Astra5Klub.pl

Mozna jechac na 6 ce przy 70 ale jak chce sie przyspieszyc to trzeba zredukować.
A dlaczego nie?
Pewnie po to zeby mniej palił i było ciszej.

ToniEja pisze:Mozna jechac na 6 ce przy 70

Jakie są wtedy obroty w manualu?

PaGo pisze:Dlaczego?
I po co?

Bo silnik na to pozwala.
Choćby dla ekonomii i komforu jazdy (decybele).

Poprawka, sprawdziłem, ciekawostka. Najmniejsza prędkość na szóstce to 66 km/h, ale jest ona do osiągnięcia tylko w trybie automatycznym i tylko podczas obniżania prędkości gdy szósty bieg jest już zapięty. Gdy jedziemy na piątce i chcemy przy tej prędkości ręczne wrzucić szóstkę, pokazuje się komunikat "zmiana biegu niemożliwa".

komisarzryba, zmusiłeś mnie do wyjścia i sprawdzenia.

hator! hator! ;)

Slavek pisze:

PaGo pisze:Dlaczego?
I po co?

Bo silnik na to pozwala.
Choćby dla ekonomii i komforu jazdy (decybele).

To chyba elektryk byłby idealny dla Ciebie.
A silnik pozwolilby pewnie i na mniej niż 70,tylko czy taka jazda jest dla niego dobra?
Kupować mocną benzynę i męczyć ją w imię wydumanej ekonomii...ehhh.
Nie rozumiem takiego podejścia.

Mógłbym mieć elektryka, nie widzę problemu. Ale póki co za drogie i zbyt mało powszechne.
Nie widzę w silniku żadnych negatywnych oznak takiej jazdy. Nigdy nie miałem przez to problemu z jazdą. Ekonomia nie jest wydumana co widać po spalaniu z ponad 60000km. Mocny silnik jest mi przydatny wtedy gdy trzeba wykorzystac jego możliwosci. A że tego nie rozumiesz to już ja tym się nie zajmuję

Sprawdziłem. Przy gazie w podłodze automat na 1. ciągnie do 6500 obr, ale jak koła tracą choć trochę przyczepność (nawet krótko po ruszeniu), to zmienia przy 6000 obr czy nawet 5500 obr. Na 2. i 3. trzyma zawsze do 6000 obr. Nawierzchnia była raczej sucha. Pewnie przy większej utracie przyczepności właczałby wyższy bieg jeszcze wcześniej na 1., a na wyższych biegach pewnie też.

Prędkość minimalna na 6. na płaskiej drodze to 76 km/h. Nie ma znaczenia czy tryb ręczny czy automatyczny. I tak jak pisał komisarzryba, można zwolnić do tej prędkości, ale przy przyspieszaniu nie włączy 6. już przy 76 km/h, a dopiero powyżej 80 km/h.

U mnie przy zwiekszaniu predkosci szóstkę wrzuca przy 72 km/h, przed chwilą sprawdzone.

PaGo pisze:

Slavek pisze:

PaGo pisze:Dlaczego?
I po co?

Bo silnik na to pozwala.
Choćby dla ekonomii i komforu jazdy (decybele).

To chyba elektryk byłby idealny dla Ciebie.
A silnik pozwolilby pewnie i na mniej niż 70,tylko czy taka jazda jest dla niego dobra?
Kupować mocną benzynę i męczyć ją w imię wydumanej ekonomii...ehhh.
Nie rozumiem takiego podejścia.

Na 6 ce przy 70km/h słaby silnik bardziej sie meczy niz mocny.

ToniEja pisze:Na 6 ce przy 70km/h słaby silnik bardziej sie meczy niz mocny.

silnik chyba o tym nie wie, bo nie czyta forum i po prostu jezdzi;)

ToniEja pisze:Na 6 ce przy 70km/h słaby silnik bardziej sie meczy niz mocny.

Automat 1.4 ma minimalną prędkość na 6. 66 km/h, a automat 1.6 76 km/h.

W manualu (i w automacie w trybie ręcznym) masz sugestię zmiany biegu. Bym nie jechał na 6., gdy samochód sugeruje włączyć 5.

miedzy 1,4 a 1,6 jest pewnie jeszcze kwestia innych przelozen skrzyni.

ToniEja pisze:
Na 6 ce przy 70km/h słaby silnik bardziej sie meczy niz mocny.

Idealnym przykładem są silniki w ciężarówkach.
Bo automat wrzuca 6 przy 70 to znaczy,że to super obroty dla silnika?
Albo,że na wyświetlaczu pokazuje wrzuć wyższy bieg?
To tylko ekologia bniżanie emisji,
Żeby producent nie bulił.
Tak czy inaczej ,każdy będzie jeździł jak uważa.

A temat jest o prędkościach maksymalnych.

komisarzryba pisze:miedzy 1,4 a 1,6 jest pewnie jeszcze kwestia innych przelozen skrzyni.

Tak, bo obroty minimalne w obu to około 1200.

Inferno pisze:

ToniEja pisze:Na 6 ce przy 70km/h słaby silnik bardziej sie meczy niz mocny.

Automat 1.4 ma minimalną prędkość na 6. 66 km/h, a automat 1.6 76 km/h.

W manualu (i w automacie w trybie ręcznym) masz sugestię zmiany biegu. Bym nie jechał na 6., gdy samochód sugeruje włączyć 5.

To akurat swiadczy tylko o przełozeniu.
Ja miałem na myśli brak mocy do przezwyciężenia oporów.

PaGo pisze:Idealnym przykładem są silniki w ciężarówkach.
Bo automat wrzuca 6 przy 70 to znaczy,że to super obroty dla silnika?
Albo,że na wyświetlaczu pokazuje wrzuć wyższy bieg?
To tylko ekologia bniżanie emisji,
Żeby producent nie bulił.

Oszczędności są, ale potem zapłaci się za wymianę koła dwumasowego (w manualu).

Przeciez minimalna predkosc dla poszczegolnych biegow jest zalezna od nachylenia terenu,wystarczy minimalnie pod gore i juz lepiej nizszy wybrac a jak minimalnie z "gorki"to bardziej mozna nagiac mozliwosci,tak samo jak mocno cisniemy na gaz,jak delikatnie pyrkamy to wysokie biegi tak wiec minimalne predkosci ja akurat na sluch biore

Slavek pisze:Mógłbym mieć elektryka, nie widzę problemu. Ale póki co za drogie i zbyt mało powszechne.

Chyba sobie trochę przeczysz?

Jak juz wczesniej napisałem :
każdy jeździ jak chce.

Slavek pisze:A że tego nie rozumiesz to już ja tym się nie zajmuję

I słusznie.

Gdzie tu widzisz sprzeczność? Mentalnie nie mam problemu mieć elektryka, bo są tacy co są przeciwnikami. Tyle że póki co mnie nie stać i stacji ładowania jest za mało.
I wiem że słusznie. Szkoda czasu na zajmowanie się rzeczami nieistotnymi.