Astra5Klub.pl

To była wskazowka -gdyby ktoś nie słyszał o kierach ze stałym środkiem,a chciał poszukać.

te jednoramienne nie wroca. nie byloby gdzie guzikow zamontowac ;)

Jest całe.ramie .i można pociągnąć "guzikownie" na górną obudowę kolumny .
czad.

A odnosnie elektrykow,dzis wracajac razem z kumplem i stojac na swiatlach,obok nas pojawil sie elektryk,nie zdazylem sie przyjrzec ale chyba tesla,gdy sie zapaliło zielone moj kumpel ledwo zapial jedynke a ten elektryk juz byl tak daleko,ze szok,co to bylo za przyspieszenie,pierwszy raz cos takiego chyba widzialem...Ten sam kumpel pare dni temu mial okazje przejechac sie corsa elektryczna i tez byl pod wrazeniem...

adax pisze:A odnosnie elektrykow

Zagadka, jaki napęd miał Maus – czołg superciężki produkowany w czasach II wojny przez Porsche a silniki od Mercedesa.

"Zespół napędowy stanowił 12-cylindrowy silniki benzynowy MB509 o mocy 1080 KM i pojemności 44,5 litra[1] (V-1) lub 12-cylindrowy silnik wysokoprężny MB517 o mocy 1200 KM (V-2) połączony z generatorem oraz dwoma silnikami elektrycznymi."

a wszystkie wieksze lokomotywy spalinowe to jak maja rozwiazane przekazanie napedu na kola? ;)

Porsche zaprojektował też elektryczny napęd do Tiger I.
Ale się zesrał.tzn.spalił
I Napęd,a nie dr Porsche.

Dzisiaj jechałem opelkiem crosslandzikiem z silniczkiem trzy cylindrowym. Powiem tak. Fajny miejski samochodzik. Ale chyba nie tylko. Dziarsko się zbiera. Do setki idzie całkiem całkiem. Audio w porównaniu do astry podstawowej to niebo a ziemia. Zużycie paliwa 7.4 po mieście. Bagażnik jakiś taki od większego samochodu. Na pewno większy niż w astrze HB. Chyba miałem wersję 130KM, może dlatego dobre wrażenia przyspieszeń. Porównuję bardziej do astry 100KM, którą też jechałem . Zawieszenie słabe. Wszystko stuka, głośno wybiera nierówności. Układ kierowniczy mnie zadziwił. Nie wiem, czy to wada tego egzemplarza, ale kierownica po skręcie opornie wraca do położenia na wprost. Prawie wyjeba... wjechałem w krawężnik. Trzeba obracać kołem kierownicy, bo inaczej wyjedzie na pobocze po skręcie w prawo. Osobiście nie kupiłbym . Ale gdybym nie mógł nic innego to kto wie. Ja wybieram tylko silniki 200KM +

Wysłane z mojego M2007J3SG przy użyciu Tapatalka

A ja dzisiaj obmacałem nową mokkę. Moim zdaniem na żywo wygląda o wiele lepiej niż gdy widziałem na zdjęciach. Chyba nawet trochę mi się podoba. Jutro jadę corsą na serwis (2 miesiące, niecałe 2000 km!!) więc może uda się wziąć wersję e na miasto. Swoją drogą po rzucie okiem w cennik nie widzę sensu kupowania elektrycznej corsy za 130k jeśli mokka e startuje z ceną od 139k (ogólnie nie widzę sensu elektryka za takie pieniądze ale to już inna sprawa).

Tak czytam i nie wiem czy chcecie być eko czy mobilni, owszem elektryk bije spaliny w przyspieszeniu i ale tylo w tym , bo cena zakupu i zasięg są już nie realne do jazdy.
Ja tam wolę stare auto na gnojówkę

Taka Corsa do jazdy wyłącznie po mieście, jako drugie lub trzecie auto jest bardzo spoko.
Pod warunkiem ze posiada się fotowoltaike

W moim przypadku eko byłoby miłym dodatkiem ale żebym kupił elektryka musiałoby się to przede wszystkim spiąć ekonomicznie. I mimo tego, że według marketingu od elektryków jestem modelowym użytkownikiem do jakiego kierowane są takie auta, to za np e-corsę doposażoną przeze mnie mógłbym dać max maxów 90 tys. A więc: tak, chciałbym mieć elektryka jako drugie auto ale nie stać mnie, żeby się tak poświęcić dla środowiska więc leję benzynę i jestem zadowolony.

kupisz takiego e corsę, to za 10 lat się nie roztopi, nie przyjadą lawetą i nie zamienia na nowy...i jak się dojdzie do poważnej awarii... Zenon i Miecio mogą sobie nie poradzić . Gdzie szukać pomocy? Jakiego, skąd naprawnika?! Zostaje tylko ASO z cenami za usługę od miliarda boliwarów wenezuelskich wzywż. Zakup elektryka to taka bomba z opuźnionym zapłonem. Chyba, że ktoś zmienia auta co 4-5 lat i ma to w ****** co dalej będzie... Cena wymiany akumulatora w aucie jest kosmiczna. No więc. Kupując auto elektryczne Tesli, dostajesz 8 lat gwarancji. Powinno być 25 lat gwarancji na żywotność baterii.

jakoku pisze:Gdzie szukać pomocy? Jakiego, skąd naprawnika?!

To nie jest aż tak skomplikowane, młodzi nowi mechanicy wejdą w buty wymarłych Zenków i Mieciów.

Added in 1 minute 14 seconds:

jakoku pisze:Powinno być 25 lat gwarancji na żywotność baterii.

Jak Toyota wypuściła Priusa 20 lat też takie gadki były a teraz pełno tych aut na taksówkach i to na gaz.

Fuks pisze:

jakoku pisze:Gdzie szukać pomocy? Jakiego, skąd naprawnika?!

To nie jest aż tak skomplikowane, młodzi nowi mechanicy wejdą w buty wymarłych Zenków i Mieciów.

Added in 1 minute 14 seconds:

jakoku pisze:Powinno być 25 lat gwarancji na żywotność baterii.

Jak Toyota wypuściła Priusa 20 lat też takie gadki były a teraz pełno tych aut na taksówkach i to na gaz.

prius to hybryda jest. Usługa naprawy akumulatorów to 1500 zł

jakoku pisze:prius to hybryda jest. Usługa naprawy akumulatorów to 1500 zł

Z elektrykami będzie tak samo, jeśli zasięg i szybkość ładowania będą akceptowalne.

PS. Gdyby były dopłaty 35k to bym już kupił Fiata 500e

Wczoraj zostałem przewieziony nowym superbem. Świetne zawieszenie.

A świeżo po zakupie to suchar?

No nowy, w sensie świeżo kupiony. Znaczy tak 10000 km temu. Najpierw jechałem dziurawa droga astra, a później superbem. Było superb ;)

Bo asterix daje CZUCiE drogi.
Poszukaj kogoś z pontonem i wybierz się na tę samą drogę.

komisarzryba pisze:No nowy, w sensie świeżo kupiony. Znaczy tak 10000 km temu. Najpierw jechałem dziurawa droga astra, a później superbem. Było superb

Zrobiłem jazdę próbna Citroenem C4 1.5 hdi z tym super wygodnym zawieszeniem i jest też super.
Gdyby tam był tylko silnik coś jak z Astry 4 cyl i 150-200 KM, to już bym miał to auto w garażu

PaGo pisze:Bo asterix daje CZUCiE drogi.
Poszukaj kogoś z pontonem i wybierz się na tę samą drogę.

Ze tak powiem,twardo i halasliwie ;P

Dobitnie.
ogólnie pasuje mi takie zawieszenie.

Jako użytkownik pojazdu spod znaku kury zaprawdę powiadam Wam, że jeśli chcecie mieć przyjemność z jazdy płynącą z odczuwania na kole kierownicy tego co dzieje się pod kołami wehikułu, to nie idźcie tą drogą i nie kupujcie Skody.
Albowiem wizerunkowo kura podobać się co niektórym może, jednak precyzją i radością prowadzenia nadal dogodzić jedynie może niedzielnym działkowiczom w kapeluszach i gumiakach niż rasowym automobilistom z krwi i kości.

Brawo panie colins:niektórym przyznanie do błędu nie chce przejść przez gardło (czasem wąskie).
@ Slanislawa:
za to jeb...li bobra ...

Błędu? Nadinterpretujesz.

Nowa Octavia to jest trochę ponton, nie ma co udawać. Nie prowadzi się tak pewnie jak Astra. Ale to dla mnie było w zasadzie oczywiste od początku. Tego raczej nikt nie ukrywa. Zalety Octavii leżą gdzie indziej

Ja tu popieram collinsa - jeśli komuś zależy na maksymalnie pewnym prowadzeniu pojazdu to Skoda nie jest odpowiednim dla niego pojazdem. Ale Opel też nie. Tu trzeba by szukać wśród BMW, Audi, wybrać Stingera (Proceed też nie bardzo) etc.

Zgadza się. Natomiast żeby zaraz nie było, że hejtuję Skodę i jestem niezadowolony z O4. Bo tak nie jest i ma ona mnóstwo zalet, a w tym oferuje większy komfort jazdy niż Astra K. Zapewne właśnie z tego powodu układ kierowniczy O4 i ogólnie prowadzenie jest nijakie, ale czego jak czego, ale wspomnianego komfortu odmówić jej nie można.
Jeśli jednak ktoś szuka samochodu kompaktowego z prowadzeniem i trzymaniem się drogi niczym gokart, to w O4 tego nie znajdzie. Tu zgodzę się z Gordonem - musi szukać wśród innych marek.

Ej,a macie jakieś poczucie humoru?
Nie mam nic przeciwko Octavii:zwyczajnie jej nie chcę.
Za to chciałbym lepiej wyciszonego asterixa w sedanie,a w nim 300kucy.

Ej no, nie posądzaj o brak poczucia humoru największych prześmiewców.
Co do motoryzacyjnych wyborów, to ja z kolei raczej nie wchodzę drugi raz do tej samej rzeki więc jakoś Asterix ponownie mi się nie marzy. No może, za jakiś czas, gdy już będzie Astra M lub N, to tak, ale póki co, to nie.

GordonLameman pisze:Tu trzeba by szukać wśród BMW...

Wyniki badań mówią, że większość kierowców BMW nie wie jaki ma napęd (przód czy tył)
Myśle, że Octavia też by im podpasowała tylko znaczka z przodu nie ma tego co trzeba, więc nie ma się czym pochwalić
Są oczywiście i tacy co ciągle kupują BMW lub inne premium bo im "pasuje" takie auto.
Osobiście też bym takie chciał ale za duży wydatek jak na AGD które ma mnie przewieźć z punktu A do B.