Astra5Klub.pl

nie ma nic takiego
nawet mam screena z systemu gdzie jest zaznaczone żeby NIE WOSKOWAĆ

Thx.
A ma ktoś może rozeznanie ile trzeba zostawić $$$ u jakiegoś dobrego magika za mycie z zewnątrz i woskowanie???

Przecież to możesz samodzielnie zrobić... Jeśli jednak chcesz wydać kasę, to w 100zł się wyrobisz.

Chorwat pisze:Przecież to możesz samodzielnie zrobić... Jeśli jednak chcesz wydać kasę, to w 100zł się wyrobisz.

Jak bym chciał skakać wokół samochodu przez 2 godziny, to zapytałbym "jak to zrobić".

Pytam ile kosztuje USŁUGA mycia i dokładnego nawoskowania pojazdu. (jade ,siadam przy stoliku, piję kawę, jem ciacho,panowie się uwijają, ja płacę i dziękuję )

Odpowiedziałem Ci w drugiej części mojej wypowiedzi. Zresztą - czy nie możesz po prostu zadzwonić lub wejść na www myjni w Twojej okolicy?

Przecież to forum służy m.innymi takim zapytaniom.

To zależy czego oczekujesz. Jak chcesz "opier...ć" auto na szybko z woskiem z karchera to pewnie i w 50 PLN sie zmieścisz.
Jak chcesz zrobić to samo ale porządnie to pewnie ze 100.
Jak chcesz żeby porządnie auto wymyli i nawoskowali woskiem twardym/na sucho to pewnie z 200-300, tutaj już warto się zastanowić kto to robi i jakich używa preparatów.
Jak chcesz żeby w studiu detailingowym umyli, usunęli trudne do usunięcia zabrudzenia jakimiś glinkami, potem nałożyli wosk to pewnie ponad 300. Tutaj raczej już nie wypijesz kawki z ciasteczkiem, bo potrwa z pół dnia+.
Jak chcesz żeby to co wyżej ale po umyciu jeszcze lekka korekta lakieru to pewnie z 500-600 i cały dzień picia kawy (oby toaleta nie była płatna ).

A do tego możesz dokładać czego zapragniesz - mycie felg, niewidzialne wycieraczki, czyszczenia środka itp. Sky is the limit.

Witam forumowiczów

Proces mycia w moim wykonaniu:

1. Po schłodzeniu tarcz hamulcowych(muszę dojechać na działkę.) - mycie aktywną pianą K2 active foam(cena niska a skuteczność wysoka) przy użyciu myjki ciśnieniowej Lavaro i chińskiej pianownicy.
2. Spryskanie felg K2 roton(jeżeli efekt krwawienia już jest dobrze widoczny - mikrofibra i mycie felg)
3. Po 5 minutach - spłukanie czystą wodą przy użyciu myjki.
4. Szampon K2(bez wosku bo posiadam powłokę UNC-R)- mycie gąbką SONAX z grubym włosiem z mikrofibry(używam jednego wiaderka z ciepłą wodą)
5. Mycie szyb, reflektorów, lusterek - używam ściereczki z płynem do mycia szyb AJAX(niebieski kolor nie zostawia smug)
6. Wytarcie do sucha ręcznikiem z grubej mikrofibry - shiny garage.
7. Quick detailer - POORBOY'S - Spray & Wipe Waterless na wszystkie lakierowane elementy delikatnie ściereczką z mikrofibry polerowanie.

Po tych zabiegach autko wygląda jak nówka z salonu - efekt około tygodnia +/- 2 dni.

Nie ma kropelek po wyschnięciu wody i lakier się błyszczy w słońcu jak ta lala.

@szefkamil

super post ! I do tego dla ludzi lubiących dobry stosunek ceny do jakości. Skorzystam z wiedzy.

Dla ścisłości piana aktywna firmy K2 active foam 5l na opakowaniu jest napisane że starczy na 50 myć samochodu(bujda jakich mało - max 15)
Szampon K2 - wydajny (ja używam 2 nakrętek na 10 l ciepłej wody)
Spray do felg K2 roton - opakowanie starczyło na 5 myć.
Ściereczki z mikrofibry za każdym razem nowe(mały koszt a efekt lepszy niż po tych pranych.)

Added in 6 minutes 29 seconds:
Mycie w środku:

1. Wytarcie kurzu(pieluchą tetrową)
2. Ciepła woda w spryskiwaczu z jedną nakrętką octu.
3. Wytarcie do sucha pieluchą.
4. Nie używam plaków i innych badziewi zostawiają tłuste ślady.

Co do wyświetlacza i zegarów to używam płyn do czyszczenia monitora i tv za 8 zł w każdym markecie można kupić(w zestawie jest specjalna ściereczka.)

Efekt - taki jak przy odbiorze z salonu.

Zapach w aucie(California scents - przereklamowany miałem 3 rodzaje)
Używam ambi pur pearls - 40 dni pachnie bardzo intensywnie ale można regulować stopień - kupiłem w "niemieckiej chemii" - koszt 11 zł.

A co polecacie do opon?

Black mamba dressing

Wysłane z mojego FRD-L09 przy użyciu Tapatalka

colins pisze: napiszcie czym usunąć z lakieru klejące krople żywicy, którymi uraczyła moją Aśkę jakaś chorwacka brzoza czy inna choinka

http://www.detailer.pl/sklep/apc/65-poo ... easer.html

Tylko z umiarem

To kup mi to i podeślij do Chorwacji.
Pytam o coś popularnego, co można dostać np.na stacji paliw. Bo w PL to ogarnę całe auto porządnymi środkami. A tu chyba z jakąś naftą spróbuję, a potem umyję auto na myjce bezdotykowej. Chyba że ktoś ma lepsze doraźne pomysły?

Myślałem że Ty już na powrocie, nafta, albo benzyna ekstrakcyjna, coś powinieneś na stacji dostać. Albo jakiś zmywacz do asfaltu/owadów etc, na pewno coś kupisz.

Jeżeli chodzi o wosk ze swojej strony mogę polecić collinite 476S. Przyjemna aplikacja, łatwy w polerce. Ale 3,5 godziny i 6 papierosów z głowy ;p

Desiderata pisze:Jeżeli chodzi o wosk ze swojej strony mogę polecić collinite 476S. Przyjemna aplikacja, łatwy w polerce. Ale 3,5 godziny i 6 papierosów z głowy ;p

Potwierdzam bardzo dobry i średnio-twardy wosk, dobry na jesienne dni i zimę. Aplikacja rzeczywiście banalna, mało pylący.

Ogarnąłem wreszcie swoje auto po powrocie z Chorwacji. Pytałem wcześniej czym usunąć z lakieru żywicę kapiącą z drzew iglastych. Teraz już wiem i dzielę się wiedzą. Doskonały środek do bezpiecznego dla lakieru usuwania żywicy (także starej, zaschniętej, z którą miałem głównie do czynienia) to ni mniej ni więcej tylko dobrze nam wszystkim znany "rum na kościach" występujący w sklepach pod swojską nazwą DENATURAT.
Zacieki po żywicy po potraktowaniu tymże specyfikiem schodzą równie szybko jak najtwardszy żul po zażyciu tejże nalewki.
Potem wystarczy Aśkę umyć i najlepiej nawoskować i śladu nie ma.
Przy okazji dodam, że lakier na Astrze jest znacznie odporniejszy na zarysowania niż w moim poprzednim Nissanie, na którym nawet muchy potrafiły swoimi pazurami pozostawić rysy. Oczywiście to nadal ekologiczna, wodna farbka akwarelowa , z którą trzeba obchodzić się jak z jajkiem, jednak i tak lepsza niż u części konkurencji.

a ja wam mówię... sprężarka ... po umyciu samochód szybciutko wjazd do garażu, tam dej przedmuch wstępny, przecieram szmatką mikrofibrą ..... następnie w ruch idzie przedmuch z sprężarki ... obok klamek, lusterek, klapy tylnej .... wycieram na sucho...jak psu się świeci

Dobra to, że się nowy świeci to nic nadzwyczajnego. Czymś go zabezpieczasz po takim myciu ?

Masz sprężarkę 50 l w garażu? Zostało mi przywiezione za oceanu masidło do nowy aut z " żółwikiem" .... nie więcej niż 2-3 razy w roku ... czy jakoś tak .... na co dzień i od święta spray wosk 30 zł za butlę.. jest tego co jeden to lepszy
Jak nie pada... to wjazd do garaż i przedmuch ...w st tylna szyba...lubi się brudzić ... przedmuch robi dobrą robotę

Mam sprężarke i tez jej używam, ale najpierw wycieram ręcznikiem całe auto. Potem wydmuchuje wodę i tam gdzie trzeba ręcznikiem zbieram wodę.

Sprężarki nie używam, nie wiedziałem o takim patencie,ale idąc za ciosem można użyć suszarki do włosów .
U mnie po umyciu gąbką na mokry lakier psikam Quick Detailerem "Shiny Garage" lub "Lucas Slick Mist" plus duża mikrofibra firmy K2, którą wycieram delikatnie całe auto. Po takim zabiegu - smug brak, śliskość, połysk i kropelkowanie wody na wysokim poziomie.
Lakier i felgi zabezpieczam woskiem Collinite 476S lub ChemicalGuys ButterWax tak często jak się da.
Środek to: do czyszczenia rozcieńczony APC, do zabezpieczenia plastików AppleDressing obydwa "ShinyGarage". Co do Piano Black - mikrofibra bez środków.

@Konrad. Na bogato

Suszarka Ci zacieki zrobi, bo będzie wysuszala wodę. Plamy zostaną na lakierze od wody.

Pomyli suszarkę z opalarką ... i będzie. Największy problem przy pielęgnacji to felgi 17 .... jak je trudno doczyścić

Chyba, że ma się czarne

Na czarnych też syf z klocków hamulcowych zobaczysz.
No chyba że czerń matowa a nie połysk, ale te oryginalne oplowskie 17-ki to chyba nie są matowe?

Konrad pisze:te oryginalne oplowskie 17-ki to chyba nie są matowe?

nie, świecą się jak psu jajca - jak są czyste.
ja mam aktualnie matowe

Pytanie odnośnie dbania o karoserie. Przy ostatnim myciu nałożyłem wosk carnaba. Dziś umyłem samochodzik ponownie jednak ircha nie chciała zbierać wody po zastosowaniu ręczników z mikrofibry na kroseri zostawały takie widoczne cieniutkie „rysy” wody. Macie jakiś patent na mycie auta po woskowaniu?