Astra5Klub.pl

Ja nie zauważyłem parowania jeszcze ani razu (4 m-ce użytkowania), a że w garażu parkuję tyłem więc zawsze chcąc nie chcąc wzrok oblatuje przód auta.

parowani , parowanie a mi teraz pokazało sie juz takie coś w lampie. To już napewno będę reklamował. Tak jak pisałem na początku tego wątku lampy zalatują chińską podróbką. I się nie pomyliłem

KTos to juz miał... O ile to to samo
O tutaj: lampa-intellilux-dziwny-py-kryszta-ki-t710.html ... Reklamuj!

Tym razem to chyba chodzi o to zmatowienie klosza w kształcie plamy, a nie proszek w środku.
Jeżeli chodzi o tę plamę to nie jest to po prostu jakiś "gorszy" brud? Czasami może się trafić, że jakaś dziwna substancja chlapnie na auto, np. klej. To jest od zewnętrznej strony klosza? Wygląda trochę jak wyżarte przez coś...

Ty kurde nawet nie zauwazylem tam tego Uroki firmowego laptopa i kijowatego LCD :/ Rzeczywiscie tam jakas plama jest A ja sie skupilem na tym jak sie okazuje odblasku "chromowanej" częsci reflektora...

Swoją drogą te zółtą poświatę na naszych LEDach to chyba rzeczywiscie ta soczewka robi... Nawet widac ile tam zółtego na obrzeżu soczewki...

Segor pisze:Tym razem to chyba chodzi o to zmatowienie klosza w kształcie plamy, a nie proszek w środku.
Jeżeli chodzi o tę plamę to nie jest to po prostu jakiś "gorszy" brud? Czasami może się trafić, że jakaś dziwna substancja chlapnie na auto, np. klej. To jest od zewnętrznej strony klosza? Wygląda trochę jak wyżarte przez coś...

Zdjęcie jest po umyciu i odpicowaniu autka. Jest to od przynajmniej 3 tygodni. Myślałem że zniknie ale nie. To "coś "jest od wewnętrznej strony lampy i nie da się tego umyć. Nie wiem jak wam ale mnie te lampy się od początku nie podobały. TAK JAK PISAŁEM .Wg mnie zaparowane lampy od wewnątrz to nie norma ale odchylenie. Para, do tego siadł jakiś kurz i już mamy "ciapę". Na zdjęciu tego nie widać tak dokładnie ale wierzcie mi wygląda to co najmniej nie estetycznie.

Brudne lampy od wewnątrz to kwalifikacja do wymiany. Przecież to rozprasza światło i stanowi zagrożenie... Jeżeli będę miał takie problemy to będę wymieniał do skutku. Po 3-4 nowych lampach może w końcu zamontują poprawione i szczelne...

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

SPIDER pisze:W ślipiach mojego auta też kilkukrotnie takie zjawisko miało miejsce po zakończeniu jazdy , ale jak wyczytałem... tak ma być, więc nie biorę do głowy... Chyba, że podczas jazdy też coś takiego występuje, ale nie sądzę..., bo reflektory miałyby zakłócone świecenie.
Trzeba z tym po prostu się zaprzyjaźnić

Potwierdzam. Nigdy żadna lampa mi nie zaparowała.

U mnie na samym początku użytkowania leciutko od góry były zaparowane. Natomiast teraz nic się takiego nie dzieje. Ale fakt- trzeba obserwować, bo dopiero miesiąc użytkuje auto

dzisiaj rano się przypatrzyłem - prawy reflektor od góry -nieduża plamka od zaparowania, a drugi reflektor czyściuteńki

Przy inteliluxach bym sie przejal (raczej szczelna kknstrukcja)... Przy zwyklych halogenach to chyba normalne (dekielki i inne miejsca przez ktore cos wilgoci moze sie dostac) Co z reszta mozna znalezc w instrukcji.

Powtorze screena:

Mi przód nigdy nie zaparował, za to w tylnych kiedyś w kącikach z boku, ale odparowało samoistnie i po sprawie

Co do instrukcji to rozumiem że mogą zaparować jak autko stoi, a gdy się już odpali i włączy światła to odparują moje zaparowały podczas jazdy 60km po autostradzie w deszczowy dzień

fox75 pisze:Co do instrukcji to rozumiem że mogą zaparować jak autko stoi, a gdy się już odpali i włączy światła to odparują moje zaparowały podczas jazdy 60km po autostradzie w deszczowy dzień

Tak zgadza się, mnie też parują podczas jazdy i to nie tylko w deszczowe dni ale też kiedy jest chłodno. Wtedy też żarówki się świecą i nie chce odparować. Dopiero jak wjadę do garażu to odparowują lampy.

Mi przednie nigdy same nie zaparowały - dawno temu tylko podczas mycia na myjni troszke mi parowały ale potem tez przestały u mnie takie problem w ogóle nie występuje widac nei ma reguły podobnie jak z innymi mniejszymy czy większymi bolączkami

Ja u siebie od 10miesięcy użytkowania zauważyłem 2 razy ze były zaparowane ale po włączeniu swiatel zaraz odparowaly

Adp89 pisze:Taka sytuacja

Dziś i mnie spotkała taka miła niespodzianka, godzinna jazda w korku po Warszawie w deszczu. Wychodzi na to, że trzeba jeździć na długich aby więcej ciepła było wewnątrz lampy, dla konstruktora tej lampy brawa i gratulacje.

Nie wiem czy ktoś o tym pisał... Co prawda nie zwykle halogeny ale TYLNE LEDy... parowaly komuś? Nie wiem czy ledowe TYLNE też mają być szczelne czy nie, stąd chciałem zapytać czy ktoś u siebie w LEDowych tylnych spotkał się z parowaniem? Dzisiaj jak pucowalem na bezdotykowej i potem wycieralem to zauważyłem u Siebie...

u mnie od nowość była zaparowana ta sama, czyli tylna lewa. była nieszczelna i została wymieniona na gwarancji na nowa.

U mnie po roku użytkowania nic a nic nie paruje, a mam założone chintelliluxy

komisarzryba pisze:u mnie od nowość była zaparowana ta sama, czyli tylna lewa. była nieszczelna i została wymieniona na gwarancji na nowa.

Czyli ASO... Dzięki komisarz

U mnie było tak jak u komisarza. Dwie lampy tylne do wymiany gwarancyjnej poszły

Także mam podkladke że to nie jest normą... I mają wymienić. MAM nadzieję że nie będą się podpierać tym zapisem z instrukcji o parowaniu. Zwykle to jednak co innego niż LEDy
Dzięki

Krzysiec, jak Ci już wymienią te tylne, to nie myj ich szczotką drucianą, bo na zdjęciach wyglądają jakby były porysowane, zwłaszcza pierwsze zdjęcie tam gdzie światło pada na lampę (

gravity1287 pisze:Krzysiec, jak Ci już wymienią te tylne, to nie myj ich szczotką drucianą, bo na zdjęciach wyglądają jakby były porysowane, zwłaszcza pierwsze zdjęcie tam gdzie światło pada na lampę (

Masz rację... zamiast tej szczotki drucianej kupię jakiś drobniejszy papier ścierny A tak poważnie... Do osuszenia auta używam ręcznika który kupiłem u chłopaków w studiu w którym nakladalem powłokę... Jak widać dzisiaj ciężko utrzymać nie tylko lakier ale i plastiki bez rys dłużej niż pół roku ... Ale... Mam to już gdzieś. To tylko auto. Normalnie tego tak nie widać

Plastik jest miękki, nie unikniesz rys.

Drobne rysy, rysami ale @Krzysiec klosz od wysokości drugiego cienkiego leda do końca żółtego na rancie nieźle wygląda przerysowany - może gdzieś w tym przerysowaniu stała się nieszczelność

A więc sprawa załatwiona. Mój reflektor został wymieniony na gwarancji także spoko. Z nową na razie się nic nie dzieje.

Ja dzisiaj dostałem odpowiedź z ASO że po konsultacji z GM (PSA) Nie pozwolili wymienić mojego tylnego leda. Kazali osuszyć i poprawić uszczelki ... ot i tzw **uj.

Idzie jesień więc wilgoci będzie dużo.

Obserwuje przednie reflektory czy nie parują. Z żarówkami LED reflektory dużo mniej się nagrzewają (a wręcz wcale) więc może być problem z odparowaniem ewentualnej wilgoci.

Jak to wygląda u innych użytkowników Oslamp'ów?