Usterka, której nikt nie mógł zlokalizować trwała 83kkm-link ponizej.
viewtopic.php?f=8&t=2926&p=128240&hilit=1.6%2F200+problem+przyspieszanie#p128240
Poza ta historia auto bezawaryjne, dbane, duzo jezdzone.
+Problem aktualny. Dziś nad ranem na trasie poznan-stolica podczas bardzo wietrznej i ulewnej pogodzie, cała trase pokonałem tak jak zawsze (czyli od roku co poniedzialek i piatek powrot) - z prędkością 140/180/240 (dziś warunki nie pozwolily jechac wiekszosc drogi niz 140-180/zimowe kapcie na balonie/masakryczny wiatr.
I teraz problemy, które zostały zlokalizowane zaraz po zjeździe z autostrady i sie utrzymują:
- dziwnie hamuje, raz jakby lepiej raz dużo słabiej (ale jest to zwiazane z redukcja biegów) - bylem na rolkach wieczorem, hamulce żyletki?
- dziwnie przyspiesza, uczucie jest jakby lekko bardziej rwało ją na prawo mimo ze nie ściąga (ale jakby wyhyla auto?)
- na biegu jalowym zwykle mialem ok 1tys teraz mam 550/600 i dziwnie brzmi silnik (jakby wydobywal sie jakis delikatny dodatkowy brzeczyk)
- podczas ruszania z miejsca (w zakresie do 2 tys obr) - raz idzie jak dawniej, raz zafaluje obrotami (jakby sprzeglo sie slizglo) i reakcja na pedał gazu jest czesto nieprzewidywalna - tak samo zapadki do kick down robią co chca kiedy chca
- podczas wduszenia 3/4 gazu (wyprzedzanie) raz lapie zamułe, po czym z kopa wstaje by po chwili znaczaco puscic i znow kopnac
- na wyzszych obr (w trybie manualu) pojawiac sie zaczyna niepokojacy dodatkowy wyjacy dzwiek ale nie idzie go racjonalnie powiazac z predkoscia - raz jest raz nie ma
- mimo warunkow pogodowych spalila mi 1,5/100 mniej a jechalem przynajmniej na 9 + pogoda wiec 10 jak nic
- Podsumowujac - jeździ bardzo nieprzewidywalnie, jezdze tylko nia od 83 tys km, zawsze wiedzialem kiedy potrafi kichnąć - a teraz, zrzuca biegi jak chce, podbija jak chce, przyspiesza jak chce - nie idzie sie kompletnie przyzwyczaic do prowadzenia bo zawsze jedzie "jak chce"
Moje teorie:
- coś z powietrzem dolatujacym do turbiny - moglem ja zalac szybko jadac w ulewie wietrze ?
- koniec turbo
- coś ze skrzynia (zapadki, reakcje na gaz)
- kwestia sterowania / programu
Co polecacie, jeżdzić az sie sypnie ? Jest flexcare na 5 lat a ma 3 z groszem.
Dzieki za help - polecajcie kogos w stolicy lub poznaniu
