Astra5Klub.pl

A u mnie maska wygląda jak po "gwoździo-biciu"... Z 10 wgniotek i uszczerbków lakieru...

Desiderata masz wariant serwisowy więc aso jak najbardziej. Potrącą Ci tylko kwotę na doubezpieczenie wartości pojazdu od wartości szkody.

Ja mam coś płacić? Dlaczego? Nie rozumiem. Pierwsza szkoda nic mnie nie kosztuje.

Przykładowo masz ubezpieczone auto na 50 tys. Naprawa wyniesie 20 tys. To kwota ubezpieczenia jaka zostanie to 30 tys. I jakby tak tfu tfu ci auto ukradli, to dostaniesz te 30. Możesz oczywiście podnieś kwotę ubezpieczenia z powrotem do 50 tys, ale za dopłata. I o to zapewne chodziło rah'owi.

No chyba, że ma klauzulę, że kwota wypłaconej szkody nie pomniejsza kwoty całkowitej. Ja mam tak w PZU.

kobe24la pisze:No chyba, że ma klauzulę, że kwota wypłaconej szkody nie pomniejsza kwoty całkowitej. Ja mam tak w PZU.

Można i tak, ale Desiderata nie ma. Ma tam wyraźnie zaznaczone ptaszkiem "suma ubezpieczenia ulega pomniejszeniu..."

Właśnie a ptaszek jest najważniejszy.

Wiem, że to rada z cyklu "mądry Polak po szkodzie" ale zamiast autoszyba, lepiej wybrać opcję nie pomniejszania sumy ubezpieczenia.

Jak dla kogo Pierwsza szkoda karoseryjna od 10 lata, szyb już trochę miałem

Szybę możesz robić ze szkody karoseryjnej.

Panowie pytanie mam.
Mam uszkodzony zderzak, jest sprawca i wszystkie dokumenty świadczące o zajściu.
Pytanie dotyczy czy w przypadku szkody serwis, ubezpieczyciel sprawcy powinien wymienić zderzak na nowy czy może iść droga „szpachla”, lakierowanie?
Logicznie pojmując to ubezpieczyciel powinien wrócić samochód do stanu pierwotnego. Stan pierwotny był taki, ze zdarzał nie był szpachlowany.

W serwisie nikt nie bawi się w szpachlowanie i jeśli szkoda jest nieco większa niż zwykła obcierka (którą można pomalować), to dostaniesz po prostu nowy zderzak.

Zamiennik.....

czemu zamiennik ? naprawa z OC sprawcy wiec na oryginałach, szczególnie ze auto 2 letnie.

Tak dokładnie wyglada uszkodzenie. Głębokie przetarcie. Lakiernik twierdzi, ze bez szpachli się nie obejdzie.
Serwis wysłał wycenę do ubezpieczyciel, ten wycenę zaakceptował.
Za cholerkę nie wyobrażam sobie likwidacji szkody z oc sprawcy na zasadzie szpachla :/

Z oc to ci prędzej pół auta wymienią.

U mnie była wymiana no nowy oryginał.

Cześć,
Także i mi się przydarzyło. Parking, bez kamer, karteczki brak. Szkoda jest mała, ale będzie mi przeszkadzać. Auto w kredycie, nie mam jeszcze zniżek. Robić z AC (robiłbym w ASO) czy na własną rękę w ASO?

Kredens pisze:Cześć,
Także i mi się przydarzyło. Parking, bez kamer, karteczki brak. Szkoda jest mała, ale będzie mi przeszkadzać. Auto w kredycie, nie mam jeszcze zniżek. Robić z AC (robiłbym w ASO) czy na własną rękę w ASO?

Kup zaprawkę i klar w ASO i sam maźnij z każdą pierwszą człowiek się przejumje później takie maleństwa robi się samemu albo zlewa

Gdybym tylko gnoja złapał za rękę...

Przednie czy tylne nadkole?

lewy tyl.

zajedz do kliku firm deatalingowych, popytaj, może usuną to punktowo, maja różne sposoby.

taki mam zamiar, ale po zimie.

Miałem identyczne na prawym przednim błotniku. Firma detailingowa zrobila mi to i jeszcze dwa mniejsze obicia bez problemu. Nic nie widać.

Ile dutków to kosztowało?

150 zł. Czas trwania naprawy to ok. 40 minut

Robiłem już raz coś podobnego, godzina i 250 zł

komisarzryba pisze:Gdybym tylko gnoja złapał za rękę...

"Andrzeju nie denerwuj się ... ...kupimy spraja i będziemy malować"

Mnie oststnio również ktoś drzwiami walnął, bo mam biały ślad. A wgniotki można dziś szybko usunąć tylko ceny za, to nie małe. Ale bez lakierowania itp więc warto. Ja za dwa podobne wgnioty jak komisarz zapłaciłem latem 300 zł. 10 min roboty gościa na moich oczach i trzy stówki przytulił... Chyba już wiem czemu przyjechał wypasiona Q7 audi hee...