Astra5Klub.pl

jeśli chodzi o mnie to niestety ASO nic w tym temacie nie może nic zrobić, gdyż OPEL Polska cały czas z uporem maniaka nie widzi problemu. W tym temacie "odwiedziłem" serwis już 14 razy i za każdym razem wszystko wg nich jest ok. Ostatnio po raz kolejny otrzymałem odpowiedź z OPEL Polska, że skoro ASO nie potwierdza tego problemu, to oni tą sprawą nie mogą się zająć. Problem cały czas jest, ostatnio nawet dzisiaj po kilkunastu minutach postoju, a mianowicie po wyciśnięciu sprzęgła i przekręceniu kluczyka, silnik na chwilę odpala (1 - 2 sek.), wskazówki zegarów cofają się do zera i silnik gaśnie. Zaznaczam, że cały czas nie zdejmuję nogi z pedału sprzęgła. Ponowny rozruch możliwy dopiero po wycofaniu kluczyka po pozycji"0". Ja nadal nie rezygnuję i dalej"drążę" ten temat, ale końca nie widać ...

Ciężki temat, nie pozostaje nic innego jak wezwać lawetę i jechać do ASO, aby przekonali się naocznie....
Wszystkie usterki związanie z pracą silnika, skrzyni biegów, parowaniu reflektorów itp wyglądają podobnie- trzeba przyjechać z problemem bo inaczej na sucho nic nie poradzą...... Tylko problem jest taki-jak to zrobić? Teleportować się nie da.....

Nie, Opel Polska się wypiął i twierdzi, że to "normalne, bo za szybko puszczamy sprzęgło". Szkoda tylko, że ekspert z Opel Polska nie doczytał, że sprzęgło jest cały czas wciśnięte.
Patrząc na to, jak "profesjonalnie" podeszli do tematu, to wątpię, że następnym moim autem będzie Opel. Może trochę się zaoszczędzi na początku, ale i tak straci się na nerwach oraz czasie (byłem z tym problemem w ASO ~10 razy), a Opel Polska robi ze mnie idiotę.

Żeby dodać coś poza narzekaniem: pod moim filmem odezwał się gość, któremu podobno naprawiono ten problem: https://www.youtube.com/watch?v=A5q-fPBs9ZI
Ale jak poprosiłem o konkrety, to niestety nie odpowiedział.

Tak poza tym, przez 2 tygodnie jeździłem Astrą 1,4 L 100 KM z drugiej połowy 2017 i problem ani razu nie wystąpił.
U mnie za to potrafił wystąpić 1 - 2 razy w tygodniu, więc pewnie coś poprawili.

Opel to traktuje właścicieli samochodów jako debili nie umiejących jeździć itp = ręce opadają.......

wobec powyższego bubel Opel z pewnością będzie ostatnim moim autem tej marki. Znam więcej przypadków ignorowania potencjalnych klientów Opla, ale to byłby osobny temat

Ja mam asterke 1.6 200km z pilocikirm i tez raz otworzylem samochod ale zapalic nie moglem bo cos tam cos tam nie widzi pilota, choviaz drzwi chodzily.
Musialem wyjsc zamknac i wsiasc ecze raz i zatrybilo:)

po dłuższym czasie odgrzewam mój problem dot. uruchomienia silnika, tzn. po przekręceniu kluczyka silnik na chwilę odpala (ok. 2 sek.) po czym gaśnie. Czy komuś z Klubowiczów udał się rozwiązać ten problem ?

Jeśli chodzi o problem z tematu, to już dawno się poddałem. Szkoda czasu na nich

Ten problem z odpalaniem na 2 sekundy i gaśnięciem, to coś nowego?

po trzech i pół roku batalii z ASO i Centralą OPEL POLSKA nareszcie udało się mi udowodnić usterkę, która prześladuje mnie od dnia wyjazdu samochodu z salonu. Trafiłem na mechanika z ASO, który rzeczywiście chce rozwiązać ten problem. Błędy zarejestrowane na komputerze zostały zapisane i teraz czekam na dalsze działania ASO.

Bogdan8 pisze:po trzech i pół roku batalii z ASO i Centralą OPEL POLSKA nareszcie udało się mi udowodnić usterkę, która prześladuje mnie od dnia wyjazdu samochodu z salonu. Trafiłem na mechanika z ASO, który rzeczywiście chce rozwiązać ten problem. Błędy zarejestrowane na komputerze zostały zapisane i teraz czekam na dalsze działania ASO.

Dzisiaj byłem wezwany do ASO pobierano jakieś dane i cały materiał wysłano do fabryki OPLA w celu rozwiązania tego problemu...

no i jestem po naprawie... wymieniono pompę ABS z modułem sterującym. Podobno ma to związek z moim problemem dotyczącym odpalania, chociaż wcześniej diagnostyka wskazywała na imbomilaizer. Tak zadecydował producent OPLA. Teraz czas na test, oby w końcu można będzie zamknąć ten wątek, który ciągnie się za mną ponad trzy i pół roku

wow Bogdan, w końcu cokolwiek zrobili z Twoim autem, oby to była słuszna diagnoza......
3mam kciuki!! dawaj znać za jakiś czas czy wszystko działa jak należy
ile wyniósło koszt naprawy? rozumiem, że w ramach gwarancji (i nie dołożyłeś ani złotówki)?

dzisiaj niestety "problem z odpalaniem" wrócił. Diagnoza postawiona przez fabrykę OPLA nieprawidłowa. Problem ponownie zgłoszony... czekam na kolejne wezwanie.

luk1999 pisze:Może trochę się zaoszczędzi na początku, ale i tak straci się na nerwach oraz czasie (byłem z tym problemem w ASO ~10 razy), a Opel Polska robi ze mnie idiotę.

Czasem wyda się trochę więcej i nic to nie zmienia .
https://www.youtube.com/watch?v=t_1ArGj7h6Y

Art. 560 KC
"§ 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma wadę, kupujący może złożyć oświadczenie o obniżeniu ceny albo odstąpieniu od umowy, chyba że sprzedawca niezwłocznie i bez nadmiernych niedogodności dla kupującego wymieni rzecz wadliwą na wolną od wad albo wadę usunie. Ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli rzecz była już wymieniona lub naprawiana przez sprzedawcę albo sprzedawca nie uczynił zadość obowiązkowi wymiany rzeczy na wolną od wad lub usunięcia wady."
Czyli proste: Opel nie naprawił auta za pierwszym razem, to odstępujesz od umowy i zadasz zwrotu pieniędzy. Tak samo z tym Mercedesem. No chyba, że auto na firmę.

dzięki "Segor" rozważę takie rozwiązanie. Wczoraj na Polsacie był w mojej sprawie reportaż...
https://interwencja.polsatnews.pl/repor ... oNZNubXKMk

Segor pisze:Czyli proste: Opel nie naprawił auta za pierwszym razem, to odstępujesz od umowy i zadasz zwrotu pieniędzy.

To działa tylko przy reklamacji z tytułu rękojmi (odpowiedzialność sprzedawcy) i tylko 2 lata od daty zakupu. Tutaj chyba były reklamacje na podstawie gwarancji producenta, a na rękojmię już za późno.

reklamowałem dwa lata temu z tyt. rękojmi, ale została to odrzucone przez prawnika Pana dielera...

z ostatniej chwili : wiadomość z ASO ... auto naprawione (nowa część szybko sprowadzona z Niemiec ? ) i jutro odbiór ... sprawdzimy, zobaczymy... oby to była ostatnia wizyta w ASO...

A jakby nie była to, niestety, ostatnia naprawa, zażądaj zwrotu gotówki lub nowego samochodu. Jedyny minus, że dostaniesz trzycylindrówkę.

Bogdan8 pisze:reklamowałem dwa lata temu z tyt. rękojmi, ale została to odrzucone przez prawnika Pana dielera...

z ostatniej chwili : wiadomość z ASO ... auto naprawione (nowa część szybko sprowadzona z Niemiec ? ) i jutro odbiór ... sprawdzimy, zobaczymy... oby to była ostatnia wizyta w ASO...

Witam! Czy przeprowadzona naprawa pozwoliła na wyeliminowanie usterki? Jezeli tak, to jaka była przyczyna?

Cześć, czy udało się komuś rozwiązać ten problem ?

Witajcie,
Podepnę się pod temat choć mój silnik to 1.6 136km.
Mi również pojawił się problem z odpalaniem.
Samochód Astra K 1.6 136km – system bezkluczykowy start/stop
Rok modelowy 2016
Przebieg 240tys

Początkowo przy naciśnięciu przycisku brak odpalania auta występowało raz na kilkanaście tygodni i za drugim razem zawsze odpalał. Samochód wykorzystuje zawodowo i odpalam 10-15 razy dziennie. Dlatego nie powiązałem tego raz na kilkanaście tygodni gdy samochód nie odpalał za pierwszym razem a za drugim już było OK to nie myślałem że to usterka – ot coś nie pykło i tyle.

2 tyg. temu nie odpalił już w ogóle.
Pierwszy raz samochód mnie zawiódł. Laweta i do mojego mechanika. Sprawdził błędy – nic nie wykazało sprawdził co się dało - aku ok, rozrusznik ok, w 3dniu diagnostyki auto samo się naprawiło i zaczęło odpalać.

Bogdan czy możesz napisać co było w Twojej Astrze? Finalnie naprawili Ci?

Dzień Dobry,

Czy wasz problem został rozwiązany?
Mam taki sam przypadek jak Pan Bogdan, auto z 2017 r, 1.4 150 KM tyle że w automacie.
Niestety auto z drugiej ręki i nie ma gwarancji, oddałem go do elektryka, ale na razie nie znalazł rozwiązania.
Pozdrawiam.

Widzę że chyba już nikt nie wchodzi do tematu.

Może ten problem nie jest "popularny"?

Myślałem tutaj bardziej o założycielu tematu

Ostatnio aktywny:04 paź 2018, 22:49

Ja widzę 19 lip 2020

moze patrzysz na kogos innego.

Masz rację. Napisałem wiadomość prywatną, to raczej w meilu dostają powiadomienia, szkoda że nie chcą pomóc innym w tym problemie.