Astra5Klub.pl

Przez takie myślenie i działanie mamy w Polsce to co mamy. Nie mój cyrk, nie moje małpy. Działa to jednak w obie strony, czego zawsze życzę takim osobom. Nic co napisałem nie jest nieprawdziwe. Oczywiście negatywny wpływ na czyjeś auto mam w dupie, używanych nie kupuję więc mnie nie boli, ale negatywny wpływ na ekologię oraz łamanie przepisów prawa już tak.
A że w każdym wątku tworzą się mniej lub bardziej merytoryczne wpisy to norma. To nie Wikipedia.

No niestety, jest sporo ludzi, którzy nie myślą o innych, nie interesuje ich ochrona środowiska, a odmienny od swojego głos traktują jako wymądrzanie.

Lucyferos pisze:Pytanie brzmialo nastepujaco

Odpowiedziałem na pytanie. U mnie działa.
Zapominasz o jednym. Twoja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna czyjaś. Prawo mówi w tym temacie wyraźnie, nie wolno zostawiać włączonego silnika ponad minutę. Nie ma znaczenia, co o tym myślisz i jak ci wygodniej.

Wolno zostawić. Tylko trzeba zapłacić. Hi Hi
A tak na poważnie. To jak wygląda egzekwowanie przepisu. Odśnieżam auto, widzę niebieskich, wsiadam do auta i wyłączam silnik. I co wtedy?

MrHt pisze:Wolno zostawić. Tylko trzeba zapłacić. Hi Hi
A tak na poważnie. To jak wygląda egzekwowanie przepisu. Odśnieżam auto, widzę niebieskich, wsiadam do auta i wyłączam silnik. I co wtedy?

Wtedy i tak masz mandat bo komisarzryba donosi na ciebie;)

MrHt pisze:Wolno zostawić. Tylko trzeba zapłacić. Hi Hi
A tak na poważnie. To jak wygląda egzekwowanie przepisu. Odśnieżam auto, widzę niebieskich, wsiadam do auta i wyłączam silnik. I co wtedy?

Wystarczy ze ktoś Cię nagra wideorejestratorem i prześle nagranie do komendy. Tak szybciej się możesz załapać niż na patrol, który by stał i obserwował Cię przez minutę.

Aha. No to muszę powiedzieć, ze pracuje i jestem większość czasu w DE. Tutaj donoszenie jest na porządku dziennym. Ale wideorejestratory są zabronione. I ogólnie nagrywanie tutaj jest na NIE.
No cóż

Tak już czysto filozoficznie nasuwa mi się teraz pytanie jak zagrzać wnętrze w celu odmrożenia szyb w pojeździe całkowicie elektrycznym? Strzelam, że takie cudo ma zapewne wbudowaną jakąś farelkę? No bo zagrzać silnik w takim wynalazku raczej trudno.
PS.
Chyba już sobie sam odpowiedziałem...
https://moto.pl/MotoPL/7,170318,2581767 ... znych.html
Wychodzi na to, że zagrzać na postoju można elektryka, ale na jazdę potem już prądu niewiele zostanie. Ot mechanizacja.

W elektryku możesz spokojnie spędzić noc w ciepelku, a rano pojechać do roboty.

colins pisze:Tak już czysto filozoficznie nasuwa mi się teraz pytanie jak zagrzać wnętrze w celu odmrożenia szyb w pojeździe całkowicie elektrycznym? Strzelam, że takie cudo ma zapewne wbudowaną jakąś farelkę? No bo zagrzać silnik w takim wynalazku raczej trudno.
PS.
Chyba już sobie sam odpowiedziałem...
https://moto.pl/MotoPL/7,170318,2581767 ... znych.html
Wychodzi na to, że zagrzać na postoju można elektryka, ale na jazdę potem już prądu niewiele zostanie. Ot mechanizacja.

W elektryku pewnie beda montowac webasto jak w zaprozcu . Na paliwo. Ewentulanie ogrzewanie grochowkowe

yt, bjorn nyland. facet zjadl zeby na elektrykach. testuje wszystko co jest na rynku z elektrykow. spi w nich na zadupiach przy -25 stopniach i wlaczonym ogrzewaniu, oblicza zuzycie energii, a rano jedzie dalej.

Jak już robimy takie offtopy to mam pytanie do tych co tacy przepisowi w sprawie włączonego silnika powyżej 1min. Ilu z Was zawsze jedzie z dozwoloną prędkością, parkuje tylko w miejscach dozwolonych itp.

PS. Dla ekologii to się rowerem jeździ, ewentualnie komunikacją publiczną a nie własnym autem.

ja jezdze z przepisowa predkoscia i parkuje tylko na wyznaczonych miejscach. nie mierz wszystkich swoja miara.

Jeśli chodzi o przestrzeganie ograniczeń prędkości to prawdopodobnie nikt ich nie przestrzega w 100%. Jedni przekraczają o 10 czy 20, np. ja, inni o 50 czy 100 i ci są debilami. Co do parkowania to widać po rozjeżdżonych trawnikach czy zastawionych miejscach dla inwalidów, że wielu jest idiotów. Ludzie chcą stać pod samymi drzwiami albo szkoda im 5 zeta a fury grubasy z zachodu po 15 tysi. Albo po 150.
Ekologię można promować na wiele sposobów. Lokalnie także choć supertankowiec wytwarza tyle syfu co milion aut. A jest ich kilkadziesiąt tysięcy. Co nie oznacza, że można nie przestrzegać zakazów.

Added in 2 minutes 12 seconds:

komisarzryba pisze:ja jezdze z przepisowa predkoscia i parkuje tylko na wyznaczonych miejscach. nie mierz wszystkich swoja miara.

I ja wolę przejść 300m niż niszczyć trawnik. Albo udawać, że światła awaryjne powodują niewidzialność auta lub to, że nie przeszkadza innym.

Added in 16 minutes 29 seconds:
W kontekście procedowania nowych przepisów mandatowych, to przydałoby się to na takich właśnie kierowców "awaryjne" albo "ja tylko na minutę". Ale ogólnie to pomysł * ****.

Panowie popieram Wasze argumenty. Lecz po co niepotrzebnie sami nakręcacie się?
Autor wątku otrzymał odpowiedź jak zamknąć Astrę. Co zrobi dalej z tym wszystkim co zostało szeroko rozpisane przez Was to już jego osobista sprawa. Nie da się wszystkiego i wszystkich zmienić w jednej chwili.

A kto sie nakręca? Zwykła wymiana zdań i spostrzeżeń. Jeśli odpowiedź padła to można wątek przenieść, zmienić tytuł i będzie dyskusja o przepisach czy zachowaniu na drodze.

komisarzryba pisze:ja jezdze z przepisowa predkoscia i parkuje tylko na wyznaczonych miejscach. nie mierz wszystkich swoja miara.

Absolutnie nie mierzę. Pytam z ciekawości, bo sam jeżdżę przepisowo i parkuję tulko tam gdzie można. Ale też widzę jak jeżdżą i parkują inni. W dtodze do pracy w terenie zabudowanym gdzie prędkość podniesiona do 60km/h wyprzedzają mnie nie tylko osobówki ale i TIRy a bywa że i autobusy ZTM.

Added in 4 minutes 46 seconds:

daro pisze:Panowie popieram Wasze argumenty. Lecz po co niepotrzebnie sami nakręcacie się?
Autor wątku otrzymał odpowiedź jak zamknąć Astrę. Co zrobi dalej z tym wszystkim co zostało szeroko rozpisane przez Was to już jego osobista sprawa. Nie da się wszystkiego i wszystkich zmienić w jednej chwili.

Tak problem rozwiązany. A i myślę że ani silnik ani ekologia nie ucierpi na tym jak te 5 razy na rok zostawię auto z włączonym silnikiem żeby szyb nie skrobać. 5 razy bo nie sądzę że więcej przy obecnym klimacie. Zwłaszcza że problem mam tylko jak stoję pod robotą, bo pod domem stoję pod dachem. W obecnym sezonie skrobaczka była używana narazie tylko 1 raz

PS. Te odmrażacze to takie ekologiczne? Nie szkodzą środowisku? Produkcja/używanie/odpady?

Radziu! te 5 razy pomnóż przez wszystkich kierowców

W ramach pokuty raz pojadę rowerem do pracy. Z pewnością odrobię w ten sposób to co nakopciłem przez te 5 razy

JA chodze do biedry i kaufa na piechote. Do roboty tez wiec jestem usprawiedliwiony i moge odmrazać samochod ogrzewaniem A własciwie to moglem bo w Astrze jest tak słaby system ze nie ma sensu sie nim wspomaga.

komisarzryba pisze: parkuje tylko na wyznaczonych miejscach.

Ale słitfocia pod zakazem zatrzymywania chyba była? Taka tam.. złośliwość.
Są skrzyżowania,gdzie stoi się ponad minutę:kto gasi silnik(nie wyjeżdżać z ss)?
A co,gdy Policja wypisuje mandat przy włączonym silniku?
I uj mnie strzelił na prędkość 50 przez cała dobę.

PaGo pisze:

komisarzryba pisze: parkuje tylko na wyznaczonych miejscach.

Ale słitfocia pod zakazem zatrzymywania chyba była? Taka tam.. złośliwość.
Są skrzyżowania,gdzie stoi się ponad minutę:kto gasi silnik(nie wyjeżdżać z ss)?
A co,gdy Policja wypisuje mandat przy włączonym silniku?
I uj mnie strzelił na prędkość 50 przez cała dobę.

Definicja postoju i zatrzymania się kłania.
Policja może.
Czy te 10 różnicy w dzień i noc było odczuwalne? Połowa nawet o tym nie wiedziała.

Na przejeździe trzeba, a to praktycznie to samo co skrzyżowanie.

PaGo pisze:Ale słitfocia pod zakazem zatrzymywania chyba była?

Gdzie? Nie kojarzę.

" ..niewynikające z warunków ruchu"czy podobnie..
Po wprowadzeniu tego cudactwa wiele razy trąbiono,że czekając na światłach należy wyłączać silnik.

Slavek pisze:Policja może.

Ja zwykle: równi i równiejsi.

Slavek pisze:Czy te 10 różnicy w dzień i noc było odczuwalne?

Gdyby nie było,to by mi nie przeszkadzało obniżenie.

Slavek pisze:Połowa nawet o tym nie wiedziała.

i wielu innych przepisach.

Przepis jasno określa kiedy gasić lub nie gasić silnik. Nigdy nie słyszałem aby ktoś nakazywał to czekając na zielone światło. Załatwiono to w jakimś zakresie systemem s/s.
Dla jednych równi i równiejsi dla innych to normalne. Radiowóz może ale nie musi być uruchomiony.
Dla mnie 50 czy 60 jest obojętne. Jeżdżę za dnia i nocą tak samo.
Moim zdaniem ogólnie u nas jeździ się w mieście za szybko. Widać to po ilości osób przelatujących na żółtym i czerwonym świetle. Zawsze tłumaczenie to żeby gwałtownie nie hamować.
Co do nieznajomości przepisów to normą jest to, że kodeks czyta się tylko na egzamin. Potem już nigdy. Bo przecież się wie. Typowy tekst janusza w 20to letnim trupie to, że on już jeździ 40 lat i to mu daje wszechwiedzę.

komisarzryba pisze:

PaGo pisze:Ale słitfocia pod zakazem zatrzymywania chyba była?

Gdzie? Nie kojarzę.

Chyba o przyciemnianiu szyb?

https://spidersweb.pl/autoblog/odsniezanie-samochodu-przy-wlaczonym-silniku-mandat/
Skończmy już z OT.

Radziu pisze:Na przejeździe trzeba, a to praktycznie to samo co skrzyżowanie.

Przypomnisz podstawę prawną dotyczącą przejazdu?

Nie znam. Jakoś mi tak utkwiło w pamięci z kursu na prawko. Ale instruktorzy też często się mylą.

Added in 1 minute 12 seconds:

PaGo pisze:

komisarzryba pisze:

PaGo pisze:Ale słitfocia pod zakazem zatrzymywania chyba była?

Gdzie? Nie kojarzę.

Chyba o przyciemnianiu szyb?

https://spidersweb.pl/autoblog/odsniezanie-samochodu-przy-wlaczonym-silniku-mandat/
Skończmy już z OT.

Na szczęście mój dym nikomu nie będzie przeszkadzał.

PaGo pisze:

komisarzryba pisze:

PaGo pisze:Ale słitfocia pod zakazem zatrzymywania chyba była?

Gdzie? Nie kojarzę.

Chyba o przyciemnianiu szyb?

Nie mam przyciemnianych szyb i nie przypomniałam sobie, bym tam coś pisał ;)