Strona 1 z 1

[Mało istotne, można nie czytać] Gwóźdź w oponie

: 18 paź 2020, 00:35
autor: Inferno
Naprawa kosztowała 70 zł.

Re: [Mało istotne, można nie czytać] Gwóźdź w oponie

: 18 paź 2020, 10:38
autor: komisarzryba
ja za wkret placilem 50 ;)

Re: [Mało istotne, można nie czytać] Gwóźdź w oponie

: 18 paź 2020, 14:34
autor: Inferno
komisarzryba pisze:ja za wkret placilem 50 ;)

Wkręty są tańsze. :lol:

Re: [Mało istotne, można nie czytać] Gwóźdź w oponie

: 02 kwie 2022, 19:51
autor: GrzechuB
Miałem podobnie ale był to pręcik stalowy. Złośliwość usterki polegała na tym że ciśnienie w kole spadało do 190kPa. Po dopompowaniu przez jakiś czas było prawie OK :-). Podejrzewałem zarówno gwóźdź , wentyl i co? Zima rozwiązała problem. Po wymianie na zimówki zrobiłem przegląd i wyszło szydło z worka . Przy poruszeniu pręcika w osi wzdłuż obrotu koła zaczęło schodzić powietrze . Wulkanizator i po sprawie za 50PLN.
Przy okazji przetrenowałem czujniki TPMS . Niestety jeden z nich odmówił współpracy po niecałych 500km. Opony nówki , czujnik został zareklamowany , wymiana w serwisie Opla w Rudzie Śl. praktycznie od ręki.
Bez sprawnego TPMS'a mozna jeździć tymczasowo ale na krótkich trasach kilkukilometrowych (działa auto reset) Potrzebny jest zapasowy dodatkowy czujnik (umieszczony np w suchym filtrze pod ciśnieniem ) ale jest to mordęga z uzupełnianiem powietrza oraz sygnalizowaniem zaniku ciśnienia i/lub utraty połączenia z czujnikiem . Po wymianie na nowy inna jazda .

Re: [Mało istotne, można nie czytać] Gwóźdź w oponie

: 02 kwie 2022, 22:01
autor: Inferno
Jeździłem kiedyś z wbitym gwoździem nie wiem jak długo (nie tym ze zdjęcia). Nie schodziło powietrze. W czasie wymiany opon na letnie oponiarz go zauważył.

Re: [Mało istotne, można nie czytać] Gwóźdź w oponie

: 05 lut 2023, 10:26
autor: Martin
odgrzeje kotleta :) jak naprawiane są takie opony po gwoździu, wkręcie małym - jaką metodą (powinny) ? szydło i sznurek , czy zdejmowana i cos klejone od środka ?

Re: [Mało istotne, można nie czytać] Gwóźdź w oponie

: 05 lut 2023, 11:00
autor: panwazon
nie wiem jak to teraz wygląda, ale jak w 2017 na funkielnowej oponie złapałem wkręt w bieżnik, to majster w ASO tłumaczył mi, że od środka opony ładowali w oponę kołek "z łepkiem" - w każdym razie załatana opona jeździła na Astrze do ostatniej jesieni....

Re: [Mało istotne, można nie czytać] Gwóźdź w oponie

: 05 lut 2023, 14:52
autor: Inferno
O ile wiem, są dwie metody: na sznurek i na kołek. Nie wiem, która jest lepsza. Co ciekawe, w tą oponę ze zdjęcia ponownie wbiła sie jakaś śruba tuż obok tamtego przebicia. Nie była już naprawiana bo jest zużyta. Było to w listopadzie więc założyłem zimowe. Według oponiarzy dało się ją naprawić.

Re: [Mało istotne, można nie czytać] Gwóźdź w oponie

: 06 lut 2023, 04:33
autor: PaGo
A ja ciągle łapie prawy przód.
Teraz te schodzi do ok.100 i tak zostaje.

Re: [Mało istotne, można nie czytać] Gwóźdź w oponie

: 06 lut 2023, 07:37
autor: Martin
i jak Ci łatają, sznurek czy latka z kołkiem od wewnątrz ?:)

Re: [Mało istotne, można nie czytać] Gwóźdź w oponie

: 11 lut 2023, 23:38
autor: kamilnh
Ja ostatnio robiłem na kołek

Re: [Mało istotne, można nie czytać] Gwóźdź w oponie

: 12 lut 2023, 08:21
autor: Martin
Tak jak ostatnio wyczytałem sobie to metod jest dużo, każdy chwali tą którą robi a także zależy jak duża dziura, jaka opona, gdzie dziura itp. Ale najpopularniejsze to łata od wewnątrz lub kolek , najmniej to sznur od zewnątrz lub na gorąco.
Jak mała dziurka od gwoździa to raczej mało kto rozwierca i wsadza kolka, lecz daje tylko łatę, gdy większa dziura to leci rozwiercanie i kołeczek. Czy to poprawne , nie wiem, nie znam się.

Re: [Mało istotne, można nie czytać] Gwóźdź w oponie

: 12 lut 2023, 15:10
autor: Inferno
O łataniu opon w samochodzie nigdy nie słyszałem. Przebiłem ze 2 czy 3 lata temu bezdętkową oponę rowerową. Kupiłem łatę, zakleiłem od środka, ale to nic nie dało. W serwisie zrobili to na sznurek i działało do końca opony.