Astra5Klub.pl

ununuk pisze:PYTANIA:
1. Z racji urlopu nie płaciłem jeszcze opłaty wstępnej. Czy przy odbiorze samochodu oprócz niej będę musiał coś zapłacić?
2. Kiedy płaci się pierwszą ratę?
3. Czy zrezygnować z jakiejś z opcji, bo bardziej opłaca się ją wziąć osobno? GAP?
4. Jak to jest z powłoką ceramiczną? Mogę?

AD 1: Nie, jeśli wszystko będziesz miał w racie leasingu (OC/AC, GAP)
AD 2: w moim przypadku mam płatność do 15 każdego miesiąca (nie pamiętam czy to się wybierało czy nie, chyba była taka możliwość). I pierwsza wpłata była za cały miesiąc plus za dni do rozpoczęcia pierwszego pełnego okresu. W moim przypadku odbierałem pod koniec kwietnia więc na początku maja dostałem fakturę za maj i za kilka dni kwietnia.
AD 3: Pierwsza opcja która może się opłacać osobno to właśnie GAP. Plus przemyśl opony ze względu na finanse (szczególnie jeśli ok dla ciebie jest wymiana tylko opon) i ze względu na jakość tych opon, tam dostaniesz budżetówki, a może wolałbyś dla bezpieczeństwa premium. OC/AC też może się bardziej opłacać osobno i poza pakietem dealerskim. Serwis chyba był opcjonalny i może się nie opłacać przy 2 latach leasingu (gwarancja) lub przy przedłużeniu gwarancji (naprawy w trzecim i późniejszym roku użytkowania), oraz przy niskich przebiegach/spokojniej jeździe (wymiany klocków etc.)
AD 4: Możesz, ale będzie problematyczne wciągnięcie jej do ubezpieczenia (ktoś na forum już miał z tym problem, choć chyba tam był problem z tym że ASO wystawiło fakturę na 1zł za powłokę.

Chorwat pisze:Co się stało, że zniknął post, na który @Budus właśnie odpowiedział? Sam go czytałem przed chwilą

Edytowałem i moderator musiał zatwierdzić

Kojot pisze:AD 3: Pierwsza opcja która może się opłacać osobno to właśnie GAP. Plus przemyśl opony ze względu na finanse (szczególnie jeśli ok dla ciebie jest wymiana tylko opon) i ze względu na jakość tych opon, tam dostaniesz budżetówki, a może wolałbyś dla bezpieczeństwa premium. OC/AC też może się bardziej opłacać osobno i poza pakietem dealerskim. Serwis chyba był opcjonalny i może się nie opłacać przy 2 latach leasingu (gwarancja) lub przy przedłużeniu gwarancji (naprawy w trzecim i późniejszym roku użytkowania), oraz przy niskich przebiegach/spokojniej jeździe (wymiany klocków etc.)

Wybieram opcje na 3 lata na 30k km rocznie. Ubezpieczenia nie znajdę chyba taniej, bo za audi 1.6 z 2000 roku miałem ponad 2500zł najtaniej. Opony wybrałem premium i są tam wliczone. Do samochodu normalnie dostaje się premium, a zimowe za dopłatą. Czy mówisz, żeby sobie osobno kupić samemu?

Kojot pisze:AD 4: Możesz, ale będzie problematyczne wciągnięcie jej do ubezpieczenia (ktoś na forum już miał z tym problem, choć chyba tam był problem z tym że ASO wystawiło fakturę na 1zł za powłokę.

Chodziło mi o zrobienie sobie powłoki samemu (detailing) , nie w Aso. Czy nie czepiają się?

ununuk pisze:Wybieram opcje na 3 lata na 30k km rocznie. Ubezpieczenia nie znajdę chyba taniej, bo za audi 1.6 z 2000 roku miałem ponad 2500zł najtaniej. Opony wybrałem premium i są tam wliczone. Do samochodu normalnie dostaje się premium, a zimowe za dopłatą. Czy mówisz, żeby sobie osobno kupić samemu?

policz miesieczna oplate za same opony ( ew z z przechowaniem ) razy 36, ja policzylem i uznalem ze taniej mnie wyjdzie samemu kupic opony i przekladac co sezon we wlasnym zakrecie

A czy jest ktoś kto mimo wszystko zamierza później wykupić samochód na własność? Czy nie jest tak, że w Drive planie nadpłata w ogólnym rozrachunku będzie jednak niższa niż w standardowych kredytach oferowanych przez Opla?

Kojot pisze: Serwis chyba był opcjonalny i może się nie opłacać przy 2 latach leasingu (gwarancja) lub przy przedłużeniu gwarancji (naprawy w trzecim i późniejszym roku użytkowania), oraz przy niskich przebiegach/spokojniej jeździe (wymiany klocków etc.)

A ja właśnie biorę leasing na 2 lata i nawet nie pomyślałem, że można zrezygnować z opłaty serwisowej. Podpisałem właśnie umowę przedwstępną i wpłaciłem 10%, mogę jeszcze zrezygnować z serwisu?

Ale wziąłeś leasing czy opel drive plan? ODP jest z serwisem powiązane i nie zrezygnujesz z niego.

Dokładnie to wziąłem Full Service Leasing w Masterlease, ale podobnie jak przy ODP jest to leasing powiązany z serwisem. Jak się dowiedziałem, można zrezygnować z pakietu serwisowego, ale wtedy wartość wykupu idzie dramatycznie w dół, a rata w górę - czyli mamy warunki klasycznego leasingu praktycznie.

nagly1 pisze:Dokładnie to wziąłem Full Service Leasing w Masterlease, ale podobnie jak przy ODP jest to leasing powiązany z serwisem. Jak się dowiedziałem, można zrezygnować z pakietu serwisowego, ale wtedy wartość wykupu idzie dramatycznie w dół, a rata w górę - czyli mamy warunki klasycznego leasingu praktycznie.

Tak to działa...serwis w racie pozwala na niską ratę i duży wykup...w innym wypadku jesteśmy na poziomie klasycznej oferty leasingu.

Cześć.
Pytanie o przeglądy. Rata serwisowa zawiera w sobie opłatę za przeglądy. Te są co roku lub 30 tys km. czyli rozumiem, że jeśli chciałbym olej i filtr wymienić wcześniej niż po 30 tys km (i wcześniej niż po roku), to drive plan mi tego nie finansuje?

Tak, rozmawiałem z dealerem, powiedzieli że wymiana oleju zgodnie z zaleceniami producenta , jeśli chcesz co 15k to płacisz z własnej kieszeni.

Ok dzięki. A jeśli komputer w samochodzie stwierdzi, że już pora na wymianę (wskaźnik stanu oleju) i będzie to przed przeglądem lub przed 30 tys km (na pewno będzie bo mam stan 40% przy 10k przebiegu) ? Wg mnie to czynność wynikająca z zaleceń serwisowych i ODP powinien to sfinansować.

Tak właśnie jest - skoro fura mówi, Królewiczu czas na transfuzję krwi to chyba wie lepiej i jest to zalecenie producenta, więc jedziesz do Opla i powiadamiasz ODP (getin/Masterlease), że auto wysyła Cię na serwis. Dla przykładu moja Astra - 6700 km przebiegu - 59%;

Podobno najpierw trzeba zadzwonić do leasingodawcy i oni umawiają;)

U mnie 64% i 8800km

Wysłane z mojego ONEPLUS A3003 przy użyciu Tapatalka

Wedle moich obliczeń na 6 lat (2x3-letnie ODP vs leasing 5 lat + rok jazdy; Astra Enjoy 125KM z Biznes+ i wymaganymi dodatkami) ODP wypada jakieś 10k drożej w ostatecznym rozrachunku. Elite 150KM w wynajmie to dodatkowy koszt mniej więcej 4,5k/3 lata.

W obliczeniach nie uwzględniłem kosztów eksploatacji poza oponami i serwisami (a wg informacji, które uzyskałem w salonie ODP zawiera w sobie WSZYSTKO, nawet klocki hamulcowe; do tego gwarancja na trzeci rok jest taka jak na pierwsze dwa lata, nie jak normalny FlexCare, a w każdym razie tak zrozumiałem). Generalnie byłem zapewniany wzdłuż i wszerz, że poza ratą nie ponoszę kompletnie żadnych kosztów dodatkowych poza laniem paliwa i oponami zimowymi, które się w MasterLease średnio opłacają (ponoć ~100zł). Do tego dochodzi jeszcze ewentualna pechowa awaria czegoś kosztownego w ostatnim roku użytkowania po wykupie na własność. Także wspomniana różnica może łatwo stopnieć.

No i na koniec pozostają sprawy eteryczne, których wartość należy określić indywidualnie - zero zmartwień, biegania za ubezpieczeniem i jazda nowym autem zamiast 4-, 5-, 6-letnim.

W przypadku gdy jest się w stanie wykupić auto po 2/3 latach sens ODP może być dużo mniejszy, ale wariant, który ja liczyłem wydaje się całkiem zgrabny.

Kwestia zdawania auta za to budzi u nas spore kontrowersje mam wrażenie - dużo mówi się o rozliczaniu z każdej ryski. Ale mi wytłumaczono sprawę w ten sposób, że jeśli ktoś przejedzie mi gwoździem po całej długości, należy przyjechać, zrobić i przestać się martwić. A przypadki oznaczone jako 'NIE' w książeczce od MasterLease wyglądają jak gdyby ludzie węgiel nimi wozili albo okres leasingu wynosił 10 lat.

Generalnie doszukuję się kruczków na siłę, bo jak dla mnie wygląda to wręcz za dobrze żeby było prawdziwe.

sp0q pisze:(a wg informacji, które uzyskałem w salonie ODP zawiera w sobie WSZYSTKO, nawet klocki hamulcowe;

to zależy.
są dwa warianty serwisowe (a przynajmniej były w lipcu 2017). tańszy zawiera tylko oleje i filtry, droży (w moim przypadku 20-30 zł różnicy były) zawiera całą resztę, w tym wspomniane klocki, tarcze, wycieraczki czy żarówki - dzwonisz do GNB i oni umawiają wizytę.
oddajesz przez nich auto na serwis - dostajesz zastępcze.
oddajesz do naprawy z AC - dostajesz zastępcze z GNB

Serio trzeba dzwonić do GNB?
Auto zastępcze jest już wliczone, bo o tym nie słyszałem?

Fuks pisze:Serio trzeba dzwonić do GNB?
Auto zastępcze jest już wliczone, bo o tym nie słyszałem?

Nie mam papierów ze sobą, ale z tego co pamiętam w 'przewodniku' praktycznie wszystkie procedury zaczynają się od 'zadzwoń do centrali MasterLease'. Auto zastępcze miałem jak wół wpisane 'w racie'.

Wszystko zaczyna się od leasingodawcy bo to ich samochód. Co do serwisów W ODP to jest wszystko. W umowie jest naprawy gwarancyjne, nie gwarancyjne łącznie z częściami w tym i tu wymieniają części normalnie nie zawsze objęte typu dwumas. Mój opiekun u dealera powiedział, że mogę co tydzień rozwalić /zepsuć auto a oni muszą je naprawić i nic mnie nie interesuje. Auto zastępcze też jest. A opiekunka z Masterlease powiedziała, że mam naprawiać i zgłaszać wszystko! I sie nie martwić.

Wysłane z mojego Redmi Pro przy użyciu Tapatalka

Z tymi zwrotami to bywa różnie. Książeczka co można czego nie przedstawia faktycznie ostre uszkodzenia, ale pewnie dla zobrazowania. Generalnie różnie to może być. Kiedyś był w jakiejś gazecie artykuł na ten temat i było tam napisane, że 75% zwrotów kończy się mniejszą lub większa dopłatą.

Ktoś z forum niebawem będzie zdawał auto? Czekamy na relację.

Ziela pisze:Wszystko zaczyna się od leasingodawcy bo to ich samochód. Co do serwisów W ODP to jest wszystko. W umowie jest naprawy gwarancyjne, nie gwarancyjne łącznie z częściami w tym i tu wymieniają części normalnie nie zawsze objęte typu dwumas. Mój opiekun u dealera powiedział, że mogę co tydzień rozwalić /zepsuć auto a oni muszą je naprawić i nic mnie nie interesuje. Auto zastępcze też jest. A opiekunka z Masterlease powiedziała, że mam naprawiać i zgłaszać wszystko! I sie nie martwić.

Niestety właśnie takie gadanie mnie zniechęca do wariantu. Gdy w salonie od Pana z ML słyszałem, że nic nie płacę, nic mnie nie interesuje, wszystko oni, ja nic, 'panie, jedyny minus w tym samochodzie to jest na akumulatorze', to czułem się jak na otomoto - 'igła stan, nic do roboty, można wracać na kołach' :/

Już ze dwa razy prosiłem o wszelkie umowy jakie przyjdzie podpisać i nadal ich nie otrzymałem.

Jeśli to rzeczywiście by tak wyglądało to jeszcze jestem w stanie usprawiedliwić przed samym sobą wyższy koszt ogólny w porównaniu do leasingu z wykupem. Ale jeśli na końcu okaże się, że konieczna jest dopłata pomimo że auto było zadbane i nieustannie poprawiane, a ja odczuję, że koniecznie chcą mnie skroić na jeszcze trochę, to będzie pierwszy i ostatni DrivePlan.

edit. Gdybym w końcu łaskawie dostał umowę to bym zweryfikował, ale śmierdzi mi to limitem kosztów napraw na AC. Nie jest możliwe by wchodziło w grę robienie co miesiąc urwanego o krawężnik zderzaka bez poniesienia kosztów. Z moich obliczeń zabezpieczenie finansowe w postaci większych kosztów jest zbyt małe. A jeśli taka klauzula istnieje to zapewne limit jest zbyt niski by czuć się komfortowo i będę martwił się każdą rysą podwójnie zamiast wcale, jak to reklamują

@sp0q problem o którym piszesz da się łatwo wyeliminować wprowadzając coś takiego jak udział własny w szkodzie, np. 500 czy 1000 zł. Wtedy raczej nikt nie będzie jeździł z pierdołami do ASO

Nie ma w umowie limitu napraw, natomiast jest nie tyle udział własny co kwota, od której ubezpieczyciel zaczyna swoją odpowiedzialność, 500zł. Powyżej tego zaczynają pokrywać koszty.czyli jak coś masz za 400, to nie dostaniesz nic, jak za 501 to pokryją całość.

Wysłane z mojego Redmi Pro przy użyciu Tapatalka

Cześć, mam auto w OpelDrivePlan leasingodawca to getin, czy ktoś wie, czy mogę za swoje pieniądze kupić dodatkową powłokę ceramiczna w firmie zewnętrznej nie w ASO? Bo czytam w internecie i jedni piszą, że nie ma problemu a drudzy czy nie jestem właścicielem auta więc nie mogę.
I pytanie 2 czy jeśli mogę to czy mogę wrzucić w koszty firmy? Bo auto nie jest moje...

pytanie 2 - możesz. paliwo wrzucasz a nie jest Twoje
pytanie 1 - odpowiem tak. walnąłem czarny dach, czarne lusterka, siłowniki pod maską, matę pod maską i listwy na progach - auto też nie jest moje ale powłoki raczej nie wykryją Tobie za kilka lat więc jak chcesz to ja bym śmiało robił

mozesz spokojnie, nie wolno wprowadzać zmian wpływających na konstrukcje samochodu, lub naruszających inne elementy, czyli np uchwyt montowany na wkręty nie przejdzie, ale powłoka ceramiczna ? no proszę !! jeszcze powinni podziękować

podsumowanie drajw planu po 3 latach wykonam poprzez wklejenie swojej opinii którą im wystawiłem publicznie:

Ostrzegam przed współpracą z Getin Fleet. Użytkowałem dwa pojazdy w ramach Najmu Długoterminowego. Na etapie podpisywania umowy byłem poinformowany, że pomimo nabywania aut we Wrocławskim salonie marki OPEL, zwrotu pojazdów będę mógł dokonać u dealera marki w Szczecinie gdzie na co dzień mieszkam. Gdy zbliżał się termin zwrotu pierwszego pojazdu, otrzymałem wiadomość, że mam go odstawić do Pietrzykowic. Z uwagi na brak czasu na taką wątpliwej przyjemności "wycieczkę" postanowiłem zlecić Getin odbiór auta spod naszej firmy lawetą. Oczywiście wiązało się to z dodatkowymi kosztami o których na etapie podpisywania umowy w ogóle nie było mowy. Po wstawieniu auta na lawetę, zrobiliśmy oględziny, spisaliśmy protokół i wykonałem blisko 80 zdjęć zwracanemu pojazdowi. Wszystko przebiegło sprawnie i pomyślnie. Dwa miesiące później zleciłem odbiór drugiego OPLA [kolejne koszty lawety] i liczyłem, że odbędzie się to tak samo bezproblemowo. Nic bardziej mylnego. Spisaliśmy protokół i nie zrobiłem zdjęć auta stojącego na lawecie... Po [UWAGA!] 3 miesiącach od zwrotu pojazdu dostałem szczegółowy raport wraz z wątpliwej jakości zdjęciami z którego wynikało, że pojazd jest ponadnormatywnie zużyty i należy dopłacić około 1000pln netto. Ale że ma ponad 10.000 przebiegu niż deklarowałem to już nie jest dla was wartość dodana. Zgłosiłem reklamację która to oczywiście została odrzucona. Chodziło o wgniecenie maski [którego na dokumentacji fotograficznej w ogóle nie widać!], zarysowanie zderzaka i brudny mokry zaciek na fotelu - tych rzeczy w moim aucie nie było w dniu gdy go przekazywałem!!! Osobiście go umyłem i wyczyściłem w środku na dzień przed oddaniem. Laweciarz wpisał na protokół, że w momencie odbioru padał deszcz i to uniemożliwiło wnikliwą weryfikację pojazdu, a ledwie kropiło. Przy zwrocie pierwszego wpisał, że auto brudne. Taki dupochron dla nich wpisywany jest za każdym razem. Od momentu zwrotu mineły 3 miesiace i przybyły 3 kilometry przebiegu. Auto było więc używane w tym czasie a to ja mam zapłacić za szkody powstałe u nich na placu. Zwykli naciągacze. Zapłacę wam (celowo z małej litery) bo znam Polskie realia i nie będę się z Wami sądził o 1000pln. I wy dobrze to wiecie, dlatego tak działacie. Zwykłe naciąganie ludzi. Kolejne auta wzięliśmy już w innej firmie bo z wami nie chcę mieć nic wspólnego.