Astra5Klub.pl

Cześć,
Nie wiem czy dopadł mnie problem, czy na razie to tylko "ten typ tak ma", ale dziś rano po raz pierwszy moja skrzynia automatyczna wydała z siebie głośne "puk" w momencie zmiany z "D" na "R". Skrzynia była jeszcze zimna, a incydent wydarzył się podczas wyjeżdżania z miejsca na parkingu. Puknięcie było głośne, ale wystąpiło tylko raz. Później dla testu zmieniałem z D na R i na odwrót i było normalnie. Przebieg auta to 4000km. Pytanie do doświadczonych - powinienem się już martwić i umawiać serwis?

nie stales na nachylonej nawierzchni? reczny był zaciagniety podczas postoju?

Było płasko. Zresztą najpierw gładko wrzuciłem D wyjechałem kilka metrów z miejsca, potem dźwignia na R i w trakcie przełączania nastąpiło dość głośnie puknięcie.

jeśli więcej się nie powtorzy lub będzie wystepowac sporadycznie, to nie ma się czym przejmowac.

oby

Samochód mam od sierpnia i miałem to u siebie kilka razy. Temperatura silnika nie ma znaczenia bo było to i na zimnym i na ciepłym. Do garażu mam lekki spadek, ale puknięcie słyszałem też na płaskim. Myślę, że TTTM, po pierwszym razie trochę się zaniepokoiłem, potem przestałem zwracać na to uwagę.

Przy okazji innej sprawy odwiedziłem ASO. Zapytałem o to puknięcie - sprawdzili, ponoć jest ok i sporadycznie może się zdarzyć.

Nie zapaliła się kontrolka "check engine"?
U mnie tak się zaczeło i skonczyło się awarią sterownika skrzyni biegów - akurat padł 2 miesiące po gwarancji

Nie, nie zapaliła się... na szczęście. Wydaje mi się, że gdyby to był analogiczny problem z elektroniką, to komputer by coś wypluł. Tutaj nic.

No to chyba póki komputer nic nie zgłasza, to nie ma co sie przejmować - u mnie od razu zaczął raportować błędem.

Hej wszystkim. U mnie żadnych puknięć nie ma ale jestem uczulony na pewne zjawisko przy niskich temperaturach na zewnatrz (okolo 0 stopni). Odpalajac auto z uprzednim poczekaniem kilku chwil na odjazd, wrzucam D, wyjezdzam z miejsca postoju i osiedla i probuje stopniowo rozpędzić Astre pod małą górkę i czuję ślizganie skrzyni. Obroty rosną a prędkość nie bardzo. Po chwili skrzynia załapuje na normalny tryb pracy. Czy to normalne przy tej skrzyni? Przebieg 20k, 1.4 turbo 150KM. Prosze o pomoc użytkowników automatu. Pozdrawiam.

hydrokinetyk tak ma, rozgrzewa olej w skrzyni, w zimie to normalne.

Co do puknięć, to nie, nawet jeżeli powiedzieli Ci, że jest ok, to skłamali. Nie ma prawa być, puknięć ani mocniejszych szarpnięć. Takie puknięcie to pierwsze objawy niesprawności jednego z zaworów w płycie sterującej. Padniety sterownik o którym piszecie, to nie komputer, tylko płyta sterująca z elektro zaworami, znajduje się w skrzyni i steruje ciśnieniami i przepływami oleju.
Dodatkowo check engine to wyskakuje już w sytuacjach skrajnych.

Wysłane z mojego MIX 2 przy użyciu Tapatalka

andy97 pisze:Hej wszystkim. U mnie żadnych puknięć nie ma ale jestem uczulony na pewne zjawisko przy niskich temperaturach na zewnatrz (okolo 0 stopni). Odpalajac auto z uprzednim poczekaniem kilku chwil na odjazd, wrzucam D, wyjezdzam z miejsca postoju i osiedla i probuje stopniowo rozpędzić Astre pod małą górkę i czuję ślizganie skrzyni. Obroty rosną a prędkość nie bardzo. Po chwili skrzynia załapuje na normalny tryb pracy. Czy to normalne przy tej skrzyni? Przebieg 20k, 1.4 turbo 150KM. Prosze o pomoc użytkowników automatu. Pozdrawiam.

jeśli jest zimno i olej w skrzyni nie jest rozgrzany, skrzynia nie zapina sprzegla lock-up, czy nie laczy sztywno silnika z kolami. wtedy jest wrazenie jazdy na polsprzegle, szczególnie pod obciążeniem/pod gorke. to normalne.

lock up jest załączany dopiero is 3 biegu. kolega raczej mówi o pierwszych biegach gdzie uślizg dr bardzo wyraźny zimą.

Wysłane z mojego MIX 2 przy użyciu Tapatalka

na wyższych biegach przy zimnej skrzyni lock-up tez nie jest zapinany, aczkolwiek najbardziej jest to widoczne na niskich biegach. dodatkowo uwypuklać może to fakt, ze na zimnym silniku, biegi zmieniane sa przy wyższych prędkościach obrotowch silnika.

Jak startuje ze skrzyzowania pod gorke to "slizganie" jest od 2 biegu, pozniej zmienia na 3. Nie trwa to dlugo, wiadomo, nie wciskam wtedy pedału gazu do podłogi tylko daje mu zaskoczyc na normalny tryb pracy. Czyli zjawisko normalne?

tak

Wysłane z mojego MIX 2 przy użyciu Tapatalka

Ziela pisze:Padniety sterownik o którym piszecie, to nie komputer, tylko płyta sterująca z elektro zaworami, znajduje się w skrzyni i steruje ciśnieniami i przepływami oleju.
Dodatkowo check engine to wyskakuje już w sytuacjach skrajnych.

Ale kto mówił że to komputer?
Oczywiście że sterownik jest w skrzyni i to on zgłasza usterkę do komputera podkładowego
U mnie nie było żadnych szarpnięć aż do pewnego czasu, ale wtedy od razu komputer wypluł błąd sterownika i wtedy się dopiero posypało całkowicie.

Tak informacyjnie tylko powiem, że wymiana takiego sterownika wyceniona w ASO na prawie 5k

Ziela pisze:Co do puknięć, to nie, nawet jeżeli powiedzieli Ci, że jest ok, to skłamali.

Tylko teraz jak na złość jest absolutna cisza i perfekcyjne działanie skrzyni Serwis popatrzy, pokiwa głową i nie stwierdzi usterki - bo niby jak? W sumie, to powinienem mieć to w d*. Auto na gwarancji, dodatkowo serwis w ramach Drive Plan do końca umowy - czym ja się przejmuję

Trochę martwicie mnie tymi informacjami bo sam biorę nówkę z automatem. Tak w ogóle to jak sprawuje się automat w Astrze ?

53000 km i brak problemów.

U mnie też spoko. Ostatnie "puk", po którym założyłem wątek miało miejsce w listopadzie. Teraz cisza i piękna praca.

To po co stresu dodajesz laikowi ?

poczytaj watek o skrzyni manualnej ;)

Wiem, że są problemy choć ja jeździłem 3 razy nową K i tego nie potwierdzam ale to były jazdy testowe. A czy te automaty w Astrze to nie są przypadkiem AISIN japońskie ? W Suzuki są montowane i zbierają dobre recenzje, praktycznie nie słychać aby były jakieś problemy.

automaty w astrach to hydramatic produkcji gm.

Gdzieś mi się obiło, że to japońskie AISIN, chyba nawet sprzedawca o tym mówił ale nie jestem pewien. GM czyli amerykańskie skrzynie ?

tak. tu masz dokladna rozpiske:
https://www.opel-infos.de/technik/getriebe/6t.html

Czy to pewna informacja, nie wiem jaką jakością odznaczają się Amerykanie. Kumpel mieszkający w Kanadzie mówi, że skrzynie automatyczne w Fordzie (on tam jeździ Focusem ) to porażka.

po pierwsze ford, z tego co mi wiadomo, nie należy do gm i focus korzysta ze skrzyn własnej produkcji. po drugie jeśli podany przeze mnie link nie jest wystarczająco pewna informacja, szukaj na wlasna reke.