Astra5Klub.pl

I to nie jest wysokie spalanie zimą,na krótkich odcinkach.
W sumie to kawałek auta i sporo pod butem, prawda?

45,7 w miesie? To chyba z drogami o zwiekszonym limicie prdkosci . U mnie zazwyczaj srednia nie przekracza 30 km/h .... no chyba ze akurat zaankowałem i jest wolna niedziela.

PaGo pisze:I to nie jest wysokie spalanie zimą,na krótkich odcinkach.
W sumie to kawałek auta i sporo pod butem, prawda?

Prawda. Tylko w mieście i dużo bardzo krótkich przejazdów wyjdzie 12, a i nawet więcej. Krótkie trasy podmiejskie trochę mnie ratują, dlatego mam tylko 11.

U mnie auto mam od 6 tys km i spalanie wychodzi na poziomie 7,8l przy średniej 45km/h (mieszkam w małej miejscowości, pracuje też w nie najwiekszej). Pozytywne jest to, że w trasie pałując 140-160 spalanie będzie +/- podobne.
Smok zaczyna sie od 160 w górę.

Mały offtop: dzisiaj postanowiłem przez chwile auto przetestować i ku mojemu zdziwieniu zauważyłem, że opel ma speed limit wynoszący 239km/h - jest jakaś szansa to obejść?

wargavoc pisze: opel ma speed limit wynoszący 239km/h

Raczej engine limit.

Jak limiter silnika to do tunera.
Albo jakiegoś elektronika samochodowego.

Astroid pisze:

wargavoc pisze: opel ma speed limit wynoszący 239km/h

Raczej engine limit.

Zdecydowanie nie, rozpedził się do 239 w zasadzie bez mocnej czkawki (mam tez fluenca 1,5dci i wiem co znaczy dobijac do 200km/h modlac sie.... ale sie udało ! )

wargavoc pisze:Mały offtop: dzisiaj postanowiłem przez chwile auto przetestować i ku mojemu zdziwieniu zauważyłem, że opel ma speed limit wynoszący 239km/h - jest jakaś szansa to obejść?

To jest prędkość maksymalna. Też sprawdziłem korzystając z pustej autostrady (niemieckiej ). Było 239, a na małym zjeździe pokazał na krótko 240. Więcej nie idzie. Automat trzyma cały czas 5. bieg. W trybie ręcznym nie wrzuca 6. Według aplikacji na smartfona licznik zawyża przy tej prędkości o około 6 km/h. W pełni obciążony może być nieco szybszy. Serio. Czytałem, że wiele samochodów tak ma. Kwestia aerodynamiki, która się zmienia przy obciążeniu. Tarcie w łożyskach jest małe i obciążenie samochodu ludźmi i bagażem niewiele zmienia. Opory powietrza są o wiele większe.

A, żeby nie było, że nie na temat, to spalanie jest... Nie pytajcie. Szybko wysuszyłem jeden cały i jeszcze pół zbiornika.

wargavoc pisze:

Astroid pisze:

wargavoc pisze: opel ma speed limit wynoszący 239km/h

Raczej engine limit.

Zdecydowanie nie, rozpedził się do 239

Co takiego, silnik nie ma odcięcia?

Astroid pisze:Co takiego, silnik nie ma odcięcia?

Nie wiem jak manual. Automat ma przy 240 jakieś 5500 obrotów na piątym biegu.

Te 5500 to w okolicach mocy maks.?
Jeśli nie,to trzeba 6 wrzucić i sprawdzić czy zwolni

wargavoc pisze:

Astroid pisze:

wargavoc pisze: opel ma speed limit wynoszący 239km/h

Raczej engine limit.

Zdecydowanie nie, rozpedził się do 239 w zasadzie bez mocnej czkawki (mam tez fluenca 1,5dci i wiem co znaczy dobijac do 200km/h modlac sie.... ale sie udało ! )

Porownanie benzyny do diesla jest troche bez sesnu... Charaktrystyka sielnika diesla jest taka ze od pewnych obrotow moc juz prawie nie przysta, a co za tym idzie "zdycha" moent.... wiec predkosc maksymalna bardzo długo sie osiaga.

PaGo pisze:Te 5500 to w okolicach mocy maks.?
Jeśli nie,to trzeba 6 wrzucić i sprawdzić czy zwolni

Jak pisałem 6. nie włączy. Trzeba by wcisnąć pedał gazu poniżej zapadki, a to oznacza mniej mocy i tego nie sprawdzałem.

Zręcznie też nie?
wszystkie 1.6 to at?

PaGo pisze:Zręcznie też nie?
wszystkie 1.6 to at?

Ręcznie też nie chyba, że się zwolni pedał gazu powyżej zapadki (wciśnie go słabiej, nie do końca), ale tego nie sprawdzałem. W automacie jak wciśniesz gaz do końca to zmienia biegi automatycznie, niezależnie czy jest tryb automatyczny czy ręczny. Przypuszczam, że na 6. samochód jest sporo wolniejszy niż na 5.

Ogólnie prędkość maksymalna to ekstrema pod względem bezpieczeństwa (jego braku) i zużycia paliwa. W pewnym momencie zapaliła się kontrolka niskiego poziomu paliwa, a po krótkiej chwili zaczęła mrugać. Jakby jedna po drugiej. Natychmiast zwolniłem, bo bym nie dojechał paru kilometrów do stacji. Pod względem bezpieczeństwa takie prędkościowe "wyczyny" są praktycznie nie do powtórzenie przy normalnym ruchu. Teraz drogi i też autostrady są puste, ale nie polecam.

PaGo pisze:Zręcznie też nie?
wszystkie 1.6 to at?

Ja mam manualna i jechałem na 6 tym biegu. Problem w tym że nie patrzyłem jakie były obroty.

Głównie miasto w tym dużo krótkich przejazdów. Zaskakuje znak drogi ekspresowej w środku miasta na parkingu przed biurowcem.

U mnie niezmiennie po 32460 km średnie spalanie 8,2 na liczniku, czyli jakieś 8,6 wychodzi realnie z dystrybutora.
Przy 240 było jakieś 5,5 tys obr i wyłącznie na 6 biegu. Na 5 nie dociągnie. Automat musi mieć większy nadbieg na 6, ale z tego wynika, że i na 5 biegu także. Jakby 5 w AT był zbliżony do 6 w MT.
A co do znaków to w jednym miejscu gdzie mam ograniczenie 40 odczytuje z boku ustawiony znak strefa zamieszkania, jak autostrada

W manualu szósty bieg jest prawie taki sam jak piąty bieg w automacie.

Manual:

Automat:


Wykresy stąd:
https://www.automobile-catalog.com/car/ ... o_200.html
https://www.automobile-catalog.com/car/ ... matic.html

Trasa Katowice - Stara Kamionka (za Bialymstokiem) - spalanie 5,4 - na tempomacie na spokojnie 115 i 4 osoby.

Trasa powrotna i 3osoby a na tempomacie 160 - spalanie 7,8.

Wysłane z mojego SM-G988B przy użyciu Tapatalka

Przepraszam za OT. Ale biorąc pod uwagę tendencje przy produkowaniu samochodów i wszystkich systemów bezpieczeństwa... Jeśli Astra jest homologowana na oponach z indeksem prędkości V czyli 240km/h to moim zdanie ona nie poleci więcej jak te 239. Bo taki limiter jest ustawiony.

MrHt pisze:Przepraszam za OT. Ale biorąc pod uwagę tendencje przy produkowaniu samochodów i wszystkich systemów bezpieczeństwa... Jeśli Astra jest homologowana na oponach z indeksem prędkości V czyli 240km/h to moim zdanie ona nie poleci więcej jak te 239. Bo taki limiter jest ustawiony.

Chyba nie ma limitera. Pokazała mi 240 czyli rzeczywiste 233 - 234. Rzeczywistych 240 ten samochód nie osiągnie na normalnej drodze nawet z góry na autostradzie. Gdyby zbudować specjalną drogę z nachyleniem większym niż dopuszczalne na autostradzie, to może by pojechała rzeczywiste 240. Opony w indeksie V wystarczą do tego auta.

Inferno pisze:

MrHt pisze:Przepraszam za OT. Ale biorąc pod uwagę tendencje przy produkowaniu samochodów i wszystkich systemów bezpieczeństwa... Jeśli Astra jest homologowana na oponach z indeksem prędkości V czyli 240km/h to moim zdanie ona nie poleci więcej jak te 239. Bo taki limiter jest ustawiony.

Chyba nie ma limitera. Pokazała mi 240 czyli rzeczywiste 233 - 234. Rzeczywistych 240 ten samochód nie osiągnie na normalnej drodze nawet z góry na autostradzie. Gdyby zbudować specjalną drogę z nachyleniem większym niż dopuszczalne na autostradzie, to może by pojechała rzeczywiste 240. Opony w indeksie V wystarczą do tego auta.

opony oponami, ale taka prędkość w tym aucie to już ekstremum. Ja się czuję w miarę pewnie i stabilnie tak gdzieś do 180km/h. Powyżej już czuć, że to nie jest samochód na takie prędkości, robi się nerwowy, niestabilny, nie mówiąc już o tym, że jakby przyszło zahamować z takiej prędkości nawet nie do zera, ale prawie, to pewnie hamulce by nie dały rady. Silnik chce ciągnąć jak głupi, ale ale przerasta trochę inne możliwosci tego auta. Korci mnie zrobienie czegoś z zawieszeniem, usztywnienie, obniżenie troszkę, na pewno stałby się bardziej stabilny

a jak tam spalanie ?
załóżcie sobie osobny temat i tam dyskutujcie

Ja mam średnio z 6tys km 8,2. W zime w miescie sredio 12-12,5 . Autostradowe 140 k/ h około 7,5-8 . to jest spalanie z licznika nie z dystrybutora.

marekt pisze:opony oponami, ale taka prędkość w tym aucie to już ekstremum. Ja się czuję w miarę pewnie i stabilnie tak gdzieś do 180km/h. Powyżej już czuć, że to nie jest samochód na takie prędkości, robi się nerwowy,

Nie odczułem tego aż tak strasznie. Dawał radę. Ale spalanie... Szybko suszy zbiornik.

marekt pisze:niestabilny, nie mówiąc już o tym, że jakby przyszło zahamować z takiej prędkości nawet nie do zera, ale prawie, to pewnie hamulce by nie dały rady.

Dałyby radę. Astrą G 1.6 103 KM z mniejszymi tarczami hamowałem gwałtownie z maksymalnej prędkości i dała radę. Na nieczynnym lotnisku kilka razy nią hamowałem z bardzo dużych prędkości i nic się nie działo. Astra K wytrzyma więcej, bo ma większe hamulce.

marekt pisze:Silnik chce ciągnąć jak głupi, ale ale przerasta trochę inne możliwosci tego auta. Korci mnie zrobienie czegoś z zawieszeniem, usztywnienie, obniżenie troszkę, na pewno stałby się bardziej stabilny

Aerodynamiki i docisku to nie poprawi.

Głównie miasto, dużo krókich przejazdów, mało tras.

Ostatnio robiłem fajną trasę, otóż:
Poznań - Rzeszów (przez Wrocław i całą A4) za dnia / prędkość 130 km/h spalanie wyszło mi poniżej 7l/100
powrót
Rzeszów - Poznań (ta sama trasa) nocą / prędkość 160/170 tempomat dłuższymi odcinkami zdarzało się 200/220 i wyszło 9,2l/100

W mojej opinii jestem bardzo zadowolony z takiego spalania na trasie

Średnią z 37 tyś przebiegu mam 8,4l. Mieszkam w centrum Poznania, sporo jeżdżę po mieście ale i całkiem sporo trasy.

Oczywiście jechałeś szybko, ale bezpiecznie....