Astra5Klub.pl

https://namasce.pl/honda-civic-2022-oficjalnie-benzynowe-silniki-nowe-technologie-i-retro-design/

Widziałem dzisiaj octavie IV w ciemnym graficie. Ładnie się prezentowała. Wygląda na duży samochód, zdecydowanie bardziej rodzinny od astry.
Co do wyboru czegoś po astrze. Łatwiej wybierać komuś kogo osiągi specjalnie nie interesują. Wybór staje się od razu większy. Ale jak się chce coś, co da frajdę z przyspieszenia i szybkiej jazdy to wybór gwałtownie maleje. Chyba, że się ma ze 200000 zł. Wtedy wybór znowu rośnie

W tej hondzie nowej paskudnie wystaje ten tablet,nie mozna bylo jak w nowych skodach?

rah pisze:Widziałem dzisiaj octavie IV w ciemnym graficie. Ładnie się prezentowała. Wygląda na duży samochód, zdecydowanie bardziej rodzinny od astry.
Co do wyboru czegoś po astrze. Łatwiej wybierać komuś kogo osiągi specjalnie nie interesują. Wybór staje się od razu większy. Ale jak się chce coś, co da frajdę z przyspieszenia i szybkiej jazdy to wybór gwałtownie maleje. Chyba, że się ma ze 200000 zł. Wtedy wybór znowu rośnie

Ja z kolei ostatnio widziałem nowego superba i byłem na pewien że to octavia dopóki nie sprawdziłem napisu ... Czyli że wygląda na mały.

Dlatego, że najnowszy superb jest zaledwie o 18 cm dłuższy od octavi iv

Ostatnio jechałem za i30. Naprawdę rączo popylał. I to nie żaden N30. Widać było, że autko nowe, z tyłu miało jakby miejsce na dwie rury jak w astrach. Nie wiem jakie tam motorki wstawiają.

rah pisze:Dlatego, że najnowszy superb jest zaledwie o 18 cm dłuższy od octavi iv

No i Octavia ma dużo nowsze technologie w środku. Choćby shift-by-wire, tablet i asysty.
ja się nie mogłem przemóc do Superba (pomijając problem z parkowaniem w garażu) z tego powodu

akurat shiftbywire to taka nowa technologia jak tablet zamiast guzikow. niekoniecznie wygodne w uzytkowaniu.

Obecnie dostępny na rynku Superb, to przecież staroć, bo już ze 4 lata na rynku.
To już właśnie zaprezentowana Fabia wypaśniejsza...
https://moto.pl/MotoPL/7,88389,27049154 ... owany.html

komisarzryba pisze:akurat shiftbywire to taka nowa technologia jak tablet zamiast guzikow. niekoniecznie wygodne w uzytkowaniu.

Jako użytkownik twierdze, że jest bardzo wygodne.

Poza tym - to nowa technologia w Skodzie.

bez spojrzenia na kontrolke/wyswietlacz, nie wiadomo w jakim trybie jest skrzynia. dla mnie wada.

komisarzryba pisze:bez spojrzenia na kontrolke/wyswietlacz, nie wiadomo w jakim trybie jest skrzynia. dla mnie wada.

A czym to się rozni od spojrzenia na lewarek skrzyni biegów?

Poza tym przy manetce masz podświetlony tryb w jakim jest skrzynia.

To brzmi jak takie wymyślanie co ci nie pasuje, mimo ze takim nawet nie jeździłeś

GordonLameman pisze:To brzmi jak takie wymyślanie co ci nie pasuje, mimo ze takim nawet nie jeździłeś

Ostatnio Citroenem C4 z automatem AISIN-EAT8 jeździłem i też ma takie małe coś i mi to bardzo przypadło do gustu .
Auto jest tak komfortowe, że chyba kupie kosiarke 1.2 3 cylindry.

GordonLameman pisze:

komisarzryba pisze:bez spojrzenia na kontrolke/wyswietlacz, nie wiadomo w jakim trybie jest skrzynia. dla mnie wada.

A czym to się rozni od spojrzenia na lewarek skrzyni biegów?

Poza tym przy manetce masz podświetlony tryb w jakim jest skrzynia.

To brzmi jak takie wymyślanie co ci nie pasuje, mimo ze takim nawet nie jeździłeś :)

przy normalnej dzwigni wystarczy ruch reka w odpowiednie polozenie i nie trzeba patrzec ;)

komisarzryba pisze:przy normalnej dzwigni wystarczy ruch reka w odpowiednie polozenie i nie trzeba patrzec

Wymyślasz problemy


Zawsze możesz spojrzeć na wyświetlacz i tam masz informację o biegu. Poza tym w automacie to masz albo D (S) albo R i w trakcie jazdy nie musisz nic sprawdzać, więc to naprawdę całkowicie zmyślony problem

Added in 47 seconds:

Fuks pisze: kupie kosiarke 1.2 3 cylindry.

w trakcie manewrow na parkingu, wygodniejsze jest patrzenie dookola samochodu i operowanie prawdziwa dzwignia ;P

komisarzryba pisze:w trakcie manewrow na parkingu, wygodniejsze jest patrzenie dookola samochodu i operowanie prawdziwa dzwignia ;P

W trakcie manewrów na parkingu masz tylko dwie opcje do wyboru - albo D albo R i bez problemu wiesz co masz wrzucone teraz
Serio, to nie jest problem - żaden.

jak trzymam reke na dzwigni, to wiem co wrzucilem, a jakims wichajsterkiem nie do konca, bo zawsze wraca do srodkowego polozenia ;)

Rynce czymie się na kierze, a nie na wichajstrze.
Tak jak lewego platfusa opiera się na podnóżku, a nie na pedale (tfu, dźwigni) sprzyngła.

jak sie biegi zmienia, to sie trzyma na dzwigni. a co to sprzeglo?? ;)

Się nie tłumaczy, bo napisał, że trzyma, a to się nie trzyma, tylko prędko zmienia i puszcza, a nie trzyma.

nie predko, dopiero jak bieg wskoczy ;)

Uhuhu, widać powikłania pocovidowe

Nie powikłania, a brak konkurencji na rynku dla Astry więc gadamy już o dupie Maryni.
Trochę mnie to przeraża, bo odkąd ponad 100 lat temu wynaleziono samochód osobowy, to nadal ma on jak miał 4 koła oraz silnik nie odbiegający zasadą działania od protoplasty i tylko zawodną elektronikę niewiele wnoszącą do tematu do dzisiejszych tworów ładują.
No i jak żyć skoro za jakiś czas (całkiem niedługi) trzeba będzie wybrać nowy pojazd, a tu na rynku nadal myśl konstrukcyjna rodem sprzed wieku?

Ważne, żeby kuniów nie brakło, zależnie od indywidualnej fantazji . Muszę się przyznać, że czasem nadrabiam drogi, żeby sobie więcej pojeździć tyle frajdy mam z xsedesa, jak to mój wierny przyjaciel z Grajewa sympatycznie określił

ja czekam na cennik nowego 308 ;)

to nie klasa astry. za duzy.

colins pisze:Nie powikłania, a brak konkurencji na rynku dla Astry więc gadamy już o dupie Maryni.
Trochę mnie to przeraża, bo odkąd ponad 100 lat temu wynaleziono samochód osobowy, to nadal ma on jak miał 4 koła oraz silnik nie odbiegający zasadą działania od protoplasty i tylko zawodną elektronikę niewiele wnoszącą do tematu do dzisiejszych tworów ładują.
No i jak żyć skoro za jakiś czas (całkiem niedługi) trzeba będzie wybrać nowy pojazd, a tu na rynku nadal myśl konstrukcyjna rodem sprzed wieku?

Całkowicie się nie zgadzam.

Auta dziś są wygodniejsze, lepsze w prowadzeniu, szybsze, bardziej ekonomiczne. W dużej mierze przez elektronikę - w tym taką której nie widzimy.

Czy ktokolwiek tutaj pojechałby 1000 km Syreną? Albo dużym fiatem? Wolałbym jechać autobusem niż tymi wynalazkami

Mając dwa lata potrafiłem na stojąco, całą drogę podskakując, przejechać 404 km Syreną 104
Oczywiście nie byłem zapięty w pasach. Skakałem na podłodze z tyłu za mamą i tatą. Dało się i byłem zadowolony

bo nie musiales kierowac tym gownem ;)