Astra5Klub.pl

Czym się różnią te silniki? Oprogramowaniem? Wiadomo już coś o nich?

Czytając wpisy na forum o tym silniku to wydaje mi się, że już wszystko o nich wiadomo:
1. 3 cylindry to nie silnik
2. to nie jedzie
3. ogromna turbo dziura
4. pali niby mniej ale wcale bez szału a w zasadzie to czasem i więcej
5. za takie pieniądze to lepiej Matiza kupić
6. kiedyś to były czasy teraz to nie ma czasów.
7. w zasadzie nie trzeba nim jeździć by go oceniać.
8. jak ktoś będzie miał 1.2 to nie śmiejmy się bo szkoda chłopa ale wiadomo, że to obciach.

Sorki, że nie na temat pozostawiam pytanie kolegi otwarte może jeszcze się czegoś dowiemy

pablofso pisze:Sorki, że nie na temat pozostawiam pytanie kolegi otwarte może jeszcze się czegoś dowiemy

Właściwie to jeszcze nic o nim nie wiemy, ale wszystko już wiemy, choć nic nie wiemy.

I jeszcze jedno. Po co jest silnik 1.4 145 KM? Po co dwa silniki o tej samej mocy?

1.4 145 chyba tylko do automatu,bo zapewne 1.2 w ogole by nie jechala a reszta do manuala.Co w glowach konstruktorow siedzi to niepojetne,tak jakby 1.2 nie mogl zastapic poprzedniego 1.0+1.4 dawny 4-cylindrowy, do manuala i automatu ,ewentualnie 3 cylindrowy,czy to takie trudne?

Witam do tej pory byłem 4 letnim obserwatorem tego forum, ale nie wytrzymałem i muszę odpisać na chamski wpis #pabofso na pytanie Inferno odnośnie różnic między nowymi silnikami 1.2. To, że nie odpowiedział to nic, bo pewnie nie znał odpowiedzi, ale zabolało mnie, że się nabijał z tej nowej Astry. Od razu zaznaczę, że też posiadam samochód tej marki tyko starszy model G. I tym samym:
1. 1.4 Turbo to też nie silnik, bo się często psuje i do niego dołączona jest bardzo nie udana skrzynia biegów opisana jako najgorszy szajs w historii Opla, czyli M32, a o awariach silnika 1.2 oraz skrzyni biegów nie czytałem
2. Tak samo jedzie jak z silnikiem 1.4, a nawet lepiej, bo nie siądą tłoki po drodze
3. Turbo dziura, a użytkownik silnika z turbo nie ma turbo dziury? Przeważnie Astrę kupuje się do normalnego jeżdżenia, a nie do wyścigów to nie ta klasa..
4. Z wszystkich testów jakie czytałem wynika, że pali dużo mniej niż stary silnik 1.4 lub 1.6
5. Jeżeli Pan woli Daewoo Matiz od Astry to proszę sobie kupić u niego nie ma silnika Turbo i problemów z nim związanych
6. Dokładnie kiedyś były czasy jak nie było turbo, silniki działały latami - sam w Astrze mam jeden z tych super silników wolnossących, ale jak bym miał kupować nowy samochód Opla to wybrałbym 1.2, gdyż nie słyszałem o awariach tych silników i wnioskuję, że jest to udana konstrukcja nie to co psujące się 1.4, które omijać będę z daleka i szczerze współczuję Panu taki wybór
7. Uważam, że żeby ocenić trzeba się przejechać, a takie stwierdzenie jest po prostu złośliwe
8. Czytając to forum przez 4 lata to doszedłem do wniosku, źe obciach to jest mieć silnik 1.4 razem ze skrzynią Fiata M32 najbardziej nie udaną konstrukcją w historii skrzyń biegów. Jak będę kupował sobie Opla to wezmę sobie pod uwagę wszystkie wpisy, które na forum i w internecie były pisane o silnikach w dotychczasowych modelach Astry.

1.4 nie ma turbodziury,tyle,ze od dolu jedzie jak tradycyjny 1.4 za to na autostradzie super jedzie,a problem z tlokami byl na poczatku produkcji.Skrzynia m32 poprawiona,dodatkowe kanaly olejowe,malo tego,biegi mi wchodza miekko,przyjemnie,jedynie dlugie drogi prowadzenia.Zas nowy 1.2 ma mega turbodziure,mowia to sami sprzedawcy,porownujac do 1.4 starego,skrzynia zas jak sprawdzalem,to jest duzo gorzej nie wiem co sknocili,ale biegi wchodza z oporem duzym.No i te 3 cylindry,namiastka diesla,no i gorsza elastycznosc,kijem bym tego nie tknal.
Lepiej znajdz inna marke,bo opel sie skonczyl.No i generalnie olalbym bezposredni wtrysk,no chyba,ze robisz dlugie trasy,jeden tu zrobil 300 tys. i nie narzeka,spalanie ten 1.4 ma super,do 130 pokazuje 6.5.
Moze Tipo?Szkoda,ze nie ma juz Lancera,1.6 albo 1.8 i niczym sie czlowiek nie martwil by.

Ps. A najlepsze jest to,ze do 1.2 3 cylindrowego trzeba dolozyc 7-8 tys wzgledem starego 1.4 ot polityka,dlatego podwojnie kijem bym nie tknal,nawet jakby byl tanszy wzgledem starego,powaznie.

RafOpel pisze:Witam do tej pory byłem 4 letnim obserwatorem tego forum, ale nie wytrzymałem i muszę odpisać na chamski wpis #pabofso na pytanie Inferno odnośnie różnic między nowymi silnikami 1.2. To, że nie odpowiedział to nic, bo pewnie nie znał odpowiedzi, ale zabolało mnie, że się nabijał z tej nowej Astry. Od razu zaznaczę, że też posiadam samochód tej marki tyko starszy model G. I tym samym:
1. 1.4 Turbo to też nie silnik, bo się często psuje i do niego dołączona jest bardzo nie udana skrzynia biegów opisana jako najgorszy szajs w historii Opla, czyli M32, a o awariach silnika 1.2 oraz skrzyni biegów nie czytałem
2. Tak samo jedzie jak z silnikiem 1.4, a nawet lepiej, bo nie siądą tłoki po drodze
3. Turbo dziura, a użytkownik silnika z turbo nie ma turbo dziury? Przeważnie Astrę kupuje się do normalnego jeżdżenia, a nie do wyścigów to nie ta klasa..
4. Z wszystkich testów jakie czytałem wynika, że pali dużo mniej niż stary silnik 1.4 lub 1.6
5. Jeżeli Pan woli Daewoo Matiz od Astry to proszę sobie kupić u niego nie ma silnika Turbo i problemów z nim związanych
6. Dokładnie kiedyś były czasy jak nie było turbo, silniki działały latami - sam w Astrze mam jeden z tych super silników wolnossących, ale jak bym miał kupować nowy samochód Opla to wybrałbym 1.2, gdyż nie słyszałem o awariach tych silników i wnioskuję, że jest to udana konstrukcja nie to co psujące się 1.4, które omijać będę z daleka i szczerze współczuję Panu taki wybór
7. Uważam, że żeby ocenić trzeba się przejechać, a takie stwierdzenie jest po prostu złośliwe
8. Czytając to forum przez 4 lata to doszedłem do wniosku, źe obciach to jest mieć silnik 1.4 razem ze skrzynią Fiata M32 najbardziej nie udaną konstrukcją w historii skrzyń biegów. Jak będę kupował sobie Opla to wezmę sobie pod uwagę wszystkie wpisy, które na forum i w internecie były pisane o silnikach w dotychczasowych modelach Astry.

Ten post jest stary i jakoś mi umknął. Jedno zdanie do autora - to była ironia i sarkazm. Polecam poczytać inne moje wpisy w tym temacie jak również innych osób a zobaczy kolega, że daleko mi od nabijania - wręcz przeciwnie. To było podsumowanie z przymrużeniem oka tego jakie głównie opinie można znaleźć na temat tych silników tutaj na forum. To tyle i pozdrawiam wcale nie chamsko

Moje 3 grosze w temacie. Korzystałem z demo jazdą Astrą 1.2 130 km ale o tym na końcu. Po drodze wspomnę silniki 1.2 Skody HTP specyficzny wynalazek w tej klasie aut i okresie produkcji wybaczalny patrząc na możliwość wyboru w gamie innych silników (benzyna). Osiągi słabiutkie, zużycie paliwa wbrew oczekiwaniom jak zwykle pozostawało w sferze pobożnych życzeń, no i tak kultura pracy charakterystyczna dla 3 garów. Właśnie wspomniany wyżej Matiz silnik 0,8 l czyli toczydełko na miasto gdzie spalanie zimą dochodziło do ponad 8 l/100 km. Daewoo miałem 6 lat i nalatane 150 tys km więc trochę się nim wytłukłem. Wracają do Opla jezdziłem Corsą B 1.4 90 km, lubiła wypić ale auto jechało (mina wyprzedzanego gościa w BMW bezcenna) , w pierwszej Astrze ten silnik był nieco za słaby. Kończąc na Astrze K, moja jazda próbna 1.2 130 km wersja HB nie wiem kto tak chciał mocno skrzywdzić to auto ale mu się udało skutecznie. W dieslu mi tak budą nie trzęsło, auto ma jezdzić ale nie z butem w podłodze. Gdzie ten silnik miał 130 km to nie wiem. Dla porównania pojezdziłem paroma Astrami z 1.4 150 km i widzę istotne różnice. Nie jest idealna, miałem do tej pory diesle, gdzie lepiej ciągły od dołu i nie trzeba tak silnikiem kręcić jak w benzynie. I tyle też nie pali. Jak to mówiła moja ciocia w życiu nie można mieć ciastko i zjeść ciastko.

Mam AK 11.2/130KM/ wersja Edition. Przed zakupem testowałem C4 /1.2 -130/ z racji posiadania takowego tylko z roku 2013. Mimo, że do tego momentu byłem zwolennikiem tej marki po teście 30 km samochód mnie nie urzekł. Jazda w miarę , spalanie 8 -10 l/100 widoczność do tyłu żadna . Dodatkowo cena ok. 90tys.Drugi samochód to Kia Ceed 1.4 oraz 1.6 ceny od 90 do 98 tys. A test owszem fajna jazda , przyśpieszanie ok ale spalanie 7.5 do 10 l/ trasa taka sama jak dla C4. Szum podczas jazdy dużo większy niż w C4/ jazdy po trasie S oraz lokalnymi drogami ok. Bielska Białej. Na koniec przed zakupem jazda testowa AK1.2/130 w Krakowie. Początkowo niewielkie problemy ze skrzynią biegów i po paru km zobaczyłem jednak dużą różnicę pomiędzy poprzednio testowanymi samochodami nie mówiąc już o moim C4. Moje wyniki są następujące; A4 /Kraków - Rzeszów/ przy tempomacie ustawionym na 135km/h parokrotne przyśpieszanie do 150 zużycie dla 450 km 5.8 l. Jazda do 30 km pozostała droga ok. 6.2. Tzw. turbo dziura może jest dla mnie to nie ma wielkiego znaczenia. Jest to naprawdę bardzo dobry samochód. Wszystkie utyskiwania na niego nie wiem skąd się biorą. Zresztą znam takie osoby które posiadają samochody A4, BMW 5 oraz 7 i też narzekają na nie nie tylko z racji funkcjonowania samochodu/ nie wspomnę tu o kosztach serwisu/.

Jak to mówią jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Jednym to jak widać pasuje. Podobnie jak kiedyś ludzie słuchali radio 1 w PL mono i też żyli. AK VI już nie ma wyboru w benzynie, tylko diesel ma 4 cylindry i hybryda. Może to taka strategia przed wprowadzeniem elektryków zniechęcić ludzi do spalinówek ???

Axell99:Jak to mówią jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Jednym to jak widać pasuje. Podobnie jak kiedyś ludzie słuchali radio 1 w PL mono i też żyli. AK VI już nie ma wyboru w benzynie, tylko diesel ma 4 cylindry i hybryda. Może to taka strategia przed wprowadzeniem elektryków zniechęcić ludzi do spalinówek ???
Nieprawda: proszę sprawdzić na stronie opla:Astra VI wersja L Napędy:
wydajne silniki benzynowe 1.2 81kW/110KM i 130KM
i wydajny silnik wysokoprężny 1.5 130KM
Bez urazy ale pierwsze stwierdzenie to jest prostackie. Ja też np. nie lubię diesli ale nie przyszło by mi do głowy napisanie takiego stwierdzenia! A radio może i było mono ale nie 1 tylko trochę więcej stacji nie tylko na UKF a średnich/MC zapomniał Pan/ i długich oraz ultrakrótkich. Pozdrawiam serdecznie.
link:https://dixi-car.pl/nowy-opel-astra-vi.htm

W astrze K po lifcie diesel byl 3 cylindrowy

adax pisze:W astrze K po lifcie diesel byl 3 cylindrowy

Owszem ale ja napisałem o nowej Astrze numer 6.

Added in 42 minutes 6 seconds:
Widzę, robi się niestrawny bigos. Napisze raz jeszcze dla mnie jak ktoś nie rozróżnia kultury pracy 3 a 4 cylindrowych silników to tak jakby nie przeszkadzało mu słuchanie radio jednym mono głośnikiem (wiem ile było stacji w PRL więc nie odgrzewajmy niestrawnych kotletów z tego okresu) a porządnym zestawem ze wzmacniaczem 6 lub większą ilością głośników. Marketing to marketing reklama musi chwalić nawet g. wno perłowym uśmiechem - za to im się płaci.