Dzisiaj jeździłem nową Insignią, wersja 2.0 diesel i powiem tak: jest petarda! Naprawdę to auto jest rewelacyjne
miejsca w środku jest od groma, ale nie jest pusto. Takie fajne poczucie, że jest miejsce, ale nie siedzi się jak na pustyni. Podłokietnik jest fajny, wyświetlacz Heads-up super sprawa. Auto trzyma się rewelacyjnie drogi, ale 170KM moim zdaniem wystarcza na dynamiczną jazdę. Super się zbiera, w środku jest naprawdę cicho i nawet prawie nie da się zauważyć że jest start stop

przy uruchomionym radiu ciężko w ogóle rozpoznać że to diesel. Ja jestem mega pozytywnie zaskoczony tym samochodem. Bagażnik ogrom, w kombi jeszcze większy.
System kamer 360 stopni robi robotę

Nie wiem jak oni to zrobili, że obraz jest "z góry" kręcony kamerami z poziomu samochodu i wyświetlacz pokazuje wszelkie cienie, pojazdy na około jakby były kręcone z góry faktycznie

jeździ się jak małym autem, a to jednak samochód ponad 5m długości. W ogóle tego nie czuć. Wygląda też na solidnie wykonany samochód

mimo że ma elementy które są podobne do Astry, to jednak ciężko żeby ich nie było i zaprojektowali samochód totalnie od zera. Na początku myślałem że to taka większa Astra, ale jednak wydaje mi się że to dwa różne samochody i powoli rozumiem skąd ta różnica w cenie
