Strona 2 z 2

Re: Woda w bagażniku

: 08 lip 2020, 13:58
autor: Oplik2016
Auta różni kilka miesięcy, ale dopytałem kolegę on ma wymienianą klapę. Ja (chyba) nie ;). Auto kupiłem używane bez oznak takiej wymiany. Ale czego to ludzie dzisiaj nie wymyślą.

Re: Woda w bagażniku

: 08 lip 2020, 20:53
autor: kobe24la
Najłatwiej było by zdemontować całe poszycie wewnętrzne klapy bagażnika i jechać na myjnię. Jeden leje wodą z lancy po klapie a drugi obserwuje od środka skąd dostaje się woda. Na tych ostatnich zdjęciach widać jakby woda szła gdzieś od środka po blasze. Może woda dostaje się gdzieś przez uszczelnienie ramienia wycieraczki, albo szyba jest częściowo odklejona? Nie tak dawno miałem podobny problem w Punto Evo. Tam woda właśnie wchodziła przez uszczelkę wycieraczki tylnej i światła trzeciego stop.

Re: Woda w bagażniku

: 09 lip 2020, 09:00
autor: Oplik2016
Nie chciałbym demontować za dużo ale bez tego chyba się nie obędzie.
Co ciekawe dziś w nocy był mały deszcz. I żadnego śladu po wodzie w środku.
Czy dużo jest zabawy ze zdjęciem tych plastików ?

Re: Woda w bagażniku

: 09 lip 2020, 19:29
autor: STANISLAW
U mnie też się pojawia w bagażniku woda szczególnie po zakupach w Lidlu

Re: Woda w bagażniku

: 10 lip 2020, 00:43
autor: Segor
No tak, Lidl to przecież niemiecki najeźdźca, który chce zawładnąć narodowym dobrem jakim są spożywczaki! To na pewno wina Lidla... i Tuska! :D
U mnie wody brak.

Re: RE: Re: Woda w bagażniku

: 11 lip 2020, 12:04
autor: odl
STANISLAW pisze:U mnie też się pojawia w bagażniku woda szczególnie po zakupach w Lidlu
Rozumiem, że butelkowana ;)

Re: Woda w bagażniku

: 05 paź 2020, 14:40
autor: Oplik2016
Zagadka rozwiązana.
I nie była to woda z Lidla ;).

Taki miałem widok po opadach na plastiku klapy od środka.

a.jpg
a.jpg (135.56 KiB) Przejrzano 2713 razy

Woda płynęła od środka po plastiku i wpadała za uszczelką od środka bagażnika.

Obserwacja, testy i wykluczenie kolejnych możliwości przecieku pomogły mi na prawidłową diagnozę.
Obyło się bez demontażu plastików klapy - ale było blisko.
Należało zdjąć zaślepkę z lewej tylnej lampy. Wejść do bagażnika i przez ten otwór obserwować od środka jak ktoś inny polewał klapę wodą. Zaczynając od dołu.
Woda dostawała się poprzez wadliwe fabryczne wykonanie połączenia blacharskiego. Gołym okiem tego prawie nie widać trzeba było wodą pod ciśnieniem prysnąć dosłownie w samo "dziurawe" miejsce.

b.jpg
b.jpg (711.06 KiB) Przejrzano 2713 razy

c.jpg
c.jpg (129.5 KiB) Przejrzano 2713 razy

d.jpg
d.jpg (58.34 KiB) Przejrzano 2713 razy


Czasem miałem po opadach wodę w środku a czasem padało i było sucho. W zależności od kąta padania deszczu.
Po zdemontowaniu tylnej lampy w nieszczelne miejsce (obszar) zaaplikowałem przezroczystą masę dekarską i po problemie.

Myjnia + ulewy = w bagażniku sucho.

Teraz dopiero jadę do Lidla po wodę :).

Re: Woda w bagażniku

: 05 paź 2020, 16:18
autor: kobe24la
Dali ciała z mastyką Angole. Nawet na tym oszczędzają :/ Najważniejsze, że udało się znaleźć przyczynę.

Re: Woda w bagażniku

: 05 paź 2020, 16:34
autor: jakoku
kobe24la pisze:Dali ciała z mastyką Angole.

Piątek był ;)

Re: Woda w bagażniku

: 21 wrz 2021, 20:31
autor: DOSIEk
Witam
Mam taki problem jak na zdjęciach.
Czego się spodziewać po zdjęciu tej lotki z której kołka leje się woda?

Re: Woda w bagażniku

: 04 paź 2021, 18:52
autor: DOSIEk
Widzę, że sporo osób zagląda ale nikt nic nie podpowiedział a ja w międzyczasie uporałem się (przynajmniej tak mi sie na razie wydaje) z tym problemem. Na pierwszy rzut pojechałem do ASO gdzie bali się cokolwiek z tym robić żeby czasem przy ściąganiu lotki jej nie uszkodzić bo podobno w Astrach J się takie przypadki zdarzały. Więc zaproponowano mi wymianę całej lotki z światłem STOP za 1350zł za element+malowanie+koszt wymiany. Brali co prawda pod uwagę że niby ściągną i coś na jakiejś uszczelce tudzież masie uszczelniającej spróbują uszczelnić ale jak widziałem ich zapał to powiedziałem że dziękuje.
Zakupiłem sylikon pływający z K2. Wszystkie kołki które są w klapie a są od tej lotki zostały za pomocą strzykawki i igły 12' ostrzyknięte dookoła. Po zastygnięciu sylikonu po 2 dniach została nałożona na to podwójna warstwa TYTAN GUMA W SPRAYU. Fajnie to się trzyma póki co. Wytrzymało traktowanie myjką wysokociśnieniową i lanie z węża wodą więc póki co chyba OK.