Astra5Klub.pl

witam przejechane 2 tys. km coś przy hamowaniu mi nie pasi? w kabinie słyszę dość mocno każde hamowanie a felgi z przodu dalej pokrywają się czarnym nalotem bardziej intensywnie niż te tylne? w sumie na początku myślałem że tak ma być wszystko musi się dotrzeć i ułożyć ale czy to nie za długo aby?czy coś może być nie halo a może przesadzam?

Zmień, popraw nazwę tematu bo z powyższego nie wiadomo o co chodzi.
Jeśli chodzi o sam problem to mam tak od samego początku. Niestety nie zwracam na to uwagi. Drażni to ale w ASO i tak usłyszysz, że ten tym tak ma.

przednie klocki zawsze bardziej się zuzywaja.

Kuba21 pisze:witam przejechane 2 tys. km coś przy hamowaniu mi nie pasi? w kabinie słyszę dość mocno każde hamowanie a felgi z przodu dalej pokrywają się czarnym nalotem bardziej intensywnie niż te tylne? w sumie na początku myślałem że tak ma być wszystko musi się dotrzeć i ułożyć ale czy to nie za długo aby?czy coś może być nie halo a może przesadzam?

Czarny pył - normal
Słychać wszystko - normal

Ja dziś trochę przycisnąłem do pracy. Było kilka ostrych hamowań, a potem zauważyłem, że jeszcze słabiej mi łapią hamulce... Nic nie da się zrobić, aby łapały ostrzej? Zgłoszę to przy następnej wizycie w ASO, ale wolałbym wiedzieć czy tttm, czy da się coś poprawić?

Za wysoka temperatura.
Jedyne co możesz zrobić to założyć lepszej klasy tarcze i klocki.