Czy ktoś z Was posiada, bądź posiadał w swojej Astrze system QuickHeat? Zastanawiam się czy warto w niego zainwestować, bo tani nie jest. Moje auto niestety stoi pod chmurką, więc w zimie czeka mnie jak zwykle skrobanie lodu, zaparowane szyby itp. Denerwuje mnie to tymbardziej, że do pracy mam 2 km, więc czasami zamiast skrobać szyby szybciej by było jakbym poszedł pieszo
Wiem, że system ten opiera się na dodatkowej grzałce ok 1kW, która zasilana jest z akumulatora. No i tutaj czytałem o małym problemie, a mianowicie, że nie zaleca się używać tego ogrzewania, gdy potem auto przejeżdża mały dystans, bo akumulator dostaje mocno po dupie. Pytania są dwa: czy ten system jest rzeczywistym udogodnieniem w trakcie zimy (skrobanie szyb), oraz czy przy takiej jeździe jak moja nie zajeżdże w krótkim czasie akumulatora (który z tego co słyszałem tani nie jest). W przeciwnym wypadku nie bardzo widzę sens wydawania tego 1k zł, na coś co mógłbym wykorzystać tylko na dłuższych trasach.Pozdrawiam!
mnie irytuje to ze auto strasznie paruje a ma 2 tygodnie, normalnie musze dlugo czekac az okna mi odtajaja
wiec mialem niezla skorupe na oknie, 5.5 min wystarczylo do wyczyszczenia okna:) super fajna sprawa ! Ja polecam
