Astra5Klub.pl

marwisn pisze:No i obowiązkowo wrzuć rozpiskę kabli. Dla potomnych .

rozpiska kabli jak i cała instrukcja z fotkami nt. jak się podpiąć do radia jest tutaj: https://www.astrakforums.co.uk/viewtopi ... =12&t=2270

mnie tylko zastanawia, czy jest możliwość kupienia tej zielonej wtyczki (i gniazda) od głośników luzem, żeby się po prostu wpiąć ze wzmacniaczem pomiędzy, bez cięcia oryginalnej instalacji..

Dzięki za linka.

Co prawda opis dotyczy 900' tki, ale wtyczka głośnikowa będzie pewnie taka sama.

Kostki pewnie idzie kupić bo to jakiś standard (jak TYCO) w poprzednich modelach.

w 4.0 jest inna. ktoś tam o tym wspomina w wątku i dorzucił fotki - kable też są inaczej podpięte. póki co nie udało mi się znaleźć takiej kostki..

Faktycznie jest inna.



I sposób jak sobie poradzić domowym sposobem .

Forumowicze wtrace się do dyskusji ja mam jeden samochód zrobiony w car audio więc napiszę tak te wszystkie radia samochodowe czy oryginalne czy też markowe nie mają 50W tylko od 19 do 22W to po pierwsze. Po drugie wygluszenie drzwi jest podstawą tylko że materiałem dobrej jakości najlepiej matą butylowa jest lekka. I oczywiście można podłączyć wzmacniacz pod nasze oryginalne radio pod jeden kanał i wyprowadzić czincze. Tak mam zrobione w clio 3 wszystko podpięte pod oryginalne radio by nikogo nie korciło.

remiem pisze:Słaby wzmacniacz i SUPER głośniki doprowadzi do charczenia i zniekształcenia, a dzieje się tak, gdy wzmacniacz jest niższej mocy ciągłej niż głośniki i z taką sytuacją mamy do czynienia w 99% przypadków seryjnego nagłośnienia.
Zasada jest prosta. Wzmacniacz musi być mocniejszy niż głośniki, żeby wydobyć z nich jak najwięcej.

wybacz Kolego, ale bzdury wypisujesz.
Głośnik musi mieć większą moc niż wzmacniacz, żeby wytrzymał prąd, który do niego doprowadzisz. Głośńiki są sterowane prądem. W dawnych czasach przyjmowało się, że głośnik/kolumna musi mieć ok. 30% większą moc ńiż wzmacniacz. Teraz pewnie są inne materiały, to i zapas mocy może być mniejszy. To tak, jakbyś żarówkę 12V zasilił z 24V. Zaświeci i to jaśniej, tylko jak długo?
A modyfikacje instalacji audio polegają na pominięciu wzmacniacza końcowego i pobraniu sygnału z przedwzmacniacza. Ten podaje się na zewnętrzny wzmacniacz większej mocy. Zamontowanie wzmacniacza dodatkowego na wyjściu radia da efekt taki, że wzmocnione zostaną dźwięki audio, ale i wszystkie zakłócenia wychodzące z radia.
Jeżeli zaś chodzi o głośniki, to te zamontowane w samochodach są kompromisem jakości i ceny. Bo samochody, podobnie jak wszystko inne, konstruują teraz księgowi. Dobry warsztat audio dobierze głośniki do wzmacniacza i do samochodu. Bo te same głośniki będą inaczej brzmiały w każdej budzie (marce samochodu).
Więc najlepiej, ulepszając audio w aucie, wmienić/zgrać wszystkie elementy toru audio i wnętrza ( wyciszenie drzwi, umocowanie luźnych plastików itp, itd).

remiem ma racje. slaby wzmacniacz, po mocnym podkręceniu, będzie na wyjściu obcinal wierzchołki sinusoidy i będzie się robic sygnal kwadratowy, słyszany jako charczenie/pierdzenie.

komisarzryba pisze:remiem ma racje. slaby wzmacniacz, po mocnym podkręceniu, będzie na wyjściu obcinal wierzchołki sinusoidy i będzie się robic sygnal kwadratowy, słyszany jako charczenie/pierdzenie.

tak? To podłącz głośnik 5W do wzmacniacza 20W.
Ale czy mówimy o słabym/kiepskim wzmacniaczu, czy słabym mocowo? Każdy średniej jakości wzmacniacz będzie po rozkręceniu do maksimum "charczał". Dlatego trzeba tak dobrać moc wzmacniacza do pomieszczenia odsłuchowego (pokój, samochód), aby wzmacniacz pracował do max. 2/3 mocy.
Jeżeli uważasz, że głośniki nie mają większego znaczenia, to dlaczego w koncept-karach instaluje się potężne zespoły głośnikowe, często zajmujące cały bagażnik lub tylną kanapę? Przecież wystarczyłyby dwa głośniki po 300W

Koledzy, forum elektroda zostało stworzone po to żeby uzyskać tę odpowiedź. Do dziś im się nie udało A tak na serio, jak chcecie lepiej zrozumieć temat to polecam chyba najlepszy polski kanał dotyczący audio z bardzo solidnym zapleczem merytorycznym: https://www.youtube.com/watch?v=FkDmtMSCwh4
https://www.youtube.com/watch?v=6KEhgRTr69E

Segor pisze:Koledzy, forum elektroda zostało stworzone po to żeby uzyskać tę odpowiedź. Do dziś im się nie udało

dlatego należy wymienić wszystko: radio, wzmacniacz, kable i głośniki

Miron pisze:dlatego należy wymienić wszystko: radio, wzmacniacz, kable i głośniki

i....
auto

sorry za żart ale jak już wymieniamy co należy zmienić samo się nasuwa na myśl

Miron pisze:wybacz Kolego, ale bzdury wypisujesz.
Głośnik musi mieć większą moc niż wzmacniacz, żeby wytrzymał prąd, który do niego doprowadzisz. Głośńiki są sterowane prądem. W dawnych czasach przyjmowało się, że głośnik/kolumna musi mieć ok. 30% większą moc ńiż wzmacniacz. Teraz pewnie są inne materiały, to i zapas mocy może być mniejszy. To tak, jakbyś żarówkę 12V zasilił z 24V. Zaświeci i to jaśniej, tylko jak długo?

Kolego ja nie wypisuję bzdur, tylko Ty - sory...
Po to jest strojenie wzmacniacza, aby wszystko grało tak jak powinno i najlepiej jak to możliwe, a przykłady "przerysowane" jakie podajesz to mają prawo bytu jakby to małpa montowała, a nie osoba rozumna...
Nikomu nie polecam zakładanie pieca 1000W RMS do głośników 15W RMS, ale chyba Ty tylko tego nie zrozumiałeś.
EOT

A najlepsze jest to, że ani jeden ani drugi z Was nie ma do końca racji... W podlinkowanym filmiku wszystko wyjaśnili.
W skrócie:
- prawie każdy wzmacniacz przy szczycie swojej mocy traci swoje właściwości i przesterowuje sygnał. Przesterowny sygnał generuje na głośnikach większą moc niż zakładana, co może powodować ich uszkodzenie. Z tego powodu sugeruje się używania głośników o większej mocy, żeby wytrzymały ewentualne przesterowania sygnału, chociaż nawet spory zapas nie gwarantuje bezpieczeństwa!
- z drugiej strony wzmacniacz o wysokiej mocy ma wyżej punkt przy którym występuje przesterowanie, dlatego jeżeli go odpowiednio ograniczymy, to teoretycznie nigdy nie wystąpi efekt przesterowania, co ma gwarantować bezpieczeństwo naszych głośników (pytanie czy jest to w 100% pewne, że nie da się go przesterować przy niższej mocy, szczególnie w instalacji samochodowej, gdzie są możliwe spadki napięcia).

Zatem jeżeli możemy ograniczyć moc wyjściową na głośniki to lepiej mieć mocny wzmacniacz, jeżeli nie to lepiej mieć głośniki o wyższej mocy.

Odnośnie wzmacniacza wpinanego za oryginalnym to tak jak już zostało to opisane: wzmocni on każde przekłamanie z oryginalnego wzmacniacza, chociaż ten przy niskiej mocy nie powinien ich za dużo mieć, więc jest to jakieś rozwiązanie. Może to dawać bardzo fajny efekt, może też być beznadziejne. Do tego daje możliwość uszkodzenia oryginalnych głośników, więc i tu należy ograniczyć moc oryginalnego wzmacniacza.
I tu wracamy do tego co napisałem wcześniej. Zakładając, że słuchamy cicho, moc jest wystarczająca, możemy przyjąć, że jakość sygnału jest dobra (przecież jest wystarczająco dobra aby użyć "zawzmacniacza"). Wydaje mi się, że pasmo przenoszenia wzmacniacza jest zazwyczaj sporo szersze niż głośników. Dlatego jestem przekonany, że zmiana głośników na lepsze z szerszym zakresem pozwoli nam usłyszeć więcej, a to jest nasze główne założenie.
Oczywiście pod warunkiem, że słuchamy cicho. Jeżeli chcemy słuchać głośno potrzebujemy wymienić oryginalny wzmacniacz, lub użyć "zawzmacniacza".
Cicho jest oczywiście subiektywne i zależy tu od tego jaki faktycznie jest ten fabryczny wzmacniacz w naszych AK.
Najlepiej byłoby znać parametry wzmacniacza i głośników, to można by zakończyć gdybanie i powiedzieć coś konkretnego.

Segor pisze: Dlatego jestem przekonany, że zmiana głośników na lepsze z szerszym zakresem pozwoli nam usłyszeć więcej, a to jest nasze główne założenie.

Dlatego, też w Astrze J wymieniłem na porządne głośniki i wyciszyłem drzwi i grało już o wiele lepiej .
Lepiej to znaczy, że przy cichym była największa różnica.

Uwielbiam jak się wypowiadają ludzie nie mający żadnego doświadczenia w temacie...
Żeby wszystkich dupa nie bolała, to ja podeślę swojego "eksperta" Michu! - https://www.youtube.com/watch?v=bpHDrKrnhak

remiem pisze:Kolego ja nie wypisuję bzdur, tylko Ty - sory...
Po to jest strojenie wzmacniacza, aby wszystko grało tak jak powinno i najlepiej jak to możliwe

o widzę Kolega z tych wszystkowiedzących, zwracam honor do kieszenii.
Kolega Segor ładnie wszystko wytłumaczył.
A jeszcze tylko pytanie. Kolega na lekcje fizyki chodził, czy wszystko empirycznie?

A ja uwielbiam ludzi, którzy zamiast podać argument/fakt deprecjonują innych aby uwiarygodnić swoją rację...
Jakiego doświadczenia nam brakuje, a Tobie nie?? Fuks empirycznie potwierdził to co napisałem - może kłamie...
Lubię Łysego, ale już wiele razy zarzucano mu, że średnio zna się na niektórych tematach (co zresztą sam przyznaje). Dziś już nie zdążę, ale jutro chętnie obejrzę jego serię o CA i ciekaw jestem gdzie znajdę nieścisłości z tym co napisałem i jakie argumenty będą podane.

Segor pisze:Dziś już nie zdążę, ale jutro chętnie obejrzę jego serię o CA i ciekaw jestem gdzie znajdę nieścisłości z tym co napisałem i jakie argumenty będą podane.

spokojnie Kolego, przecież wyraźnie napisałem, że ładnie to wytłumaczyłeś.
Filmu nie oglądałem i do niego się nie odnosiłem.
A swoją drogą, to potwierdziłeś moje zdanie. Sama wymiana wzmacniacza nie da zdecydowanej poprawy. A o to jest ten spór.

@Miron no i właśnie nie o to jest spór. Taki z Ciebie miSZCZ czytania i CA...
Po drugie jak można wywnioskować ze zdania "Po to jest strojenie wzmacniacza, aby wszystko grało tak jak powinno i najlepiej jak to możliwe", że jestem wszechwiedzący? Wyjaśnij!
@Segor argumenty podałem wyżej i nie zależy mi na tym abyś je bral pod uwagę czy nie, bo mam to głęboko w tyłku, ale nie zarzucaj mi, że nie użyłem argumentów kiedy to robię prawie w każdym poście. Po drugie sam napisales, ze nie masz doswiadczenia, a czytanie/oglądanie internetu nie sprawi, ze nabierzesz doswiadczenia.
Po trzecie skończ kontestować każdy mój wpis na tym forum, i po raz kolejny Ci mówię, że jak nie masz wiedzy to się nie wypowiadaj.
Co najwyżej możesz napisać "wydaje mi się" "wyczytałem w internecie" bo na chwilę obecną próbujesz doradzać o CA, a w życiu jednego nie zmontowałeś miSZCZU.

remiem pisze:@Miron no i właśnie nie o to jest spór. Taki z Ciebie miSZCZ czytania i CA...
Po drugie jak można wywnioskować ze zdania "Po to jest strojenie wzmacniacza, aby wszystko grało tak jak powinno i najlepiej jak to możliwe", że jestem wszechwiedzący.

PAX.
Jeden nie wytłumaczył jasno, drugi źle zrozumiał.
Wynika z tego, że obaj się zgadzamy z tym, że aby uzyskać dobry dźwięk w samochodzie, trzeba zgrać/wymienić wszystkie elementy toru audio

Tak dokładnie. Ja tylko subiektywnie podałem kolejność w jakiej najlepiej to zrobić.

To co wcześniej napisałeś w żaden sposób nie koliduje z tym co napisałem, ale można dalej się obrażać i nic konkretniej nie wyjaśniać... Trudno, będziemy szukać rzeczowych informacji w innych źródłach.

Dobra obejrzałem Łysego.

Dlaczego głośniki charczą? Dlatego, że jest brak mocy.

No to już wiemy, że Łysy albo nie rozumie tematu, albo używa takich skrótów myślowych, że nie ma sensu używać tego do dyskusji.
Przy okazji ja nie neguje tej kolejności, bo tak jak piszesz nie mam doświadczenia, bo nigdy nie sprawdziłem która konfiguracja daje lepszy efekt. Ja piszę o teorii, która nie jest tu aż tak skomplikowana, więc powinna się sprawdzić.
Rozumiem, że Ty @remiem przeprowadziłeś taki test i najpierw wstawiłeś głośniki, po czym stwierdziłeś, że nie ma poprawy, wymontowałeś je dając stare, a potem wstawiłeś dodatkowy wzmacniacz i było super? No bo żeby udowodnić swoją tezę to musiałbyś chyba taki test przeprowadzić. Może nie pisałeś o swoim doświadczeniu tylko o czyimś, no to podrzuć linka do filmu/artykułu, gdzie będzie wytłumaczone dlaczego takie rozwiązanie jest lepsze.

remiem pisze:Uwielbiam jak się wypowiadają ludzie nie mający żadnego doświadczenia w temacie...
Żeby wszystkich dupa nie bolała, to ja podeślę swojego "eksperta" Michu! - https://www.youtube.com/watch?v=bpHDrKrnhak

Wszystkowiedzący kolego, ja nic niewiedzący wybrałem dobry warsztat car audio gdzie mi doradzili i jak widać zgadza się to z wypowiedziami innych kolegów.

Segor pisze:Dobra obejrzałem Łysego.

Dlaczego głośniki charczą? Dlatego, że jest brak mocy.

No to już wiemy, że Łysy albo nie rozumie tematu, albo używa takich skrótów myślowych, że nie ma sensu używać tego do dyskusji.
Przy okazji ja nie neguje tej kolejności, bo tak jak piszesz nie mam doświadczenia, bo nigdy nie sprawdziłem która konfiguracja daje lepszy efekt. Ja piszę o teorii, która nie jest tu aż tak skomplikowana, więc powinna się sprawdzić.
Rozumiem, że Ty @remiem przeprowadziłeś taki test i najpierw wstawiłeś głośniki, po czym stwierdziłeś, że nie ma poprawy, wymontowałeś je dając stare, a potem wstawiłeś dodatkowy wzmacniacz i było super? No bo żeby udowodnić swoją tezę to musiałbyś chyba taki test przeprowadzić. Może nie pisałeś o swoim doświadczeniu tylko o czyimś, no to podrzuć linka do filmu/artykułu, gdzie będzie wytłumaczone dlaczego takie rozwiązanie jest lepsze.

Ile mam jeszcze postów napisać o tym, że bazuję na swoim doświadczeniu, a nie internecie jak Ty? Stary jakbyś czytał mój ostatni post, a poprzednie totalnie ignorował - co pewnie robisz.
Segor przeczytaj moje wypowiedzi wcześniejsze w których jasno piszę, że mam kilka samochodów za sobą, w których sam robiłem audio. I jeśli po tylu przeróbkach mówię, że moim zdaniem to jest najlepsza kolejność to tak uważam bazując na własnym doświadczeniu.
Jezeli nie potrafisz czytać między wierszami, tylko trzeba ci wyłożyć kawę na ławę, to dodam, że w każdym aucie praktycznie robiłem inaczej (raz glośniki, raz wygłuszenie, a innym razem testowałem sam wzmak na ori tuż przed podłączeniem nowych zestawów) i w dwóch ostatnich zrobiłem wszystko na raz (wzmak, glosniki i wygluszenie). Konkluzję z tego można przeczytać w moich poprzednich postach. Proszę bardzo.

@Fuks jedni sami sobie zrobią i przetestują, a inni (Ty) pojadą do CA i dadzą sobie wcisnąć towar zalegający na półce.
Przy okazji podaj konkretnie co montowałeś w tym CA łącznie z producentem kabli i ich parametrami? Chyba, że nie jesteś w stanie, bo nie wiesz co masz puszczone w drzwiach... Wtedy lepiej już się nie wypowiadaj.

Dobra, nie dasz sobie wytłumaczyć. Ok, przyjmijmy Twoje, że najlepiej najpierw wzmacniacz i zakończmy temat, bo szkoda stron.
Drzwi będą pierdziały (mi pierdzą już teraz na oryginale), trudno.

Segor pisze:Dobra, nie dasz sobie wytłumaczyć. Ok, przyjmijmy Twoje, że najlepiej najpierw wzmacniacz i zakończmy temat, bo szkoda stron.
Drzwi będą pierdziały (mi pierdzą już teraz na oryginale), trudno.

Człowieku Ty zmieniasz zdanie jak chorągiewka na wietrze i wciąż szukasz punktu zaczepienia, aby tylko twoje teorie się potwierdziły.
Teraz nagle chodzi o "pierdzenie" drzwi? Hahahahahahaha
Ty sobie wygłusz sobie drzwi i puszczaj swoją muzę. Gwarantuję Ci, że będą "pierdzieć" ale przecież Ty wiesz lepiej, bo każdy nawala muzą, żeby go pół miasta slyszało jak nadjeżdza.
Kto co lubi.
UMC UMC UMC

tak sobie czytam tę dyskusję i odnoszę wrażenie, że się wzajemnie nie rozumiecie.. dlatego proszę o potwierdzenie, czy dobrze zrozumiałem jak powinno być:
- wzmacniacz o mocy większej niż głośniki, ale z ustawionym "kagańcem" pod podłączone głośniki, który sprawi, że nie będzie wykorzystywać swojej maksymalnej mocy, żeby głośników nie spalić.
- jakby wzmacniacz był o mniejszej mocy od głośników, to przy swoim maksimum (króte siłą rzeczy byłoby ciągle bezpieczne dla głośników) powodowałby zniekształcenia.
- wzmacniacz o większej mocy będzie grał lepiej dlatego, że przy maksimum dla głośników nie będzie wykorzystywać całej swojej mocy, przez co nie będzie zniekształcać dźwięku.

czy któraś ze stron ma obiekcje co do powyższego?

No w uproszczeniu tak. Wysoka moc wzmacniacza ma zapewnić brak zniekształceń i niebezpiecznego przesterowania.

Panowie, podłączenie wzmacniacza tylko dla subwoofera w Astrze zajmuje około 1h. Kabli do głośników nie dociągałem. Lecz po miesiącu graniu auto zaczyna się powoli rozpadać w podsufitce wszystko zaczyna grać swoim życiem. W drzwiach głosników nie podmieniałem subwoofer dla mnie załatwia sprawę w całości i w drzwiach z wymiany głośników zrezygnowałem. Bas w aucie zciszony jest do 25%więc głośniki seryjne wytrzymują. Oczywiście wygłuszenie powinno być nie podlega to dyskusji. Przy pogłośnieniu radia na maxa W lusterkach nawet zewnętrznych mało co widać od drgań.
Obecnie zestaw na sprzedaż (zmiana auta) po sprzedaży kable mogę odać komuś gratis. W razie podłączenia pisać na priv należy tylko rozebrać lewę listwę przy drzwiach tylnich, oczywiście plastyki nie wszystkie do odzyskania (4pln/1 sztuka w serwisie około 5 sztuk), akumulator blisko każdy sobie z tym poradzi.