Astra5Klub.pl

Witam wszystkich.

Zauważyłem od jakiegoś czasu stosunkowo nieprawidłowa pracę skrzyni w mojej astrze stąd pytanie czy ten typ tak ma czy warto jechać na serwis i zgłaszać usterke?

Otóż... Na zimnym po odpaleniu mimo znikomego przyspieszania często między biegami słyszę i widzę na obrotomierzu między gaz nim wbije kolejny bieg... I to jest między 1/2 2/3. Po rozgrzaniu przy normalnej jeździe jest OK.

Natomiast jadąc w zakresie 30-120km/h po wciśnięciu gazu na full (kick down najczęściej o 2biegi niżej) zauważam na obrotomierzu że po dojściu do momentu jak turbina się załącza obroty na chwilę zaczynają mocniej rosnąć a potem jakby się lekko cofną i dalej rosną już constans. Typowo jakby się slizgalo sprzęgło w manualu.

Pytanie co z tym fantem robić? Jeździć aż się rozsypie czy jechać za wczasu?

Przebieg 43tys
Wiek 1.5 roku

Dzięki za wasze spostrzeżenia i dyskusje.

Przedłużyć gwarancję, jeździć aż się rozsypie. Chyba, że oznaki problemów będą już tak znaczące, że trudno będzie je przegapić.

norbertus20 pisze:Otóż... Na zimnym po odpaleniu mimo znikomego przyspieszania często między biegami słyszę i widzę na obrotomierzu między gaz nim wbije kolejny bieg... I to jest między 1/2 2/3. Po rozgrzaniu przy normalnej jeździe jest OK.

Natomiast jadąc w zakresie 30-120km/h po wciśnięciu gazu na full (kick down najczęściej o 2biegi niżej) zauważam na obrotomierzu że po dojściu do momentu jak turbina się załącza obroty na chwilę zaczynają mocniej rosnąć a potem jakby się lekko cofną i dalej rosną już constans. Typowo jakby się slizgalo sprzęgło w manualu.

Nie mam takiego zjawiska u siebie. Jeździsz w trasy czy po mieście? Chodzi o częste jeżdżenie na krótkich odcinkach.

Pytanie co z tym fantem robić? Jeździć aż się rozsypie czy jechać za wczasu?

Problem jest taki, że ASO zleca naprawę jakiemuś serwisowi skrzyń automatycznych. Boję się, że taki serwis może odwalić kichę dla ASO.

Przebieg 43tys
Wiek 1.5 roku

Masz astrę od nowości?

Na początek wymień olej.
Miałem podobne objawy.Po wymianie oleju skrzynia jak nowa.

No olej myślałem między 50-60tys.

Tak mam. Ja od nowości. Robi spore trasy mało kiedy odpalam ją na 5km zwykle to już grubsze wyjazdy

Gdzieś pisałem na gorąco po wizycie w serwisie skrzyń automatycznych, gdzie właściciel tłumaczył mi, że ten automat od astry ma źle zaprojektowaną skrzynię i w konsekwencji jest bardzo podatna na przegrzania. Można przegrzać olej na jednej trasie jadąc dłuższy czas z prędkością tak ze 180 przy upałach. Jak dobrze pamiętam to zalecał wymianę oleju co maksimum 30000 km, ale wyłącznie grawitacyjnie, bo dynamicznie można zapchać niewymienny filtr (przepchnąć w drugi koniec zanieczyszczenia ).

rah pisze:Można przegrzać olej na jednej trasie jadąc dłuższy czas z prędkością tak ze 180 przy upałach.

Wierzysz w takie opowiastki, że niby w Polsce się przegrzewają? A jak te skrzynie dają radę w gorącym klimacie?

norbertus20 pisze:No olej myślałem między 50-60tys.

To nie myśl tylko wymień.Ja wymieniłem przy ok.42kkm dlatego,że nie podobało mi się jak pracuje skrzynia.
Koszt oleju niewielki a może zaoszczedzić nerwów i kasy.
Jak masz pojęcie to sobie sam wymienisz.Filozofia żadna i pieniędzy w kieszeni zostaje sporo.

Pistolpete pisze:

norbertus20 pisze:No olej myślałem między 50-60tys.

To nie myśl tylko wymień.Ja wymieniłem przy ok.42kkm dlatego,że nie podobało mi się jak pracuje skrzynia.
Koszt oleju niewielki a może zaoszczedzić nerwów i kasy.
Jak masz pojęcie to sobie sam wymienisz.Filozofia żadna i pieniędzy w kieszeni zostaje sporo.

Pamiętasz może ile Ci tam oleju zeszło i 1:1 dolales nowego?
Przy okazji lałeś ten co opel zaleca czy jakiś inny (jaki?)?

Wlałem zalecamy Dexron 6.
Ile weszło? -dokładnie nie pamietam,ale mysle,że ok.4.5l.

norbertus20 pisze:Witam wszystkich.

Zauważyłem od jakiegoś czasu stosunkowo nieprawidłowa pracę skrzyni w mojej astrze stąd pytanie czy ten typ tak ma czy warto jechać na serwis i zgłaszać usterke?

Otóż... Na zimnym po odpaleniu mimo znikomego przyspieszania często między biegami słyszę i widzę na obrotomierzu między gaz nim wbije kolejny bieg... I to jest między 1/2 2/3. Po rozgrzaniu przy normalnej jeździe jest OK.

Natomiast jadąc w zakresie 30-120km/h po wciśnięciu gazu na full (kick down najczęściej o 2biegi niżej) zauważam na obrotomierzu że po dojściu do momentu jak turbina się załącza obroty na chwilę zaczynają mocniej rosnąć a potem jakby się lekko cofną i dalej rosną już constans. Typowo jakby się slizgalo sprzęgło w manualu.

Pytanie co z tym fantem robić? Jeździć aż się rozsypie czy jechać za wczasu?

Przebieg 43tys
Wiek 1.5 roku

Dzięki za wasze spostrzeżenia i dyskusje.

Udało mi się wstępnie rozwiązać zgaadke.

Prawdopodobnie : przegrzana tarcza sprzęgła hydeokinetycznego. Skrzynia charakteryzuje się kiepskim chłodzeniem i potrafi się ostro przegrzać stąd problem wypada po dobrym rozgrzaniu 100-150km.
Bede próbował na GW zgłaszać. Zobaczymy.

Zalecają wymianę oleju co 30 tys (ale oczywiście producent nie przewiduje) metoda statyczna.

Wszystko jest zgodne z tym co mi mówił serwisant skrzyń automatycznych. Najlepiej statycznie, co 30000 km.
Przy okazji taki olej potrafi po pełnym nagrzaniu zwiększyć swoją objętość nawet o ponad 10%. Dlatego warto rozgrzać olej dłuższą jazdą i dopiero spuszczać. W ten sposób spuścimy znacznie więcej starego oleju. Przy 4,5 ltr spuszczanego oleju to prawie pół litra oleju więcej.

Jestem już po pełnej diagnostyce i wymianie oleju w skrzyni AT w ASO przy 53 tyś. km

Koszt: 550 zł / weszło 4,5l oleju - widziałem co z niej wyleciało, olej przepalony doszczętnie ale bez złowieszczych opiłków (przynajmniej to co wyleciało) a co w środku to jedynie jasnowidz Jackowski wie

W mojej ocenie: zauważalna różnica w pracy skrzyni, chodzi delikatniej, lżej przerzuca biegi rozpędzając się tak na pół gazu w sumie nie czuć zmian biegów.

Polecam zadbać o skrzynie

Takie same efekty miałem w insigni. Po prostu czuć faktycznie, że skrzynia pracuje lepiej, płynniej.