Astra5Klub.pl

Ja wymieniłem sprężynę na sprężynę od kolegi Fzteile - po około 5 tyś jest w miarę ok ale:

1- po długiej trasie silnik chodzi jak zegarek - odpalanie praca w zakresie 2000-2500 obrotów

2- ale jeżeli pojeżdżę długo po mieście podczas odpalania ze 2 sekundy zarzęzi jednak - co ciekawe po zmianie oleju tak się stało

3- moja Astra to J-ka z przebiegiem 122 tyś km z 12.2015 roku - wliczam się akcji serwisowej ale jeżeli ASO zobaczy że było grzebane czyt. zmieniona sprężyna to domyślam się że mnie wywalą lub każą zapłacić za temat "podkładki"


Temat sprężyny na pewno polepszył pracę - oczywiście pewnie do czasu kiedy rozrząd ulegnie naturalnego rozciągnięciu

No nie powiem, wchodząc tutaj pierwszy raz byłem przekonany że ktoś już zaczął zbierać ludzi żeby zgłosić się grupowo do UOKIK czy tam gdziekolwiek i wymusić na Oplu coś więcej.

Witam Wszystkich
Jestem po wymianie rozrządu wraz z nowa podkładka oraz kompletnego sprzęgła.Rozrząd miał nalatane 178 tys i nie wyglądał na bardzo rozciągnięty,ślizgi w bardzo dobrym stanie ale sam napinacz już nie trzymał.Wymieniłem całość i dałem podkładkę z ASO. Problem polega na tym,że podczas odpalania ,spoko normalnie tak jak powinno być , bez dziwnych odgłosów . Gdy temperatura na zewnątrz jest poniżej 10 stopni ,podczas dodawania mocniejszego gazu słychać dziwne warczenie. Dodam ,że teraz jak jest ciepło tego problemu nie ma i silnik pracuje normalnie ,miło i cicho.
Czy ktoś z Was miał taki przypadek i co to może być. To dzieje się w zakresie obrotów już od 2 tys .
Bedę wdzięczny za jakieś podpowiedzi .

Andrea430 a jaki masz olej ???? Ja mam MOTUL 8100 X-CLEAN EFE C2/C3 5W30 ale zastanawiam się czy nie dać 5w40

Mam zalane u siebie olej 5w30 MOTUL SPECIFIC , tez zastanawiałem się czy nie przejść na 5 w 40 .

Andre430, na stornie 18 opisałem swoje wrażenia po wymianie rozrządu i podkładce pod napinacz.
Sytuacja wygląda identycznie czyli odpala świetnie a podczas jazdy słychać łańcuch w zakresie 2 tys obr. Moim zdaniem to łańcuch ale mogę się mylić.
Ale jeśli nie tylko ja mam takie wrażenie to może być coś na rzeczy.
Umówię się do ASO aby zobaczyli to i powiedzieli co myślą, chociaż mogą stwierdzić że to normalna praca łańcucha czyli często to co słyszałem ( Ten Typ Tak Ma)

Wymienialiście kompletny rozrząd z wszystkimi kołami napędzanymi przez łańcuch czy tylko łańcuch ślizgi i napinacz?

Andrea430 pisze:Gdy temperatura na zewnątrz jest poniżej 10 stopni ,podczas dodawania mocniejszego gazu słychać dziwne warczenie. Dodam ,że teraz jak jest ciepło tego problemu nie ma i silnik pracuje normalnie ,miło i cicho.

Ja mam podobnie z tym, że nie wymieniałem rozrządu tylko mocniejszy napinacz.
Dokładnie opisywałem to w innym wątku https://astra5klub.pl/silniki-diesla-f9/niepokojace-odglosy-spod-maski-t3181.html#p158364
W każdym razie dzieje się to gdy jest zimno na zewnątrz i właśnie temperatury <10st. A widzę, że mimo wymiany rozrządu i nawet sprzęgła coś inaczej pracuje ten silnik jak jest zimno. Tego się właśnie obawiam, że wymienię pół silnika a będzie chodził jak chodził. Oczywiście gdy jest ciepło to naprawdę cicho pracuje nawet po rozruchu na zimnym.

Jedynie co udało mi się wyeliminować to miałem taki efekt, że pod pewnym zakresem niedużego obciążenia był dziwny dźwięk jak by łańcuch luźny tarł o obudowę silnika. Winowajcą okazała się osłona termiczna turbiny, która gdy było zimno na zewnątrz wpadała w rezonans. Warto sprawdzić bo koszt naprawy to 0zł a było to irytujące.

Panowie jeżdżę dieslami ło cho cho albo i dłużej i tak:
jeśli chodzi o dźwięk diesela jak jest zimno to: tak pracuje głośniej ponieważ jest sprężane zimniejsze powietrze niż przy temp np 20 stopni C
pomijam świece żarowe, które podgrzewają w dolocie itd... czyli to normalne, że jak jest zimno i zanim się rozgrzeje będzie głośniej pracował niż jak jest cieplej - zakładając, że silnik jest sprawny. Tyle w duuużym skrócie.
Kwestia oleju: od przebiegu mniej więcej 120 tys km jeżdżę na Castrolu Edge TD 5W40 i.... cisza z grzechotem w rozrządzie.
Teraz kilka faktów które były opisywane wcześniej:
przebieg 90 tyś - wymiana kpl rozrządu w ASO (gwarancja) - grzechotanie na starcie i w czasie jazdy - olej z ASO Total 5W30 (bo gwarancja)
przebieg ok 100 tyś wymiana napinacza - grzechocze na starcie (gwarancja ASO) olej j/w Total - rysy na tłoku napinacza
przebieg ok 111 tyś wymiana napinacza - grzechocze na starcie nagrany film przez ASO wysłany do OPLA po tygodniu - wymiana gwarancyjna napinacza na podobno poprawiony bo były inne nr katalogowe - nie wiem nie mogłem porównać nr z poprzedniego ale staram się w to wierzyć... i z racji tego że dwuletnia gwarancja się skończyła zalany Castrol EDGE Turbo Diesel 5W40 i od tamtego momentu cisza.
Przebieg obecny 260 tysięcy. Także bez podkładki, bez mocniejszej sprężyny - działa niezależnie czy ciepło czy zimo. Jazda głównie w trasie ale jak trzeba podjechać po zakupy kilka km w mieście to jadę i się nie zastanawiam jechać - iść bo diesel (co prawda Punto Evo córki pod blokiem ale jakoś nie chce jej robić rewolucji w ustawieniach fotela, lusterek i kierownicy...) Tyle Panowie ode mnie.
BTW w instrukcji obsługi jest info o oleju 5W40 z aprobatą Dexos2 tak więc...
Na gwarancji olej wymieniany co 15 tyś km po gwarancji co 10 tyś.

Wymieniałem zestaw rozrządu bez kół , mechanik stwierdził,że są w stanie idealnym i nie ma takiej potrzeby ich wymiany.Po wymianie było kilka dni ciszy ale teraz słychać cały czas. chyba ,że temperatura jest wysoka. Dodam ,że mechanik założył mi zestaw z FEBIEGO, . Zastanawiam się czy nie spróbować jeszcze z olejem 5w40 lub olej 5w30 ceramiczny MAHLE , zanim zostawię ponownie autko u mechanika. Moje tylko przypuszczenia ,że delikarnie łańcuch się rozciąganą lub wina jest w napinaczu.Ale to tylko moje przypuszczenia.

Ile ciebie wyniosło - części i robocizna ?

Andrea430 pisze:Wymieniałem zestaw rozrządu bez kół , mechanik stwierdził,że są w stanie idealnym i nie ma takiej potrzeby ich wymiany.Po wymianie było kilka dni ciszy ale teraz słychać cały czas. chyba ,że temperatura jest wysoka. Dodam ,że mechanik założył mi zestaw z FEBIEGO, . Zastanawiam się czy nie spróbować jeszcze z olejem 5w40 lub olej 5w30 ceramiczny MAHLE , zanim zostawię ponownie autko u mechanika. Moje tylko przypuszczenia ,że delikarnie łańcuch się rozciąganą lub wina jest w napinaczu.Ale to tylko moje przypuszczenia.

Jeśli masz nowy rozrząd i podkładkę to nic nie powinno hałasować ani na rozruchu ani w trakcie jazdy. Chyba że mechanik coś skopał albo nie wymienił czegoś. Sprawdź ewentualnie poziom oleju. Może to hałasuje co innego np turbo.

Ten dźwięk pojawił się po wymianie rozrządu? Ogólnie jeśli ten dźwięk bardziej zależy jak u mnie od temperatury zewnętrznej niż od temperatury silnika to może jednak coś z zewnętrznym osprzętem silnika.

Osobiście jak bym wymieniał rozrząd to przy tym nakładzie pracy tylko kompletny z wszystkimi kołami. Łańcuch się rozciąga i to normalna kolej rzeczy ale przy tym stopniowo wycierane są też koła. Więc nowy łańcuch i to w zamienniku może też powoduje jakieś efekty dźwiękowe na starych kołach. Gdzieś na innym forum widziałem wypowiedź mechanika, że jeśli zmieniać rozrząd w tym silniku to tylko komplet pomimo, że wydaje się, że koła wyglądają dobrze. Do tego jedno łańcuch nie jest bezpośrednio napędzany z wału korbowego a przez koło pośrednie z zębatką pracującą z wałem i zębami to napędu łańcucha. Jest chyba na łożyskach.

W skrócie, całość wyniosła mnie z robocizna 3500 zł. Zaczynając od podkładek pod wtryski, podkładkę z ASO pod napinacz, uszczelki , olej ,filtr, łańcuch ,ślizgi oraz kompletny zestaw sprzęgła bez dwu masy. Ciekawostka - auto było serwisowane w Niemczech do 150 tys, przy 80 tys miało wymienione na akcji serwisowej wysprzęgnik - dokumenty z ASO. Po rozebraniu z numerów widać,że oryginał .Mechanik stwierdził ,że został wyczyszczony i nasmarowywany oraz wsadzony ten sam. Wracając do tego dziwnego warczenia , czemu to dziej sie gdy jest chłodno i tylko przy mocniejszym wdepnięciu gazu. Jak dziś jest 25 stopni i stoi na słońcu , podczas jazdy pracuje tak jak powinno być. W chłodne dni nawet jak silnik osiągnie temperaturę to dalej warczenie pozostaje przy mocniejszym dodawaniu gazu.
Czy ktoś z was miał taki przypadek i się uporał - KTOŚ Z WAS JEST Z LUBLINA Z TAKIM SAMYM MOTOREM[, abym mógł porównania prace tych silników. Bedę bardzo wdzięczny za jakakolwiek pomoc

Widziałem, że jedna osoba napisała, że da się dojść do napinacza bez demontażu wtrysków i pokrywy. Ktoś to robił i jest w stanie to potwierdzić ? Chciałbym dołożyć tylko tę uszczelkę, a nie za bardzo chce ruszać wtryski, bo słyszałem, że później są z nimi problemy

eXsty pisze:Widziałem, że jedna osoba napisała, że da się dojść do napinacza bez demontażu wtrysków i pokrywy. Ktoś to robił i jest w stanie to potwierdzić ? Chciałbym dołożyć tylko tę uszczelkę, a nie za bardzo chce ruszać wtryski, bo słyszałem, że później są z nimi problemy

Witam napinacz można wymienić bez demontażu wtrysków i pokrywy ja tak robiłem trzeba tylko uważać na gumowa uszczelkę pokrywy żeby się nie podwinęła ja podkładałem listki od szczelinomierza

eXsty pisze:Widziałem, że jedna osoba napisała, że da się dojść do napinacza bez demontażu wtrysków i pokrywy. Ktoś to robił i jest w stanie to potwierdzić ? Chciałbym dołożyć tylko tę uszczelkę, a nie za bardzo chce ruszać wtryski, bo słyszałem, że później są z nimi problemy

proszę bardzo
https://www.youtube.com/watch?v=K8HG5s0Zmw8

U mnie mechanik ściągał tylko bok bez demontażu wtrysków pokrywy itd

marcin1234 pisze:Wymienialiście kompletny rozrząd z wszystkimi kołami napędzanymi przez łańcuch czy tylko łańcuch ślizgi i napinacz?

Andrea430 pisze:Gdy temperatura na zewnątrz jest poniżej 10 stopni ,podczas dodawania mocniejszego gazu słychać dziwne warczenie. Dodam ,że teraz jak jest ciepło tego problemu nie ma i silnik pracuje normalnie ,miło i cicho.

Ja mam podobnie z tym, że nie wymieniałem rozrządu tylko mocniejszy napinacz.
Dokładnie opisywałem to w innym wątku https://astra5klub.pl/silniki-diesla-f9/niepokojace-odglosy-spod-maski-t3181.html#p158364
W każdym razie dzieje się to gdy jest zimno na zewnątrz i właśnie temperatury <10st. A widzę, że mimo wymiany rozrządu i nawet sprzęgła coś inaczej pracuje ten silnik jak jest zimno. Tego się właśnie obawiam, że wymienię pół silnika a będzie chodził jak chodził. Oczywiście gdy jest ciepło to naprawdę cicho pracuje nawet po rozruchu na zimnym.

Jedynie co udało mi się wyeliminować to miałem taki efekt, że pod pewnym zakresem niedużego obciążenia był dziwny dźwięk jak by łańcuch luźny tarł o obudowę silnika. Winowajcą okazała się osłona termiczna turbiny, która gdy było zimno na zewnątrz wpadała w rezonans. Warto sprawdzić bo koszt naprawy to 0zł a było to irytujące.

Czy mógłbyś w jakiś sposób wskazać w którym miejscu znajduje się ta osłona termiczna?
Jeszcze prosił bym o przesłanie nagrania bo podobno masz, pisałeś o innym wątku ale nie wrzuciłeś
ja podsyłam swoje nagranie, w zakresie obrotów 2-3 tys. słychać taki odgłos od strony rozrządu, przebieg mam 140 tys.
zastanawiam się nad wymiana rozrządu ale jeśli miałbym pewność, że to on hałasuje. Nie chciałbym fabrycznego silnika ruszać

https://www.youtube.com/watch?v=tFdmr2TPj74

Pewności nikt Ci nie da i dopiero po rozebraniu nastąpi ocena zużycia rozrządu natomiast dla mnie to co słychać to łańcuch który trze o jakiś zużyty element itp. Musi to ocenić dobry serwis.

kostka "antykuna" jak u mnie a wracając do brzegu: może być zużyty (spadł ślizg z metalowego mocowania) pomiędzy kołem zębatym pompy wysokiego ciśnienia a kołem głównym napędowym (nr 5)

Witam wszystkich.
Taki problem napotkałem po wymianie oleju 5*30 Shell.
Astra Tourer 2015
Bywa jak odpalam brzęczy strasznie, chodzi jak traktor, też bywa przy jeździe -bieg 1,2,3 też słychać .Jak się rozgrzeje wszystko ok, ale trochę wystygnie znów przy odpaleniu brzęczy .
Tylko to bywa nie zawsze, podjechałem do mechanika i jak na złość nic ,cichutko (wystraszył się) .
https://youtu.be/ucf7zRREk7w

a wcześniej jakim był zalany??

Właśnie z książki serwisowej wychodzi że 5*30.
Ale przed wymianą chodził cichutko.
Mechanik mówi żeby sprawdzić wtryski najpierw.
Że od oleju nie powinno tak się dziać, nawet jak by był lany wcześniej 10 na x

PMak pisze:Witam wszystkich.
Taki problem napotkałem po wymianie oleju 5*30 Shell.
Astra Tourer 2015
Bywa jak odpalam brzęczy strasznie, chodzi jak traktor, też bywa przy jeździe -bieg 1,2,3 też słychać .Jak się rozgrzeje wszystko ok, ale trochę wystygnie znów przy odpaleniu brzęczy .
Tylko to bywa nie zawsze, podjechałem do mechanika i jak na złość nic ,cichutko (wystraszył się) .
https://youtu.be/ucf7zRREk7w

Zapewne to jest Twoja pierwsza wymiana oleju od kiedy masz to auto? Jeśli tak to sprzedający wlał jakiś gęstszy olej lub inne specyfiki żeby wyciszyć, a po wymianie na wlasciwy tak się dzieje

Tak ,zgadza się że to jest pierwsza wymiana oleju.Auto zakupiłem w październiku.
Wtryski sprawdzane , przeguby, sprzęgło, dwumas i wysprzeglik były wymienione.
Filtry wszystkie też, no i olej .
Pytanie tylko czy z takimi odgłosami bezpiecznie, raz ma raz ich nie ma, a tak na światłach czasami jak traktor. No i 1,2,3 czasami też słychać.

https://youtu.be/UZcm_I65Src

Tak to słychać ,po chwili znika, na światłach tak jak wyżej pisałem raz jest raz nie ma, na 1 i 2 tak jak by mielił

Panowie, co mówicie jak dzwoniliście do ASO aby założyć tą uszczelkę pod napinacz??? Dzwoniłem już do 4 różnych punktów i jak mówię, że dzwonie w sprawie akcji serwisowej na założenie uszczelki pod napinacz, to mówią, że u nich to nie obowiązuje... Jak zapłacę za wymianę rozrządu i będą mieli taką uszczelkę to oczywiście założą, ale ceny krzyczą od 6 do 8 tys. Masakra jednym słowem.

Gorąca prośba do tych co już są po wymianie powiedzcie jak ugryź temat. Czy dzwonić bezpośrednio na serwis w danym punkcie, czy na ogólny numer do serwisu.

Dodam, że samochód kupiłem od firmy leasingowej ATHON z Luksemburgu, gdzie był serwisowany do końca. ROK 2017, przebieg 138 900 km.

Kolego jaki masz przebieg autka

152000 jest.
Jadę sprawdzić wtryski.
W piątek odstawiam do mechanika.

Wtryski wszystkie idealnie pracują.
Narzekają na rolkę napinacza , że jak by przy zapłonie była sucha, czyli nie dostaje się do niej olej, po chwili dostaje i przestaje warczeć.Jak postoi to olej jak by ścieka i znów rolka zostaje bez .Ale to przypuszczenia. Mechanik powie w piątek dokładnie, ale mówi że jak to rolka to cały silnik jest do rozebrania (

https://youtu.be/jeP553nIM7w

W tym nagraniu daję obciążenie 1 bieg.
Wszystko wskazuje na rolkę napinacza.
No i tak jak wyżej pisałem że jak by rolka była na początku sucha ,później bierze olej i wycisza się.Ale tutaj jest dźwięk po tym jak odpalę i daję obciążenie 1 -go biegu.