Astra5Klub.pl

Witam astre kupiłem w sierpniu 2019 salon po tym czasie stwierdzam że w środku jest dość głośno!i to nawet nie chodzi o prędkości jakieś znaczące tak do 140 km/h do tego hamowanie też słychać klocki?Nie wiem co jest czyżby ta kuracja odchudzająca dała takie efekty?były tam jakieś pakiety wygłuszające którego nie mam??wcisnęli mi taki model? nowe auto liczyłem na większą ciszę asta enjoy 1.4 125 km benzyna
z góry dzięki za wszystkie uwagi

nie byles na jezdzie probnej?

Odczucie głośno-cicho jest dosyć subiektywne więc cięzko będzie powiedzieć, że tak jest albo nie jest Jeden powie, że nic nie słyszy, a drugi wsiądzie w to samo auto i powie że go uszy bolą od hałasu.
Z tego co mogę sam z własnego doświadczenia przekazać to, że Astra (mam Enjoy 125km) nie jest super cichym autem w środku. Osobiście też spodziewałem się większego wytłumienia (przesiadałem się z 16 letniego Toledo w ropie). Jest ciszej i to dużo, jednak spodziewałem się więcej od samochodu młodszego o 15 lat od poprzednika. Przed zakupem jeździłem 3 egzemplarzami i w każdym było podobnie jeżeli chodzi o głośność (jak się jedzie w ruchu miejskim to jest cicho, przy większych prędkościach już jest gorzej). Najbardziej mnie osobiście wnerwia szum powietrza w drzwiach kierowcy (narożnik koło słupka B), z tego co się orientuję nie jestem sam, u którego to występuje więc trzeba było się przyzwyczaić - najważniejsze, że nie dmucha zimnem po głowie
Co do odgłosów hamowania - ja u siebie nie zaobserwowałem, tarcze i klocki mam jeszcze fabryczne.

PS. No i bardzo słychać jak coś się wiezie w bagażniku - wożę składaną plastikową skrzynkę i pomimo tego, że jest przyciśnięta siatką to na każdym wyboju słuszę jak platiki się o siebie obijają

Nie martw się kolego ,dla pocieszenia jak się przesiadłem z wolnossącej AJ do insigni b ,to było o niebo ciszej . Podczas jazdy w trasie silnika nie słychać ale za to szum kół, nie jest źle ale oczekiwałbym więcej. Przy hamowaniu przy bardzo wolnym dojezdzaniu do skrzyżowania też słyszę klocki .Jeżeli chodzi o jazdę próbną Aso ani przy AJ ,ani Insigni nie byli wstanie dać mi auta z takim silnikiem jaki wybrałem więc zrezygnowałem .

konradGordon pisze:PS. No i bardzo słychać jak coś się wiezie w bagażniku - wożę składaną plastikową skrzynkę i pomimo tego, że jest przyciśnięta siatką to na każdym wyboju słuszę jak platiki się o siebie obijają ;)

tez mam skladana skrzynke plastikowa w bagazniku i jej akurat nie slysze, ale mam tez plyn do spryskiwaczy i on mi chlupoce ;)

Ja okleiłem matami cały bagażnik, zmieniłem seryjne opony 72 dB na inne 67 dB, zmieniłem antenę od radia na krótszą i jest znacznie lepiej ale dalej szału nie ma.

Masz Enjoy, a z tego co pamiętam on jest gorzej wytłumiony. Chociażby w drzwiach. Tak więc musiałbyś jeszcze wytłumić drzwi, może słupek b, a potem nadkola I pewnie zapanuje cisza.
Możesz też nawet telefonem pomierzyć głośność w aucie w różnych miejscach - może tak dałoby się odszukać skąd dochodzi największy hałas? Tylko trzeba by w trakcie równej jazdy to mierzy i na pewno nie przez kierowcę tylko drugą osobę

A nie prościej podgłośnić radio?
Na serwisie podobno zawsze pomaga.

Jak jest pakiet wyciszenia w konfiguracji to trzeba go brać, bo to znaczy, że bez będzie słabo. Mam pakiet wyciszenia i jest komfortowo. Jest tu temat o wyciszeniu, gdzie wszystkie różnice są opisane.
Można sobie wyciszyć, ale żeby uzyskać pakiet wyciszenia fabryczny trzeba rozbierać też drzwi i słupki.

Mam Dynamic z pakietem wyciszenia i jest cicho. Piszą tu na forum, że Dynamic i Elite są cichsze. Można by kiedyś porównać.

rah pisze:Można sobie wyciszyć, ale żeby uzyskać pakiet wyciszenia fabryczny trzeba rozbierać też drzwi i słupki.

A co mają Twoje drzwi i słupek, czego nie ma w innych?

Każdy ma inny słuch i odczucie głośności. Każdemu coś innego przeszkadza.
Dla mnie akceptowalna ilość szumów w aucie, to dopiero w BMW 5.
Chciałbym, żeby takie warunki panowały w aucie, w cenie Astry

Tutaj jest cały temat o wyciszeniu. Nie ma co kolejny raz pisać o tym samym https://r.tapatalk.com/shareLink/topic? ... source=app

Niestety konkurencja jest trochę cichsza, nawet ta nie premium.

A mimo to wybieramy opla ,sam narzekam i mówiłem, że to już ostatni a jednak opel znów ,dziś znów mówię; ostatni ,a może za dwa ,trzy lata znów opel mnie omota ,kurczę nie chcę ,chcę spróbować konkurencji. Dziś wiem ale nie wiem co będzie jutro .

rah pisze:Tutaj jest cały temat o wyciszeniu. Nie ma co kolejny raz pisać o tym samym https://r.tapatalk.com/shareLink/topic? ... source=app

Ja wiem co było pakietem wyciszenia, tylko nic nie było do drzwi i słupka.

dzięki za wszystkie uwagi, szkoda że nie możecie kapnąć się moją astrą bo w sumie wtedy dopiero można coś ocenić, porównać. Ps. ciekawe czy założenie takiej maty wygłuszającej na klapę silnika coś by dało?Kiedyś ktoś robił akcję zamawianie takiej ?

Kuba21 pisze:dzięki za wszystkie uwagi, szkoda że nie możecie kapnąć się moją astrą bo w sumie wtedy dopiero można coś ocenić, porównać. Ps. ciekawe czy założenie takiej maty wygłuszającej na klapę silnika coś by dało?Kiedyś ktoś robił akcję zamawianie takiej ?

JA dołozyłem mate wygluszjaca i .... nie widze roznicy.
Dołozyłem zeby maska sie mniej grzała.

Kuba21 pisze:dzięki za wszystkie uwagi, szkoda że nie możecie kapnąć się moją astrą bo w sumie wtedy dopiero można coś ocenić, porównać. Ps. ciekawe czy założenie takiej maty wygłuszającej na klapę silnika coś by dało?Kiedyś ktoś robił akcję zamawianie takiej ?

Mata chyba nic nie da. Ma sens tylko w dieselu.

Ja mam matę u siebie w benzynie i nie narzekam na hałas poza hałasem opon CONTI.

No właśnie silnik nie jest tu najgłośniejszym elementem. Bardziej słychać kola i wiatr.

Mati pisze:Ja mam matę u siebie w benzynie i nie narzekam na hałas poza hałasem opon CONTI.

Zgadzam się. Continentale (u mnie były na pierwszy montaż) są tragicznie głośnie.

Maskę najpierw wygłuszyłem matami samoprzylepnymi, a później oryginalną matą oplowską, czy jest różnica? bardzo nie wielka, na pewno jest, dodatkowo cały tył wyciszony i drzwi przednie, i tak jak piszą, najbardziej słychać z nadkoli, przednich najbardziej i tutaj trzeba skupić się na wyciszeniu.

Duze znaczenie ma droga . Jak jade do 3city to najpierw jade nowa S7 ktora jest bardo "chropowata" Hałas juz przy 140, otem wjezdzam na starsza czesc ( droga mniej chropowata) i wtedy wrazenie jest jakbym z 20 km/h zwolnił

betonowki sa duzo glosniejsze niz asfaltowki.

Żeby tylko takie problemy były ,jak za głośno w naszych oplach,możnaby zaakceptować. Kiedyś wydawało mi się że w AJ wolnossącej przy większych prędkościach jest za głośno, więc żona mnie pocieszyła, że jak jechała do Niemiec służbową BMW X5 nową nie było wcale cicho .

x5 to aerodynamika kiosku ;)

komisarzryba pisze:betonowki sa duzo glosniejsze niz asfaltowki.

S7 to chyba w całości asfalt.

chyba nie ;)
https://olsztyn.wyborcza.pl/olsztyn/7,4 ... leiny.html