Astra5Klub.pl

Mam taki problem: przy dłuższych trasach w ciepłe/gorace dni klimatyzacja po jakimś czasie przestaje chłodzić wystarczająco mocno. Jechałem na dwa urlopy w te wakacje i w obu przypadkach się to powtórzyło. Jadę sobie na 19-20 stopni i jest ok (chyba, przynajmniej nie zwróciłem uwagi na jakiś problem). Klima schłodziła auto i pracuje na minimalnych obrotach. Po pewnym czasie robi mi się ciepło. Zmniejszam na 18 i nic, zmniejszam na 17 i może odrobinę podbiły się obroty wentylatora. Dopiero jak dałem na 16 to zaczął trochę chłodzić. Efekt? W ciepłe dni musiałem jeździć cały czas na 16 żeby było tak jak przez ostatnie 4 lata na 19-20!
Byłem w ASO. Błędów oczywiście nie ma, czynnika nie brakuje, podobno temperatura na wylocie jest podobno ok, chociaż jak mechanik wsiadł do auto przy mnie to sam powiedział że coś chyba słabo chłodzi. Byłem drugi raz, żeby auto chodziło dłużej: 1,5h. Nic to im nie dało, chociaż według mnie nie sprawdzili temperatury w kabinie czy zgadza się z zadaną.
Inna sprawa, że w tym dniu było max 23*, a problemy zauważyłem przy większych temperaturach: 27-30*.
W każdym razie ASO usterki nie stwierdziło, a mi za miesiąc kończy się gwarancja...
Pani kierowniczka serwisu powiedziała, że oni nic nie mogą zrobić i muszę sam napisać do Opel Polska jeżeli chciałbym coś w tym temacie załatwić w związku z tym, że warunki atmosferyczne nie pozwalają według mnie na zdiagnozowanie problemu.

I co teraz? Jakieś rady?

Moim zdaniem jeśli zależy Ci na czasie by skorzystać ewentualnie z gwarancji jedź na diagnostykę do niezależnych specjalistów od klimatyzacji - przynajmniej będziesz wiedział czy jest sens walczyć o gwarancję.

Według mnie Klima też działa słabo. Ogrzewanie jest na 110% ale chłodzenie działa mało wydajnie . Po dłuższej podróży zaczyna spadać sprawność klimatyzacji. Od początkowych 22 stopni na koniec drogi koczymy na 17 i dalej jest ciepło. Ciekawe czy to wina nowego czynnika czy czegoś innego .

Robi06 pisze:Po dłuższej podróży zaczyna spadać sprawność klimatyzacji. Od początkowych 22 stopni na koniec drogi koczymy na 17 i dalej jest ciepło.

Zaobserwowałem to samo. W poprzednim aucie (Toledo z 2003) takiego czegoś nie było.

Może im dlużej jedziecie tym bardziej was żony irytują, cisnienie wam rosnie i robi sie gorąco, a do tego to słońce zawsze prosto w twarz! )))))

Próbowaliście zmieniać siłę chłodzenia w ustawieniach?

U mnie czegoś takiego nie ma. Oczywiście jeździłem autami gdzie klima lepiej chłodziła ale tu w gorące dni ustawiam na 23 czy 22 i ile bym jechał to jest ok.

komisarzryba pisze:Próbowaliście zmieniać siłę chłodzenia w ustawieniach?

Nie bardzo rozumiem. Co mam zmieniać? Przecież mam automat od tego.

pablofso pisze:Moim zdaniem jeśli zależy Ci na czasie by skorzystać ewentualnie z gwarancji jedź na diagnostykę do niezależnych specjalistów od klimatyzacji - przynajmniej będziesz wiedział czy jest sens walczyć o gwarancję.

Ale co oni sprawdza? Klima teraz działa... ok. Upałów nie ma, nie ma jak sprawdzić sprawności.

Robi06 pisze: Po dłuższej podróży zaczyna spadać sprawność klimatyzacji. Od początkowych 22 stopni na koniec drogi koczymy na 17 i dalej jest ciepło. Ciekawe czy to wina nowego czynnika czy czegoś innego .

Jeżeli spadała by sprawność chodzenia, to automatyka klimy próbowałaby podnieść obroty wentylatora, a skoro tego nie robi, to raczej nie ten problem. Jedyne co według mnie może być problemem to zła praca czujników, lub nieszczelność w układzie nadmuchu - np. gdzieś wieje prosto na czujnik, a nie powinno.

Segor pisze:

pablofso pisze:Moim zdaniem jeśli zależy Ci na czasie by skorzystać ewentualnie z gwarancji jedź na diagnostykę do niezależnych specjalistów od klimatyzacji - przynajmniej będziesz wiedział czy jest sens walczyć o gwarancję.

Ale co oni sprawdza? Klima teraz działa... ok. Upałów nie ma, nie ma jak sprawdzić sprawności.

No to sam sobie odpowiedziałeś w takim razie - nie ma rady.

Segor pisze:

komisarzryba pisze:Próbowaliście zmieniać siłę chłodzenia w ustawieniach?

Nie bardzo rozumiem. Co mam zmieniać? Przecież mam automat od tego.

W sumie nie wiem jak jest w innych wersjach, ale w navi900 w ustawieniach jest dodatkowa opcja klimy. Można wybrać trzy poziomy bodajże. Ja mam na średni chyba i jest spoko.

pablofso pisze:

Segor pisze:

pablofso pisze:Moim zdaniem jeśli zależy Ci na czasie by skorzystać ewentualnie z gwarancji jedź na diagnostykę do niezależnych specjalistów od klimatyzacji - przynajmniej będziesz wiedział czy jest sens walczyć o gwarancję.

Ale co oni sprawdza? Klima teraz działa... ok. Upałów nie ma, nie ma jak sprawdzić sprawności.

No to sam sobie odpowiedziałeś w takim razie - nie ma rady.

Dla mnie rada jest bardzo prosta: niech teraz otworzą zgłoszenie, a diagnozę będą robić jak się zrobi gorąco. Wtedy zakładam, że musieliby naprawić ewentualny problem w ramach gwarancji.

Może i prosta ale ja nie widzę na to szans niestety, a przynajmniej bardzo byłoby to niecodzienne gdyby jakiekolwiek ASO na to poszło. Ale próbować zawsze można

komisarzryba pisze:

Segor pisze:

komisarzryba pisze:Próbowaliście zmieniać siłę chłodzenia w ustawieniach?

Nie bardzo rozumiem. Co mam zmieniać? Przecież mam automat od tego.

W sumie nie wiem jak jest w innych wersjach, ale w navi900 w ustawieniach jest dodatkowa opcja klimy. Można wybrać trzy poziomy bodajże. Ja mam na średni chyba i jest spoko.

What?! Aż pójdę zaraz do fury i sprawdzę, aczkolwiek kompletnie nie kojarzę takich wynalazków ;D

Ustawienia, pojazd, klimatyzacja i jakość powietrza.

W r4 też jest.

Ok, ale ja nic nie zmieniałem. Zresztą to nie ma znaczenia. Jak ustawiam 19 to ma być 19 bez względu na żadne inne ustawienia.
Rozumiem, że to ustawienie zmienia proporcje pomiędzy zimnem/prędkością wentylatora. Ma to sens, ale nie może wpływać na wynik - schodzenie kabiny do zadanej temperatury.

na poczatku mialem ustawione na "niska" i zeby bylo chlodno musialem dawac 18 stopni. teraz daje 22-23 i jest dobrze.
predkosc wentylatora ma znaczenie. jesli bedzie podawal powietrze za wolno, to mimo nizszej ustawionej temepratury moze nie nadazyc schladzac kabiny.

Ale to by świadczyło o beznadziejnie skonstruowanym systemie. Klima może dawać wyższa temperaturę i wyższe obroty lub niższą temperaturę i odpowiednio wtedy niższe obroty. Tak czy inaczej powinna dążyć do utrzymania zadanej temperatury. A jeżeli nie jest w stanie schłodzić auta przy określonej proporcji, to powinna zmienić ja, tak aby temperatura była właściwa.
Zresztą 4 lata jeżdżę na tym samym ustawieniu, a teraz nagle jest źle.

Btw. Podobno czujniki są 4 przy dwustrefowej: dwa przy nogach, dwa przy wylocie.

No właśnie jest to zajebiste i przemyślane, bo nie każdy lubi żeby mu łeb urywało od klimy... Niektórzy są mocno wrażliwi i od razu łąpią przeziębienie.

Ok. Jedni wolą silny nawiew, ale cieplejszy, inni słaby, ale zimniejszy. Niemniej efekt końcowy jakim jest temperatura w kabinie powinien być ten sam.

Added in 2 hours 35 minutes 22 seconds:
Sprawdziłem, mam na "wysoka"...

Sprawdziłem, mam na "wysoka"...

Segor pisze:Sprawdziłem, mam na "wysoka"...

Domyślny jest poziom średni i pewnie wszyscy taki mamy ustawiony. Ustaw też taki, to będziesz mógł porównywać z nami.

Ale co mam z Wami porównywać? Od zawsze tak mam. Anikt na forum nie jeździ na 16*.

Segor pisze:Ale co mam z Wami porównywać? Od zawsze tak mam. Anikt na forum nie jeździ na 16*.

Może coś się przestawiło, zresetowało? Może serwis coś zmienił? Może miałeś na niskim albo średnim, nawet o tym nie wiedząc? Astra to nie FSM 126p, gdzie jak ustawisz wajchę to masz na stałe.

Dlaczego kończy Ci się gwarancja? Wykupiłeś 4 lata a nie 5?

A wiesz ze każdy kluczyk ma swoje ustawienia.
Może zmieniłeś kluczyk.

Inferno pisze:

Segor pisze:Ale co mam z Wami porównywać? Od zawsze tak mam. Anikt na forum nie jeździ na 16*.

Może coś się przestawiło, zresetowało? Może serwis coś zmienił? Może miałeś na niskim albo średnim, nawet o tym nie wiedząc? Astra to nie FSM 126p, gdzie jak ustawisz wajchę to masz na stałe.

Dlaczego kończy Ci się gwarancja? Wykupiłeś 4 lata a nie 5?

Tak 4 :/ Bo miałem za 1 zł i nie myślałem wtedy że 5 będzie potrzebnych. Ale ja nigdzie nie byłem, żeby ktoś mógł mi to zmienić. Zresztą tak jak pisałem, na początku jest raczej ok. Po pewnym czasie zaczyna być za ciepło (mimo że na dworze cały czas ta samą temperatura).

A sprawdzałeś sobie temperaturę? Ja miałem taki okres ok. 12 lat od 20 roku życia do 32 lat , że miałem temperaturę w okolicach 37,5 st. Wiem, że zabrało mi to sporo życia, bo w wyższej temperaturze wszystko przebiega szybciej. Było mi ciągle za gorąco. W pokoju miałem tak ok. 17 stopni w zimie, bo to było dla mnie idealnie. Byłem diagnozowany pod każdym kątem i niczego nie znaleźli. Nagle samo minęło. Tyle, że po 12 latach.

Twój pomysł wydaje mi się tak absurdalny, że aż mnie zaciekawił. Faktycznie nie zmierzyłem fizycznie tej temperatury. Jutro pakuje termometr do auta i wieszam na fotelu pasażera.

Sprawdziłem u siebie - miałem ustawione na "Średnie". Zmieniłem na "Wysokie", tylko, że z testem trzeba będzie poczekać do następnego lata.

Jak dla mnie jest ciulowe oprogramowanie klimy.
Latem mam ustawione na 18-19°,
a termometr (certyfikowany)
Na podłodze za podłokietnikiem pokazuje 25-26.
I jest mi duszno .
W pontonie nigdy nie miałem duszności,a ustawiałem na 22-23.
W środkowym nawiewie asterixa min.zmierzona temp.to 2,6 przy 30 na zewnatrz.-tylko nie pamiętam czy zamykałem obieg?