Astra5Klub.pl

Dziś wymieniłem olej (przebieg, trochę ponad 40000) i dodatkowo filtr paliwa. Mechanik (prywatny) mówił, że w filtrze znalazł trochę opiłków, które wg niego mogą pochodzić z pompy paliwa. Czy ktoś z was miał taki przypadek? Ponoć na razie to nie problem, ale w przyszłości może to być kosztowne (pompa + wtryski)

andi16 pisze:Dziś wymieniłem olej (przebieg, trochę ponad 40000) i dodatkowo filtr paliwa. Mechanik (prywatny) mówił, że w filtrze znalazł trochę opiłków, które wg niego mogą pochodzić z pompy paliwa. Czy ktoś z was miał taki przypadek? Ponoć na razie to nie problem, ale w przyszłości może to być kosztowne (pompa + wtryski)

Tak. Pewnego razu zostaniesz w szczerym polu z uszkodzona pompa i wtryskami. Mechanik ma rację.

Sent by Samsung.

@Andi, zatankowałeś najprawdopodobniej któregoś razu jakąś niespełniającą norm gnojówkę i stąd takie efekty. Sprawdź za jakiś czas ponownie czy w filtrze nie ma opiłków. Jeśli nie będzie, to nic więcej nie powinno się dziać. Jeśli jednak będą nowe, to niestety muszę zgodzić się z tym co napisał przedmówca.

to znak , że filter spełnia swoja rolę .....

Filtr zadanie spełnia. Jednak, gdy pompa wysokiego ciśnienia zacznie siać opiłkami tak naprawdę (a nie, że parę opiłków na dnie filtra), to najlepszy filtr nie pomoże i zanieczyszczone opiłkami paliwo poza uszkodzeniem samej pompy załatwi w krótkim czasie całą instalację wtryskową z wtryskiwaczami na czele. Oczywiście u autora wątku to nie ten etap ani nie jest powiedziane, że sytuacja się pogorszy, bo wcale nie musi i auto może jeździć jeszcze długo i szczęśliwie. Jednak dla rozwiania wątpliwości wskazane jest, by za kilka tysięcy km znów zajrzał do filtra w poszukiwaniu opiłków.

A ja myślałem, że ten problem został rozwiązany kilka ładnych już lat temu...
Miksol do paliwa na poprawę smarności ropy i może "uratuje trupa", tzn przedłuży agonię.

Na razie nie widzę żadnych niepokojących objawów, oprócz tych opiłków. Sprawdzę za jakiś czas czy są nadal. W ASO ktoś stwierdził, ze może to być pozostałość jeszcze po fabryce, ale nie wiem... Jakoś tak mi się wydaję, że 40000 km na pompę to chyba nie wiele, ale zobaczę. Byłem ciekaw, czy ktoś miał już taki przypadek

Ja miałem taki przypadek, dlatego wyraziłem wyżej swoje zdanie. Ta różnica, że mój przypadek był w zupełnie innym aucie, bo w Citroenie Xsara Picasso 2.0 HDI. Jednakże wszystkie nowoczesne diesle skonstruowane są podobnie więc i opiłki (jeśli się pojawią) generują podobnie. W starych silnikach diesla pompy wtryskowe smarowane były dodatkowo olejem silnikowym więc bez uszczerbku potrafiły pompować nie tylko dobrej jakości olej napędowy, ale nawet olej jadalny z Biedronki (sprawdzone osobiście w starym Mesiu W123). Niestety te nowoczesne zabawki z pompami wysokiego ciśnienia smarowanymi już tylko i wyłącznie zatankowaną ropą są bardzo czułe na jakość paliwa i często wystarczy zatankowanie auta wątpliwej jakości olejem napędowym lub jednorazowa pomyłka w tankowaniu (benzyna zamiast diesla), by doprowadzić je do śmierci. W tamtym moim przypadku skończyło się na wymianie pompy wysokiego ciśnienia (oczywiście po uprzednim czyszczeniu całego układu wtryskowego) i silnik śmigał jeszcze długo. Ale objawy miałem podobne do Twoich czyli opiłki w filtrze paliwa, które mimo wymiany tego filtra i czyszczeniu komory filtra pojawiały się na nowo. Mając to na uwadze sprawdź więc za jakiś czas czy i u Ciebie nie ma nowych opiłków w filtrze. Powodzenia i życzę czystego filtra.

andi16 pisze:Na razie nie widzę żadnych niepokojących objawów, oprócz tych opiłków. Sprawdzę za jakiś czas czy są nadal. W ASO ktoś stwierdził, ze może to być pozostałość jeszcze po fabryce, ale nie wiem... Jakoś tak mi się wydaję, że 40000 km na pompę to chyba nie wiele, ale zobaczę. Byłem ciekaw, czy ktoś miał już taki przypadek

andi16 pisze:Na razie nie widzę żadnych niepokojących objawów, oprócz tych opiłków. ...

Pojawią się, jak opiłki dostana się do wtrysków i je pozatykają...

andi16 pisze:... Sprawdzę za jakiś czas czy są nadal....

Nic innego nie jesteś w stanie zrobić. Sprawdź za 10 tys km i wtedy trzeba podjąć decyzje o dalszych krokach, bo ubijesz wtryski.
W starszych silnikach można było dolewać olej do mieszanki silników 2 suwowych, popularny miksol, który poprawiał smarność ON.
Obecnie nie wiem, jedni mówią, że można, inni, że nie.

andi16 pisze:... W ASO ktoś stwierdził, ze może to być pozostałość jeszcze po fabryce, ale nie wiem... ...

Czy to aby nie był rzeszowski Auto Styl i Pan Wacław ... ?

andi16 pisze:... Jakoś tak mi się wydaję, że 40000 km na pompę to chyba nie wiele, ale zobaczę. Byłem ciekaw, czy ktoś miał już taki przypadek

Albo trafiłeś na "suche" paliwo, które uwaliło pompę, albo pompa ma wadę materiałową.
Na 99.9% nie jest to pozostałość po fabryce ...
W 2.0 HDI, o którym wspomina Coillins opiłkami sypały głównie pompy Boscha. Siemens był trwalszy, ale też słyszałem o takich przypadkach.
Problem zniknął gdzieś od 2003r. Potem te silniki zamieniły się w 2.0 HDI 16V (140KM) i tutaj opiłki to już przypadki sporadyczne.
Po prostu, utwardzili elementy pomp i stały sie odporniejsze na zatarcie.

SACZI pisze:

andi16 pisze:... W ASO ktoś stwierdził, ze może to być pozostałość jeszcze po fabryce, ale nie wiem... ...

Czy to aby nie był rzeszowski Auto Styl i Pan Wacław ... ?

Leżę i kwiczę

SACZI pisze:W 2.0 HDI, o którym wspomina Coillins opiłkami sypały głównie pompy Boscha. Siemens był trwalszy, ale też słyszałem o takich przypadkach.
Problem zniknął gdzieś od 2003r. Potem te silniki zamieniły się w 2.0 HDI 16V (140KM) i tutaj opiłki to już przypadki sporadyczne.
Po prostu, utwardzili elementy pomp i stały sie odporniejsze na zatarcie.

Dokładnie, to była pompa Boscha. Notabene Made in Czech Republic.

Ja też miałem w Peugeocie wtrysk Boscha.
Pompa przy 220 tys sypnęła opiłkami.
Wyczyściłem filtr, układ paliwowy, dolałem 0,5L Liqui Moly 1052 na 54L ON i przejeździłem do 280 tys, czyli do sprzedaży.
Więcej opiłków nie widziałem w filtrze, więc nie wiem dlaczego nimi pompa sypnęła.

Odgrzeje temat, przy wymianie filtra paliwa mechanik pokazał złote opiłki w zbiorniczku.
Filtr był wymieniany przy 42tys., i teraz przy 71 tys.
Nie wiem co robić, mechanik zalecił zakup nowego auta.
A co Wy proponujecie?

Wyżej masz napisane wszystko.
Ew.sprawdź pompę.