Astra5Klub.pl

Póki co dotyczy to niektórych diesli (na podstawie samochodów które sam sprawdzałem dla klientów) - ale też nie wszystkich.

we Wrocławiu 3100 na Karkonoskiej, pół roku po skończonej gwarancji i przebiegu 29500. To sa jakieś jaja z jakością i brakiem akcji naprawczej. Auta z początku produkcji mają wadliwe wysprzęgliki - śmiech na sali - "teraz jest już inna konstrukcja" i Opel nic z tym nie robi bo po co.
Jawnie ma w dupie wadę konstrukcyjną tego badziewia. Kurde miałem wcześniej auto z z przebiegiem 230k i nie było takich cyrków.

remar pisze:Ale 1700 to pół ceny którą wołali ode mnie w Łodzi (3,5tys) ale może 1,4 100KM ma inny wysprzęglik?

U mnie padł dokładnie przy tym samym przebiegu. Dobrze, że mam flex care i nie ma problemu z naprawą

Teraz już wiecie dlaczego Opel popłynął w pi..du, i przejął go Peugeot. Ciekawe co robiło te 4000 inżynierów w centrali Opla ? Chyba, że byli to inżynierowie a także lekarze zaproszeni do Niemiec.

Ja byłem niestety głupi że nie przedłużyłem, choć w starym aucie innej marki nie miałem takich kwiatków jak w tym modelu. No i zamierzałem jeździć max 3-4 lata. Znając moje szczęście jakbym przedłużył o rok - to walnęłoby później Nie czaję też dlaczego akcja jest tylko w dieslach. W każdym razie nie podoba mi się podejście Opla do sprawy. Jakoś w innych markach słychać różne akcje są nagłaśnianie tutaj martw się i tyle. Następnego modelu z tej marki po takich cyrkach nie kupię.

arekb84 pisze:U mnie padł dokładnie przy tym samym przebiegu. Dobrze, że mam flex care i nie ma problemu z naprawą

u mnie padł przy przebiegu 54tys 1.4 125 RM2016, RP2016
wymieniony na przedłużonej gwarancji

jaro81wro pisze:Ja byłem niestety głupi że nie przedłużyłem, choć w starym aucie innej marki nie miałem takich kwiatków jak w tym modelu. No i zamierzałem jeździć max 3-4 lata. Znając moje szczęście jakbym przedłużył o rok - to walnęłoby później Nie czaję też dlaczego akcja jest tylko w dieslach. W każdym razie nie podoba mi się podejście Opla do sprawy. Jakoś w innych markach słychać różne akcje są nagłaśnianie tutaj martw się i tyle. Następnego modelu z tej marki po takich cyrkach nie kupię.

arekb84 pisze:U mnie padł dokładnie przy tym samym przebiegu. Dobrze, że mam flex care i nie ma problemu z naprawą

Nawet nie ma się co zastanawiać tylko pisać pismo do Opla o zwrot (przynajmniej częściowy) poniesionych kosztów.
Dobrze wiedzą, że jest problem z wysprzęglikami

To mój pierwszy post tutaj, więc witam wszystkich!

Ostatnio w swojej Astrze HB (1.4 125KM) z 2016 roku miałem problem z zapadaniem się pedału sprzęgła. Oddałem na serwis i wymienili jakiś wężyk i zaworek, którego dokładnie handlowiec z opla nie był w stanie opisać. Powiedział przy okazji, że sprzęgło ciągle może się zapadać, bo muszą jeszcze wymienić siłownik sprzęgła. Nie mam z tym problemu, bo wszystko jest robione w ramach gwarancji. Ciekawi mnie tylko tłumaczenie pana z Opla, że nie mogli teraz tego wymienić, bo takie są procedury. Czy faktycznie ktoś kojarzy takie procedury, czy po prostu nie mieli części (cokolwiek) i musiał coś wymyślić?

Trafiło I moich rodziców, wczoraj w czasie powrotu do domu, przed łodzią i 200km przed domem wysprzeglik powiedział dość. Żadnego biegu na działającym silniku nie można było wrzucić. Przy wyłączonym silniki już tak.
Auto z 2016, przebieg niewiele ponad 20tys km.
To jakaś kpina żeby spartolić tak prostą rzecz.
Zdaje się że mają flexcare więc zobaczymy co serwis na to...

Wydaje się że pierwszy objaw był tego samego dnia rano gdy po odpaleniu nie moznabylo wrzucić wstecznego. Ale potem jakoś poszło i 300km przejechalismy z gór na północ zatrzymując się po drodze wielokrotnie. Szczęście w nieszczęściu że zatrzymała się na dk1 parę km przed wjazdem na a1/s8 w miejscu gdzie nikomu nie przeszkadzała..

Proszę przedstawić się w odpowiednim miejscu na forum /daro

Żabojady mające teraz Opla z pewnością to wyeliminują. Niemiecka jakość, to mit.

moja historia z /najprawdopodobniej/ wysprzęglikiem - part one:
jakoś tak w maju przytrafiło się, że przy parkowaniu pedał "został w podłodze" - przywrócony do normalnej pozycji za pomocą buta później już działał normalnie, jako żem się w podróż w górę mapy przez całą Polskę wybierał zameldowałem się w ASO celem zgłoszenia problemu... auto obejrzane na podnośniku odnośnie wycieków, jazda próbna - brak objawów, w rozmowie z doradcą informacja, że mieli kilka "jednorazowych" zgłoszeń podobnych objawów w benzyniakach, ale po diagnostyce /patrz wyżej/ żaden z klientów nie wrócił z ponownym zgłoszeniem;
podróż dwa razy przez Polskę odbyłem bezawaryjnie - jeżdżę sobie dalej "obserwując" sprzęgło, obserwacje przyniosły efekty takie "mniejwięcej": pedał zapada się np. po zaparkowaniu jedną stroną na chodniku - czyli kiedy auto jest przechylone, zapada się np. po kilku szybko następujących po sobie naciśnięciach sprzęgła /np. przy parkowaniu lub wyjeżdżaniu z ciasnego miejsca/, przy powolnej jeździe w korku i częstym zatrzymywaniu z tym związanym, objawy nasilają się przy wysokiej temperaturze powietrza;
dzisiaj zajechałem do ASO, streściłem to com wyżej opisał, doradca "bez słowa" zamówił chyba wysprzęglik i poprosił coby w przyszłym tygodniu na "wizytę" się umówić;
ciąg dalszy zapewne nastąpi....

mamy 9 sierpnia a auto nadal w serwisie (jutro miną 3 tygodnie). Dali swoje zastępcze więc czeka na swoją kolej.
Rozebrali - sprzęgło ok, płyn zwiał nie wiadomo jak. Podobno czeka na części z DE.

U mnie po kampanii także zapada się sprzęgło. Przed kampanią było ok. Zgłosiłem problem w ASO , wymienili na mój koszt wąż z pompy sprzęgła do wysprzęglika. Pojeźdźiłam dwa dni i to samo, W piątek znowu odstawiam auto, co teraz wymyślą?

Dziś byłem z 1.4 100 km w serwisie bo skrzynia biegów była zapocona, stwierdzili płyn hamulcowy i wymiana łożyska wyciskowego sprzęgła (7 miesięcy po skończeniu się gwarancji, po 31 miesiącach użytkowania). Moje pytanie czy ktoś starał się o zwrot pieniędzy od Opla za taką wymianę?
Wynika z tego że Opel wie o tym problemie ale tylko w silnikach Diesla zorganizował akcje naprawczą.

Po wizycie w ASO odnośnie zapadającego się sprzęgła zapadła decyzja- wymiana pompy sprzęgła. Sprzęgło zapadało się tylko po manewrach parkowania, dojazdu w korkach itp. Sprawdzcie w swoich autkach czy po wciśnięciu pedału sprzęgła i powolnym odpuszczaniu rosną Wam obroty silnika.. U mnie za każdym razem po powolnym zwolnieniu sprzęgła obroty silnika rosną i stabilizują się po całkowitym zwolnieniu sprzęgła. Przy dłuższym wciśnięciu i tzw. dojeździe sprzęgł potrafi się zawiesić.

U mnie wysprzęglik padł przy 60tyś, nie było żadnego wycieku tylko brudny płyn w układzie. Doradca serwisowy powiedział że "żeluje" się płyn cokolwiek to znaczy. Wymienili wysprzęglik na zmieniony konstrukcyjnie w ramach polityki specjalnej Opla (auto już po gwarancji), ale jak wyjechałem z serwisu po 2km okazało się że łozyska w skrzyni do wymiany.

I ile zapłaciłeś za tą przyjemność??

Jeśli chodzi o te wysprzęgliki to jest jakaś porażka jeśli chodzi o 1.4 100 km. Sam wysprzęglik to 1050 zł (jak na razie tylko w originale) + 20 zł za o-ring, na oplu chcą za wymianę 900 zł. Rozmawiałem z mechanikiem z sąsiedztwa i mówił jak do sprzęgła dostał się płyn hamulcowy to całe sprzęgło do wymiany, sama wymiana wysprzęglika u lokalnego mechanika to 450 zł.

Jutro mam wymianę i zastanawiam się ile to pociągnie na nowym wysprzęgliku. Na obecnym zrobiłem 44k km.

GM wiedział, że montuje wadliwe wysprzęglik, o czym może świadczyć akcja serwisowa dla diesli. Dla benzyn mają procedurę ale tylko dla tych u których wystąpi problem ze sprzęgłem. U mnie był tylko wyciek płynu hamulcowego na skrzyni, pedał sprzęgła pracował prawidłowo. Dziwi mnie, że to jeszcze nie zostało nagłośnione i tylko na forum można o tym poczytać.

tadekfo pisze:Po wizycie w ASO odnośnie zapadającego się sprzęgła zapadła decyzja- wymiana pompy sprzęgła. Sprzęgło zapadało się tylko po manewrach parkowania, dojazdu w korkach itp. Sprawdzcie w swoich autkach czy po wciśnięciu pedału sprzęgła i powolnym odpuszczaniu rosną Wam obroty silnika.. U mnie za każdym razem po powolnym zwolnieniu sprzęgła obroty silnika rosną i stabilizują się po całkowitym zwolnieniu sprzęgła. Przy dłuższym wciśnięciu i tzw. dojeździe sprzęgł potrafi się zawiesić.

Sam wczoraj sprawdziłem z ciekawości z tym powolnym odpuszczaniem sprzęgła i jak to robię to rzeczywiście pod koniec obroty bardzo lekko idą w górę, ale to przecież normalne chyba, bo przecież samym sprzęgłem idzie ruszyć bez dodawania gazu...

1.4 100 km - wysprzęglik wymieniony. Praca sprzęgła zdecydowanie na plus (wyczuwalny większy opór).

Koszty:
Wysprzęglik: 1050 zł
O-Ring: 20 zł
Korek + zawór odpowietrzjący (zmieniona konstrukcja, nie jest już integralny z wysprzęglikiem): 71 zł
Wymiana (zdjęcie skrzyni plus maglownica): 600 zł
Ustawienie zbieżności: 100 zł
Suma: 1841 zł po 44k km.

@MrPJ
Naprawiałeś w ASO (Rzeszów? który?) czy poza? Polecasz ten serwis?

Szczerze odradzam Opla na Armii Krajowej. Zamówili mi sam wysprzęglik do tego uszczelkę, po przeglądnięciu Internetu, jechałem jeszcze raz i domawiałem. Wysprzęglik wymieniał mechanik na Olbrachta 2 w Rzeszowie. Podczas wymiany okazało się że stary wysprzęglik ma zintegrowany odpowietrznik a nowy go nie ma i przy zakupie nowego trzeba dokupić korek i odpowietrznik który montuje się w miejscu pod numerem 14 (patrz zdjęcia https://sklep.dixi-car.pl/wysprzeglik-l ... a859546cf4 ). Mechanik pojechał sam do Opla w Krasnem i okazało się że tam ludzie są bardziej ogarnięci i mają całe zestawy, od razu mówią co potrzeba. Ja w tym samym czasie byłem na Oplu Watkem i Pan był bardzo zdziwiony że się pytam o jakiś odpowietrznik.

Z wykonanej pracy jestem zadowolony, jak do tej pory wszystko działa. Po demontażu maglownicy wymagana była tylko niewielka korekta lewego przedniego koła (pojechałem profilaktycznie).

Powyższy opis tyczy się 1.4 BEZ turbo 100 km i skrzyni biegów F17. Nie wiem co opel odwalił w skrzyni M32 bo osobiście nie przerabiałem.

moja historia z wysprzęglikiem - part two:
czyli ciąg dalszy do posta z 09 sierpnia roku bieżącego...
12 września po kilku zmianach ustalonych wcześniej terminów /wicie-rozumicie... kampania serwisowa, turyści z zagranicy co im auto padło, inne takietam.../ Astra wylądowała w końcu na serwisie - oddałem 12 września rano, przepakowałem graty do podstawionego bolidu zastępczego i zająłem się swoimi sprawami,
13 po południu telefon - zrobione, można odebrać tak więc opłukałem z kurzu udostępnioną na czas naprawy Corsę i w podskokach pomknąłem odebrać swoje ST,
na pytanie moje co dolegało i co faktycznie zrobione zostało uzyskałem wyczerpującą i wielce rozbudowaną odpowiedź - cytuję "wymieniono wysprzęglik" - koniec cytatu,
co do wrażeń po wymianie - przejechałem coś ze 150 km, w zasadzie tylko po mieście - sprzęgło pracuje zdecydowanie inaczej niż przed naprawą, biegi wchodzą bez problemów, subiektywnie rzecz odbierając jest lepiej...
mam nadzieję, że to koniec tej historii

Witam,
W lutym 2019r. astra była naprawiana w serwisie, niestety co dokładnie było wymieniane - czy wysprzęglik, czy coś więcej w tym temacie było robione- tego niestety nie wiem.
Nabyłam astrę w lipcu 2019r.
Kilka dni temu parkując, sprzęgło wpadło w podłogę. Po rozmowie w serwisie mam podjechać i oni zobaczą co się stało i czy koszt naprawy będzie po mojej stronie. Mam obawy, że serwis opla zawoła ode mnie pieniędzy za naprawdę, ponieważ uzna, że wadę naprawił w lutym. Auto przestało być serwisowane - ominięto serwis w listopadzie 2018r. Na myOpel nie jest objęte żadną akcją serwisową. Proszę o opinię/radę.
Ps: sprzęgło ręcznie wyciągnęłam, udało mi się odpalić auto, "napomopować sprzęgło" i wrócić do domu.
Pozdrawiam M.

Jeżeli w 2019 była naprawiana mimo braku serwisu w 2018 to teoretycznie teraz też powinni Ci naprawić. Jednak obawiam się że będą chcieli zrzucić koszt na Ciebie. Z drugiej strony obowiązuje roczna rękojmia na naprawiony element. Może zacznij od tego, że zarządzaj pełnej dokumentacji co było robione w lutym?

Serwis odpowietrzył za darmo.
Mam nadzieję, że to koniec kłopotów.

Magda8421 pisze:Serwis odpowietrzył za darmo.
Mam nadzieję, że to koniec kłopotów.

Oby tak było.
W moim przypadku po kampanii serwisowej także zapada się sprzęgło. Serwis będzie wymieniał pompę sprzęgła . Zobaczymy czy to coś pomoże. Na moje to wysprzęglik.


No i odebrałem auto po wymianie pompy sprzęgła. Pierwsza jazda - jest ok. Trochę inaczej pracuje pedał sprzęgła, bardziej płynnie ale będę obserwował. W serwisie powiedzieli by obserwować i jak coś nie będzie tak to z powrotem do nich.

Witam,
Byłem dziś na przeglądzie - 2 rok (29000 km) i nie zgłaszałem jakiś uwag do Astry za wyjątkiem akumulatora.
Stwierdzono, że sprawdzą mi sprzęgło, mino, że nic nie zgłaszałem. Wykonano mi testy i mam wyprzęgnik do wymiany.
Czyli chyba jest jakaś czarna lista nr do wymiany. Astra 1.4 125KM - wyprodukowana w 07.2017
Nigdy nie miałem jakiś problemów z zapadającym się pedałem sprzęgła, czy szarpaniem.

O to ciekawe, to może podjadę na 3 przegląd do ASO

Pit pisze:Witam,
Byłem dziś na przeglądzie - 2 rok (29000 km) i nie zgłaszałem jakiś uwag do Astry za wyjątkiem akumulatora.
Stwierdzono, że sprawdzą mi sprzęgło, mino, że nic nie zgłaszałem. Wykonano mi testy i mam wyprzęgnik do wymiany.
Czyli chyba jest jakaś czarna lista nr do wymiany. Astra 1.4 125KM - wyprodukowana w 07.2017
Nigdy nie miałem jakiś problemów z zapadającym się pedałem sprzęgła, czy szarpaniem.

W jakim Aso, ktorym