Jechanie po Oplu czyli, co mnie wkurza
: 20 lip 2019, 21:34
Wkurza mnie modne ostatnio jechanie po Oplu przez ludzi na różnych forach, a także na YouTube przez między innymi: Złomnika, Motobiedę i (w tym przypadku od lat) przez Jeremiego Clarksona (po Vauxhallu, ale to to samo). Czy Opel to zła marka? Moim zdaniem nie. Dobre samochody w dobrej cenie, które można bogato wyposażyć, a w bogatej wersji i tak wychodzą taniej niż golasy klasy premium, które ludzie często kupują. Szmaciana tapicerka, 101 KM, manualna skrzynia, miejsca z tyłu tylko dla dzieci, ale ma się BMW (serii 1 w tym przypadku). Wolałbym jednak bogato wyposażoną Astrę niż taki wynalazek. Ople mają też bardzo dobra opinię i często są polecane na rynku samochodów używanych. Uchodzą za trwałe i bezawaryjne w przeciwieństwie do Mercedesów i BMW, a o spadku wartości nie ma co nawet pisać, bo w przypadku tych dwóch ostatnich jest on ogromny, bez porównania z Oplem.
Jechałem niedawno BMW F30 335d, 313 KM, bogato wyposażony, kupiony z salonu po jazdach próbnych (samochód znajomego). Wyposażenie miał uboższe niż moja Astra, która ma prawie wszystkie opcje. Nie miał wentylowanych siedzeń, nie miał masażu i miał klasyczny ręczny. Większość ludzi kupuje zapewne jeszcze słabiej wyposażone BMW. Tryby jazdy (eko, sportowe itp.) liczniejsze i lepsze niż w Astrze - to na plus BMW. Sportowa automatyczna skrzynia szybsza, ale nie o wiele szybsza niż w Astrze. Standardowa skrzynia automatyczna w BMW pewnie podobnie wolna jak w automat w Astrze. Zamienialiśmy się naszymi samochodami i porównywaliśmy. Oboje oceniliśmy prowadzenie Astry wysoko. BMW z ciężkim 3-litrowym dieslem jest ociężałe i to się czuje. To wóz o jakieś 500 kg cięższy niż Astra 1.6 Turbo. Wnętrze w obu autach to podobnej jakości plastiki. BMW ma automatyczne parkowanie tylko wzdłużne, Astra K wzdłużne i poprzeczne, a to drugie jest o wiele częściej potrzebne. Ogólnie oboje wysoko oceniliśmy moją Astrę, a to jednak klasa standard i tańsza od jego BMW o jakieś 60%. Wcześniej nie jechałem BMW i trochę mnie ta marka rozczarowała. Nie wiem, czy bym kupił te tak często bezkrytycznie wychwalane BMW. Moim zdaniem są trochę przydrogie jak na to, co oferują i przereklamowane. Chyba jednak zostanę przy bogato wyposażonych samochodach klasy standard. A co do Opla, nie trzeba się tej marki wstydzić. Dobre wozy w dobrej cenie.
Jechałem niedawno BMW F30 335d, 313 KM, bogato wyposażony, kupiony z salonu po jazdach próbnych (samochód znajomego). Wyposażenie miał uboższe niż moja Astra, która ma prawie wszystkie opcje. Nie miał wentylowanych siedzeń, nie miał masażu i miał klasyczny ręczny. Większość ludzi kupuje zapewne jeszcze słabiej wyposażone BMW. Tryby jazdy (eko, sportowe itp.) liczniejsze i lepsze niż w Astrze - to na plus BMW. Sportowa automatyczna skrzynia szybsza, ale nie o wiele szybsza niż w Astrze. Standardowa skrzynia automatyczna w BMW pewnie podobnie wolna jak w automat w Astrze. Zamienialiśmy się naszymi samochodami i porównywaliśmy. Oboje oceniliśmy prowadzenie Astry wysoko. BMW z ciężkim 3-litrowym dieslem jest ociężałe i to się czuje. To wóz o jakieś 500 kg cięższy niż Astra 1.6 Turbo. Wnętrze w obu autach to podobnej jakości plastiki. BMW ma automatyczne parkowanie tylko wzdłużne, Astra K wzdłużne i poprzeczne, a to drugie jest o wiele częściej potrzebne. Ogólnie oboje wysoko oceniliśmy moją Astrę, a to jednak klasa standard i tańsza od jego BMW o jakieś 60%. Wcześniej nie jechałem BMW i trochę mnie ta marka rozczarowała. Nie wiem, czy bym kupił te tak często bezkrytycznie wychwalane BMW. Moim zdaniem są trochę przydrogie jak na to, co oferują i przereklamowane. Chyba jednak zostanę przy bogato wyposażonych samochodach klasy standard. A co do Opla, nie trzeba się tej marki wstydzić. Dobre wozy w dobrej cenie.