Astra5Klub.pl

misiek91 pisze:
Ciśnienie to pierwsze co sprawdzałem, wyważenie kół sprawdzę odrazu tylko dobry zakład wulkanizacyjny to jaki?

Rzeczoznawcę wolałbym ominąć jeśliby się udało bo jednak to spory koszt.

Co do zakładu wulkanizacyjnego wujek google w opiniach podpowie

Rzeczoznawca kosztuje parę złoty ale masz czarno na białym opinię co może być nie tak i po której stronie leży wina - czy wada fabryczna czy "w głowie błędnik wariuje i takie odczucie".
Z opinią masz podstawy do innej rozmowy z importerem/dilerem

Segor pisze:

misiek91 pisze:Panowie, błągam pomoc mam taki sam problem, tylko że 11 wizyta w ASO nie pomogła. Auto nadal sciąga w prawą stronę, a właściwie kierownica skręca, problem ten też zauważylem po wymianie kół na zimowe. Help! co mam robić?

Niestety nic nigdzie nie napisałeś o swoim aucie... Jaką masz wersję? Masz układ trzymania pasa ruchu? Jeżeli tak, to wyłącz go i sprawdź czy nadal ściąga - może układ masz walnięty i on cały czas robi taką korektę?

Racja racja zapomniałem o tym, nie mam żadnych asystentów pasa ruchu, mam podstawowa 2 opcje wyposażenia (enjoy bodajże) + letnie 17calowe alufelgi @pgrad już umówiłem się z rzeczoznawcą, dzięki faktycznie to tylko kilka stówek!

Panowie! Problem rozwiązany, dziś byłem w ASO, wystarczyła przekładka opon z przodu lewa / prawa + kalibracja czujnika kąta skrętu kierownicy.
Jest idealnie, nie ważne czy w koleinach czy na nawierzchni gładkiej jak stół, kierownica wyśrodkowana, auto nie ściąga, jedzie jak po sznurku

kuba pisze:Panowie! Problem rozwiązany, dziś byłem w ASO, wystarczyła przekładka opon z przodu lewa / prawa + kalibracja czujnika kąta skrętu kierownicy.
Jest idealnie, nie ważne czy w koleinach czy na nawierzchni gładkiej jak stół, kierownica wyśrodkowana, auto nie ściąga, jedzie jak po sznurku

Szczęściarz w moim przypadku niestety takie operacje nie przyniosły efektu... powiem więcej wczoraj w ASO nawet ustawili od nowa zbierzność i cos tam jeszcze pokalibrowali i ustawiali kierownicę i nic 0 efektu

@misiek91 to jeśli będziesz miał opinie rzeczoznawcy, może podzielisz się jak ocenia niezależna strona trzecia

misiek91 pisze:wczoraj w ASO nawet ustawili od nowa zbierzność i cos tam jeszcze pokalibrowali i ustawiali kierownicę i nic 0 efektu

No to nie jest dobrze, w nowym samochodzie, jeżeli takie operacje nie przynoszą efektów to albo geometria nadwozia (głównych punktów) jest zaburzona, albo jakiś feler maglownicy, drążków kierowniczych itp, te dwa tematy trzeba przerobić, domagaj się żeby Ci auto na ramie do pomiaru punktów nadwozia zmierzyli.
U mnie wystarczyło niewiele i naprawdę komfort jazdy wzrósł znacznie. Miałem dawno temu identyczny problem w Astrze G, ale to było po stłuczce i strzale w koło. Wszystko naprawione. Pomiary były idealne, na oko wszystko ok. Problem cały czas występował. Dopiero po roku chyba, znajomy mechanik dla sprawdzenia podmienił mi zwrotnicę i jak ręką odjął. Dodam ze na oko wyglądała na nie ruszoną.
Szczerze Ci współczuje bo wiem że to jest straszliwie irytujące!

Też mocno by mnie to wpieniało.

Ja również nie zauważyłem problemu. Ale zamawiając koła zimowe dałem je do wyważenia mimo że w aukcji był opis że wyważone i jakieś odważniki były. Mimo wszystko po wyważaniu dostałem kolejne odważniki na koła..

gravity1287 pisze:Mimo wszystko po wyważaniu dostałem kolejne odważniki na koła..

Starych nie ściągnęli? Lepiej znajdź nowego wulkanizatora

U mnie ta delikatnie skrzywiona kierownica jest juz od ok roku czasem jest prosto czasem delikatnie ściąga jak mu się chce i chyba się już do tego przyzwyczaiłem, ktoś mi też wspominał że pewnie wystarczy kalibracja tego czujnika kąta skrętu ale jakoś nie moge się do tego zabrać

Kalibracja czujnika jest dla systemow w aucie. To czy kiera jest prosto czy nie w stosunku do toru jazdy to czysto mechaniczny temat.

W oplach jest wieloklin bez żadnego elementu ustalającego. Przy montażu trzeba pilnować by się zeszły znaczniki na kolumnie i kierownicy.

Można ją założyć nawet do góry nogami.

Generalnie ustawienie kierownicy równo to przy dobrej zbieżności kręcenie drążkami w przeciwnych kierunkach, ale o tyle samo. Należy jednak zaznaczyć, że drogi dwujezdniowe mają na środku punk najwyższy i mają spadek w obie strony ok. 2.5 st. Jadąc prawym pasem możemy mieć konieczność trzymania kierownicy skręconej lekko w lewo. Żeby potwierdzić prawidłowość na pustej drodze można zjechać na lewym pas i powinna wystąpić konieczność również lekkiego skręcenia kierownicy w prawo.

Przed odbiorem auta, do ASO dostarczyłem nowe 16" alufelgi, czujniki i opony zimowe, żebym mógł na nich wyjechać... i jak wyjechałem, to od razu zauważyłem ściąganie w prawo i krzywe ustawienie kierownicy wzgledem kierunku "na wprost" :/ Dla mnie to mega wkurzające.

Nie testowałem zbyt długo ale asystent pasa ruchu nie jest w stanie utrzymać kierunku auta (odbić go jak zbliża się do prawej strony).

Ciekawostka: lprzy odbiorze letni komplet kół cały czas był w bagażniku i co (nie)ciekawe, to po wjechaniu z ASO po kilkuset metrach pojawił się komunikat o awarii systemu monitorowania ciśnienia w oponach i nie ma widocznej wartosci z żadnego koła... a sprawdzając ręcznym manometrem na postoju wychodzi, że ciśnienie jest prawidłowe.

I teraz rodzą się pytania, domysły, wizja kolejnych wizyt w ASO - dość słabe wrażenie jak na nowe auto po 2 dniach użytkowania.

Nie zaprogramowali Ci czujników. Sprawdź czy zapłaciłeś za to (było na fakturze). Jak tak to niech poprawiają. Jak nie to sprawdź na forum kto Ci pomoże, jest od tego wątek. A odnoście ściągania to też pewnie ASO będzie musiało poprawiać...

Dimek pisze:Przed odbiorem auta, do ASO dostarczyłem nowe 16" alufelgi, czujniki i opony zimowe, żebym mógł na nich wyjechać... i jak wyjechałem, to od razu zauważyłem ściąganie w prawo i krzywe ustawienie kierownicy wzgledem kierunku "na wprost" :/ Dla mnie to mega wkurzające.

Nie testowałem zbyt długo ale asystent pasa ruchu nie jest w stanie utrzymać kierunku auta (odbić go jak zbliża się do prawej strony).

Ciekawostka: lprzy odbiorze letni komplet kół cały czas był w bagażniku i co (nie)ciekawe, to po wjechaniu z ASO po kilkuset metrach pojawił się komunikat o awarii systemu monitorowania ciśnienia w oponach i nie ma widocznej wartosci z żadnego koła... a sprawdzając ręcznym manometrem na postoju wychodzi, że ciśnienie jest prawidłowe.

I teraz rodzą się pytania, domysły, wizja kolejnych wizyt w ASO - dość słabe wrażenie jak na nowe auto po 2 dniach użytkowania.

Na odpalonym silniku pełen skręt w prawo przytrzymaj 2s potem w lewo przytrzymaj 2s.
i kierownica na wprost.
Wyłączyć załączyć silnik powinno wrócić do normy.

i mnie zaczęło ściągać w prawo po 110 000 km...

Może opony kończą się

dziadzia82 pisze:Na odpalonym silniku pełen skręt w prawo przytrzymaj 2s potem w lewo przytrzymaj 2s.
i kierownica na wprost.
Wyłączyć załączyć silnik powinno wrócić do normy.

Nie znałem tej metody - sprawdze jutro
Dzięki!

Dimek pisze:

dziadzia82 pisze:Na odpalonym silniku pełen skręt w prawo przytrzymaj 2s potem w lewo przytrzymaj 2s.
i kierownica na wprost.
Wyłączyć załączyć silnik powinno wrócić do normy.

Nie znałem tej metody - sprawdze jutro
Dzięki!

W razie czego zapraszam

@dziadzia82
Zrobione jak radziłeś, ale na mój gust niespecjalnie to coś zmieniło - z kierownicą jak było krzywo, tak jest i jak ściągało w prawo, tak ściąga...
Zbieram kolejne uwagi i niebawem uderzam do ASO...

Dimek pisze:@dziadzia82
Zrobione jak radziłeś, ale na mój gust niespecjalnie to coś zmieniło - z kierownicą jak było krzywo, tak jest i jak ściągało w prawo, tak ściąga...
Zbieram kolejne uwagi i niebawem uderzam do ASO...

Czyli czujnik skretu odpada.
Czujniki w oponach masz zaprogramowane juz ??
może powietrza masz mało ???
opona uszkodzona lub założona na odwrót

Odstawiłem samochód do ASO i po trzech dniach testów otrzymałem takie info zwrotne:
- diagnostyka geometrii wykazała, że parametry są w normie,
- auto zostało oddane do zewnętrznego specjalistycznego serwisu, gdzie ponownie zostało poddane diagnozie - ponoć również wyniki wyszły w normie,
- w każdym przypadku przekładane były koła prawe-lewe-przód-tył na różne kombinacje i efekt krzywiej kierownicy i ściągania auta w prawo za każdym razem występował,
- następnie był kontakt ASO z Centralą Opla, ale tam nie mieli żadnego rozwiązania

Od osoby obsługującej w ASO moje zlecenie usłyszałem jeszcze, że "serwisant mówił, że nie wolno puszczać kierownicy w trakcie jazdy". Parsknąłem śmiechem, ale to nie był żart - oni tak na serio...

Rozwiązania na razie BRAK, ale przynajmniej ASO potwierdza, ze usterka występuje.
Co dalej? ASO zaproponowało, że ponownie mam odstawić samochód, żeby zamontowali sobie jakiś własny oryginalny komplet kół i sprawdzili, czy wtedy efekt krzywej kierownicy i ściągania samochodu w bok też występuje, bo na razie winowajcą chcą zrobić kogoś z duetu opony (Continental TS860) lub felgi (Ronal R56)... trzeba będzie i to sprawdzić, bo na liście usterek w międzyczasie pojawił się także padnięty akumulator...

Mam to samo, tylko że w lewo. Koła przekładane, w kilku serwisach, zbieżność badana, wynik w porządku. Problem dalej występuje. Co ciekawe, przy ostatniej naprawie w ASO, zaraz po wyjechaniu nie odnotowałem tego problemu, powrócił po pewnym czasie, przy jeździe po autostradzie.
Kierownica skręcona w lewo, przez co muszę delikatnie kontrować w prawo a i tak czuję parcie kierownicy w lewo.

Kilka dni temu ponownie oddałem auto do MM Cars Katowice na ponowne sprawdzenie przyczyny i usunięcie "krzywej kierownicy i ściągania auta w prawo".
Tuż przed majowym weekendem odebrałem auto i wedle osoby wydającej samochód:
- poprawione zostało ustawienie kierownicy
- poprawiono geometrię (na wydruku faktycznie wszystko było na zielono, ale za pierwszym razem zapewniali, że geometria też była idealna), ale zdjęcia nie pozwolili mi zrobić,
- po tych zabiegach ponoć trzy osoby z serwisu jeździły autem i info dostałem takie "Stanowisko serwisu jest takie, że auto jest w normie. Mam teraz sobie pojezdzić, sprawdzić i w razie czego wrócić". Brzmi mało przekonująco...
Spec wydający mi auto mgliście przekonywał, że geometria jest cacy, ale to mogą być felerne felgi (nowe, oryginalne), mogą być źle wykonane opony (też nowe i oryginalne) i może być też złe wyważenie kół (tydzień wczesniej były idealnie wyważane) a to wg. niego ZAWSZE powoduje ściąganie... A na koniec znów usłyszałem, że w przepisach jest napisane, że nie wolno puszczać kierownicy w trakcie jazdy, wiec był też akcent humorystyczny

OSIĄGNIĘTY EFEKT?
ASO trzyma dotychczasowy (słaby) poziom zaangażowania.
Kierownica faktycznie jest inaczej ustawiona, ale po przejechałem kilkaset km nie moge stwierdzić, że jest jak być powinno
Niestety ale auto nadal ściąga w prawo - choć w nieco mniejszym stopniu, niż wczesniej. Jak dotychczas ani razu nie zdarzyło się, by auto ściągało w lewo i cały czas wyczuwalne jest parcie kierownicy, które trzeba kontrować...
Przy wyższych prędkościach rzędu 160-170 km/h, nie ma drgań kierownicy, nie wyczuwam też innych niepokojących drgań pod podałem czy całej budy, więc nie szukałbym winy w felgach/oponach.

To be continued...

kurcze, nie też zaczęło ściągać w prawo...

Jezdnie mają pochylenie od osi drogi na lewo i prawo 2.5%. Jeśli lekko ściąga w prawo na prawym pasie to na tym samym odcinku testowym, gdzie ściąga w prawo proponuję przy pustej drodze przejechać na lewy pas. Jeśli na lewym zacznie ściągać w lewo to wszystko w normie. Jeśli dalej w prawo to znaczy, że faktycznie jest gdzieś problem.

Mnie też zaczęło ściągać znacznie w prawo.
Niebawem zatem wizyta w ASO.

Panowie czytam wasze komentarze i mam ten sam problem od samego początku w swojej astrze. Teraz samochód ma przejechane 7 tyś. W aso wmawiają mi, że jest ok. Masakra bo taka jazda jest bardzo męcząca.