Strona 1 z 1

Zalany bagaznik

: 25 sty 2020, 14:21
autor: hitch
Zdarzył mi się mały wypadek - woziłem w bagażniku płyn do spryskiwaczy, fabrycznie zapakowany. No i całe 5 litrów wylało się (zakrętka trochę się poluzowała).

Bardzo dużo znajduje się w wgłębieniu przy akumulatorze - chciałbym to usunąć ale nie wiem za bardzo jak. Nie potrafię odkręcić tej plastikowej odsłony (trochę się też boję ja wyciągać bo tam te wszystkie kable).
Czy jest w bagażniku jakiś odpływa przewidziany na takie sytuacje? Albo znacie jakiś sposób w który to można usunąć podstawowymi narzędziami :)?

Re: Zalany bagaznik

: 25 sty 2020, 14:46
autor: Segor
Zawsze możesz kubeczkiem zebrać nadmiar, a potem szmata/gąbka reszte. Ile to 10 minut roboty?

Re: Zalany bagaznik

: 25 sty 2020, 15:06
autor: hitch
No właśnie nie mogę, bo zostało trochę na dnie pod tą osłona do której jest przymocowany akumulator. Tam są malutkie dziurki, przez które wkładałem szmatkę i próbowałem wyciągnąć co się dało, ale dalej zostało.

Re: Zalany bagaznik

: 25 sty 2020, 15:40
autor: pgrad
Wciśnij np. ręczniki papierowe, woreczek ryżu, czy inny absorber - jak dojdzie do dna to będzie wchłaniać

Re: Zalany bagaznik

: 25 sty 2020, 15:51
autor: kamilnh
Stań na wzniesieniu i wtedy albo się przeleje, albo dasz radę wytrzeć

Re: Zalany bagaznik

: 25 sty 2020, 17:00
autor: Martin
dziwi mnie ze w tym "kanale" co jest akumulator, wiązki przewodów i bezpieczniki nie ma jakiegoś "zaworu" odprowadzającego ewentualną ciecz.

Re: Zalany bagaznik

: 25 sty 2020, 18:02
autor: Inferno
Duża strzykawka 100 ml pomoże.

Re: Zalany bagaznik

: 25 sty 2020, 22:54
autor: Astroid
Martin pisze:nie ma jakiegoś "zaworu" odprowadzającego ewentualną ciecz.

Przecież jest wyprowadzone rurką odgazowanie z akumulatora.

Re: Zalany bagaznik

: 26 sty 2020, 08:52
autor: rah
Można wziąć wężyk taki akwarystyczny i nałożyć na strzykawkę. Wszędzie dojdziesz. Reszta szybko odparuje.

Re: Zalany bagaznik

: 26 sty 2020, 09:42
autor: komisarzryba
Też kiedyś wylał mi się cały płyn do bagażnika, ale to było latem i wystarczyło otworzyć bagażnik na cały dzień ;)

Re: Zalany bagaznik

: 27 sty 2020, 08:26
autor: hitch
Ok, dzięki za rady :) Póki co przestało śmierdzieć i czekam aż odparuje reszta (co w zimie może trochę potrwać...). Zostało już tyle na dnie, że nie jestem w stanie tego niczym "złapać" (ani strzykawką ani wężykiem). Ale i tak lipa, że nie ma żadnego odpływu :/

Re: Zalany bagaznik

: 27 sty 2020, 10:00
autor: komisarzryba
w nowym fordzie puma jest plastikowa wneka z odpływem ;)

Re: Zalany bagaznik

: 31 sty 2020, 22:00
autor: PaGo
Wiertarkę masz?
To masz i odpływ.