1.6 CDTI 110 KM dziwnie warczy
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 03 sty 2020, 10:08
- Posiadane auto: Opel astra J 2015
- Silnik: 1.6 CDTI 110km
- Rocznik auta: 2015
- Miasto: Częstochowa
- Województwo: Śląskie
- Been thanked: 1 time
Re: 1.6 CDTI 110 KM dziwnie warczy
ciekawe zatem od czego to zależy że jedni po wymianie kompletnego rozrządu robią po 100 tys i jest cisza a u innych już po 20-30 tys znowu temat powraca ;/.. , ja muszę tym autem jeszcze jeździć 3,5 roku i boje sie ze temat znowu powróci ;/;/
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 13 paź 2019, 11:34
- Posiadane auto: Opel Astra V
- Silnik: 1.6 CDTi 110 km
- Rocznik auta: 2016
- Miasto: Ryki
- Województwo: Lubelskie
- Has thanked: 1 time
Re: 1.6 CDTI 110 KM dziwnie warczy
Chłopaki u mnie problem narazie sie rozwiązał. 1 przegląd robiłem w Oplu. Kolejny u swojego mechanika. Byłem przy całej wymianie i potem pojawił sie problem tego grzechotu napinacza. Przy wymianie mechanik nalał oleju na środek miarki może troszke wiecej. Czyli tak jak powinno byc. Przypomniałem sobie ze w Oplu zalali silnik na jakies 4/5 miarki co dla mnie bylo troche glupota. Potem sam dolalem do takiego samego stanu, przegonilem samochod po trasie i od 9 000 tys km jest spokoj nie ma zadnego grzechotania. Sprawdzcie jaką ilościa oleju sa zalane wasze silniki moze w silniku musi byc wiecej oleju zeby ten napinacz działał prawidłowo.
-
- Posty: 442
- Rejestracja: 25 sty 2017, 07:41
- Posiadane auto: Opel Astra V ST
- Silnik: 1.6 CDTI B16DTE
- Rocznik auta: 2017
- Miasto: Ostrołęka
- Województwo: mazowieckie
- Has thanked: 52 times
- Been thanked: 22 times
Re: 1.6 CDTI 110 KM dziwnie warczy
u mnie zalewane jest od zawsze prawie pod max na miarce oleju. Nie chce siać teorii spiskowych ale czy są pewne na 100% osoby którym "po wymianie" rozrządu bądź napinacza wymienione one zostały faktycznie...?? Jeżeli wymieniony był sam napinacz a wyrobione były ślizgi (szczególnie ten krótki pomiędzy zębatką napędową a zębatką pompy CR) to po krótkim czasie grzechotanie wróci. Taka nasunęła mi się teoria
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 03 sty 2020, 10:08
- Posiadane auto: Opel astra J 2015
- Silnik: 1.6 CDTI 110km
- Rocznik auta: 2015
- Miasto: Częstochowa
- Województwo: Śląskie
- Been thanked: 1 time
Re: 1.6 CDTI 110 KM dziwnie warczy
jedivader pisze:u mnie zalewane jest od zawsze prawie pod max na miarce oleju. Nie chce siać teorii spiskowych ale czy są pewne na 100% osoby którym "po wymianie" rozrządu bądź napinacza wymienione one zostały faktycznie...?? Jeżeli wymieniony był sam napinacz a wyrobione były ślizgi (szczególnie ten krótki pomiędzy zębatką napędową a zębatką pompy CR) to po krótkim czasie grzechotanie wróci. Taka nasunęła mi się teoria
ja kupiłem czesci sam , wszystkie kompletne , sam zawoziłem do mechanika także dam znać czy wymiana kompletnego pomogła
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 11 mar 2019, 20:06
- Posiadane auto: Astra
- Silnik: 1.6 cdti
- Rocznik auta: 2017
- Miasto: Ta
- Województwo: Małopolskie
- Been thanked: 2 times
Re: 1.6 CDTI 110 KM dziwnie warczy
Hmm ... może dzika teoria ale jak dla mnie to nasz silnik coś "zwraca" do oleju przez co on traci swoje właściwości, najszybciej jak często robisz małe podjazdy na zimnym. Jeden olej wytrzymuje to dłużej drugi krócej a przegonienie samochodu pomaga "oczyścić" olej w jakimś stopniu i problem występuje rzadziej - bo chyba nikt mi nie powie że przegonienie auta uzdrawia chwilowo napinacz lub łańcuch rozrządu które są częściami mechanicznymi?
Inną teorię słyszałem że wtryski w tym silniku nie pracują za idealnie - a że w układzie oleju jest zbyt małe ciśnienie a łańcuch dość ciasno spasowany to czasami nim szarpnie i zaczyna się impreza.
Niestety to wszytko to są teorie szamańskie - ale mi się aż w głowie nie mieści że producent nie potrafi z tym nic zrobić - sprawa pewnie jest za gruba żeby z nią walczyć i ujawnić problem, lepiej wymienić rozrząd i udawać że problemu nie ma.
W sumie jak spotkałem się z tym pierwszym razem to pomyślałem - pewnie wjadą na GM z UOKIK albo czymś podobnym bo przecież w głowie się nie mieści żeby ktoś odpuścił takie coś jak łańcuch rozrządu ... ale jednak - cisza.
Inną teorię słyszałem że wtryski w tym silniku nie pracują za idealnie - a że w układzie oleju jest zbyt małe ciśnienie a łańcuch dość ciasno spasowany to czasami nim szarpnie i zaczyna się impreza.
Niestety to wszytko to są teorie szamańskie - ale mi się aż w głowie nie mieści że producent nie potrafi z tym nic zrobić - sprawa pewnie jest za gruba żeby z nią walczyć i ujawnić problem, lepiej wymienić rozrząd i udawać że problemu nie ma.
W sumie jak spotkałem się z tym pierwszym razem to pomyślałem - pewnie wjadą na GM z UOKIK albo czymś podobnym bo przecież w głowie się nie mieści żeby ktoś odpuścił takie coś jak łańcuch rozrządu ... ale jednak - cisza.
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 03 sty 2020, 10:08
- Posiadane auto: Opel astra J 2015
- Silnik: 1.6 CDTI 110km
- Rocznik auta: 2015
- Miasto: Częstochowa
- Województwo: Śląskie
- Been thanked: 1 time
Re: 1.6 CDTI 110 KM dziwnie warczy
witam,
tak jak pisałem wcześniej odebrałem auto po wymianie kompletnego rozrządu+ łożysko oporowe na skrzyni.
Problem póki co rozwiązany . O kosztach całej imprezy nawet nie pisze , szkoda nerwów.
Z tego co ustalił mój mechanik wszystkie części rozrządu po za łańcuchem nie były zużyte , ewidentnie wyciągnięty był łańcuch.
Silnik został zalany z powrotem olejem 5W30 ( dodatkowo mój mechanik zaznaczył iż potrzeba jest zakładania jak najlepszego filtra oleju (MAN) , gdyż te tańsze mogą sprawiać iż ciśnienie oleju będzie nie odpowiednie ) no i oczywiscie wymiana oleju co 10 tys
tak jak pisałem wcześniej odebrałem auto po wymianie kompletnego rozrządu+ łożysko oporowe na skrzyni.
Problem póki co rozwiązany . O kosztach całej imprezy nawet nie pisze , szkoda nerwów.
Z tego co ustalił mój mechanik wszystkie części rozrządu po za łańcuchem nie były zużyte , ewidentnie wyciągnięty był łańcuch.
Silnik został zalany z powrotem olejem 5W30 ( dodatkowo mój mechanik zaznaczył iż potrzeba jest zakładania jak najlepszego filtra oleju (MAN) , gdyż te tańsze mogą sprawiać iż ciśnienie oleju będzie nie odpowiednie ) no i oczywiscie wymiana oleju co 10 tys
-
- Posty: 121
- Rejestracja: 05 cze 2019, 20:14
- Posiadane auto: Jakie masz auto?
- Silnik: 1.6 D 136 KM
- Rocznik auta: 2016
- Miasto: Warszawa
- Województwo: Mazowieckie
- Been thanked: 7 times
Re: RE: Re: 1.6 CDTI 110 KM dziwnie warczy
marekkow pisze:witam,
tak jak pisałem wcześniej odebrałem auto po wymianie kompletnego rozrządu+ łożysko oporowe na skrzyni.
Problem póki co rozwiązany . O kosztach całej imprezy nawet nie pisze , szkoda nerwów.
Z tego co ustalił mój mechanik wszystkie części rozrządu po za łańcuchem nie były zużyte , ewidentnie wyciągnięty był łańcuch.
Silnik został zalany z powrotem olejem 5W30 ( dodatkowo mój mechanik zaznaczył iż potrzeba jest zakładania jak najlepszego filtra oleju (MAN) , gdyż te tańsze mogą sprawiać iż ciśnienie oleju będzie nie odpowiednie ) no i oczywiscie wymiana oleju co 10 tys
Marekkow jaki miałeś wcześniej zalany olej? Rozumiem, że wróciłeś do GM dexos 2 5w30?
Mechanik zalecił powrót do tego oleju?
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 03 sty 2020, 10:08
- Posiadane auto: Opel astra J 2015
- Silnik: 1.6 CDTI 110km
- Rocznik auta: 2015
- Miasto: Częstochowa
- Województwo: Śląskie
- Been thanked: 1 time
Re: 1.6 CDTI 110 KM dziwnie warczy
olej cały czas miałem 5W30 dexos 2 tak jak zaleca GM , mój mechanik zauważył tyko ze filtr oleju był założony jakiś nie markowy , średniej klasy . Tak jak pisałem wyżej ,stwierdził ze filtr oleju musi być zakładany z wyższej półki.
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 28 sty 2020, 12:16
- Posiadane auto: Opel Astra
- Silnik: 1.6 CDTi DIRECT INJECTION
- Rocznik auta: 2016
- Miasto: Wrocław
- Województwo: Dolnyśląsk
Re: 1.6 CDTI 110 KM dziwnie warczy
Witam Panie i Panowie piszę tutaj jako, że wydaje mi się iż mam podobny problem co założyciel tego wątku na wstępie chciał bym nadmienić i jestem tutaj nowy i kompletnie zielony w tematyce motoryzacji zresztą tak samo jak moja żona która to ową Astrę używa.
O co mi chodzi ? Przy odpalaniu auta i tylko wtedy słychać straszne metaliczne warczenie po tym epizodzie specyficzny dzwięk znika i się nie pojawia przynajmniej tak mi się wydaję i teraz tak byłem w serwisie Opla we Wrocławiu z żoną jakies 2-3 miesiące temu i uprzejmy pan mechanik poinformował iż trzeba wymieniać rozrząd bo producent tak zaleca co ok 120 tyś. Myśleliśmy ok auto w leasingu za rok możliwa wymiana dużo nie jezdzimy może wytrzyma (wiem wiem głupie z naszej strony) zresztą nie głupsze było to, że auto od lesingodawcy braliśmy niemal w ciemno jedynie jazda próbna,bez kontroli auta w serwisie itp. cóż głupi płacie dwa razy, ale wracając do tematu dziś auto jest u mechanika na przeglądzie werdykt jest taki łańcuch według Panów z serwisu do wymiany natychmiast, plus wymiana klocków itp. to jest nie istotne bo koszty są w naszym zakresie aczkolwiek wymiana łańcucha za ok 7 tysięcy zł już trochę przekracza nasze możliwości na tą chwilę szczególnie iż firma nowa i wymaga sporych inwestycji i moje pytanie drodzy forumowicze jest takie co zrobić w takiej sytuacji, jechać w inne miejsce i liczyć iż mechanik się pomylił w co wątpię czy walczyć z leasingodawcą prawem rękojmi. Auto miało przejechane 119 tyś km obecnie 124 tyś km olej wymieniony w ASO niemal od razu po odebraniu auta. Wiem też, że moje pytanie nie do końca jest związane z tematyką tego forum aczkolwiek liczę na to iż ktoś miał podobny problem z leasingowanym autem i może jakoś to korzystnie rozwiązał a jak takiej osoby tutaj nie ma to bardzo prosił bym o porady co z tym fantem zrobić gdzie naprawiać aby nie zbankrutować, i ile takie auto jeszcze będzie w stanie przejechać zanim stanie na amen i czy w ogóle po naprawie która pewnie zamknię się w okolicach 10 tyś złotych według wstępnych szacunków opłaca się ten pojazd wykupić za dwa lata z chakiem. Z góry bardzo dziękuję za pomoc a dla osoby która nam pomoże z tym poważnym dla nas problemem obiecuje wysłać jakiś %% podarek bo z tym właśnie nasza mała firemka ma do czynienia
PS: leasing od września 2019 roku, auto po odebraniu raczej nie wydawało takiego dzwięku.
O co mi chodzi ? Przy odpalaniu auta i tylko wtedy słychać straszne metaliczne warczenie po tym epizodzie specyficzny dzwięk znika i się nie pojawia przynajmniej tak mi się wydaję i teraz tak byłem w serwisie Opla we Wrocławiu z żoną jakies 2-3 miesiące temu i uprzejmy pan mechanik poinformował iż trzeba wymieniać rozrząd bo producent tak zaleca co ok 120 tyś. Myśleliśmy ok auto w leasingu za rok możliwa wymiana dużo nie jezdzimy może wytrzyma (wiem wiem głupie z naszej strony) zresztą nie głupsze było to, że auto od lesingodawcy braliśmy niemal w ciemno jedynie jazda próbna,bez kontroli auta w serwisie itp. cóż głupi płacie dwa razy, ale wracając do tematu dziś auto jest u mechanika na przeglądzie werdykt jest taki łańcuch według Panów z serwisu do wymiany natychmiast, plus wymiana klocków itp. to jest nie istotne bo koszty są w naszym zakresie aczkolwiek wymiana łańcucha za ok 7 tysięcy zł już trochę przekracza nasze możliwości na tą chwilę szczególnie iż firma nowa i wymaga sporych inwestycji i moje pytanie drodzy forumowicze jest takie co zrobić w takiej sytuacji, jechać w inne miejsce i liczyć iż mechanik się pomylił w co wątpię czy walczyć z leasingodawcą prawem rękojmi. Auto miało przejechane 119 tyś km obecnie 124 tyś km olej wymieniony w ASO niemal od razu po odebraniu auta. Wiem też, że moje pytanie nie do końca jest związane z tematyką tego forum aczkolwiek liczę na to iż ktoś miał podobny problem z leasingowanym autem i może jakoś to korzystnie rozwiązał a jak takiej osoby tutaj nie ma to bardzo prosił bym o porady co z tym fantem zrobić gdzie naprawiać aby nie zbankrutować, i ile takie auto jeszcze będzie w stanie przejechać zanim stanie na amen i czy w ogóle po naprawie która pewnie zamknię się w okolicach 10 tyś złotych według wstępnych szacunków opłaca się ten pojazd wykupić za dwa lata z chakiem. Z góry bardzo dziękuję za pomoc a dla osoby która nam pomoże z tym poważnym dla nas problemem obiecuje wysłać jakiś %% podarek bo z tym właśnie nasza mała firemka ma do czynienia
PS: leasing od września 2019 roku, auto po odebraniu raczej nie wydawało takiego dzwięku.
-
- Posty: 61
- Rejestracja: 20 lip 2019, 15:56
- Posiadane auto: Opel Astra V Sports Tourer
- Silnik: 1.6 CDTI S/S 110KM
- Rocznik auta: 2016
- Miasto: Wrocław/Ostrów Wielkopolski
- Województwo: Wielkopolskie
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 5 times
Re: 1.6 CDTI 110 KM dziwnie warczy
I niestety chyba mój pojazd dopadło. Pojazd aktualnie ma przejechane 94tys. Czasem przy odpalaniu w chłodne dni zagrzechotało i do tego się przyzwyczaiłem ale od paru dni zdarza się, że na ciasnym łuku drogi zacznie grzechotać i szurać i dopiero zwiększenie obrotów pomaga uciszyć efekt. Według mnie jest to odgłos łańcucha. I tu zaczynają się wątpliwości czy to na pewno napinacz lichy lub łańcuch czy ewentualnie coś innego w układzie pompy oleju bo po solidnym rozgrzaniu silnika jest cisza. Ktoś tu kiedyś wspominał, że założyli mu jakąś uszczelkę na napinacz. Mi nie udało się znaleźć takiej części. I przyszło mi do głowy, że może to chodzi o uszczelkę smoka w misce olejowej a nie o napinacz? Podobno 2litrowe CDTI miały z tym problem, że często padała ta uszczelka z tą różnicą, że objawiało się to komunikatem o niskim ciśnieniu oleju
Ktoś kto już robił rozrząd może podać konkretne kwoty bo jeśli ASO chce 7tys za wymianę rozrządu to jednak warto poszukać kogoś kto ma rozpracowane te silniki.
Ogólnie to kolejny samochód z łańcuchem rozrządu i chyba będzie ostatni. Nie ma to jak pasek rozrządu z przykazanym okresem wymiany. Spokój i cisza
Ktoś kto już robił rozrząd może podać konkretne kwoty bo jeśli ASO chce 7tys za wymianę rozrządu to jednak warto poszukać kogoś kto ma rozpracowane te silniki.
Ogólnie to kolejny samochód z łańcuchem rozrządu i chyba będzie ostatni. Nie ma to jak pasek rozrządu z przykazanym okresem wymiany. Spokój i cisza
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 03 sty 2020, 10:08
- Posiadane auto: Opel astra J 2015
- Silnik: 1.6 CDTI 110km
- Rocznik auta: 2015
- Miasto: Częstochowa
- Województwo: Śląskie
- Been thanked: 1 time
Re: 1.6 CDTI 110 KM dziwnie warczy
Ularis pisze:Witam Panie i Panowie piszę tutaj jako, że wydaje mi się iż mam podobny problem co założyciel tego wątku na wstępie chciał bym nadmienić i jestem tutaj nowy i kompletnie zielony w tematyce motoryzacji zresztą tak samo jak moja żona która to ową Astrę używa.
O co mi chodzi ? Przy odpalaniu auta i tylko wtedy słychać straszne metaliczne warczenie po tym epizodzie specyficzny dzwięk znika i się nie pojawia przynajmniej tak mi się wydaję i teraz tak byłem w serwisie Opla we Wrocławiu z żoną jakies 2-3 miesiące temu i uprzejmy pan mechanik poinformował iż trzeba wymieniać rozrząd bo producent tak zaleca co ok 120 tyś. Myśleliśmy ok auto w leasingu za rok możliwa wymiana dużo nie jezdzimy może wytrzyma (wiem wiem głupie z naszej strony) zresztą nie głupsze było to, że auto od lesingodawcy braliśmy niemal w ciemno jedynie jazda próbna,bez kontroli auta w serwisie itp. cóż głupi płacie dwa razy, ale wracając do tematu dziś auto jest u mechanika na przeglądzie werdykt jest taki łańcuch według Panów z serwisu do wymiany natychmiast, plus wymiana klocków itp. to jest nie istotne bo koszty są w naszym zakresie aczkolwiek wymiana łańcucha za ok 7 tysięcy zł już trochę przekracza nasze możliwości na tą chwilę szczególnie iż firma nowa i wymaga sporych inwestycji i moje pytanie drodzy forumowicze jest takie co zrobić w takiej sytuacji, jechać w inne miejsce i liczyć iż mechanik się pomylił w co wątpię czy walczyć z leasingodawcą prawem rękojmi. Auto miało przejechane 119 tyś km obecnie 124 tyś km olej wymieniony w ASO niemal od razu po odebraniu auta. Wiem też, że moje pytanie nie do końca jest związane z tematyką tego forum aczkolwiek liczę na to iż ktoś miał podobny problem z leasingowanym autem i może jakoś to korzystnie rozwiązał a jak takiej osoby tutaj nie ma to bardzo prosił bym o porady co z tym fantem zrobić gdzie naprawiać aby nie zbankrutować, i ile takie auto jeszcze będzie w stanie przejechać zanim stanie na amen i czy w ogóle po naprawie która pewnie zamknię się w okolicach 10 tyś złotych według wstępnych szacunków opłaca się ten pojazd wykupić za dwa lata z chakiem. Z góry bardzo dziękuję za pomoc a dla osoby która nam pomoże z tym poważnym dla nas problemem obiecuje wysłać jakiś %% podarek bo z tym właśnie nasza mała firemka ma do czynienia
PS: leasing od września 2019 roku, auto po odebraniu raczej nie wydawało takiego dzwięku.
hej,
tez auto posiadam na podobnych zasadach tylko ja muszę użytkować jeszcze 3,5 roku , szczerze gdybym miał dostępną gotówkę to już dawno auto bym wykupił i pozbył się problemu . Ja rozrząd wymieniłem jakiś 3 tygodnie temu przy przebiegu 133 tyś , kosz zamknął się w 4 tyś , także mocno próbują Cię naciągnąć , mogę dać namiary okolice Częstochowy.
-
- Posty: 231
- Rejestracja: 20 cze 2019, 09:24
- Posiadane auto: Opel Astra 5
- Silnik: 1,6 CDTI 110KM
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: Żywiec
- Województwo: Śląskie
- Been thanked: 3 times
Re: 1.6 CDTI 110 KM dziwnie warczy
Mam jedno pytanie , czy łańcuch rozrządu to element który obejmuje fabryczna gwarancja ? Czy ASO wymieniło wam łańcuch za darmo w ramach gwarancji ?
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 11 mar 2019, 20:06
- Posiadane auto: Astra
- Silnik: 1.6 cdti
- Rocznik auta: 2017
- Miasto: Ta
- Województwo: Małopolskie
- Been thanked: 2 times
Re: 1.6 CDTI 110 KM dziwnie warczy
marcin1234 pisze:I niestety chyba mój pojazd dopadło. Pojazd aktualnie ma przejechane 94tys. Czasem przy odpalaniu w chłodne dni zagrzechotało i do tego się przyzwyczaiłem ale od paru dni zdarza się, że na ciasnym łuku drogi zacznie grzechotać i szurać i dopiero zwiększenie obrotów pomaga uciszyć efekt. Według mnie jest to odgłos łańcucha. I tu zaczynają się wątpliwości czy to na pewno napinacz lichy lub łańcuch czy ewentualnie coś innego w układzie pompy oleju bo po solidnym rozgrzaniu silnika jest cisza. Ktoś tu kiedyś wspominał, że założyli mu jakąś uszczelkę na napinacz. Mi nie udało się znaleźć takiej części. I przyszło mi do głowy, że może to chodzi o uszczelkę smoka w misce olejowej a nie o napinacz? Podobno 2litrowe CDTI miały z tym problem, że często padała ta uszczelka z tą różnicą, że objawiało się to komunikatem o niskim ciśnieniu oleju
Kiedy wymieniałeś olej? Jaki masz tam olej? Co ile wymieniasz? Pewnie ostatnio robiłeś małe podjazdy i silnik "zarzygał" olej "paliwem" jak przegonisz go po trasie i zniknie to pewnie to. Na moją obserwację tutaj jest coś nie tak ze "wzbogacaniem" oleju przez ten silnik. Albo coś lata w misie olejowej ale raczej nie znikałoby po przepaleniu go w trasie - a tak się dzieje.
O magicznych uszczelkach zapomnij ... to ściema albo złośliwość żeby się przypadkiem nie podzielić rozwiązaniem.
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 09 lut 2020, 09:16
- Posiadane auto: Opel Astra V Sports Tourer
- Silnik: 1,6 Diesel Biturbo 160 km
- Rocznik auta: 2017
- Miasto: Karczowiska
- Województwo: Dolnośląskie
- Has thanked: 1 time
Re: 1.6 CDTI 110 KM dziwnie warczy
Ja mam przejechane 110000 i czasami tylko coś tam pohałasuje . Mechanik mi powiedział ze do 200000 tys można śmiało jeździć. olej cały czas 5w30 motul. Generalnie nawet przy odpalaniu nic nie słychać tylko czasami po tym jak wejdzie na wolne obroty nawet jak jest rozgrzany. Taka pewnie jego charakterystyka.
-
- Posty: 61
- Rejestracja: 20 lip 2019, 15:56
- Posiadane auto: Opel Astra V Sports Tourer
- Silnik: 1.6 CDTI S/S 110KM
- Rocznik auta: 2016
- Miasto: Wrocław/Ostrów Wielkopolski
- Województwo: Wielkopolskie
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 5 times
Re: 1.6 CDTI 110 KM dziwnie warczy
bluerush pisze:Kiedy wymieniałeś olej? Jaki masz tam olej? Co ile wymieniasz? Pewnie ostatnio robiłeś małe podjazdy i silnik "zarzygał" olej "paliwem" jak przegonisz go po trasie i zniknie to pewnie to. Na moją obserwację tutaj jest coś nie tak ze "wzbogacaniem" oleju przez ten silnik. Albo coś lata w misie olejowej ale raczej nie znikałoby po przepaleniu go w trasie - a tak się dzieje.
O magicznych uszczelkach zapomnij ... to ściema albo złośliwość żeby się przypadkiem nie podzielić rozwiązaniem.
Olej wymieniałem na początku stycznia Shell Helix Ultra Professional AG 5W-30 zgodny z DEXOS 2. Olej w każdy poprzednim jak i tym pojeździe wymieniam co 10tys km. Właśnie przed tym gdy to się zadziało troche km zrobiłem . Gdy pisałem post to było ok 3 tyg po wymianie oleju i ok 3tys. przebiegu od wymiany więc troszkę tras było. Od tamtego momentu była cisza aż do wczoraj. I fakt bo ostatnie 3 dni były tylko trasy do pracy 2x12km(potem przesiadka na autobus). Bo bezpośrednio do pracy mam ponad 50km i ostatnio często taką trasę robię + trasy w rodzinne strony 2x230km. W tej chwili 6tys km od wymiany oleju w 3 miesiące. Jedno co skojarzyłem to, że gdy hałasował łańcuch rozrządu miałem mało paliwa(poniżej 1/4) co rzadko mi się zdarza. I jeszcze jedno zauważyłem, że zanim zaczną się problemy z hałasowaniem rozrządu to dłużej odpala. Standardowo silniczek stratuje momentalnie niezależnie od temperatur. Więc może jest to powiązane z układem paliwowym? Jest jeszcze jeden trop bo często się zdarza ten efekt w zakresie 10-15 stopni na zewnątrz gdy zgaszę i po 10-20 minutach odpalę silnik gdy ma ok 60-80 stopni. To jest najdziwniejsze. Jak dla mnie to coś jest nie tak z układem smarowania lub napinaczem. W naszych pojazdach jest pompa oleju o regulowanej przez ECU wydajności i może by spełnić szalone normy emisji jest zaniżane ciśnienie w pewnych zakresach temperatur. Bo to nie jest normalne by napinacz nie potrafił napiąć tak prostego obiegu łańcucha.
W najbliższym czasie mam w planach wymianę filtru paliwa
Re: 1.6 CDTI 110 KM dziwnie warczy
Wiem, że ten temat dotyczy silnika 110-konnego, ale z racji tego, że przymierzam się do wymiany rozrządu w mojej 136-konnej Astrze pozwolę sobie zadać kilka pytań.
1. Jaką cenę za wymianę zażyczyło sobie Wasze ASO? Pytam, ponieważ ASO w Pile wyceniło mi wymianę na 5-6 tysięcy złotych.
2. Czy ktoś z Was wymieniał rozrząd poza ASO? Jeśli tak to gdzie i w jakiej cenie?
3. Czy poniższy zestaw rozrządu będzie wystarczający, czy trzeba wymienić coś jeszcze?
https://allegro.pl/oferta/oe-opel-zestaw-lancucha-rozrzadu-astra-k-1-6-cdti-8471320824
Z góry dziękuję za pomoc.
1. Jaką cenę za wymianę zażyczyło sobie Wasze ASO? Pytam, ponieważ ASO w Pile wyceniło mi wymianę na 5-6 tysięcy złotych.
2. Czy ktoś z Was wymieniał rozrząd poza ASO? Jeśli tak to gdzie i w jakiej cenie?
3. Czy poniższy zestaw rozrządu będzie wystarczający, czy trzeba wymienić coś jeszcze?
https://allegro.pl/oferta/oe-opel-zestaw-lancucha-rozrzadu-astra-k-1-6-cdti-8471320824
Z góry dziękuję za pomoc.
-
- Posty: 2183
- Rejestracja: 09 kwie 2017, 11:28
- Posiadane auto: Astra V HB
- Silnik: 1.4T, 125KM
- Rocznik auta: 2017
- Miasto: ..
- Województwo: ..
- Has thanked: 72 times
- Been thanked: 204 times
Re: 1.6 CDTI 110 KM dziwnie warczy
Skąd Wy kurde bierzecie te ciężkie tysiące PLN za wymianę rozrządu ... ?
https://zapodaj.net/e7a5cb2e6f5e3.jpg.html
Nawet jak dopłacić 300-500 PLN za pompę wody, czy dodatkowe wymiany, to w 2 tys PLN spokojnie koszty się zamkną.
https://zapodaj.net/e7a5cb2e6f5e3.jpg.html
Nawet jak dopłacić 300-500 PLN za pompę wody, czy dodatkowe wymiany, to w 2 tys PLN spokojnie koszty się zamkną.
-
- Posty: 442
- Rejestracja: 25 sty 2017, 07:41
- Posiadane auto: Opel Astra V ST
- Silnik: 1.6 CDTI B16DTE
- Rocznik auta: 2017
- Miasto: Ostrołęka
- Województwo: mazowieckie
- Has thanked: 52 times
- Been thanked: 22 times
Re: 1.6 CDTI 110 KM dziwnie warczy
To są ceny za wymianę przy określonym interwale rozrządu. Łańcuchowy napęd rozrządu nie ma ściśle określonego interwału wymiany ba nawet producent twierdzi, że się go nie wymienia (ale to już wiemy jak jest) i stąd takie ceny w tysiącach
-
- Posty: 2183
- Rejestracja: 09 kwie 2017, 11:28
- Posiadane auto: Astra V HB
- Silnik: 1.4T, 125KM
- Rocznik auta: 2017
- Miasto: ..
- Województwo: ..
- Has thanked: 72 times
- Been thanked: 204 times
Re: 1.6 CDTI 110 KM dziwnie warczy
A skąd Ty masz taką informację, że cena za wymianę przy interwale?
Jakie to w ogóle ma znaczenie?
Jakie to w ogóle ma znaczenie?
-
- Posty: 121
- Rejestracja: 05 cze 2019, 20:14
- Posiadane auto: Jakie masz auto?
- Silnik: 1.6 D 136 KM
- Rocznik auta: 2016
- Miasto: Warszawa
- Województwo: Mazowieckie
- Been thanked: 7 times
Re: 1.6 CDTI 110 KM dziwnie warczy
Niestety, ale w przypadku Astry K CDTI wymina rozrządu dochodzi do 5 tysi i to poza ASO. Wrzucam wam tu przykładową wycenę niezależnego warsztatu dotyczy 1.6 CDTI 136KM.
Jeśli chodzi o odpowiedzi na Twoje pytania Silver, to ciężko odpowiedzieć kiedy jest właściwy moment na wyminę rozrządu, kiedy już się kończy. Tu trzeba by się udać do warsztatatu najlepiej do więcej niż jednego i zasięgnąć opinii, bo każdy przypadek jest trochę inny. Jeśli chodzi o elementy do wymiany to na tej wycenie co wrzuciłem są podane opcje w zależności jak rozbiorą rozrząd, które elementy będą kwalifikowały do się do wymiany. Tu w najlepszej opcji wymiana z robocizną kończy się 2620 zł. a w najgorszej 5 tysi. Generalnie z tego co ja się doczytałem to w przypadku tego rozrządu najbardziej niedopracowany jest napinacz, ponoć już jest poprawiony i pompa oleju też podobno niedomaga a on też trochę kosztuje. U mnie rozrząd słychać tylko przy odpaleniu jakieś 2 sekundy, później cisza. Co ciekawe po długiej trasie rozrządu nie słychać nawet przez tydzień w ogóle. Jak znajdę chwilę to wrzucę tu info z UK z forum Astry K, tam jest to dość dobrze opisane o naszym razrządzie wraz ze zdjęciami rozebranego rozrządu i elementami, które najczęściej się wymienia. Podsumowując jeśli ma ktoś zaufanego mechanika, który dorabia np. poza ASO to da się na pewno trochę zaoszczędzić na naprawie tego rozrządu. Ceny z allegro plus tańsza roboczo godzina.
Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka
Jeśli chodzi o odpowiedzi na Twoje pytania Silver, to ciężko odpowiedzieć kiedy jest właściwy moment na wyminę rozrządu, kiedy już się kończy. Tu trzeba by się udać do warsztatatu najlepiej do więcej niż jednego i zasięgnąć opinii, bo każdy przypadek jest trochę inny. Jeśli chodzi o elementy do wymiany to na tej wycenie co wrzuciłem są podane opcje w zależności jak rozbiorą rozrząd, które elementy będą kwalifikowały do się do wymiany. Tu w najlepszej opcji wymiana z robocizną kończy się 2620 zł. a w najgorszej 5 tysi. Generalnie z tego co ja się doczytałem to w przypadku tego rozrządu najbardziej niedopracowany jest napinacz, ponoć już jest poprawiony i pompa oleju też podobno niedomaga a on też trochę kosztuje. U mnie rozrząd słychać tylko przy odpaleniu jakieś 2 sekundy, później cisza. Co ciekawe po długiej trasie rozrządu nie słychać nawet przez tydzień w ogóle. Jak znajdę chwilę to wrzucę tu info z UK z forum Astry K, tam jest to dość dobrze opisane o naszym razrządzie wraz ze zdjęciami rozebranego rozrządu i elementami, które najczęściej się wymienia. Podsumowując jeśli ma ktoś zaufanego mechanika, który dorabia np. poza ASO to da się na pewno trochę zaoszczędzić na naprawie tego rozrządu. Ceny z allegro plus tańsza roboczo godzina.
Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony 14 mar 2020, 10:11 przez Kubah44, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 12 mar 2020, 09:43
- Posiadane auto: Opel Astra V Sports Tourer
- Silnik: 1.6 CDTi 110KM
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: Kraków
- Województwo: Małopolska
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 1 time
Re: 1.6 CDTI 110 KM dziwnie warczy
Witam kolegów,
Niedawno nabyłem Astrę 1.6 CDTi 110KM 40tys przebiegu. Podczas jazdy przy dodawaniu gazu słychać charakterystyczny klekot jakby spod maski. Nie zależy on od obrotów silnika a od obciążenia (przyspieszanie, jazda pod gorke). Po osiągnięciu zakładanej prędkości klekotanie ustaje. Klekotania nie słychać na postoju bez względu na obroty.
Przegląd w ASO byl w lutym. Oczywiście powiedzieli, że ten silnik "tak ma". Wymienili olej z GM 5W30 na Shell 0W20 I kazali obserwować. Od przeglądu zrobiłem już 2tys km a klekotanie nie ustąpiło.
I tutaj moje pytanie: czy Wasze astry też "tak mają"? I po prostu trzeba do tego przywyknąć czy jednak męczyć ASO dopóki jest gwarancja?
Niedawno nabyłem Astrę 1.6 CDTi 110KM 40tys przebiegu. Podczas jazdy przy dodawaniu gazu słychać charakterystyczny klekot jakby spod maski. Nie zależy on od obrotów silnika a od obciążenia (przyspieszanie, jazda pod gorke). Po osiągnięciu zakładanej prędkości klekotanie ustaje. Klekotania nie słychać na postoju bez względu na obroty.
Przegląd w ASO byl w lutym. Oczywiście powiedzieli, że ten silnik "tak ma". Wymienili olej z GM 5W30 na Shell 0W20 I kazali obserwować. Od przeglądu zrobiłem już 2tys km a klekotanie nie ustąpiło.
I tutaj moje pytanie: czy Wasze astry też "tak mają"? I po prostu trzeba do tego przywyknąć czy jednak męczyć ASO dopóki jest gwarancja?
-
- Posty: 442
- Rejestracja: 25 sty 2017, 07:41
- Posiadane auto: Opel Astra V ST
- Silnik: 1.6 CDTI B16DTE
- Rocznik auta: 2017
- Miasto: Ostrołęka
- Województwo: mazowieckie
- Has thanked: 52 times
- Been thanked: 22 times
Re: 1.6 CDTI 110 KM dziwnie warczy
SACZI pisze:A skąd Ty masz taką informację, że cena za wymianę przy interwale?
Jakie to w ogóle ma znaczenie?
no przecież to logiczne, że rozrząd na pasku wymienia się co 100 - 120 - 150 tys. km w zależności od silnika. Cena za wymianę od strony "normalnej" a nie od strony skrzyni... zadzwoń #SACZI zapytaj a będzie tak jak pisze
Re: 1.6 CDTI 110 KM dziwnie warczy
SACZI pisze:Skąd Wy kurde bierzecie te ciężkie tysiące PLN za wymianę rozrządu ... ?
https://zapodaj.net/e7a5cb2e6f5e3.jpg.html
Nawet jak dopłacić 300-500 PLN za pompę wody, czy dodatkowe wymiany, to w 2 tys PLN spokojnie koszty się zamkną.
Cena jaką podałem to cena jaką usłyszałem w ASO. Jest spowodowana ona dwoma czynnikami:
1) ASO nakłada swoją marżę na same części
2) ASO wycenia swoją roboczogodzinę o wiele wyżej niż zwykły warsztat
Podobno wymiana łańcucha wiąże się z demontażem samego silnika i skrzyni, a co za tym idzie ASO potrzebuje na 15-18 roboczogodzin.
-
- Posty: 2183
- Rejestracja: 09 kwie 2017, 11:28
- Posiadane auto: Astra V HB
- Silnik: 1.4T, 125KM
- Rocznik auta: 2017
- Miasto: ..
- Województwo: ..
- Has thanked: 72 times
- Been thanked: 204 times
Re: 1.6 CDTI 110 KM dziwnie warczy
Panowie, zdjęcie, które podlinkowałem zrobiłem w ASO Opla.
Sam byłem zdziwiony tak niską ceną i specjalnie o to pytałem, bo widać wyraźnie, że oferta dotyczy Astr J i K z silnikami Pb i Diesla.
Zapytajcie o tą promocję ...
Sam byłem zdziwiony tak niską ceną i specjalnie o to pytałem, bo widać wyraźnie, że oferta dotyczy Astr J i K z silnikami Pb i Diesla.
Zapytajcie o tą promocję ...
- Chorwat
- Posty: 1471
- Rejestracja: 12 maja 2017, 21:26
- Posiadane auto: Astra K ST
- Silnik: 1.6 CDTI 136KM A/T
- Rocznik auta: 2016
- Miasto: Toruń
- Województwo: kuj-pom
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 62 times
Re: 1.6 CDTI 110 KM dziwnie warczy
Kubah44 pisze:(...) Astry K TDCI (...) 1.6 Tdci 136KM. (...)
Spójrz na tylną klapę swojego auta. Chyba, że masz zdjęte oznaczenie silnika
Astra F 1.6 75KM -> Omega B FL 3.2 V6 218KM -> Astra K 1.6 136KM -> Insignia A 2.0 250KM 4x4 -> Dodge Charger R/T 5.7 V8 370KM
-
- Posty: 121
- Rejestracja: 05 cze 2019, 20:14
- Posiadane auto: Jakie masz auto?
- Silnik: 1.6 D 136 KM
- Rocznik auta: 2016
- Miasto: Warszawa
- Województwo: Mazowieckie
- Been thanked: 7 times
Re: 1.6 CDTI 110 KM dziwnie warczy
Brawo za spostrzegawczość!!! Zapomniałem, że wielkość liter miała tu kluczowe znaczenie, bo przecież Tdci i TDCI to dwa zupełnie inne silniki w Astrach 136KM. Pewnie nikt tego nie zrozumiał. Więcej takich cennych uwag, one na pewno wnoszą wiele dobrego do tego wątku i pomagają rozwiązać problem rozrządu.
Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka
-
- Posty: 121
- Rejestracja: 05 cze 2019, 20:14
- Posiadane auto: Jakie masz auto?
- Silnik: 1.6 D 136 KM
- Rocznik auta: 2016
- Miasto: Warszawa
- Województwo: Mazowieckie
- Been thanked: 7 times
Re: RE: Re: 1.6 CDTI 110 KM dziwnie warczy
Fakt, moja pomyłka, mam też Forda właśnie tdci z tego to wynika. Już poprawiamjedivader pisze:CDTI...!! ale tak to szczegół
Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 41 gości