Astra5Klub.pl

To był Millers 5w30 XF LSPI???

Tak.

Mój sąsiad, rasowy janusz, uważa, że powyżej 300 000 km przebiegu trzeba wlać gęstszy olej do silnika. Prawda to?

A co gęstość oleju ma do rzeczy?

SACZI pisze:A co gęstość oleju ma do rzeczy?

Nie wiem. Może niby "uszczelnia"? Mogę go kiedyś zapytać.

Inferno pisze:ogę go kiedyś zapytać.

Koniecznie!

SACZI pisze:

Inferno pisze:ogę go kiedyś zapytać.

Koniecznie!

On do swojej wiekowej toyoty leje 5W40 zamiast zalecanego 5W30.

@Inferno, nie rozśmieszaj mnie ...
Ja do swojego, wiekowego Lanosa wlałem po płukance Dexos1 gen2 zamiast zalecanego 10w40 i ani nie cieknie, ani oleju nie bierze!
A w planach mam 0w20 ...

EDIT
W sieci krążą przypadki zapieczonych pierścieni olejowych na zbyt lepkim oleju!
Toyota i Honda od mniej więcej 2000r zalecają oleje o lepkości SAE20 ...!
Nie można lać asfaltu do takiego silnika!

Lanos co oleju nie bierze to cud

SACZI pisze:W sieci krążą przypadki zapieczonych pierścieni olejowych na zbyt lepkim oleju!
Toyota i Honda od mniej więcej 2000r zalecają oleje o lepkości SAE20 ...!
Nie można lać asfaltu do takiego silnika!

Takiego janusza nie przekonasz. Zresztą, co mnie to obchodzi? Jego grat, jego sprawa. Jest już raczej jego ostatnim właścicielem.

stafik123 pisze:

To był Millers 5w30 XF LSPI???

Tak.

No, to mnie kolega pocieszył... Bo sam kupiłem taki okej. W sumie chciałem wlac oryginała GM, ale w salonie cena się zrobiła lekko wysoka kurde. Cos 50 zł za litr, a znowu w sieci jakoś śmiesznie tanio chodzi ów GM i się obawiam jakieś podróbki.

Gm zawsze był tani.

Spokojnie, poprzedni sezon jeździłem na Millers 5w30 XF LSPI i nie miałem żadnego szarpania. Lej śmiało.

krelke pisze:Lanos co oleju nie bierze to cud

Miałem Lanosa i przejechałem nim 250 tys na gazie, olej 5W30 najtańszy i wymiana co 10tys.
Nigdy nie brał oleju, a Astra G 1.6 101 KM brała z 1L na 1 tys.

To mój kochał olej też z LPG.

Mnie czeka wymiana przy przeglądzie zaraz i chyba skłaniam się po wszystkich dyskusjach tutaj do zostania przy standardowym GM.

kobe24la pisze:Spokojnie, poprzedni sezon jeździłem na Millers 5w30 XF LSPI i nie miałem żadnego szarpania. Lej śmiało.

No, to dobrze słyszeć... Czy tam czytać Bo olej już zakupiony tylko czasu nie było kiedyś wymienić.

jakoś tak samo wpadło:
https://www.ucando.pl/p/olej-gm-dexos1- ... 6E62AK0-IT
wiem, info skąpe...

Jak masz na miejscu Arge, to sprzedają ten olej za 91pln.
Na allegro jeszcze taniej i to z przesyłką

No właśnie on jakiś podejrzanie tani wręcz ten GM w sieci. A w salonie chyba obecnie chcą 50zl za litr.

46 płaciłem za litr wczoraj.

Noo czyli razy 5 litrów robi się 230 zł, jakoś drogo jak za tylko GM... Pytanie czemu w sieci ten sam olej potrafi kosztować 90 zł bańka...

Jak Wam się cena za niska wydaje, to kupcie Amsoil Signature Series (50+ PLN za litr):
https://czarnepaliwo.pl/5w30/9-amsoil-s ... 0-1qt.html
https://czarnepaliwo.pl/5w30/22-amsoil- ... -378l.html

Albo Liqui Moly DX1:
https://liquimoly.sklep.pl/pl/p/Special ... -5W-30/346

Ravenol DXG też tani nie jest:
https://intercars.pl/produkty/1844390-o ... ae-5w30-4l

ale zamiast płaciś ponad 200pln za LM, to może kupić Meguna?
To ten sam olej co LM:
https://www.sklep.arga.com.pl/meguin/52 ... 30-5l.html

a w doopla GM;'a sprzedają za 125PLN/5L
(teraz akurat nie ma promocji)
https://doopla.pl/pl/p/Olej-silnikowy-o ... trow/16777


Kto bogatemu zabroni

5 L na dolewkę to za jakieś 200 tys km może by trzeba było, ale nie sądzę bo to nie mój problem ....

Fakt. Czego jak czego, ale nadmiernej konsumpcji oleju silnikom montowanym w Astrach V zarzucić nie można.
Po tych kilku latach można chyba nawet wysunąć już tezę, że to całkiem udane motory.

i maja niezłe osiągi jak na 1,6 cdti ......

colins pisze:Fakt. Czego jak czego, ale nadmiernej konsumpcji oleju silnikom montowanym w Astrach V zarzucić nie można.
Po tych kilku latach można chyba nawet wysunąć już tezę, że to całkiem udane motory.

Miałeś VAGa wcześniej?

Zdaje się, że nawet chwaliłem się tutaj jakiś czas temu, że prześwietny VAG Passat 2.0 TDI 170 KM wyzionął teściowi całkowitego ducha (zatarł się) krótko po przekroczeniu 100 000 km (od nowości, bo było to auto salonowe). Niedługo po tym chłopu zmarło się (chyba ze zmartwień związanych z tymże Passatem) i ten oto doskonały twór niemieckiej techniki (przewaga dzięki technice, czy jak oni tam się reklamują ) trafił w moje ręce (uprzednio z grubsza przywrócony do używalności u pana Tadzia w warsztacie, bo oczywiście ASO VAG wypięła się na teścia, mimo że sprzęt był ledwo po gwarancji). Trzymałem to padło przez pół roku i tylko z tego powodu żeby nie płacić skarbówce podatku od przedwczesnej sprzedaży, po czym bez żadnego żalu, a wręcz z ulgą sprzedałem. Nie muszę dodawać, że dolewanie oleju w dużych ilościach (a tym bardziej po naprawie) było na porządku dziennym.
Opel z silnikami GM przy tym, to normalnie mistrz niezawodności, a mówienie o konsumpcji oleju przez silniki GM byłoby wręcz obrazą, bo dobrze wiemy, że nawet dolewki nie są konieczne.
Przyznam, że wręcz jestem zaskoczony, bo miałem kiedyś do czynienia z Oplowskimi silnikami (dokładnie z benzynowymi 2.0 montowanymi w Vectrach czy Omegach) i lubiły one sobie łyknąć oleju. Kupując więc Astrę siedziało mi gdzieś w tyle głowy to wzmożone zapotrzebowanie na olej (tym bardziej, że w tym czasie najbliższa konkurencja czyli VAG nadal "błyszczał" z kolejną przewagą dzięki technice czyli z silnikiem 1.4 TSI ), a tu taka miła niespodzianka, bo w nowych Oplach (GM) zapotrzebowania na olej brak.

U mnie nic oleju nie bierze. Jestem już prawie rok po wymianie i poziom oleju jest na samej górze skali na bagnecie. Rewelacja. Za to w starej toyocie avensis diesel, rok 2004, 285 000 km przebiegu bierze jakieś 0,7 l oleju na 1000 km, ale kiedyś nie brała.

Audi A3 https://www.youtube.com/watch?v=tvGP8sOQHSc
Schowek w drzwiach jak Astra

Fuks pisze:Audi A3 https://www.youtube.com/watch?v=tvGP8sOQHSc
Schowek w drzwiach jak Astra

Olej się wlewa do schowka? Chyba nie ten wątek.