z Fizyka nikt nie wygrał i nie wygra. (stosunek mocy do masy)

Z doświadczenia
Dla porównania AR Mito 0,8 105 HP 145Nm twinair pali tyle samo co 1,4 MA 140 HP 250Nm.
Przy 1,4 MA zapominasz o skrzyni na trasie zresztą tak samo w AK przy 1,4 1,6

65 lub 75 Nm różnicy miedzy 1,0 a 1,4 to jest przepaść podczas jazdy szczególnie na trasie .
Daje do porównania elastycznosć 1.0 do 1,4 125 Hp z S&S

Duel : Opel Astra V 1.0 Turbo vs Opel Astra V 1.4 Turbo

Added in 56 minutes 56 seconds:
Poniżej porównanie wszystkich TB montowanych w Astra K.

Battle : Astra V 1.0 Turbo vs Astra V 1.4 Turbo vs Astra V 1.4 Turbo vs Astra V 1.6 Turbo

Ciekawe porównania ale mój styl jazdy jest taki że się powoli rozpędzam i nie potrzebuję do tego wielkiej mocy. Z drugiej strony jeżdziłem kiedyś Astrą I - to dopiero był wolny muł, teraz w mojej 1.0 nie jestem w stanie zauwazyć kiedy mam już 70 km/h na zegarze w mieście (muszę zatem uważać).

Wg http://www.zeperfs.com stosunek wydajności do ceny jest w obu silnikach niemal identyczny (113 dla 1.0 i 114 dla 1.4).

Witam. Astra 1.0 Turbo. Przebieg 29 tyś.,zero dolewania oleju i zero problemów. Nadmienię, że miałem astrę-j, 115 km. i przy przebiegu 20 tyś. zacząłem dolewać olej do silnika. A jak z waszymi przebiegami w tych silnikach?

Dopiero 6,6 tys, żywotność oleju 45%, ale ten fabryczny to szybko trzeba chyba wymienić, 80% jazdy po mieście, co do silnika to nie m zastrzeżeń

Olej zawsze wymieniam co 10 tys.

U mnie w tym tygodniu wskoczyło 30 000 km przebiegu. Olej wymieniany średnio co 10 tyś. Żadnych problemów, nic się nie dzieje. Spalanie z komputera od początku przebiegu 6,7/100km (z dystrybutora 0,5 l więcej). Ok. 80% przebiegu to jazda w mieście, w korkach i na krótkich odcinkach.

Miło widzieć, że z silnikiem wszystko jest ok. Życzę bezporoblemowej dalszej jazdy.

vic pisze:U mnie w tym tygodniu wskoczyło 30 000 km przebiegu. Olej wymieniany średnio co 10 tyś. Żadnych problemów, nic się nie dzieje.

Od czasów TSI ludzi piszą, że w nowym silniku nic się nie dzieje. Niespodzianka? Czy miałeś VAGa wcześniej?
Niby mała benzyna a 400 000 już niedaleko i to Fiatem 500.
https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-500- ... xtor=SEC-8

Spalanie w 1.0
https://www.youtube.com/watch?v=mVOhvI5OIPQ

Przykładowe spalanie 1.0 po drogach wojewódzkich i lokalnych:

Widze ze auto masz okolo rok , jak sie sprawdza ? ja mam moj 2 miesiace jak na razie super !

Auto nie jest idealne, są rzeczy, które mnie irytują, ale na silnik nie narzekam w ogóle! Jest żwawy, szybko przyśpiesza na niskich biegach, co sie przydaje. Ja jeżdżę codziennie do pracy razem z żoną i dzieckiem po mieście, często w korkach. Spalanie wtedy mam 7 - 9 l/100 km co jest wartością akceptowalną. Kultura pracy dobra, drgań prawie nie czuć. Cichy - tu jest mały problem, bo ludzie których mijam wolno jadąc, nie słyszą auta często i zachodzą mi drogę Ekonomiczny - zawsze miło jak sie widzi na trasie spalanie rzędu 4 - 5 litra, a zasieg ponad 900 km.

Hehe "cichy" powiadasz , skąd ja to znam , jakiś czas temu jadąc wiejską drogą widząc przede mną jakąś panią idącą z wózkiem dziecięcym zredukowałem na dwójeczke i brak gazu z racji dziur na tym odcinku które się zbliżały ale mniejsza o to , po prostu szła środkiem drogi i nie zwracając uwagi że ktoś jedzie za nią i po jakimś czasie się ocknęła że coś za nią się "toczy" więc jest to żywy dowód na to

Furfur pisze:Przykładowe spalanie 1.0 po drogach wojewódzkich i lokalnych:

2018-05-26 11_09_49-Clipboard.png

Kurde 4,1 l ? Toś uprawiał eko drajwing niezły. Mi się dzisiaj pokazało 4,8 l jeżdżąc lokalnymi, ale każde przyspieszanie było dynamiczne.
Najbardziej w tym silniku podoba mi się właśnie spalanie na trasach drogami lokalnymi/krajowymi. A że jeżdżę max z żoną i dzieckiem, mocy mi nie brakuje.

Tu jechałem sam, ale zaznaczę że ciśnienie w oponach mam 2.2, może powtórzę kiedyś z 3.0 i zejdę poniżej 4. Litrów )

jest to do zrobienia, ale nie podejmuję wyzwania

Furfur ... no nie wiem czy sa auta idealne krytykuja Ci ten silnik co wogole nie mieli okazji jechac autem z takim silnikiem ! fakt ciut brakuje 6 biegu to jedyna wada .. spalanie od 50 km bylo 7,5 l teraz mam 6 ,0 srednia , noga ciezka mialem przed Audi 3.0 , 240 ps
pozdrawiam

a mi tej 6 nie brakuje. przy 130/140 km/h jest jak dla mnie względnie cicho. długa ta 5 piątka jest. bardziej słychać opony+opory powietrza niż silnik, który ma niewiele ponad 3 tyś obr/min przy tych prędkościach. z ciekawości ostatnio sprawdzałem i te katalogowe 200 km/h też bez problemu idzie, i wtedy jest taki szum powietrza, że silnika też bardzo nie słychać

Jeszcze 10 lat temu jakbyś powiedział że 1.0 robi 200km/h to by cię ukrzyżowali silnik jest super jak ktoś jest z tych oszczędnych którzy nie lubią lpg/diesla a chcą astre.

Ma sens nawet przy długiej podróży (7 dni 4560 km). Spalanie jest bardzo przyzwoite, bowiem 1000 km z Austrii do Rzymu kosztowało tylko ok. 48 litrów, paliwo w Austrii po 1,11 Euro (zbiornik plus kanister 5 l), w Rzymie dotankowałem ok. 47 litrów. Rakieta to nie jest, ale ładnie się buja w zakresie 120–130 km/h (klima włączona cały czas oraz większość jazdy na tempomacie, ja to urządzenie używam 20 lat i spadek spalania znaczny). Oczywiście brak 6 irytujący, no i toporna redukcja z 5 na 4 (mam Easy Tronic), ale na autostradę dobry natomiast na polskie boczne dróżki, to oczywiście nie bo przyspieszeni takie sobie (ale można przejść na ręczne wybieranie biegów, bardzo sprawne i szybkie). Po Warszawie pryz niewielkim ruchu 6,7-6,9 l, przy większym ok. 7,5 (wyłączam S/S). Nie jechałem z pełnym obciążeniem.
Przy zakupie wystarczy Enjoy z pakietem Business Plus plus praktyczne rzeczy: alu felgi i opony 16/205/55, i fotel AGR, rewelacja, wysiadam po przejechaniu 500 km i NIC.
P.S. 384 km Warszawa Gorzycki (po drodze kłopoty budowlane na katowickiej i wjazd do Częstochowy) i wlewam z trudem ok 19 litrów. W serwisach 1,0 105 KM to nowy silnik i wiedza (w Warszawie) znikoma.

Po przejechaniu 35700 opinia bez zmian zużycie oleju.... w zasadzie brak! W mieście olej starcza na 9500-10 000 km w trasie przejechałem 19 000 (w tym 7800 km do i z UK) i miałem 29% (olej wymieniono w ASO. Zużycie pełny bak lany full pod korek miasto Warszawa od 620 do 670 km. Uwaga lać tylko wskazane paliwo w Niemczech wlałem sobie trochę wynalazku chyba E15 i wskaźnik od razu to złapał. W zimie stał 5 dni na zewnątrz, a temperatura do -250C (Ukraina), odpalił od razu, nikt nie napisał, że silnik jest wyposażony w podnoszona żaluzje dowiedziałem sie w ASO przy okazji demontażu zderzaka. Na drodze jednak mało ECO przeważą, jak to u nas TURBO Grosik.

Niezły mróz. To prawie zero bezwzględne :)

Taurus2017 pisze:....... nikt nie napisał, że silnik jest wyposażony w podnoszona żaluzje dowiedziałem sie w ASO przy okazji demontażu zderzaka......

niby mamy w 1.0 aktywną przesłonę grilla, ale nikt jej do tej pory nie widział
pokazywali Ci w ASO, w którym miejscu jest ta żaluzja?

Taurus2017 pisze:Przy zakupie wystarczy Enjoy z pakietem Business Plus plus praktyczne rzeczy: alu felgi i opony 16/205/55, i fotel AGR, rewelacja, wysiadam po przejechaniu 500 km i NIC.

Podpowiem, że zwykły fotel z regulacją lędźwi też jest super i warto przemyśleć dopłatę 9,3k do foteli... Wystarczy wziąć "Pakiet Fotel Ergonomiczny Kierowcy", żeby plecy nie bolały. Regulacja boczna poprawia raczej komfort niż ergonomię, a ja np. uważam, że moje standardowe fotele w Elite bardzo dobrze trzymają w zakrętach i nic więcej mi nie potrzeba.