Astra5Klub.pl

Cześć!

Od jakiegoś czasu szczególnie przy niskich temperaturach zauważam głośną pracę silnika zaraz po odpaleniu (film) - słychać to nawet za kierownicą do przejechania 1-2km i rozgrzania silnika. Na ciepłym silniku w kabinie jest cisza więc problem nieco ustępuje ale po podniesieniu maski dalej brzmi to mocno niepokojąco. Błędów żadnych nie wywala. Dźwięk od strony skrzyni biegów. Zastanawiam się co to może być... rozrząd, napinacz, coś z ciśnieniem oleju, a może zupełnie coś innego? Miał ktoś podobne objawy. Wybieram się do serwisu żeby rzucili okiem (uchem), sprawdzili łańcuch, ale zakładam, że zbagatelizują.

https://youtube.com/shorts/Z80uO3yWUMQ?feature=share

To pukanie w tle czy to cykanie?

No nie brzmi ładnie choć przez telefon to słaba diagnostyka Na pierwszy strzał to bym powiedział że to popychacze zaworowe tak grają, rozrząd jak luźny to na rozruchu powinien grać. Jaki przebieg? Może jakaś płukanka i zmiana oleju .

Nie zawracaj 4 liter ...
Te silniki pracuja jak "grzechotniki".
Na zimno "nawala" pompa podciśnieniowa, która jest od strony skrzyni biegów oraz pompa wysokiego ciśnienia - tył silnika, strona skrzyni biegów.
Rozrząd masz po lewej stronie silnika (strona kierowcy) i gdyby coś z nim było NOK, to ustępowałoby max po 10 sekundach od uruchomienia silnika.
Dexos1 gen2 to olej o obniżonym HTHS i bdb płynie na zimno.

Ratownik90 pisze:No nie brzmi ładnie choć przez telefon to słaba diagnostyka Na pierwszy strzał to bym powiedział że to popychacze zaworowe tak grają, rozrząd jak luźny to na rozruchu powinien grać. Jaki przebieg? Może jakaś płukanka i zmiana oleju .

No właśnie nie brzmi. To jest nagranie zaraz po płukance i wymianie oleju. Nic to nie pomogło a już 2k km od wymiany przejechane. Przejechane 97k. Olej co 10k wymieniany Dexos 1 gen 2.

PaGo pisze:To pukanie w tle czy to cykanie?

Mi się to mocno kojarzy z dźwiękiem ocierania metalu o plastik. Raczej o pukanie chodzi. Chociaż dla mnie to klekot jak w dieslu :/

SACZI pisze:Nie zawracaj 4 liter ...
Te silniki pracuja jak "grzechotniki".
Na zimno "nawala" pompa podciśnieniowa, która jest od strony skrzyni biegów oraz pompa wysokiego ciśnienia - tył silnika.

Właśnie to była moja druga myśl z tymi pompami, trochę pogrzebałem w internetach i chyba będę jeździł obserwował. Jak dojadę do 100k pojadę na przegląd do ASO to przy okazji niech sprawdzą napięcie łańcucha i rzucę temat problemu klekotu, zobaczymy co powiedzą.
Popatrzę co na OBD da się wyczytać i poanalizuję, może to na coś wskaże.

A ja uważam, że te motory bardzo ładnie pracują i kulturalnie. Chyba, że moja tak ma. I kolega wyżej pisał, że rozrząd od strony kierowcy? Że od strony skrzyni biegów? Taki rozrząd jest w dieslu 1.6.

Wtrącę swoje 3 grosze. Miałem podobny dźwięk silnika (tłukł jak diesel) ale tylko przez jakieś 10 sekund po odpaleniu ale to nie zawsze. I tylko i wyłącznie na zimnym silniku. ASO krótko mówiąc zlało temat całkowicie, stwierdzili że wszystko ok. Niestety po kilkunastu tygodniach awaria pomy oleju i przytarty silnik. Konkretnie padł zawór pompy oleju ale szczerze mówiąc nie wiem do teraz czy te tematy są powiązane. Sugestie mechaników szły w kierunku takim, że to faktycznie pompa oleju mogła hałasować. Przy wymianie silnika ujawnił się kolejny podejrzany - okazało się, że końcówki wtryskiwaczy są krzywe (pojęcia nie mam od czego, silnik miał niecałe 130 000 nalotu) więc w warsztacie stwierdzili, że to również mogło dawać taki dźwięk. Tak jak wspomniałem nie mam pojęcia, która z wersji jest prawdziwa ale gwarantuję Ci, że miałem taki taki sam problem dźwiękowy jak na załączonym przez Ciebie filmie.

Dobra i mnie dopadło jak odlalam ostatnio na zimnym z rana przez parę sekund coś grzechocze w silniki poczym cichnie i jest ok już. Kurde rozrząd napinacz czy inne gówno też.... Nalot 78 tys km śmiech na sali ogólnie.

Vwarni, kup sobie najtańszy stetoskop i obsłuchaj Obszar hałasów (końcówkę lekarska usuń i załóż jakaś twarda rurkę z tw szt.

No w sumie mam taki warsztatowy stetoskop. Tylko problem, bo ten dźwięk jest tylko podczas zimnego startu i tylko kilka sekund po czym cisza. Ja obstawiam, że to coś napinacz łańcucha zanim olej go napompuje itd. Ale co jeździć obserwować i tyle, bo co mam kombinować. Po zimie nowy olej może płukankę przy tym (nigdy nie stosowałem jescze) i zobaczymy. No auto ma już blisko 8 lat i 78 tys nalotu, patrząc na jakość dziś aut, to wszystko jest możliwe.

Musisz to robić z druga osoba.
Pierwsze uruchomienie bez stetoskopu celem zlokalizowania obszaru hałasów.
Później ze stetoskopem obsłuchujesz obszar, który wcześniej sobie osłuchałeś.
No nic Ci sprzed kompa innego nie doradzę.

Ehh... Ogólnie, to chyba pomalutku trzeba się rozglądać za innym autem, bo widzę że astra jak już ma 8 lat, to zaczynają się różne dziwne dźwięki itd.. Może, to czas właśnie na zmiane, choć szkoda bo, to wygodne auto i tak poza tym jestem zadowolony z zakupu. Ale, to raczej już był ostatni opel, bo nowa szóstka nie leży zupełnie mi.

Jak kupowałem astrę, mechanik powiedział mi, że już nie kupię takiego samochodu jak miałem (P307).
Miał rację.

Przed astra miałem pontona,to byla fura..
Moja najlepsza .
Astra niby ladniejsza,lepiej wyposazona,mocniejsza,ale ...nie ma tego czegoś.
Ale i tak ja lubie i bedzie ze mną jeszcze kilka lat.
Moze nawet wiecej,bo nic nowego nie wzbudza we mnie emocji... No,może pro ceed?
Ale jeszcze za wcześnie na zmianę.(36kkm przebiegu..)
Ktoś na forum sprzedawal a4 w sedanie,ale przegapiłem.
Kończymy ot?

vwarni pisze:Ale, to raczej już był ostatni opel, bo nowa szóstka nie leży zupełnie mi.

Bo to już nie Opel , a co Ci leży bo teraz ciężko coś wybrać

Fuks pisze:

vwarni pisze:Ale, to raczej już był ostatni opel, bo nowa szóstka nie leży zupełnie mi.

Bo to już nie Opel , a co Ci leży bo teraz ciężko coś wybrać

Ojj narapwde ciężko, to fakt. Nowe ople, to już nie moja bajka i te silniki padaka blee... Teraz jakby coś, to chyba w grę wchodzi Kia Proceed ( GT najlepiej) może Audi A3, może Mercedes A Klass, gdzieś tam wrócił pomysł Golfa 7,5 GTI (to tak bardziej hobbistycznie patrząc) no coś w tym stylu chyba. No lubię żeby, auta były "jakieś" muszę dobrze się czuć podchodząc czy jadąc autem. A astra K ogólnie ueazwm jest bardzo spoko autem.

PS. A propo pisałem w innym poście na temat stukow podczas wciskania hamulca. I dziś temat rozwiązałem wymieniłem przednie klocki na nowe ATE i jeet git. A kilka tys km temu założyłem textar oczywiście dedykowane pod Astre itd i maskara. Hamował ok, ale stukaly strasznie zwłaszcza na wstecznym.