Segor pisze:Czujnik deszczu działa Ci poprawnie? A to nowość w AK
Ja jeżdżę na maksymalnej czułości i zazwyczaj za wolno pracują wycieraczki... Chyba że przestaje padać to wtedy zaczynają zasuwać... Już nie wspomnę o tym, że nie zwalniają na postoju.
A odnośnie Twojej wady, to dałbyś radę cyknać fotkę??
Ja mam porównanie z np. zafirą poprzedniej generacji i z francuzami jesli chodzi o automatyczne wycieraczki I
jestem baaardzo zadowolony ze sposobu działania w (przynajmniej mojej) Astrze. Używam minimalną czułość max 1 poziom wyżej i:
- nie zapierdziela kompletnie jeśli jest to rzęska taka czy kapuśniaczek, bardzo w punkt i bez jakiś szaleństw, stabilnie i odpowiednio
- ba, nawet świetnie działa w gęstej mgle, kiedy woda się po prostu z powietrza osadza na szybie
- sytuacja kiedy podjeżdżam pod dupę ciężarówce - przyspieszają, ale nie jak pies zerwany z łańcucha tylko wchodzą na taki właśnie "minimalny" szybszy tryb by dawać radę ściągać to co mi leci na szybę / tak samo podczas wyprzedzania
- praktycznie jeżdże non stop na odpalonym automacie, bo kompletnie nie doświadczam sytuacji kiedy na suchej szybie, czy w innej bezsensownej sytuacji zaczyna mi wycierać szybę (2 lata, 55 k przebiegu)
Także, są różni ludzie i są różne astry ale osobiście nie mam się do czego przyczepić jeśli chodzi o działanie automatu na wycieraczkach.