Strona 259 z 274

Re: Astra 5 vs Inne Auto?

: 22 wrz 2022, 12:23
autor: PaGo
Apage satanas!

Re: Astra 5 vs Inne Auto?

: 22 wrz 2022, 12:28
autor: DawidK
Jeśli potwierdzą się informacje o przyszłych cenach prądu to zakup z pobudek ekonomicznej eksploatacji trzeba będzie mocno zweryfikować. Na ładowarkach DC myślę że ceny powyżej 3zł to tylko kwestia czasu, przedsiębiorcy już dostają takie stawki, a przecież taka ładowarka ma jeszcze zarabiać. Niestety w naszym kraju elektromobilność wyhamuje zanim zdąży się rozpędzić.

Re: Astra 5 vs Inne Auto?

: 22 wrz 2022, 13:00
autor: GordonLameman
marcinos pisze:Szczerze powiedziawszy to dopiero dziś dowiedziałem się, że Focus oraz Mondeo już nie produkują więc przez kretynów unijnych krąg się zawężą a nie powiedziane jest, że wkrótce inne marki będą redukować swoją ofertę.

Sedany znikają z ofert z powodu niewielkiego zainteresowania i faktu, że SUV-y w różnych wariantach (crossovery i inne) podbijają rynek szturmem.
Producenci woleliby sprzedawać sedany, bo są bardziej opływowe, mają mniejsze spalanie niż ich bezpośredni konkurenci w wersji SUV.
Ten spadek sprzedaży sedanów notuje się już od conajmniej 7-8 lat, ale teraz poziom jest na tyle niski, że wiele marek się z tego wycofa. Insignia będzie SUV-em, Mondeo pewnie też. Zostaną marki premium i pewnie Skoda ze swoim Superbem.

Popatrz sobie na wyniki sprzedaży Mondeo:
https://carsalesbase.com/europe-ford-mondeo/

I Kugi:
https://carsalesbase.com/europe-ford-kuga/

Oczywiście, jest tu czynnik "nowości" modelu, ale Kuga i Mondeo startowały blisko siebie - Kuga w 2013, Mondeo w 2014 i Kuga ma znacznie lepszą sprzedaż.

Tu unijni wariaci i urzędnicy nie zawinili - po prostu lubimy teraz mieć auta, którymi można parkować na krawężniku :lol: :lol: :lol: :lol:

Mnie też to się nei podoba, bo lubię sedany (w zasadzie: liftbacki), a SUV-y dla mnie są dużo mniej użyteczne i więcej palą. Serio, zupełnie nie rozumiem tak wielkiego zainteresowania tymi autami.

Added in 4 minutes 18 seconds:
marcinos pisze:A czy ktoś z Was miał do czynienia z automatem w Hyundai ? Wyczytałem, że jest opóźniony w rozwoju co odczuwa się na autostradzie ale nie wiem ile warte są te testy internetowych blogerów.

Ja jeździłem. Było kiepsko, ale porównuję głównie do DSG.
Jeździłęm też nowym Qashqai z tym ich CVT i było całkiem spoko. Hyundai wypadał gorzej, jeździłem bodajże Koną.

Added in 6 minutes 25 seconds:
Fuks pisze:Fiat 500e

Dzięki za info.

Rozważałem go jako trzecie auto albo w celu zastąpienia B klasy, ale po przeprowadzce będę miał ok. 20 km do pracy, przy czym większość po S1 i A4, a to oznacza, że elektryk odpadnie, bo jednak diesel tu się sprawdzi lepiej.

Z ostatnich 7 tys. km Octavia ma spalanie średnie 4,6 l/100km, a z urlopowej podróży wyszło 4,1 l na dystansie ok. 1000km w każdą stronę. I to w sumie z jazdą pod gorę, bo jechaliśmy w Alpy włoskie. I mówimy o aucie mającym teraz 190KM, 440NM.
Ciężko będzie mi znaleźć coś lepszego od niej :)

Re: Astra 5 vs Inne Auto?

: 22 wrz 2022, 13:51
autor: Fuks
kobe24la pisze:Nie mówiąc tutaj już o sporej różnicy w cenie pomiędzy samochodem spalinowym a elektrycznym.
Niestety przy obecnych cenach samochodów elektrycznych, w zasadzie brakiem dopłat na zachętę dla potencjalnych klientów raczej długo sobie czegoś takiego nie sprawię.


Fiat 500e kosztował mnie 107 tys -27 tys dopłaty (tak są dopłaty) co daje 80 tys.
Za te 80 tys można wyjechać spalinową Toyota Aygo X z silniczkiem trzy cylindry 1.0 który ma 15 sek do sekund. :roll:
Nie jestem eko, po prostu ładniejsze auto w podobnych $$$.

Added in 8 minutes 18 seconds:
GordonLameman pisze:Rozważałem go jako trzecie auto albo w celu zastąpienia B klasy, ale po przeprowadzce będę miał ok. 20 km do pracy, przy czym większość po S1 i A4, a to oznacza, że elektryk odpadnie, bo jednak diesel tu się sprawdzi lepiej.


Zgadza się, elektryk jest świetny na krótkie podjazdy i prędkości 0-70.
500e to jako nowe jedno z tańszych (po dopłacie 27 tys) aut na rynku dla kobiety.
Dla siebie szukałbym teraz diesla co spala do 5L.

Re: Astra 5 vs Inne Auto?

: 22 wrz 2022, 14:16
autor: Kokodyl
U mnie elektryk jako drugie auto na moje dojazdy do pracy byłby idealny. Mam ok. 35km, pod domem garaż z prądem gdzie mogę ładować. Jednak drugie auto, to u mnie zawsze starszy samochód z przedziału cenowego 15-20k zł. Jakby dało się kupić jakieś w okolicach 50k może bym się zastanawiał, ale min. 80 i do tego niepewność jeśli chodzi o ceny prądu póki co odstraszają.

Re: Astra 5 vs Inne Auto?

: 22 wrz 2022, 19:11
autor: colins
marcinos pisze:Ja też już zacząłem chodzić po salonach, w poniedziałek byłem w Renault, KIA oraz Skodzie ale w Skodzie tylko po to aby zobaczyć jak wygląda środek bo w ogóle nie biorę tego pod uwagę. Kia X-Ceed bardzo ładna, pasuje mi ale automaty nie będą dostępne bo nie ma z czego produkować tak mi gościu powiedział. Ma trafić do nich model, który zaproponował mi :
Kia Xceed 1.5 T-GDI, automat 7DCT 160 KM, wersja Business Line, kolor stalowo-szary Penta Metal. Cena z metalikiem: 124400 zł - rabat 3800 zł = 120600 zł brutto
Ale wie Pan, musiałby się Pan szybko zdecydować bo później coś takiego nie będzie możliwe. Ja mu na to, że znam tego typu rozmowy bo nie pierwszy raz szukam samochodu a też nie jestem taki, że ubzdurałem sobie konkretną markę i muszę ją mieć. Ponadto mówię mu, że temat będzie aktualny styczeń/luty a do tego czasu nie wykluczone, że znajdę coś równie ciekawego. Renówki mi się podobają, w odróżnieniu od Skody ale w salonie nie było Meganki tylko Arcana, Captur oraz Kadjar...Kadjar ok ale nie przypadł mi do gustu, najbardziej trafiła do mnie Arcana oraz Captur ale zawsze z Renault najbardziej podobały mi się Meganki.


Kiedyś doradzałem Tobie zakup Astry K i nie mam z tego powodu żadnych wyrzutów, a nawet uważam, że w moim przypadku, to było jedno z najlepszych aut. Obecnie jako użytkownik Skody Octavii stanowczo odradzam ten model jako niedopracowany bubel z mnóstwem chorób wieku dziecięcego. Zresztą widzę, że nie bierzesz raczej Skody pod uwagę, to i dobrze.
Również ja powoli rozglądam się za następcą Octavii. Wprawdzie muszę się z nią męczyć jeszcze rok, ale znając okresy oczekiwań na nowe samochody, powoli robię rekonesans na rynku.
Tym sposobem jestem na przykład po jazdach próbnych najnowszą Hondą Civic. Bardzo fajne auto jak dla mnie i dobrze wyposażone już w podstawie. Dwulitrowy silnik wspomagany elektrykiem, dobre zachowanie na drodze i niezłe osiągi. Nawet ta skrzynia CVT z imitacją zmiany biegów całkiem przypadła mi do gustu. Tylko ta cena przekraczająca 150000 zł w średniej wersji wyposażenia, to trochę słabo jak dla mnie i mimo mojego zainteresowania raczej zrezygnuję.
Jutro natomiast jestem umówiony na jazdę próbną nową KIA Niro HEV. Wiem, że osiągi nie takie jak w Hondzie, ale nawet najwyższa wersja wyposażenia mieści się jak na razie w tych 150 tys.zł.
No cóż, zobaczymy co to warte w praktyce. Jeśli nie zapomnę, to po jeździe testowej (a mam tę Niro dostać do dyspozycji na godzinę) opiszę wrażenia.
Ale przed Skodą nadal ostrzegam. :mrgreen:

Re: Astra 5 vs Inne Auto?

: 22 wrz 2022, 23:57
autor: krelke
Z 3 lata temu myślałem, że teraz będę wymieniał może Astrę na coś innego. Na rynku nie ma niczego co byłoby w mojej ocenie dobrym mariażem nowoczesności i tradycji (tzn. ekran dotykowy spoko ale nie może zastąpić podstawowych przełączników). Dodatkowo koleżanka czeka 11 miesiąc na Tiguana a ja chyba nie chce przez to przechodzić bo przez taki czas wiele może się zmienić.
Także idąc tym tropem - z mojego trójkąta miłosnego Ja - Astra - Bank, pożegnaliśmy się z tym ostatnim i teraz czeka nas miły związek już tylko we dwójkę ;).

A tak serio 308 byłaby spooooko opcją gdyby nie cena i silnik tylko 130KM :(. Podoba mi się ona...skubana.

Re: Astra 5 vs Inne Auto?

: 23 wrz 2022, 07:52
autor: GordonLameman
colins pisze:Ale przed Skodą nadal ostrzegam. :mrgreen:

Jakie miałeś skodowe problemy? Ja tylko odbojniki tylnej klapy. Poza tym bez problemów.


Co do Niro - ostrzegam. Jechałem tym, gdy kolega szukał nowego auta i to jest inny poziom wykonania auta. Przypominał mi Fiaty z lat 90.

Re: Astra 5 vs Inne Auto?

: 23 wrz 2022, 09:16
autor: DawidK
GordonLameman pisze:
Co do Niro - ostrzegam. Jechałem tym, gdy kolega szukał nowego auta i to jest inny poziom wykonania auta. Przypominał mi Fiaty z lat 90.


Chyba trochę przesadzasz, aż tak źle nie jest :) . Też mam problem z kią bo ewidentnie Koreańczycy inaczej postrzegają stylistykę, estetykę i ergonomię niż my w Europie. Myślę że to kwestia przyzwyczajenia po przy pierwszym zderzeniu(w sumie to mam taką nadzieję).
W zeszłym roku chciałem brać xceeda ale jak już tu kiedyś wspominałem coś nie pasowało właśnie we wnętrzu, było takie toporne. Żona wręcz mówiła że jest na tyle brzydkie że źle się w nim czuje i woli swoją astrę. Po przesiadce z kii do mazdy wręcz wszystko wydawało się w niej idealne, a na pewno lepsze.
Ale później miałem na chwilę dłużej do popróbowania Kię EV6 i uważam że to jest świetne auto w środku (no ta kierownica wygląda okrutnie jednak), na zewnątrz jak co komu się podoba, mnie trochę drażni. Do tego rewelacyjnie jeździ i wg mnie jest to zdecydowanie lepszy samochód niż niemieckie ID pod względem dopracowania.
Nowe niro to taki tańszy i mniejszy substytut EV6 i Sportage. Sportage kolega daro ujeżdża od jakiegoś czasu i pewnie ma już wyrobione zdanie. Z tym że sportage jest projektowany jako auto typowo pod Europejczyka (stąd inna kierownica :D )
Ciekawy jestem niezmiernie jakie odczucia będzie miał kolega Colins po konfrontacji Opel<>Skoda<>Kia.

Re: Astra 5 vs Inne Auto?

: 23 wrz 2022, 10:55
autor: marcinos
GordonLameman pisze:Tu unijni wariaci i urzędnicy nie zawinili - po prostu lubimy teraz mieć auta, którymi można parkować na krawężniku :lol: :lol: :lol: :lol:

Na pewno ma to wpływ bo sam kiedyś pisałem na forum, że kumpel, który pracuje w salonie powiedział mi, że z tymi SUV-ami, crossoverami jest tak, że kobietę, która przyjdzie do salonu z mężem wystarczy siłą wepchnąć do takiego i ona stwierdzi, że o innym samochodzie nie chce słyszeć, facet już wtedy do gadania nic nie ma. Coś w tym musi być bo jak wiadomo to w modzie teraz i ta moda prawdopodobnie szybko nie przeminie o ile w ogóle przeminie. Wyobraź sobie, że moja żona niezbyt lubi Astrę, dlaczego ? Dlatego, że poprzednim samochodem, którym jeździliśmy w długi trasy był Suzuki S-Cross i ona nie może go odżałować bo dal niej był wysoki i bardzo wygodny ale ona wybór samochodu pozostawia mi bo to ja w nim "mieszkam" i dbam jak o członka rodziny :)

colins pisze:Kiedyś doradzałem Tobie zakup Astry K i nie mam z tego powodu żadnych wyrzutów, a nawet uważam, że w moim przypadku, to było jedno z najlepszych aut. Obecnie jako użytkownik Skody Octavii stanowczo odradzam ten model jako niedopracowany bubel z mnóstwem chorób wieku dziecięcego. Zresztą widzę, że nie bierzesz raczej Skody pod uwagę, to i dobrze.

Naturalnie pamiętam o tym i jestem Tobie wdzięczny ponieważ Astra to jeden z tych samochodów, które działają na zasadzie - wlej paliwo i niczym się nie martw, jedź gdzie chcesz. Przez cztery lata najmniejszych problemów, nawet chorób wieku dziecięcego i naprawdę - ze świecą szukać równie niezawodnego samochodu. Czuję się w nim ponadto bardzo dobrze, samochód skrojony na moją miarę...wymieniony olej w automacie przy 60 tys., co 10-12 tys. wymieniany olej silnikowy i on mi się odwdzięcza za dobre traktowanie bezawaryjnością. Szkoda będzie go sprzedawać ale na pewno będę chciał nowszy model ale ten na początek wrzucę na forum i facebook z ofertą sprzedaży a w ostateczności na otomoto bo może ktoś będzie zainteresowany bardzo dobrym samochodem ze znajomych. Skody nie biorę pod uwagę i to nie z tego względu, że to VAG. Skoda po prostu nie podoba mi się, wolałbym Seata albo w ostateczności VW choć te też mi się nie podobają. Skodę już kiedyś miałem i jakoś nigdy nie pałałem do niej sympatią.

Re: Astra 5 vs Inne Auto?

: 23 wrz 2022, 11:04
autor: Kokodyl
marcinos pisze:
GordonLameman pisze:Tu unijni wariaci i urzędnicy nie zawinili - po prostu lubimy teraz mieć auta, którymi można parkować na krawężniku :lol: :lol: :lol: :lol:

Na pewno ma to wpływ bo sam kiedyś pisałem na forum, że kumpel, który pracuje w salonie powiedział mi, że z tymi SUV-ami, crossoverami jest tak, że kobietę, która przyjdzie do salonu z mężem wystarczy siłą wepchnąć do takiego i ona stwierdzi, że o innym samochodzie nie chce słyszeć, facet już wtedy do gadania nic nie ma. Coś w tym musi być bo jak wiadomo to w modzie teraz i ta moda prawdopodobnie szybko nie przeminie o ile w ogóle przeminie. Wyobraź sobie, że moja żona niezbyt lubi Astrę, dlaczego ? Dlatego, że poprzednim samochodem, którym jeździliśmy w długi trasy był Suzuki S-Cross i ona nie może go odżałować bo dal niej był wysoki i bardzo wygodny


:) coś w tym jest u kobiet :) Jakiś czas temu na czas naprawy pożyczyłem na ponad miesiąc Grand Vitarę od ojca. Chciałem, żeby żona nim jeździła bo palił jak smok a ona do pracy 5km (ja 35). Najpierw się bała, ale jak siadła to potem stwierdziła, że super i w ogóle i ona by nie miała nic przeciwko jakbyśmy takie kupili :) Nawet parkować się nim nauczyła :D

Re: Astra 5 vs Inne Auto?

: 23 wrz 2022, 11:44
autor: marcinos
No właśnie, żona mi powiedziała, że jak będę zmieniał to mogę odkupić stare Suzuki i ona się z tego powodu nie obrazi :lol:
Ale S-Cross i tak biorę pod uwagę bo jest świetne auto, 1.4 silnik z 4 garami i na łańcuszku rozrządu, zobaczymy ale teraz bezwzględnie automat, manual nie wchodzi w rachubę. Dobrze, że nie jestem napalony na konkretną markę i nigdy nie byłem choć jedynym samochodem jaki zawsze chciałem mieć to Mercedes ale nie wiem jak to jest z kosztami przeglądów np. klasy A bo wiem, że pierwszy to koszt 1200 zł.

Re: Astra 5 vs Inne Auto?

: 23 wrz 2022, 15:49
autor: GordonLameman
marcinos pisze:No właśnie, żona mi powiedziała, że jak będę zmieniał to mogę odkupić stare Suzuki i ona się z tego powodu nie obrazi :lol:
Ale S-Cross i tak biorę pod uwagę bo jest świetne auto, 1.4 silnik z 4 garami i na łańcuszku rozrządu, zobaczymy ale teraz bezwzględnie automat, manual nie wchodzi w rachubę. Dobrze, że nie jestem napalony na konkretną markę i nigdy nie byłem choć jedynym samochodem jaki zawsze chciałem mieć to Mercedes ale nie wiem jak to jest z kosztami przeglądów np. klasy A bo wiem, że pierwszy to koszt 1200 zł.

Nie polecam. Ja przed pandemią byłem na ostatnim serwisie B-klasy to wyszło jakoś 4 albo 5 tysięcy (jakiś duży serwis to był). Teraz już jeździ prawilnie do zaprzyjaźnionego mechanika.

Koszty serwisu w MB są naprawdę wysokie. Szczególnie gdy rozważa się a czy b klasę, czyli "stosunkowo tanie" auta.
No i przy kupnie nowego są w miarę atrakcyjne pakiety do wykupienia.

Re: Astra 5 vs Inne Auto?

: 23 wrz 2022, 16:49
autor: colins
GordonLameman pisze:
colins pisze:Ale przed Skodą nadal ostrzegam. :mrgreen:

Jakie miałeś skodowe problemy? Ja tylko odbojniki tylnej klapy. Poza tym bez problemów.


Co do Niro - ostrzegam. Jechałem tym, gdy kolega szukał nowego auta i to jest inny poziom wykonania auta. Przypominał mi Fiaty z lat 90.


Co do Octavii, to już pisałem o awariach mojego egzemplarza, ale skoro pytasz, to przypomnę.
Od pół roku działa jako tako, ale przez pierwsze półtora roku miałem awarię skrzyni biegów oraz awarię kamery cofania. Do tego liczne, upierdliwe i powtarzające się błędy elektroniki. Odbojniki klapy oczywiście też wymienione, klapa obecnie znowu zaczyna napieprzać. Tak jak i całe nadwozie tu i ówdzie. Wszystkie usterki wprawdzie ogarniane w ramach gwarancji, ale to nie tak powinno wyglądać w fabrycznie nowym samochodzie. Tym bardziej mając w pamięci wcześniejszą, zupełnie bezawaryjną Astrę. Na dodatek podejście serwisów Skody do problemów słabe i często nie wystarczy zgłosić awarii, a jeszcze trzeba ją w ASO udowadniać (nagrywając na przykład filmy). Na dodatek polityka auta zastępczego w VAG żałosna - taki samochód zastępczy przysługuje tylko i wyłącznie jeśli zepsuta Skoda czy też inny VAG trafi do ASO na lawecie (jeśli przyjedzie sam, to już można zapomnieć o samochodzie zastępczym) i nawet w przypadku ewidentnej wady konstrukcyjnej (jak w przypadku skrzyni biegów) samochód zastępczy maksymalnie na 3 dni (gdy przy obecnych problemach z zaopatrzeniem trzeba czekać na części nawet kilka tygodni).
Tak więc czara goryczy się przelała i w moim prywatnym rankingu uznaję Skodę Octavię za mój najgorszy samochód ostatniej dekady i podobnie serwisy VAG.
Co do najnowszej KIA Niro, to jestem świeżo po jeździe próbnej. Nie wiem jaką Ty jechałeś, bo przecież ta najnowsza dostępna jest dopiero od kilku tygodni, ale ta którą ja jeździłem była wykonana jak najbardziej zadowalająco. Przyznać muszę, że sporo w niej twardego plastiku i niepotrzebne "piano black" na tunelu środkowym, denerwował mnie też nieco podłokietnik, który nie ma regulacji jak w Octavii, ale wszystko jest wzorowo spasowane, a jeśli chodzi o zachowanie na drodze, to niebo, a ziemia w porównaniu do Octavii.
Moja Octavia prezentuje na drodze grację pontonu i przy tym straszy mnie co chwilę agresywnie działającymi asystentami.
Tymczasem Niro prowadziło mi się zadziwiająco dobrze (a miałem ją na wyłączność przez ponad godzinę) i jak na takiego lekko podwyższanego crossovera wyjątkowo posłusznie słuchała się kierownicy, a asystenci działali dyskretnie.
W każdym razie ja osobiście jestem pozytywnie zaskoczony tym samochodem. Dodatkowo dostałem gwarancję ceny, gdybym zdecydował się w najbliższych dniach i powiem szczerze, że mocno się zastanawiam.

Re: Astra 5 vs Inne Auto?

: 23 wrz 2022, 21:35
autor: Inferno
colins pisze:asystenci działali dyskretnie.

Czy nie powinno być: asystenty działały dyskretnie

Czy nie jest tak, że:
asystenci - ludzie,
asystenty - urządzenia.

Tak jak w komputerach:
klienci - ludzie,
klienty - komputery (stacje końcowe, klienckie).

Językoznawcy, odezwijcie się.

Re: Astra 5 vs Inne Auto?

: 23 wrz 2022, 21:46
autor: colins
Inferno pisze:
colins pisze:asystenci działali dyskretnie.

Czy nie powinno być: asystenty działały dyskretnie

Czy nie jest tak, że:
asystenci - ludzie,
asystenty - urządzenia.

Tak jak w komputerach:
klienci - ludzie,
klienty - komputery (stacje końcowe, klienckie).

Językoznanwcy, odezwijcie się.


Przykro mi, że trapi Ciebie wieczorową porą ten mój wpis, jednak nie pozostając dłużny zalecę rozłożenie w czasie spożycia alkoholu, gdyż weekend dopiero się zaczął, a koledze już słowa się plączą (patrz - językoznaNwcy). :mrgreen:
Odkładając zaś na bok wzajemne złośliwości napiszę już całkiem szczerze, że nie zamierzam zmieniać wytkniętego postu, gdyż uważam, że nawet jeśli się pomyliłem, to ogólny przekaz jest zrozumiały, natomiast na tym forum nie odbywa się raczej w tej chwili konkursowe dyktando więc drobnym nietaktem jest jak dla mnie wytykanie błahych błędów językowych.
Zresztą przypuszczam, że mimo wszystko wyraziłem się poprawnie więc tym bardziej uważam Twój atak za niepotrzebny i chybiony, na dodatek niczym z mojej strony niesprowokowany.

Re: Astra 5 vs Inne Auto?

: 23 wrz 2022, 22:02
autor: PaGo
Owi asystenci...myślałem,że było z przymrużeniem oka.
Wychodzi,że nie.
J.ojczysty ("Colins"?) należy szanować.
Takie moje zdanie.
Dlaczego tak dużo ludzi w internecie reaguje złością
i atakuje zwracających uwagę?
W "realu "też nie można zwracac uwagi,bo jest się złym,nietolerancyjnym czepialskim.
Nie rozumiem.
Jeśli ktoś pomyli się w kwestiach technicznych to poprawiający go raczej nie obrywa..
I,żeby nie było,również walę błędy.
Ps.
Nie chcę eskalować,ani prowokować konfliktów.
Wyrażam swoje zdanie.

Re: Astra 5 vs Inne Auto?

: 23 wrz 2022, 22:06
autor: colins
Wiadomo przecież, że chodziło o asystentów bezpieczeństwa wbudowanych w każdy nowoczesny samochód, a nie że jechał ze mną we własnej osobie asystent z działu sprzedaży, jego sekretarka i jeszcze może pan Zenon z serwisu. :mrgreen:

Re: Astra 5 vs Inne Auto?

: 23 wrz 2022, 22:31
autor: Inferno
colins pisze:Przykro mi, że trapi Ciebie wieczorową porą ten mój wpis, jednak nie pozostając dłużny zalecę rozłożenie w czasie spożycia alkoholu, gdyż weekend dopiero się zaczął, a koledze już słowa się plączą (patrz - językoznaNwcy). :mrgreen:
Odkładając zaś na bok wzajemne złośliwości napiszę już całkiem szczerze, że nie zamierzam zmieniać wytkniętego postu, gdyż uważam, że nawet jeśli się pomyliłem, to ogólny przekaz jest zrozumiały, natomiast na tym forum nie odbywa się raczej w tej chwili konkursowe dyktando więc drobnym nietaktem jest jak dla mnie wytykanie błahych błędów językowych.
Zresztą przypuszczam, że mimo wszystko wyraziłem się poprawnie więc tym bardziej uważam Twój atak za niepotrzebny i chybiony, na dodatek niczym z mojej strony nie sprowokowany.

To nie jest atak, tylko pytanie, bo sam nie wiem. A alkoholu, narkotyków i innych takich nie ruszam w ogóle.

Poza tym klasyczny przykład: w rosole pływają oka (tłuste kółka), a nie oczy (ludzkie).

Re: Astra 5 vs Inne Auto?

: 23 wrz 2022, 23:30
autor: colins
OK, rozumiem.
Żeby nie wyjść na gbura przejrzałem na szybko kilka stron internetowych, na których wspomina się o asystentach bezpieczeństwa stosowanych w samochodach i wychodzi na to, że używanie sformułowania "asystenci jazdy" jest jak najbardziej prawidłowe.
Proszę, pierwszy z brzegu przykład ze strony Seata...
https://www.seat.pl/seat-samochody/asystenci-jazdy
Natomiast przy próbie użycia słowa "asystenty" przecież nawet wbudowany w przeglądarkę mechanizm sprawdzania pisowni zgłasza błąd. Na chłopski rozum wychodzi więc na to, że prawidłowe jest to pierwsze sformułowanie i błędu w pierwszym poście jednak nie popełniłem. :)

Re: Astra 5 vs Inne Auto?

: 23 wrz 2022, 23:31
autor: PaGo
Rosół : zupa z kur wielu.
Taki niecenzuralny dowcip mi się przypomniał..
Ale ,żeby alkoholu nie?!

Re: Astra 5 vs Inne Auto?

: 24 wrz 2022, 15:18
autor: jakoku
colins pisze: "asystenci jazdy"

Ja tam wolę wersję "asystentki" i w tej tematyce jestem niezmienny.
Chyba, że ktoś woli asystentów, to ja za bardzo nie będę wnikał. Żyjcie sobie jak chcecie... czy tam innej pciii :mrgreen:
Nie mówię "leżący policjant" tylko "leżąca policjantka"

Re: Astra 5 vs Inne Auto?

: 24 wrz 2022, 15:46
autor: Inferno
colins pisze:OK, rozumiem.
Żeby nie wyjść na gbura przejrzałem na szybko kilka stron internetowych, na których wspomina się o asystentach bezpieczeństwa stosowanych w samochodach i wychodzi na to, że używanie sformułowania "asystenci jazdy" jest jak najbardziej prawidłowe.
Proszę, pierwszy z brzegu przykład ze strony Seata...
https://www.seat.pl/seat-samochody/asystenci-jazdy
Natomiast przy próbie użycia słowa "asystenty" przecież nawet wbudowany w przeglądarkę mechanizm sprawdzania pisowni zgłasza błąd. Na chłopski rozum wychodzi więc na to, że prawidłowe jest to pierwsze sformułowanie i błędu w pierwszym poście jednak nie popełniłem. :)

Wiem, też sprawdzałem w wyszukiwarce. Wydaje mi się, że poprawną formą jest jednak aysystenty, podobnie jak: klienty (komputery), oka (w rosole, w sieci rybackiej) i ucha (w garnku).

Added in 3 minutes 13 seconds:
PaGo pisze:Ale ,żeby alkoholu nie?!

No nie. :D

Re: Astra 5 vs Inne Auto?

: 24 wrz 2022, 16:47
autor: colins
O Jezu, a Ty nadal o tym?
Oczywiście jeśli chodzi o oka w sieci czy rosole, to masz rację. Podobnie jeśli chodzi o ucha w dzbanie (a nie uszy). Z tym że piszemy oka lub ucha w przypadku, gdy nie mamy na myśli narządu wzroku bądź słuchu. Bo w przypadku, gdy pomyślimy w liczbie mnogiej o tychże narządach, to będą to już oczy i uszy. W przypadku przedmiotów zaś czyli sieci, rosołu czy garnka będzie już inaczej i będą to oka w rosole czy sieci lub ucha garnka. Gdzieś doczytałem, że te różnice wynikają jeszcze z języka staropolskiego, no i tak właśnie jest.
Natomiast jeśli chodzi o asystentów bezpieczeństwa jazdy w samochodach (czy klientów), to raczej nie można uznać, że te słowa pochodzą z języka staropolskiego. Ponadto nigdzie nie znalazłem proponowanego przez Ciebie sformułowania "asystenty bezpieczeństwa", a wręcz przeciwnie, bo nawet w poważnych, branżowych pismach spotyka się tylko i wyłącznie formę "asystenci bezpieczeństwa".
W związku z tym mam już teraz pewność, że się mylisz, niepotrzebnie wracasz do tematu i bezpodstawnie zarzucasz mi błąd.
Czego by nie pisał i jak się nie spierał, to nadal uważam tę wymianę zdań za zupełnie bezsensowną. Przez ostatnie wpisy temat zatracił swój zamysł i zamiast pisać o samochodach, to uprawiamy tutaj jakieś forum poprawnej polszczyzny. Co można by jeszcze zrozumieć, gdyby pojawiały się rażące błędy językowe, a nie jak w tym przypadku, jedynie drobne wątpliwości. ;)

Re: Astra 5 vs Inne Auto?

: 24 wrz 2022, 17:47
autor: PaGo
Niedawno widziałem ofertę Nissana micra za ...80tysi.
Auto segmentu B za 80000?!
U to z małym kawałkiem.
Astra zostanie ze mną nawet jak się rozpadnie.

Re: Astra 5 vs Inne Auto?

: 24 wrz 2022, 18:07
autor: colins
No niestety, nie ma już tanich samochodów, a jeśli chodzi o te kompaktowe (klasy C), to z sensownym wyposażeniem znaleźć jakiś poniżej 100 tys. zł jest już raczej niemożliwe.

Re: Astra 5 vs Inne Auto?

: 25 wrz 2022, 00:10
autor: Inferno
colins pisze:Natomiast jeśli chodzi o asystentów bezpieczeństwa jazdy w samochodach (czy klientów)

Urządzenia to są klienty:
https://pl.wiktionary.org/wiki/klient

Re: Astra 5 vs Inne Auto?

: 25 wrz 2022, 08:39
autor: colins
Zgoda, ale posiłkując się tym samym źródłem, to nie asystenty, a asystenci. :D
https://pl.wiktionary.org/wiki/asystent

Wracając do głównego wątku, który gdzieś się zagubił w tych przekomarzaniach, chciałbym jeszcze dodać kilka uwag na temat samochodu KIA Niro, który miałem okazję przetestować. Udało mi się go zdobyć na nieco dłuższy czas niż zwykle, gdy jeździ się testowo razem z doradcą kilka czy kilkanaście minut. Tym razem miałem tę KIA na wyłączność na ponad godzinę więc mogłem pojeździć dłużej i w różnych warunkach, na dodatek bez anioła stróża w postaci sprzedawcy.
Pisałem już wcześniej, że samochód zrobił na mnie dobre wrażenie.
Do dyspozycji miałem model hybrydowy (HEV) czyli z wolnossącym silnikiem 1.6 połączonym z motorem elektrycznym. Łączna moc tego zestawu może nie imponująca, bo 141 KM, ale moment obrotowy nie najgorszy, bo 265 Nm, co pozwala na całkiem sprawne przyspieszanie. Zresztą jeździłem już kilkoma hybrydami i chyba muszę nieco zweryfikować swoje podejście do rozwijanych mocy w takich rozwiązaniach. Człowiek dawniej przyzwyczajony do silników wolnossących wiedział, że aby wykrzesać z nich moc, trzeba było je piłować do wysokich obrotów. Potem pojawiły się silniki z turbosprężarkami i sytuacja uległa poprawie, ale i tak taki silnik turbo musi nabrać obrotów, by napędzić tę turbosprężarkę, na dodatek często mamy do czynienia z turbodziurą i uzyskiwanie mocy zazwyczaj nie jest liniowe.
W przypadku samochodów hybrydowych natomiast nawet stosunkowo słaby silnik spalinowy już od niskich obrotów jest wspomagany przez silnik elektryczny, który z kolei dysponuje pełną mocą już od startu. W związku z tym wciśnięcie pedału gazu skutkuje zwykle tym, że samochód ochoczo przyspiesza, bez zbędnej zwłoki.
Nie inaczej było w testowanej przeze mnie Niro i jeśli tylko kierowca ma na to ochotę, to przy starcie spod świateł może być w zasadzie zawsze tym pierwszym. :)
Nieco gorzej robi się powyżej prędkości 100 km/h, ale osiągając maksymalną prędkość autostradową nie czułem ani chwili dyskomfortu, przy czym nawet przy 140 km/h nie odnotowałem jakiegoś nieprzyjemnego hałasu. Uznać więc mogę tę Niro za dość dobrze wyciszoną, w żadnym razie nieodbiegającą od średniej rynkowej.
Oczywiście przy gwałtownym wciśnięciu pedału gazu silnik spalinowy wchodzi na wysokie obroty, ale taki to już urok skrzyń automatycznych. W tym aucie i tak jest lepiej, bo skrzynia, to 6-biegowy, dwusprzęgłowy automat (DCT), który zmienia biegi płynnie i ogólnie charakteryzuje się dobrą kulturą pracy, a przede wszystkim nie daje wrażenia jazdy tramwajem jak ma to często miejsce w Toyotach, gdzie stosuje się bezstopniowe skrzynie CVT. Notabene, całkiem niedawno miałem okazję testować najnowszą Hondę Civic i tam podobnie jak w Toyotach zastosowano skrzynię bezstopniową, ale inżynierowie Hondy chyba zauważyli problem wycia silników łączonych z tymi skrzyniami i nowy Civic ma już symulację zmiany biegów. Co w sumie nie zmienia zachowania napędu, ale daje chociaż kierowcy jakieś tam wrażenie zmiany biegów, a więc i zmiany obrotów silnika, przez co może czuć się on nieco bardziej komfortowo.
W każdym razie w KIA Niro nie ma tego problemu, biegi zmieniają się naprawdę, a nie wirtualnie, do tego skrzynia nie ma tak zwanego laga, jak to bywa w dwusprzęgłowych automatach DSG z grupy VAG.
Przy delikatnym operowaniu pedałem gazu można natomiast jechać na samym prądzie i nawet do całkiem wysokiej prędkości. W praktyce w ruchu miejskim od świateł, do świateł można przemieszczać się przez długi okres niemal bezgłośnie.
Przez długie okresy jazdy można też nie używać hamulca albo używać go bardzo mało, bo umieszczonymi przy kierownicy łopatkami reguluje się siłę rekuperacji i przy maksymalnym odzyskiwaniu energii auto hamuje nie gorzej niż przy wciskaniu pedału hamulca.
W trybie SPORT, włączanym fikuśnym przyciskiem na kierownicy, łopatki z kolei służą do zmiany biegów. Można wówczas pobawić się w wyścigowca, chociaż z drugiej strony jak dla mnie ten tryb, to już raczej tylko takie rozpieszczanie kierowcy nie dające wymiernych efektów, gdyż poza wyższym kręceniem silnika żadnych innych spektakularnych efektów w postaci lepszych osiągów zauważyć nie sposób. Co w sumie jest zrozumiałe mając na uwadze ogólną moc napędu. Czego by nie mówił, to tryb SPORT jednak jest, a łopatki mają podwójną funkcję (rekuperacja lub manualna zmiana biegów) więc mimo wszystko należy cieszyć się z tego gadżetu. Natomiast nawet bez tego trybu samochód jest wystarczająco dynamiczny, przynajmniej dla kierowcy, który nie ma żyłki sportowca, a ponad przyspieszenie i prędkość przedkłada płynność jazdy, komfort i niższe zużycie paliwa. To ostatnie w Niro można również pochwalić. Oczywiście nie byłem pierwszym kierowcą, który testował ten konkretnie egzemplarz, a wiadomo jak to bywa na jazdach testowych, gdzie każdy wyciska ostatnie soki z silnika. A jednak w takich okolicznościach średnie zużycie paliwa kręciło się gdzieś tam koło 5 litrów na setkę. Idę więc o zakład, że w moich rękach byłbym w stanie zejść z czasem w sporo niższe przedziały spalania. :)
Ciekawostka - nowa Niro nie ma biegu wstecznego. To znaczy ma, ale cofanie jest realizowane przez silnik elektryczny, skrzynia biegów zaś pozbawiona jest wałka biegu wstecznego.
Testowany przeze mnie egzemplarz był w najwyższej wersji wyposażenia czyli Business Line. Posiadał w zasadzie pełne wyposażenie, łącznie z wyświetlaczem HUD na szybie, który zresztą działa bardzo fajnie, wyświetla sporo komunikatów, łącznie z ostrzeganiem o pojeździe w martwej strefie czy pokazywaniem komunikatów z nawigacji, a na dodatek sprawia wrażenie trójwymiarowości. Ogólnie lista wyposażenia tej wersji jest długa więc nie będę wymieniał. Ważniejsze dla mnie było to, że nie zauważyłem upierdliwości działania tych nieszczęsnych asystentów ;) bezpieczeństwa, z którymi mam do czynienia w obecnie używanej Octavii IV, w której doprowadzają mnie do szału swoimi nerwowymi reakcjami, połączonymi z przeraźliwe głośnymi ostrzeżeniami dźwiękowymi.
W Niro systemy działały dyskretnie, a nawet celowe przekraczanie przeze mnie pasa ruchu skutkowało jedynie delikatną próbą korygowania kursu i cichym, krótkim ostrzeżeniem dźwiękowym, który nie przyprawiał mnie o zawał serca jak w Skodzie.
Kolejnym pozytywnym zaskoczeniem było dla mnie prowadzenie Niro. Samochód posłusznie podąża za kierownicą i kierowca ma dość dobry sygnał zwrotny z przednich kół więc najprościej to ujmując - prowadzący czuje gdzie i po jakiej nawierzchni jedzie (co znów jest bolączką nowej Octavii).'
Wielowahaczowe zawieszenie potęguje wrażenie bezpieczeństwa. Dzięki niemu zachowanie samochodu na nierównościach również jest wzorowe. Osobiście lubię taki typ zawieszenia - sprężyste i dość twarde, ale jednocześnie nie na tyle żeby cierpiał na tym komfort jazdy i w tym konkretnie modelu na pewno nie można na niego narzekać. Nierówności jezdni wybierane są dobrze, bez żadnego tłuczenia. Mogę pokusić się nawet o stwierdzenie, że zawieszenie Niro, to jego największy atut.
Ogólnie jeśli chodzi o zespół napędowy i zawieszenie, to dla mnie jest lepiej niż dobrze. Wyposażenie natomiast, to klasa sama w sobie, bo jest bardzo bogate nawet w podstawowej wersji M.
Trochę się rozpisałem więc pokrótce wymienię wady.
Wszechobecna fortepianowa czerń na zewnątrz, co pozwala mieć niemal pewność, że po krótkim czasie użytkowania wszędzie będą mikrorysy. Podobna fortepianowa czerń na tunelu środkowym (na szczęście tylko tam) więc palcowanie i widoczny najdrobniejszy kurz gwarantowane. Dodatkowo przyciski na tunelu i sam wybierak zmiany biegów (pokrętło wzorowane chyba na BMW) sprawiające jak dla mnie nieco tandetne wrażenie. Taki delikatny plastik rodem z chińskich zabawek. Pewnie to tylko wrażenie, ale człowiek przyzwyczajony dotychczas do porządnej wajchy zmiany biegów, ma w takim przypadku rozterki. :mrgreen: Trochę to dziwne, bo jeśli chodzi o jakość pozostałych elementów czy ich spasowanie (montaż), to nie mam się do czego przyczepić.
Ponadto podłokietnik bez żadnej regulacji. Jak dla mnie nieco za bardzo cofnięty i tu akurat Octavia ma przewagę ze swoją regulacją wzdłużną i pionową podłokietnika.
Nie podoba mi się jeszcze wzór kierownicy. Trzyma się ją wprawdzie dobrze i jest wystarczająco "mięsista", ale sam wzór jakoś mi nie podchodzi. Zapewne to kwestia gustu.
Dodatkowo ten cały system tak zwanej inforozrywki potrafi mieć minimalne przycinki. Od nowoczesnego samochodu wymagałbym jednak większej płynności działania przesuwając paluchem po ekranie tabletu. Tragedii nie ma, ale mogłoby być lepiej.
No i to chyba tyle. Pewnie po dłuższym kontakcie wyszłyby inne wady. Z drugiej strony miałem na ten samochód więcej czasu niż zwykle więc jakieś rażące niedogodności pewnie zdążyłbym zauważyć. Nie znalazłem ich jednak, a w rezultacie wręcz odniosłem wrażenie, że nowe Niro w tym drugim wydaniu, to dopracowane auto, któremu niewiele można zarzucić.
Póki co KIA daje przy zamówieniu gwarancję ceny z dnia zamówienia, a można przypuszczać, że za chwilę ceny znowu pójdą w górę.
To dodatkowa zachęta i nie ukrywam, że mocno zastanawiam się nad tym wyborem.
W każdym razie przepraszam jeśli przynudziłem, a jeśli zdarzyły się jakieś błędy językowe, to też. ;)

Re: Astra 5 vs Inne Auto?

: 26 wrz 2022, 09:51
autor: DawidK
colins pisze:

I to jest fachowa recenzja :)
Mnie w nowym niro bolą następujące rzeczy:
- kierownica o której wspomniałeś - no jak w jakimś polonezie, ale przyznać trzeba że w dotyku całkiem ok,
- tył wygląda jak w starym focusie i te kierunki, nie mieli pomysłu to wsadzili w zderzak - dlaczego?
- brak prawilnej półki - zastąpili ją jakąś szmatką, dla mnie słabo,
- podłokietnik również dla mnie jest za mocno cofnięty ale ja z tych krótkich,
- ta faktura plastików na drzwiach, jeszcze nie wiem czy mi się to podoba,
- też się zastanawiam jak będą wyglądały te plastiki na nadkolach po dłuższych przebiegach

Tak w sumie dochodzę do wniosku że to same rzeczy związane z estetyką.
Ale ogólnie auto również na mnie zrobiło pozytywne wrażenie. Największe zaskoczenie to ilość miejsca w środku, zwłaszcza na tylnej kanapie. Bagażnik w wersji EV też już całkiem ok.

O podejściu Kia do sprzedaży samochodów już się tu wypowiadałem i póki co podtrzymuję moje negatywne zdanie ale pożyjemy, zobaczymy.

Re: Astra 5 vs Inne Auto?

: 26 wrz 2022, 10:18
autor: GordonLameman
colins pisze:niższe zużycie paliwa. To ostatnie w Niro można również pochwalić. Oczywiście nie byłem pierwszym kierowcą, który testował ten konkretnie egzemplarz, a wiadomo jak to bywa na jazdach testowych, gdzie każdy wyciska ostatnie soki z silnika. A jednak w takich okolicznościach średnie zużycie paliwa kręciło się gdzieś tam koło 5 litrów na setkę. Idę więc o zakład, że w moich rękach byłbym w stanie zejść z czasem w sporo niższe przedziały spalania. :)


No i to jest coś co sprawia, że nie mam pojęcia jakie auto w przyszłości brać. Bardzo chcę, żeby również było ekonomiczne, ale wynik z przedziału 4-5 litrów to teraz standard w 190-konnej Octavii z dieslem w trasie. W mieście jest jakieś 5,5.

Różnica jest dość niewielka, ale kusi mnie, żeby mieć dużego diesla (np. Superb) na trasy i mniejszą hybrydę, bo jednak po mieście można by jechać nie mal za darmo. Mieliśmy zakładać fotowoltaikę i iść w elektryka jako drugie lub trzecie, ale ceny tak oszalały, że z tą fotowoltaiką to pewnie dopiero w przyszłym roku, bo tegoroczne bonusy z pracy pójdą na wyposażenie wnętrza :lol:

A co do feelingu auta - to moja pomyłka, ja jechałem Stonic w wersji M lub L. To jednak nie była Niro ;)