Astra5Klub.pl

kuba pisze:Na Turanzie cichutko (w moim odczuciu) jeździ mi się na nich idelanie, nie za sztywno, nie za miękko, sterowność i czucie nawierzchni dobre.
Chociaż ememel narzekał, że Turanza u niego głośno i trzęsie budą często.

To się już wyjaśniło jak znalazłem na podjeździe ciężarek. Na wyważeniu okazało się że na zamontowanych w fabryce kołach wszystkie ciezarki były h...wo przyklejone.
Tak czy inaczej są glosniejsze od moich zimowych.

Krzysiec pisze:(Michelin PRIMACY 3) - ale swoją drogą są one wyjątkowo hałasliwe ...

Na prawdę ? Zawsze chwalono Micheliny za poziom hałasu. Zakładałem że są cichsze niż Bridgestone
Chyba tylko ja tutaj jestem zadowolony ze swoich letnich kapci (poza brakiem rantu) - Turanza T001

Powaznie :/ Na autostradzie dokłądnie po przekroczeniu 120km/h wydają dzwieki jak filmowe lądujące UFO coś ala... ŁOOOŁ ŁOOOOŁ ŁOOOOŁ ŁOOOOOŁ ŁOOOOOŁ - I nie nie jade po paskach rowkowanych To jest nieco inny dzwiek

Krzysiec pisze:Powaznie :/ Na autostradzie dokłądnie po przekroczeniu 120km/h wydają dzwieki jak filmowe lądujące UFO coś ala... ŁOOOŁ ŁOOOOŁ ŁOOOOŁ ŁOOOOOŁ ŁOOOOOŁ - I nie nie jade po paskach rowkowanych To jest nieco inny dzwiek

... a nie jest to dźwięk wydawany na betonie autostrady przy każdym jej nacięciu co określony metraż zgodnie z norma/wymaganiami przepisów prawa?!

Czy wy jeździcie z wyłączonym radiem, że szum opon wam przeszkadza?
Myślę, że jak macie ponad 100 to bardziej wiatr szumi niż opony.

ej no Panowie, bez przesady, niech też i uszy słyszą i czują jazdę autem a nie cisza i spokój gdzie nic nie słychać- nudno

pgrad pisze:... a nie jest to dźwięk wydawany na betonie autostrady przy każdym jej nacięciu co określony metraż zgodnie z norma/wymaganiami przepisów prawa?!

Na bank nie... Testowałem na roznych nawierzchniach (niestety nie zawsze zgodnie z przepisami )

remiem pisze:Czy wy jeździcie z wyłączonym radiem, że szum opon wam przeszkadza?
Myślę, że jak macie ponad 100 to bardziej wiatr szumi niż opony.

Sęk w tym ze własnie ten dzwięk zakłuca mi słuchanie muzyki bo jednostajnie i regularnie "rezonuje" mi w uszach. Być może dlatego, że z muzyką w życiu miałem sporo do czynienia (10 lat nauki na pianinie) - mój słuch odbiera dzwięki nieco inaczej niż innych. Mnie to irytuje i tyle.

Krzysiec pisze:Sęk w tym ze własnie ten dzwięk zakłuca mi słuchanie muzyki bo jednostajnie i regularnie "rezonuje" mi w uszach.

zrob radio glosniej ;)

komisarzryba pisze:zrob radio glosniej

Mók selektywny słuch w połączeniu z "nerwicą natręctw" skutecznie izoluje muzyke z radia nie wazne na jakiej głośności

Panowie... ja opisuje swoje doswiadczenie z tymi oponami... Chyba mogę, prawda? Jak u Was jest cicho, bądz nie slyszycie to tylko moge pozazdroscic... Na zimowkach NOKIANA miałem cichutko... (o zgrozo zimowe opony i cichcsze)

ja tez slysze opony, ale tylko jak przekrece glowe w bok. wtedy slysze te z tylu.

no to może wystaw na allegro i kup cichsze?

Ja po zmianie z zimowych na letnie (Michelin Energy Saver takie były w standardzie) nie stwierdziłem obniżenia się poziomu hałasu na co dzień. Jeśli jest jakaś różnica to niezbyt duża.

Krzysiec pisze:Powaznie :/ Na autostradzie dokłądnie po przekroczeniu 120km/h wydają dzwieki jak filmowe lądujące UFO coś ala... ŁOOOŁ ŁOOOOŁ ŁOOOOŁ ŁOOOOOŁ ŁOOOOOŁ - I nie nie jade po paskach rowkowanych To jest nieco inny dzwiek

Jak już wcześniej pisałem, mam DOKŁADNIE to samo na tych samych oponach, tylko na autostradzie powyżej 120-130 km/h. Po przekroczeniu 150 jakby robi się spokojniej. Może jakas wadliwa partia, przez chwile bałem się, że coś w łożyskach kół się dzieje....

Może to nie opony tylko co innego (błotnik, chlapacz, antena itp). Mam te same, nie mam wyciszenia w aucie, a "łołołów" nie stwierdzam.

No chyba, że chlapacze w połączeniu z jakims konkretnym przepływem powietrza przy takich a nie innych predkosciach wydają taki dzwiek... Byc moze... Ale wracajac do tych MICHELIN ... te zdecydowanie bardziej przenoszą mi nierownosci z drogi ... Owszem letnie (twrdsze) ale na pedalach czuje praktycznie wszystko co na jezdni... W nokianach tego nie mialem do tego stopnia.

remiem pisze:Może to nie opony tylko co innego (błotnik, chlapacz, antena itp). Mam te same, nie mam wyciszenia w aucie, a "łołołów" nie stwierdzam.

Jezdzilem bez pakietu i powyzej 120 to kół nie slychac bo wszystko jest glosne

Z miłą chęcią bym Was wszystkich przewiozł i usłyszelibyscie, że moje i jak widac Ikona słychac Pęd powietrza pędem powietrza ... ale tak jak opisałem oprócz niego jest jeszcze ten dziwny "rezonujący" dzwiek.

Krzysiec pisze:Z miłą chęcią bym Was wszystkich przewiozł ....

... a jeszcze w swojej galerii nie pochwaliłeś się jak AK na jamnika przerobiłeś

mnocon pisze:Jezdzilem bez pakietu i powyzej 120 to kół nie slychac bo wszystko jest glosne

Tutaj chyba chodzi o sytuację w której jedziesz sobie spokojnie na trasie szybkiego ruchu - na autostradzie lub drodze ekspresowej. Masz zamknięte okna, klimatyzacja chłodzi wnętrza i słyszysz szum opon wewnątrz. Wiadomo, że jak okna są otwarte, gra głośno muzyka, to nie usłyszysz, ale w takich sytuacjach jakie opisuje powyżej może to być wyczuwalne. Cóż, zależy to od specyfikacji opon. Na https://www.oponeo.pl/artykul/najlepsze ... -kierowcow zostały zebrane różne modele opon letnich ocenione w różnych kategoriach.

kuba pisze:

Krzysiec pisze:(Michelin PRIMACY 3) - ale swoją drogą są one wyjątkowo hałasliwe ...

Na prawdę ? Zawsze chwalono Micheliny za poziom hałasu. Zakładałem że są cichsze niż Bridgestone
Chyba tylko ja tutaj jestem zadowolony ze swoich letnich kapci (poza brakiem rantu) - Turanza T001

ja również zacieszam się Turanzą (w HB! )
Michelinki głośniejsze przy tych samych prędkościach (służbówki w firmie)
zobaczymy jak ze zużyciem Turanzy, bo w takowych testach wypadają blado. no i ten brak rantu przy czarnych felgach

mnocon pisze:

remiem pisze:Może to nie opony tylko co innego (błotnik, chlapacz, antena itp). Mam te same, nie mam wyciszenia w aucie, a "łołołów" nie stwierdzam.

Nie mam chlapaczy, błotniki jeszcze mam i nawet antenę typu rekin. Na asfalcie też słyszałem wspomniane "ŁOOO" przy ok 130km/h. Trochę się zamyśliłem co to może być... Dzisiaj jeszcze potestuję.

Wasze Turanzy nie mają rantu? U mnie jest:

nie każda ma rant niestety.
u mnie też jest a mam Micheliny

no są Turanzy z i bez rantu... te bez rantu tylko w fabrykach Opla. z rynku wszystkie Turanzy mają rant...
liczyłem na micheliny, no ale coż. nie ryzykuję wyjazdów na krawężnik, ot co.

Chorwat pisze:Wasze Turanzy nie mają rantu? U mnie jest:

18" mają, 17" nie

Rozumiem.
Przy okazji jeśli ktoś myśli, że rant zawsze ochroni felgę, to błąd
Ja kupiłem Astrę używaną (z przebiegiem 45.000km) i trzy felgi mają, dzięki poprzedniemu użytkownikowi, zadziory od krawężników niestety

W praktyce rant ochronny mają opony o profilu mniejszym niż 50. Ilość cali nie ma znaczenia. Tak więc rant będzie miała 235/45 R17, a 225/55 r18 już nie musi mieć. Nie jest to reguła u wszystkich producentów, ale u większości tak. Często już opony z profilem 50 mają rant. Każda firma oznacza go swoim własnym skrótem, no czego w sumie nie potrafię zrozumieć.

yhy... nie do końca. Turanza 225/45/17 i co... nie ma! Pisałem już, potwierdzałem u źródła, Bridgestone produkuje specjalny, TANI model Turanzy, dla GM, pod Astrę K, bez rantu

tak nawiasem pytanie: czy ktoś z zacnych forumowiczów ma HB na Turanzie 225/45/r17 bez rantu? czy tylko ja

ja mam ST, ale widziałem u kogoś w HB też, nie martw się nie jesteś sam