Astra5Klub.pl

Dokładnie, do odtłuszczania IPA czyli alkohol izpropylowy.
Jednak co jakiś czas warto lakier potraktować glinkom a wcześniej zrobić dekontaminację lakieru. Już nie raz przekonałem się, że pozornie czysty lakier regularnie myty może kryć jeszcze sporo syfu. Ostatnio zamiast glinki kupiłem to: http://4detailing.pl/glinki/1159-adbl-c ... kieru.html Powiem tyle, bajka. Zero ugniatania w rękach, troszkę wody z płynem w aplikatorze, od czasu do czasu płuczemy w wiadrze z szamponem i auto moment całe oczyszczone. Glinkę jak musiałem stosować, to chory chodziłem

Polecam woski Collinite 845 (średnio twardy) lub 476s (twardy) Ten pierwszy bardzo łatwy w nakładaniu. Woskowanie nim Astry zajmuje mi 20 minut. Nie używałem glinki bo po co, mam niezniszczony, czysty, roczny lakier, mycie rękawicą z mikrofibry. Z mniejsze pieniążki polecam małą puszkę Finishkare 2685 Pinkwax. Poza tym wszelkie produkty firmy ShinyGarage nigdy mnie nie zawiodły. Odradzam produkty firmy Poorboys.

Nie używałem glinki bo po co, mam niezniszczony, czysty, roczny lakier, mycie rękawicą z mikrofibry.

To powiem ci, że mógłbyś się zdziwić ile możesz mieć syfu w lakierze

Polecam woski Collinite 845 (średnio twardy) lub 476s (twardy)

Używałem Collinite 476s i nie byłem z niego zadowolony. Owszem kropelkowanie fajne, ale krople wody tak jakby przyklejały się do lakieru. Efekt taki, że po deszczu auto miało pełno waterspotów i wyglądało masakrycznie. Po nim zakupiłem polecany przez wielu Soft99 Fuso 12 Month Tutaj rewelacja, oprócz kropelkowania woda spływa jak po tafli szkła. Także polecam.

Miałem swego czasu kilka produktów shinygarage kupionych przy jednych większych zakupach i uznawałem za dobre do czasu gdy zaczęły się kończyć i wymieniałem na zamienniki innych marek. Wtedy stwierdzałem że te nowe są lepsze jakieś. Może to przez to że tamte od leżenia straciły swoje właściwości albo świat poszedł do przodu. Opisywałem tu zresztą QD sonaxa który bije jakiś poprzedni od shinygarage na głowę i do tej pory go podziwiam przy każdym myciu auta.
Co do wosków, Colinite 476 miałem okazję wypróbować i soft99 zdecydowanie łatwiej mi się nakłada. Mówię to jako laik który czasem myje swoje auta, bo jak kiedyś zajrzałem na jakieś forum detailingowe to uciekłem - nie mój level zdecydowanie

Ja jedyne co robię, to zabieram auto do myjni bezdotykowej. To mi zdecydowanie wystarcza. Nie trzeba dużo płacić za takie mycie, a jest tam też wiele różnych opcji, w tym wosk, także spoko. Z tego co też zauważyłem, to najlepsze myjnie bezdotykowe są od firmy Aspera. Ta firma je buduje. I rzeczywiście sprzęt jest super, można zobaczyć różnicę jak pojedzie się do innej myjni. No i też super sprawa takiej myjni to fakt, że można pojechać do niej o każdej porze, nawet o 3 w nocy.

Ten wosk to sobie można psyknac w sam środek sami wiecie czego

Ktokolwiek miał styczność z byle podstawa detailingu albo korzystał z usług takiego studia... To wie albo może posłuchać o tym czymś

Ja mając powłokę mam zakaz stosowania tego programu

Stosuje tylko mycie proszkowe i nabłyszczanie (pełniące funkcje splukiwania)

Mycie z powłoką #GTECHNIQ wygląda tak:

DawidK pisze: Opisywałem tu zresztą QD sonaxa który bije jakiś poprzedni od shinygarage na głowę i do tej pory go podziwiam przy każdym myciu auta.

Co do QD Sonaxa, miałem używałem i jest mało wydajny, strasznie dużo trzeba go użyć na autko. Nie zrobił na mnie wrażenia, no ale używałem go po tym jak skończył mi się Quickdetailer Lucas Slick Mist.

Ten wosk to sobie można psyknac w sam środek sami wiecie czego Ktokolwiek miał styczność z byle podstawa detailingu albo korzystał z usług takiego studia... To wie albo może posłuchać o tym czymś

I tutaj trafiłeś w sedno. Takie mycie nie ma nic wspólnego z detailingiem :lol:

Tylko trzeba zaznaczyć, że nie każdy ma miejsce do tego, czas, pieniądze. I tutaj spoko umycie auta na bezdotyku, potraktowanie jakąś szczotką (sam przez wiele tak robiłem), na koniec rzucenie pseudowosku, co nam paprze przy okazji szyby jest ok.

Mnie akurat coś takiego nie wystarcza, bo lubię jak lakier jest zadbany, kropelkuje, błyszczy się, etc Krzysiec wiesz na pewno o co mi chodzi. Do tego jak znajomi ciągle mówią "ale to auto się błyszczy".Mieszkam w bloku i też korzystam z bezdotyków, tyle że wyłącznie z czystej wody demineralizowanej. Do tego cały bagażnik kosmetyków, wiadra na wodę, rękawice, mikrofibry, itp. Uwierzcie jak porządnie przygotujecie lakier, położycie dobry wosk (powłoka, to już bajka), to potem przez dłuższy czas wystarczy raz w tygodniu auto opłukać czystą wodą pod ciśnieniem za 4zł i auto wygląda jak świeżo po umyciu. Więc wcale nie pochłania to tak dużo czasu. A najważniejsze lakier jest zabezpieczony przed szkodliwymi czynnikami.

Dobra rozpisałem się

Myślę, że nie ma co robić już OT w temacie i skoro temat jest o kosmetykach, to szkoda dalej dyskutować o słuszności mycia auta w ten czy inny sposób, bo nie ma to sensu

Bo detailing to usługa premium. W detailingu wykorzystuje się dobrej klasy kosmetyki do czyszczenia różnych elementów samochodu, skórzanej tapicerki, plastików, karoserii, lakieru (np powłoka ceramiczna lub kwarcowa), felgi, opony, silnik i te sprawy.
Przy czym ze względu na to, że są to kosmetyki premium o bardzo dobrych właściwościach są one droższe.
Do tego warto zainwestować w dobrej klasy polerkę np taką jak ta tutaj https://sklep.car-spa.pl/maszyny-polers ... ykonczenie

kobe24la pisze:Krzysiec wiesz na pewno o co mi chodzi. Do tego jak znajomi ciągle mówią "ale to auto się błyszczy".Mieszkam w bloku i też korzystam z bezdotyków, tyle że wyłącznie z czystej wody demineralizowanej. Do tego cały bagażnik kosmetyków, wiadra na wodę, rękawice, mikrofibry, itp. Uwierzcie jak porządnie przygotujecie lakier, położycie dobry wosk (powłoka, to już bajka), to potem przez dłuższy czas wystarczy raz w tygodniu auto opłukać czystą wodą pod ciśnieniem za 4zł i auto wygląda jak świeżo po umyciu. Więc wcale nie pochłania to tak dużo czasu. A najważniejsze lakier jest zabezpieczony przed szkodliwymi czynnikami.

Dobra rozpisałem się Myślę, że nie ma co robić już OT w temacie i skoro temat jest o kosmetykach, to szkoda dalej dyskutować o słuszności mycia auta w ten czy inny sposób, bo nie ma to sensu

Jakby Ci to powiedzieć

wiem

Z ta roznicą, że ja autko płukam nieraz 3 razy w tygodniu

Bo jednak co jak co pod progami i dolne partii drzwi zawsze sie przybrudzą a i w okresie pylenia auto cały czas "zakurzone"

Pyk Pyk 5 złociszy i blyszczy

Ja natomiast jadę na myjnie bezdotykową gdzie myję auto gąbką-rękawicą (oblewam programem "turbo piana" + mam swoje wiaderko z szamponem), wyjeżdżam ze stanowiska, wycieram i nakładam wosk

Nie martw się, robię identycznie z tą różnicą, że wosk lub QD nakładam już w garażu. Też się ludzie na mnie dziwnie patrzą, szczególnie jak latam z pędzelkiem wokół auta, ale mam to gdzieś

Ale potem patrzą jak sie autko błyszczy w słońcu i aż chce się na nie patrzeć.

Chciałem zapytać o przyciemnianie szyb w aucie na gwarancji. Wiem, że temat nie ten ale nie mogłem znaleźć gdzie mogę zapytanie dać.
Chciałem przyciemnić szybki w firmie znajomego. Autko mam na gwarancji wiec nie wiem czy mogę pozwolić na rozkręcanie szyb aby nie narobić sobie problemów z gwarancją. Prosze o info jak podchodzi do tego Opel?

Ogólnie firm przyciemnia terazi szyby bez demontażu tapicerki. Myślę, że Opel nie powinien robić z tego względu żadnych problemów.

Co polecacie do deski? Plaka nie chcę

"Dressingów" jest wiele, natomiast boję się użyć czegoś w ciemno. Obawiam się, że deska będzie się świeciła, lepiła i pachniała jak golf 3 na giełdzie w Słomczynie. Doradźcie

themichals pisze:Co polecacie do deski? Plaka nie chcę "Dressingów" jest wiele, natomiast boję się użyć czegoś w ciemno. Obawiam się, że deska będzie się świeciła, lepiła i pachniała jak golf 3 na giełdzie w Słomczynie. Doradźcie

ja używam https://allegro.pl/sonax-cockpit-matowy-sport-fresh-500ml-03572410-i7154884677.html?reco_id=5961d4aa-b51e-11e8-8184-246e9610e9f8&bi_c=Category&bi_m=reco&bi_s=archiwum_allegro& i jestem zadowolony

a ja mam to:
http://www.shinygarage.pl/shiny-garage-apple-dressing-500ml.html
spełnia swoją funkcję i zapach naprawdę delikatny, nie wali po nosie jak się wsiada.

Kurde, nie wiem czemu, ale ten Apple Dressing z Shiny Garage strasznie się u mnie kładzie na tych plastikach, nakładam gąbkowym aplikatorem. Ciężko równo go rozłożyć, są mazy, łaty, itp.
Co mogę polecić, to ADBL Interior Wow. Nie nabłyszcza, delikatnie przyciemnia i bardzo fajnie odpycha kurz. Przy nakładaniu tym samym aplikatorem co Apple Dressing mamy równomierną powłokę. Potem przecieram mikrofibrą i mamy ładną satynke.

Ja natomiast jadę na myjnie bezdotykową gdzie myję auto gąbką-rękawicą (oblewam programem "turbo piana" + mam swoje wiaderko z szamponem), wyjeżdżam ze stanowiska, wycieram i nakładam wosk

Wosk collinite 476S. Mogłem dać z siebie więcej jeżeli chodzi o polerke ale już nie miałem mocy, i tak nie jest źle wydaje mi się...

Obrazek

kobe24la pisze:Kurde, nie wiem czemu, ale ten Apple Dressing z Shiny Garage strasznie się u mnie kładzie na tych plastikach, nakładam gąbkowym aplikatorem. Ciężko równo go rozłożyć, są mazy, łaty, itp.
Co mogę polecić, to ADBL Interior Wow. Nie nabłyszcza, delikatnie przyciemnia i bardzo fajnie odpycha kurz. Przy nakładaniu tym samym aplikatorem co Apple Dressing mamy równomierną powłokę. Potem przecieram mikrofibrą i mamy ładną satynke.

Już prawie kupiłem "ADBL Interior Wow", ale trochę powstrzymał mnie bananowy zapach. Podobno ten w wersji "limited edition" ma jakiś inny zapach. Używasz tego limited edition? Zarzuć jak możesz jakimś linkiem do aplikatora. To się osobno dokupuje?

themichals pisze:Co polecacie do deski? Plaka nie chcę "Dressingów" jest wiele, natomiast boję się użyć czegoś w ciemno. Obawiam się, że deska będzie się świeciła, lepiła i pachniała jak golf 3 na giełdzie w Słomczynie. Doradźcie

Próbowałem "różnych" środków, ale to wszystko wielka porażka. Nasze dechy oporne są na stosowanie jakichkolwiek "szuwaksów".
Moim zdaniem, najlepszy, naturalny wygląd daje zastosowanie wilgotnej mikrofibry i osuszenie. I nic więcej...

SPIDER pisze:Próbowałem "różnych" środków, ale to wszystko wielka porażka. Nasze dechy oporne są na stosowanie jakichkolwiek "szuwaksów".
Moim zdaniem, najlepszy, naturalny wygląd daje zastosowanie wilgotnej mikrofibry i osuszenie. I nic więcej...

Chyba to prawda, bo ja odkąd skończył mi się dedykowany preparat do pielęgnacji plastików i z wrodzonego skąpstwa nie kupiłem następnego, to używam mokrych chusteczek do dup niemowlęcych i też deska wygląda nie gorzej niż ta od kibla. :mrgreen:

Plak panie Colins i koszulka bawełniana kradziona i jedziesz.

Aż tak skąpy nie jestem i Plaka unikam, gdyż daje połysk, co jest niepożądane w przypadku deski sedesowej, tfu... rozdzielczej.

Zarzuć jak możesz jakimś linkiem do aplikatora. To się osobno dokupuje?

Używam takich aplikatorów: https://k2.com.pl/produkty/k2-aplikator
Stosuje je do wosków, dresingów, itp.

Już prawie kupiłem "ADBL Interior Wow", ale trochę powstrzymał mnie bananowy zapach.

Mam ten o bananowym zapachu. Nie ma tragedii, zapach jest delikatny, a na drugi, trzeci dzień praktycznie już nie czuć wcale.

Próbowałem "różnych" środków, ale to wszystko wielka porażka. Nasze dechy oporne są na stosowanie jakichkolwiek "szuwaksów".
Moim zdaniem, najlepszy, naturalny wygląd daje zastosowanie wilgotnej mikrofibry i osuszenie. I nic więcej...

To polecam ci właśnie ADLB Interior Wow. Delikatnie przyciemnia, nie marze się po desce (ja psikam na aplikator i rozprowadzam po desce) i fajnie odpycha kurze.
Wiadomo, można od czasu do czasu przetrzeć mikrofibrą z detergentem, ale po czymś takim mamy plastik bez zabezpieczenia. Dając na to jakiś dresing, zawsze ta powierzchnia jest lepiej chroniona, szczególnie chodzi tu o słońce. Uważam, że warto chociaż raz na miesiąc "przetrzeć" deskę takimi specyfikami, to tak ja z woskiem.

Jaką polecacie pianę aktywną?

DawidK pisze:a ja mam to:
http://www.shinygarage.pl/shiny-garage-apple-dressing-500ml.html
spełnia swoją funkcję i zapach naprawdę delikatny, nie wali po nosie jak się wsiada.

Polecam, również posiadam Apple Dressing (już chyba 4 butelkę), a nakładam mikrofibrą. Delikatny zapaszek zielonego jabłka. Jedyny minus to taki że na piano black się nie nadaje ponieważ zostają smugi. Piano Black traktuję Quick Detailerem Shiny Garage i jest błysk.

SACZI pisze:Jaką polecacie pianę aktywną?

Ja mam tą:
http://www.shinygarage.pl/shiny-garage-fruit-snow-foam-neutral-ph-5l.html
Jest zdecydowanie lepsza od jakiejś którą miałem poprzednio (chyba K2), ładnie pianuje ale utrzymuje się na aucie max 3-4 minuty. Może muszę jeszcze wyregulować proporcje i dozowanie. Z racji że mam jej 5 litrów to jestem na nią skazany na jeszcze dłuugo.
U mojego ojca wszystkie sprzęty budowlane myją pianą Tenzi truck i powiem wam, że ta piana robi niesamowitą robotę ale do zwykłego auta bym się bał chyba.

Astra5Klub.pl

Kosmetyki do pielęgnacji

Re: Kosmetyki do pielęgnacji

Re: Kosmetyki do pielęgnacji

Re: Kosmetyki do pielęgnacji

Re: Kosmetyki do pielęgnacji

Re: Kosmetyki do pielęgnacji

Re: Kosmetyki do pielęgnacji

Re: Kosmetyki do pielęgnacji

Re: Kosmetyki do pielęgnacji

Re: Kosmetyki do pielęgnacji

Re: Kosmetyki do pielęgnacji

Re: Kosmetyki do pielęgnacji

Re: Kosmetyki do pielęgnacji

Re: Kosmetyki do pielęgnacji

Re: Kosmetyki do pielęgnacji

Re: Kosmetyki do pielęgnacji

Re: Kosmetyki do pielęgnacji

Re: Kosmetyki do pielęgnacji

Re: Kosmetyki do pielęgnacji

Re: Kosmetyki do pielęgnacji

Re: Kosmetyki do pielęgnacji

Re: Kosmetyki do pielęgnacji

Re: Kosmetyki do pielęgnacji

Re: RE: Re: Kosmetyki do pielęgnacji

Re: Kosmetyki do pielęgnacji

Re: Kosmetyki do pielęgnacji

Re: Kosmetyki do pielęgnacji

Re: Kosmetyki do pielęgnacji

Re: Kosmetyki do pielęgnacji

Re: Kosmetyki do pielęgnacji

Re: Kosmetyki do pielęgnacji