Astra5Klub.pl

mam prośbę do forum o podzielenie się uwagami / doświadczeniem w następującej kwestii:

moja astra ma niecałe 13 tyś przebiegu i w ostatnim czasie zauważyłem, że tak przy prędkości od około 70/80 km/h ( bo niżej nie słyszę , choć być może wysokie obroty zagłuszają), zwłaszcza jak auto swobodnie się toczy bez przyśpieszania , słyszę jakiś taki delikatny metaliczny dźwięk, coś a'la ocieranie metalu o metal , i wydaje mi się to gdzieś z obracających się kół tylnych .. dźwięk nie jest jednostajny tylko taki szarpany...coś zazgrzyta i przestanie i znowu zazgrzyta...

czy ktoś coś miał podobnego? jakieś pomysły ? bo mi się nasuwa jedynie że to piasty/półosie wydają taki dźwięk....a może to zawieszenie ?

a może astry tak mają i tylko mam przeczulony słuch ?

mam wizytę w aso niebawem, ale obawiam się czy nie będą udawać głuchych i nic nie usłyszą...

A zacisk się nie grzeje? Może klocki nie odbijają do końca, prowadnice zasyfione od tego bym zaczął, bo też może dzwonić metalicznie.

Tez myślałem, że z piast, wymienili jedną, później aso mówiło ze z opon aż drugie aso z miejsca stwierdziło wymianę łożysk w skrzynii.
Wymienili.. dźwięk pozostał.

Bardzo żałuje ze kupiłem manual.