Astra5Klub.pl

tomswierk pisze:Każdy z nas przed zakupem robił rozeznanie w rynku.

nie każdy pierwsza reklama Intelliluxów i powiedziałem sobie, że to będzie moje kolejne auto - i jest

Adp89 pisze:

Segor pisze:

Adp89 pisze:Jest wiele lepszych i ładniejszych aut.

I jakbyś je wybrał to byś z kolei narzekał, że wydałeś więcej a i tak to i tamto Ci nie pasuje lub się psuje i zastanawiał się czy nie zmarnowałeś pieniędzy

Ciekawe jakie problemy przyniosłoby mi to auto

Ciężko stwierdzić jeszcze nigdy nie miałem chińskiego auta

Budus pisze:

tomswierk pisze:Każdy z nas przed zakupem robił rozeznanie w rynku.

nie każdy pierwsza reklama Intelliluxów i powiedziałem sobie, że to będzie moje kolejne auto - i jest

Dobrze ze nie widziałeś reklamy na przyklaf audi A6 z matrixami bo byś popłynął x3
(Dokładnie taka różnica względem mojej astry wyszła mi gdy skonfigurowalem "swoje" A6)

nie potrzebuję tak "dużego" auta

Duże rabaty na Astrę były podyktowane nabijaniem wyników przed sprzedażą marki. Jak widać rabaty topnieją.
O ile z firmą nie będzie się nic złego dziać, to myślę że trafiliśmy w idealna chwilę z kupnem - niska cena a jeszcze dobre wykonanie

tomswierk pisze:taka różnica względem mojej astry wyszła mi gdy skonfigurowalem "swoje" A6

tylko czemu astrę z A6 porownujesz a nie A4?

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Bo A4 mi się nie podoba
Wiem ze inny segment ale to nie istotne.

Segor pisze:Duże rabaty na Astrę były podyktowane nabijaniem wyników przed sprzedażą marki. Jak widać rabaty topnieją.
O ile z firmą nie będzie się nic złego dziać, to myślę że trafiliśmy w idealna chwilę z kupnem - niska cena a jeszcze dobre wykonanie

Akurat rabaty chyba rosną z roku na rok., tu cyctat dealera z wątku o rabatach na 2018

Aktualizacja 30.12 - Selgros potwierdzony. Rabaty są wyższe - tak na RP. 2017 jak i 2018 - wszystkie informacje pojawią się tutaj do 2.01.2018. Powiem tak - nawet dealerzy są zaskoczeni - jeśli ktoś czekał z zakupem to dobrze zrobił.

A Volvo ma chińskiego "onstar"? W sumie volvo ostatnio ładne robi auta, tylko żeby były jeszcze trochę tańsze..

Nowy2016 pisze:, Astra K nie jest i nie będzie kultowym samochodem, jak chociażby Astra H, która jak na rok w którym była projektowana (2003) jednak pod względem designu wyprzedzała konkurencję.

Dla przypomnienia Astra H powstała w czasach współpracy Fiata z Oplem. Ma płytę podłogową, elementy zawieszenia, silniki wspólne z Fiatem Stilo. Tyle, że Stilo było dostępne od 2002 roku, a Astra H od 2004. W środku Stilo był znacznie ładniejszy, szczególnie wyższe wersje i to on raczej wyprzedzał epokę (czyli Golfa 4) w segmencie tanich aut kompaktowych.
A Astra K na pewno zostanie zapamiętana jako pierwszy francuski Opel.
Astra J to było coś, podobnie jak Bravo, tyle, że nie są produkowane.

Raczej jako ostatni niemiecki.

Kupiłem Astrę tylko dlatego, że dostałem więcej za mniej niż mogłem dostać u konkurencji (Leon ST czy VW Golf Variant, a Octavia nie wchodziła w grę) za taką kasę dostałem auto, za które u konkurencji musiałbym wydać od 15k PLN więcej.

A ja kupiłem Astrę bo chciałem mieć Astrę. Na inne auta nie patrzyłem.

no to jak już się "spowiadamy"... ja kupiłem astrę, bo w skodzie był seksistowski, stary i powolny sprzedawca; w renault sprzedawca z początku nie chciał dać się przejechać RSką (pewnie sądził że chcemy tylko się przejechać), a jak się już skapnął, to już przepadło; na audi mnie nie stać; toyota brzydka w środku; o seacie zapomniałem; w kia nie mieli odpowiedniej wersji do jazdy (a jak już mieli to astra już była wybrana); ford jakoś nie przypadł do gustu; prawie wybraliśmy hyundaia, ale silnik za słaby

parafrazując tytuł... Kupujesz cokolwiek? Zastanów się

Ja jeżdżę oplem bo lubię. Ładniejszy od VAG'a i przy okazji tańszy. Francuskie do mnie nie przejawiają (zbyt przekombinowane), japonskie również (zbyt konserwatywne).

Zacofanie technologiczne marki jest dla mnie zaletą. Zanim coś wprowadzą to reszta już to ma od kilku lat i wiadomo jakie "kwiatki" niesie nowa technologia.

Mam salon opla pod nosem, ale ostatnie dwa auta kupiłem gdzie indziej. Wszystko dzięki jednemu sprzedawcy, który ma w nosie klienta i wszystko robi z łaski. Dziwię się, że jeszcze tam robi.

U mnie temat Astry na poważnie pojawił się dopiero po jakimś miesiącu od rozpoczęcia szukania auta. Wcześniej mocno rozważałem i30 Wagon i Fiata Tipo SW. Jeszcze przez moment Aurisa, ale niespecjalnie podobał się żonie , poza tym było w nim ciasno a dealer zachowywał się jakby sprzedawał cud świata i robił łaskę (0 rabatu, nic nie dodam itp.).
Z i30 zrezygnowałem jak usłyszałem, ze minimum 4 msc czekania (we wszystkich salonach na śląsku do wzięcia od ręki był jeden (!) egzemplarz w dieslu, poza tym wyposażenie też średnie w planowanym budżecie. W zasadzie miałem już decydować się na Tipo 120KM, Lounge lub S-Design gdy pojawiła się jeszcze opcja Astry, którą wcześniej skreśliłem uważając za zbyt drogą w oczekiwanym konfigu. Jednak najbardziej mi się podobała dlatego też zgłębiłem temat i m.in. dzięki temu forum dowiedziałem się, że cena może zejść o kilkanaście % więc wróciłem do tematu AK. Potem już górki; konkurs który z dealerów najlepiej zarabatuje, zaliczka i po tygodniu wyjechałem autem z salonu (z góry założyłem auto od dealera lub ze stocku).
Wyboru nie żałuję, mimo że auto ma drobne niedociągnięcia. Czasem jedynie przechodzi mi przez głowę czy nie lepiej było wziąć Tipo ze względu na sprawdzony silnik - ale to tylko czasem:)

Slavek pisze:A ja kupiłem Astrę bo chciałem mieć Astrę. Na inne auta nie patrzyłem.

Ja kupiłem bo chciałem i miałem .

Kokodyl pisze:W zasadzie miałem już decydować się na Tipo 120KM, Lounge lub S-Design gdy pojawiła się jeszcze opcja Astry, którą wcześniej skreśliłem uważając za zbyt drogą w oczekiwanym konfigu. Jednak najbardziej mi się podobała dlatego też zgłębiłem temat i m.in. dzięki temu forum dowiedziałem się, że cena może zejść o kilkanaście % więc wróciłem do tematu AK. Potem już górki; konkurs który z dealerów najlepiej zarabatuje, zaliczka i po tygodniu wyjechałem autem z salonu (z góry założyłem auto od dealera lub ze stocku).
Wyboru nie żałuję, mimo że auto ma drobne niedociągnięcia. Czasem jedynie przechodzi mi przez głowę czy nie lepiej było wziąć Tipo ze względu na sprawdzony silnik - ale to tylko czasem:)

U mnie podobnie Auris TS poleciał ze względu na silniki 1.3 99KM lub stary 1.6 i ceny wszystkich dodatków. Ceed/i30 już nie maja fajnych cen. Fiat Tipo SW Lounge beżowy metalik + 2 pakiety 1.4 T-jet. Byłem na niego zdecydowany. Rabat na Astrę od naszego forumowego dealera i nagle okazało się, że Astra która w teorii była poza przeznaczonym budżetem jest tańsza o ok. 6 tyś. od Tipo
Również się czasem zastanawiam czy nie zrobiłem głupoty, ale wystarczy popatrzeć na deskę rozdzielczą i wcisnąć gaz
Miałem Tipo jako samochód zastępczy (T-jet) - przy moim stylu jazdy pali ok. 1,5 litra (może litr) więcej, lecz można go zagazować , czego i tak bym nie robił. Kolega z pracy ostatnio kupił Tipo i cena delikatnie mówiąc nie była rewelacyjna ja na wyprzedaż rocznika.

Ja zacząłem od Mazdy 3, potem był Suzuki SX4 S-cross 4x4 po liftingu, niestety dealer nie bardzo chciał rozmawiać o rabatach. W wersji, która mnie interesowała na Suzę musiałbym wydać 100tyś PLN. Na astrę zwróciłem uwagę przypadkiem i okazało się, że w cenie Mazdy 1.6 120km mogę mieć Andzię 200km. Potem poszło już szybko. Dzisiaj po ponad roku trochę żałuję, że nie zostawiłem w salonie z 8-10 tyś więcej i nie zamówiłem kilu pozycji z konfiguratora. Cieszę się też, że Suzuki nie dało mi rabatu bo Astrę 5 i S-Crossa dzieli technologicznie kilka epok. Jak wsiadłem teraz, po roku jazdy Astrą, do Suzy, to czułem się jak w samochodzie sprzed 10 lat.

Przeklejam posta z hydeparku, bo dyskusja rozjechałą się w zupełnie abstrakcyjnym kierunku względem tematu posta.
Wypowiadający się nie mają pojęcia o czym pisze Autor, bo najzwyczajniej są poza tymi realiami.

To, że żabojady będą oszczędzać na wszystkim, wiedziałem od momentu ogłoszenia informacji o przejęciu Opla.
Gra się toczy o utrzymanie produkcji w fabryce gliwickiej i sceny opisane przez Autora są realne.
Nie wnikam, czy Autor dalej pracuje w Oplu, czy już nie, ale realia pracy w "samochodówce" nie są ciekawe.

SACZI pisze:

gravity1287 pisze:Dokładnie, nie ma co brać takich postów na 100% jako prawdziwe. Nie wiadomo czy nie pisał tego były pracownik który został zwolniony i teraz chce się pożalić na markę. ...

gravity1287, ale takie są realia w fabrykach automotive!
Ludzie na produkcji pozatrudniani przez agencje pracy tymczasowej (Addeco lub WorkService) na umowach terminowych, często 1-2 tygodniowych. Oczywiście, najniższa krajowa na konto.
Pół bidy, gdyby to wyglądało w taki sposób, że zgłaszasz się do addeco, a oni cię delegują raz do tej firmy, innym razem do innej, ale ciągle pracujesz.
Tymczasem zatrudnia Cię i rekrutuje pracownik macierzystej firmy, ale umowę daje Ci z pośredniaka.
Dlaczego tak jest?
Dostosowują zatrudnienie do zamówień, a te największe są w miesiącach "ciepłych", czyli od maja do września.
czyli latem jest bardzo dużo pracowników w miesiącach "zimnych" zwalnia się, tfu, nie przedłuża się umów i zatrudnienie maleje o 50%.
"Ludzie są z łapanki", czyli wczoraj piekłeś bułki, jutro jesteś kontrolerem montażu czegoś tam.
Jakość = jakoś

To jest współczesna forma niewolnictwa, a nawet gorzej!
Niewolnik miał przynajmniej zapewnioną michę z żarciem, a pracownik pośredniaka dzisiaj pracuje, a jutro roboty ni ma!
A żreć trza i bardzo się chce!
Dlatego jak słyszę "liberalizm gospodarczy", "nowe miejsca pracy" to mnie aż skręca!

Ale teraz druga strona medalu.
Projekty w automotive są kalkulowane na marże 1-1,5%!
Więc taka firma nie zarabia kokosów i liczy, dosłownie, każdy grosik!
Kontrakty z kolei są po drakońsku obwarowane karami i wymaganiami.
Piszę to z własnego doświadczenia i bzdur nie opowiadam.

No to wyglada i wygladalo to nie ciekawie. Jak to sie ma u innych. Na yout.... sa fajne filmiki jak na koncu panie ogladaja lakier, a panowie sprawdzaja szczeliny montazowe. Wszedzie to fikcja czy tylko u Opla w PL i pewnie fabrykach renault w turcji itp. bo nie wierze ze np. Niemcy w Wolfsburgu daja tak soba pomiatac.

DigDug pisze:Niemcy w Wolfsburgu daja tak soba pomiatac.

Byłem w Wolfsburgu w fabryce VW w 1998 r. Przy linii montażowej stał VW Golf 4 VR5, który prawdopodobnie spadł z taśmy.
Miał tabliczkę najgorszy samochód miesiąca i nazwisko zawodnika który go składał.
W tym samym czasie byłem we Fiacie w Bielsku. Montowane tam był Maluchy, Fiaty Uno, Punto.
Również był najgorszy samochód miesiąca.
Oprócz wielkości zakładu (szczelin między drzwiami i karoserią) niczym się te 2 zakłady nie różniły.

Adp89 pisze:

Segor pisze:

Adp89 pisze:Jest wiele lepszych i ładniejszych aut.

I jakbyś je wybrał to byś z kolei narzekał, że wydałeś więcej a i tak to i tamto Ci nie pasuje lub się psuje i zastanawiał się czy nie zmarnowałeś pieniędzy

Ciekawe jakie problemy przyniosłoby mi to auto

Tego nie wiem. Ale popatrzcie na linię boczną tego Volvo i na Astrę K ST. Widzicie na czym polega dobry projekt samochodu. W Volvo wszystko do siebie pasuje. I to jest ładne kombi. O Astrze tego powiedzieć nie można.

Wszystko kwestia gustu: mi się podoba

Skoro już temat poszybował w tę stronę to się wypowiem pracowałem w Oplu, w Gliwicach ok 10lat temu przez ok 4 mies. między szkołą średnią a studiami.
Od tego czasu wiele się mogło zmienić ale jakoś wątpię by się zmieniło. Moim zdaniem filmiki na YT nie przekłamują znacznie, w niektórych sekcjach praca wygląda jak spacerowanie wokół samochodu w innych (np. na zgrzewaniu) jest gorzej bo maszyna jest ciężka ale tego nie widać na filmikach.
Ja pracowałem na kontroli jakości lakieru, 1 samochód oglądało 10 albo 12 osób w prostej lini po ok 1,5min, z 2 stron samochód jest podzielony na sekcje np. dach, maska, tylna klapa, linia boczna dolna, linia boczna górna coś takiego nie pamiętam dokładnie i przez kilka godzin jesteś na jednej pozycji potem przesówamy się wg. wskazówek zegara i oglądamy innym kawałek karoserii. Jak znaleźliśmy wadę (pryszczyk, włosek, zgotowanie etc.) to albo szybka korekta polerką, zaprawką albo odrzucamy samochód i idzie do dokładniejszej poprawy. Co parę miesięcy ponoć przechodzi się na całkiem inne sekcje np. z lakierni mogliby mnie przenieść na montaż albo gdzieś tam ja tego nie doczekałem i poszedłem na studia. Moja praca była bardzo lekka i jak szedł dobry lakier tylko oglądałem i głaskałem karoserię.

Byłem zatrudniony przez Addeco ale dostawałem dużo więcej niż najniższa krajowa, matoryzacja w ogóle dobrze płaciła w tamtych latach a Opel był królem w okolicy dla takich niewykwalifikowanych małolatów jak ja.

Niektóre rzeczy w fabrykach (pracowałem w wielu różnych w kolejne wakacje nauki) faktycznie są jak praca niewolnicza i jest wiele podobieństw, np. w Oplu były 2 przerwy 12 i 18 minut (co do sekundy) i problem z wychodzeniem do toalety poza tym przerwami (toretycznie można ale jest to źle widziane) monotonna, głupia praca etc.

Zgadzam się, że postawa wobec pracowników w takich miejscach jest wyzyskiem, mam problem z tym że ludziom brakuje pewności zatrudnienia ale nie sądzę żeby miało to wielki wpływ na jakość końcowego produktu bo wszystkie czynności są proste na cep, kilka ruchów powtarzanych non stop, żeby się tego nauczyć nawet idiota potrzebuje kilku godzin, ludzi jest po prostu tak dużo i cały proces produkcji jest tak zaprojektowany. Na prawdę niesomowite jest jak łatwo montuje się cały niemal kokpit, wjeżdża pół-automatyczna maszyna, która trzyma taki kokpit, pracownik celuje, dokręca kilka śrubek i gotowe itd. Jeżeli istnieją jakieś nieco bardziej wymagające miejsca to tam się trzyma tych nielicznych robotników którymi się już tak nie rotuje.

TLDR: Jakość nie spadnie

tomswierk pisze:Wszystko kwestia gustu: mi się podoba

Wiadomo, że kwestia gustu, ale o ile Astra hb jest fajna i mi się podoba, o tyle wersja Kombi, to nie ma takich rabatów które skłoniłyby mnie do zakupu. To przejście listwy aluminiowej nie wiem co miało sugerować ? Teraz takie dali w tym małym SUV Opla, porażka, trzeba wiedzieć co kopiować, a co nie. Dobrze, że jest możliwość zakupu czarnej listwy, to można ukryć ten "smaczek" stylistyczny.

DigDug pisze:Dobrze, że jest możliwość zakupu czarnej listwy, to można ukryć ten "smaczek" stylistyczny.

Zapodasz linka? Ja już się zastanawiam jak to okleić.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Vex pisze:

DigDug pisze:Dobrze, że jest możliwość zakupu czarnej listwy, to można ukryć ten "smaczek" stylistyczny.

Zapodasz linka? Ja już się zastanawiam jak to okleić.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

chodzi zapewne o astrę st bez chromu,

Added in 28 minutes 29 seconds:
Re: Kupujesz astre 5 ? Zastanów się

DigDug pisze:

tomswierk pisze:Wszystko kwestia gustu: mi się podoba

Wiadomo, że kwestia gustu, ale o ile Astra hb jest fajna i mi się podoba, o tyle wersja Kombi, to nie ma takich rabatów które skłoniłyby mnie do zakupu. To przejście listwy aluminiowej nie wiem co miało sugerować ? Teraz takie dali w tym małym SUV Opla, porażka, trzeba wiedzieć co kopiować, a co nie. Dobrze, że jest możliwość zakupu czarnej listwy, to można ukryć ten "smaczek" stylistyczny.

juź tyle powiedziano za i przeciw wygl-d-nowej-astry-k-st-srebrna-listwa-t589.html

Tak, bez chromu. Każdy kupuje co chce, ale kombi na prawdę im nie wyszło, nie zawsze oryginalność wychodzi na dobrze.

DigDug pisze:Tak, bez chromu. Każdy kupuje co chce, ale kombi na prawdę im nie wyszło, nie zawsze oryginalność wychodzi na dobrze.

Zapomniałeś dodać "wg mnie" ☺