Astra5Klub.pl

mathew pisze:

62542t pisze:skrzynia cała
silnik oryginał:)
wszystko oryginał;),

A wysprzęglik który

pierwszy
oryginał jeszcze;) i wszystko działa extra

62542t pisze:

mathew pisze:

62542t pisze:skrzynia cała
silnik oryginał:)
wszystko oryginał;),

A wysprzęglik który

pierwszy
oryginał jeszcze;) i wszystko działa extra

Toż to normalnie jakiś "wadliwy" egzemplarz trafiłeś

A podobno te z 2016 r. Takie kiepskie

A czy ktoś z 1.6 turbo kręci się już powyżej 100 000 km? U mnie 11 miesięcy i 36kkm i się zaczynam zastanawiać jakie historie mają Ci z większymi przebiegami, bo tu większość rekordzistów z 1,4

DramaT pisze:A czy ktoś z 1.6 turbo kręci się już powyżej 100 000 km? U mnie 11 miesięcy i 36kkm i się zaczynam zastanawiać jakie historie mają Ci z większymi przebiegami, bo tu większość rekordzistów z 1,4

Bardzo dobre pytanie - przydałby się jakiś króliczek doświadczalny z 1,6/200 pow. 100 tyś. przebiegu - chciałbym się przygotować co zacznę gubić po drodze.

Znajomi stawiają że turbo max 80-100 tyś pociągnie

Już przyjmuję zakłady.

W tanich i masowo produkowanych benzyniakach (a do takich należy zaliczyć te nasze) turbosprężarki są tak proste w budowie (brak zmiennej geometrii i zaawansowanego sterowania), że trzeba naprawdę się postarać, by taką zarżnąć. Przy odrobinie własnej, że tak powiem, kultury technicznej, możesz być pewny wygranego zakładu ze znajomymi. Wystarczy regularna wymiana oleju i krótki oddech dla sprężarki po intensywnej jeździe, a będzie ona służyła długo i bezproblemowo. Zresztą odkąd siedzę tu na forum, to nie słyszałem żeby komuś turbo padło. Tak samo jak silnik (nie licząc przypadków kilku pękniętych tłoków z początku produkcji, ale to już inna bajka).

colins pisze:brak zmiennej geometrii

U nas nie ma zmiennej geometrii? Czy to tylko taka generalizacja dla ogółu samochodów w klasie naszej Astry.

No ogólnie generalizacja dla tej klasy samochodów. Nie kalkuluje się producentom tanich samochodów ładowania do ich silników benzynowych wymyślnych turbin z tego prostego powodu, że taka turbosprężarka ze zmienną geometrią byłaby dużo droższa. W każdym razie sporo droższa niż w silnikach diesla. A to z tego powodu, że silniki benzynowe mają dużo wyższą temperaturę spalin. W związku z tym sprężarka ze zmienną geometrią dla takiego silnika musi być wykonana z dużo trwalszych materiałów niż tego typu sprężarka dla diesla. Podraża to więc produkcję całego samochodu i wobec tego w większości tanich benzyniaków spotyka się jedynie proste turbosprężarki, bez zmiennej geometrii. Powoli się to zmienia i chyba nawet niedawno VAG eksperymentował ze sprężarką o zmiennej geometrii w którymś ze swoich silników benzynowych, jednak dotychczas takie rozwiązania nie są zbyt popularne i owszem sprężarki ze zmienną geometrią są stosowane w silnikach na etylinę, ale powiedzmy, że w tych z wyższej półki (jakieś Porsche i takie tam inne bulwarówki).

DramaT pisze:A czy ktoś z 1.6 turbo kręci się już powyżej 100 000 km? U mnie 11 miesięcy i 36kkm i się zaczynam zastanawiać jakie historie mają Ci z większymi przebiegami, bo tu większość rekordzistów z 1,4

Co prawda nie 100k, ale u mnie stukło 78k km - rocznik 2015.

Samochód bezawaryjnie do tej pory. Z eksploatacyjnych rzeczy to właśnie wymieniam wszystkie tarcze + klocki. Olej co 15k. Benzyna Pb98.
Styl jazdy - raczej dynamiczny.

i potwierdzone info o astrze 1.4 125 kunia, przebieg około 210 kkm, podczas jazdy silnik kaput, brak kompresji na 2 i 3 cylindrze

Zadziwiające z jaką dokładnością dzisiejsi księgowi są w stanie przewidzieć przebieg samochodu do śmierci technicznej. Bodajże Citroen wprost informuje, że ich benzyniaki są przewidziane na 200 tysięcy km przebiegu. Jak widać konkurencja podobnie. Daj znać jaka będzie końcowa diagnoza.

@62542t, ale to nie chodzi o Twój egzemplarz?

u mnie 250 i śmiga aż miło
znam egzemplarz co ma koło 260 i też kręci się mega miło;)

Mi wczoraj 60 tys km stukło, więc nawet do tych 200 tys km mam jeszcze przeszło 5 lat eksploatacji.
A odnośnie tego samochodu podejrzewam zbieg okoliczności.

W mojej astrze R2016 1.4 125km stukło 79tys. Co 10 tys.wymiana oleju na Fuchs dexos1 gen2,wymieniony olej w skrzyni (zalane 2.8-2.9L) też olej fuchs. Brak awarii ,wymienione również tarcze przód z klockami(Zimmermann) i tył klocki.
Teraz mam pytanko czy już czas na zmianę świec ?Ponoć po 60tys trzeba wymienić i jakie najlepiej kupić?irydowe ?

ja wymieniałem swiece przy sześćdziesięciu tysiącach, w aso, wiec nie wiem jakie wlozyli.

2.8 L zalałeś do skrzyni? O Panie! I jakie wrażenia? Ja chwile chyba po 50k wymieniłem i z tego co mówił mi kiero serwisu są to świece boscha - tyle wiem

Skrzynia lepiej śmiga

@Kamilc723
Ja kupiłem i założyłem świece ILNAR8B7G NGK w serwisie. Zmieniałem przy 50k.
A do skrzyni wlałem 2,4L oczywiście Fusch.

Na allegro do kupienia 1.6cdti 2017 krajowe
185000km nalotu

około 280 kkm i umarł wysprzęglik;)

62542t pisze:około 280 kkm i umarł wysprzęglik;)

Wymienili na gwarancję ( jeśli jest) albo w ramach akcji serwisowej?

62542t pisze:około 280 kkm i umarł wysprzęglik;)

Na pewno silnik benzynowy masz? Bo tu nawet diesla nie ma z takim przebiegiem

62542t pisze:około 280 kkm i umarł wysprzęglik;)

Pierwszy od nowości?

Astroid pisze:

62542t pisze:około 280 kkm i umarł wysprzęglik;)

Pierwszy od nowości?

Wyżej już ktoś pytał
"pierwszy oryginał jeszcze;) i wszystko działa extra"

i po wymianie, nadal śmiga aż mio
ale chyba będzie zmiana marki
opel nie ma nic sensownego w tej chwil
a astra po lifcie nie ma silników...

62542t, czekamy na Twoje 300 000 km! Wirtulany szampan już się mrozi!

Inferno pisze:62542t, czekamy na Twoje 300 000 km! Wirtulany szampan już się mrozi!

Tak nisko kolegę oceniamy
dajmy mu szansę dobić do 500 000 km, tylko co wtedy mrozić trzeba?!

pgrad pisze:dajmy mu szansę dobić do 500 000 km, tylko co wtedy mrozić trzeba?!

Trzeba zrzutkę na dobre Whisky zrobić

Moja Astra V 2018r 1.6 turbo 200KM
Alotu 187tys.km.