Zagadka rozwiązana.
I nie była to woda z Lidla
.
Taki miałem widok po opadach na plastiku klapy od środka.
- a.jpg (135.56 KiB) Przejrzano 2713 razy
Woda płynęła od środka po plastiku i wpadała za uszczelką od środka bagażnika.
Obserwacja, testy i wykluczenie kolejnych możliwości przecieku pomogły mi na prawidłową diagnozę.
Obyło się bez demontażu plastików klapy - ale było blisko.
Należało zdjąć zaślepkę z lewej tylnej lampy. Wejść do bagażnika i przez ten otwór obserwować od środka jak ktoś inny polewał klapę wodą. Zaczynając od dołu.
Woda dostawała się poprzez wadliwe fabryczne wykonanie połączenia blacharskiego. Gołym okiem tego prawie nie widać trzeba było wodą pod ciśnieniem prysnąć dosłownie w samo "dziurawe" miejsce.
- b.jpg (711.06 KiB) Przejrzano 2713 razy
- c.jpg (129.5 KiB) Przejrzano 2713 razy
- d.jpg (58.34 KiB) Przejrzano 2713 razy
Czasem miałem po opadach wodę w środku a czasem padało i było sucho. W zależności od kąta padania deszczu.
Po zdemontowaniu tylnej lampy w nieszczelne miejsce (obszar) zaaplikowałem przezroczystą masę dekarską i po problemie.
Myjnia + ulewy = w bagażniku sucho.
Teraz dopiero jadę do Lidla po wodę
.