Astra5Klub.pl

witam
miałem wymienianą szybę i chyba coś spartolili wymieniacze;)
teraz zimą strasznie szybki mi paruje przednia szyba jak jeżdżę w większej obsadzie niż 1+1
nawiew zawsze ustawiony na 1 bieg i na szybę;)
do tej pory (przez dwieście kilkadziesiąt tysięcy km) nie było problemu... szybę wymieniłem na wiosnę, teraz idzie zima i paruje na maxa yyy
jak u Was?
zauważyłem również zaparowane klosze lamp:) przednich, ale mam założone ledy i troszkę drutowałem dekle... może na nich nieszczelność

Zakładam, że kabinówka wymieniona?

Sprawdź @62542t czy masz mokro pod wykładzina przy numerze VIN podłoga od pasażera
Jeśli coś cieknie gąbka będzie mokra
Co prawda przypuszczałem, że z klimy mi wali bo miałem mokrą gąbkę pod pasażerem (przypuszczenia opisane w wątku na forum), a okazało się iż spartolony był odpływ z szyberdachu. Od poprawnego złożenia na razie sucho.
Wymieniona szyba z powodu rozwarstwienia (także osobny wątek forum) nie skutkuje zwiększonym parowaniem.
Możliwe że obsada ma mokrą odzież no i efekt staje się wiadomy.

No przy pierwszym biegu to nie dziwiło by mnie parowanie. Ja jak wejdę z deszczu to raczej muszę na ponad połowę mocy nawiew dawać, żeby nie parowało.
Chociaż i tak jeżdżę na auto i daje tylko na chwilę odparowywanie max.

Klima na auto i przez 500 km w 4 osoby co jakis czas gorna cześć szyby parowała, trzeba recznie przelaczac nawiew aby utrzymać szybe przejzystą. Może to przez opady i temp.

To nie przez opady i temperatury. Mam tak od początku a wymiana filtra kabinowego nic nie daje. Nie wiem gdzie leży przyczyna. Przychodzą niższe temperatury i nieustannie szybę, kamerę mam zaparowaną. Wkurza mnie to ale....tttm

Jeśli jest powyżej 4 stopni i klima działa, szyby nie mają prawa być zaparowane.

Było zero

Czyli klima nie działa, szyby mogą parować ;)

Cześć wszystkim:)

Żeby nie robić nowego wątku.
Zaczęły mi ostatnio parować szyby, zawsze jak odpalam auto w chłodny dzień, szczególnie jak auto jest odpalane po krótkim postoju i pada deszcz. Parowanie zaczyna się po uruchomieniu nawiewu i jest dość intensywne. Po jakimś czasie czyli po 2-3 minutach sam nawiew bez klimatyzacji w zasadzie jest w stanie usunąć parę, ale jednak chwilę to trwa. Jeśli włączę klimatyzację odparowanie następuje w kilka sekund.
Mam wrażenie, że nawiewane powietrze ma jakiś dziwny zapach wilgoci. Szyba przednia była wymieniana, ale jeszcze przed ubiegłą zimą i nie było z nią problemu. Obmacałem co się da i w aucie nie wyczuwam wilgoci, pod przednią szybą sucho, tapicerka i gąbka przy numerze vin na podłodze sucha, bagażnik i pod kołem zapasowym sucho.
Miałem spory wyciek płynu chłodzącego przy turbinie ale zostało ono uszczelnione, a problem bez zmian.
Mam wrażenie, że zaczęło się to po dużym serwisie klimatyzacji w ASO (wymiana filtra kabinowego, dezynfekcja, odgrzybianie).
I teraz pytanie czy ktoś z forumowiczów ma pomysł skąd to parowanie? Czy ASO mogło coś źle podłączyć, źle zmontować przy serwisie klimy? No bo nic innego nie przychodzi mi do głowy.

Pozdrawiam

Cześć,
ja mam bardzo złe wspomnienia dotyczące dużych serwisów klimatyzacji w ASO. Mi (po czyszczeniu parownika) nie wpięto dobrze któregoś czujnika temperatury od klimy i klimatyzacja wariowała. Być może u Ciebie też występuje ten problem. U mnie było tak, że klimatyzacja działała chwilę jakby była ustawiona na "LO", później przestawała chłodzić, za chwilę chłodziła lekko itd. Ale z tego ci piszesz u Ciebie nie ma takich zjawisk i pracuje ona stabilnie ?

Serwis klimy w ASO był robiony na początku października czyli już trochę po sezonie, od tamtego czasu klimy do chłodzenia w zasadzie nie używałem bo i po co. Ale wydaje się że chodziła ok, teraz mogę przyjąć że działa skoro usuwa parę z szyby, nie zauważyłem innych problemów poza parowaniem szyb.

rafal767 pisze:od tamtego czasu klimy do chłodzenia w zasadzie nie używałem bo i po co.

Właśnie sobie odpowiedziałeś. Klimatyzacja nie służy tylko chłodzenia. Powinno się jej używać cały rok.

Klimatyzacje włączam prawie codziennie choćby na chwilę właśnie po to żeby popracowała. Ale tak jak mówię nie używałem jej w październiku czy listopadzie do chłodzenia bo na dworze jest na tyle chłodno że to nie działa, trudno mi zatem jednoznacznie powiedzieć czy klimatyzacja pracuje i chłodzi poprawnie. Wydaje się że tak.

Moim zdaniem z twoją klimatyzacją jest wszystko OK . Szyby odparowują po jej użyciu - więc spełnia swoje zadanie. Czasem tak bywa w deszczowe dni że po wejściu do auta szyby zaparują - zawsze jest różnica temperatur, dodatkowo temperatura wsiadających . Czasem też tak mam - oraz pytanie żony (co tak zaparowaliśmy ) i wtedy uspokajam (zaraz będzie OK ), klima i po problemie. .

Skoro piszesz, że kiedyś było inaczej to należy się dopatrywać usterki, jednak z własnego doświadczenia wiem, że przy samochodach bez klimatyzacji włączam nawiew i para z szyb znika (wcześniej czy później) ale w samochodach z klimatyzacją odnoszę wrażenie że włączając nawiew pary na szybach pojawia się jeszcze więcej. Gdy włączę klimatyzację para znika natychmiast. Moim zdaniem to normalne. Tak było gdy samochody były nowe więc raczej tu bym się nie spodziewał usterki i tak jest teraz, żadnych zmian z wiekiem.

Ja zaś dzisiaj zauważyłem, że klima nie działa nagle i miałem zaparowane wszystkie szyby podczas jazdy. Jechałem w jedną stronę - było ok, w drodze powrotnej klima nie osuszała szyby co przy takich opadach śniegu było kłopotliwe. Jakaś usterka klimatyzacji ?

Poniżej czterech stopni klima się nie włącza.

Nawet nie wiedziałem, czyli co - sam nawiew pracuje ?

Tak.

marcinos pisze:Nawet nie wiedziałem, czyli co - sam nawiew pracuje ?

I tak i nie. Przy niskich temperaturach z pewnością nie włącza się kompresor. To sprawdziłem podłączając się komputerem. Nie jestem specem od klimatyzacji ale wiem, że jest różnica w samochodzie wyposażonym w klimatyzację i bez. W AK raz włączyłem klimatyzację po kupnie samochodu i tak zostało. Szyby nie parują czy to lato czy zima. W innym oplu bez klimy po deszczu i zimą zaparowane szyby są. Wymiana filtra kabinowego nic nie zmienia. Czyli wniosek taki, że ta niedziałająca zimą klimatyzacja jednak coś tam daje.

skoro nie wlacza sie kompresor, to nie dziala.

Do tej pory też mi nigdy nie parowały czy to lato czy zima a nawet gdy coś zaczynało parować to nawiew/klima szybko sobie z tym radziły. Teraz problem pojawił się dopiero w tym roku i o dziwo po wymianie filtra kabinowego na przeglądzie.

Może źle Ci go założyli, tzn zly kierunek przepływu powietrza

Piszesz poważnie czy jajca sobie robisz ?

Mi paruje przednia od 3 lat.
Dywaniki suche.
A jak jest zimno to zaraz para .
Ostatnio jakby mniej .

ja niezmiennie moge chuchac na szybe i od razu odparowuje ;)

marcinos pisze:Piszesz poważnie czy jajca sobie robisz ?

Filtr mam strzałki na boku obudowy oznaczające prawidłowy kierunek przepływu powietrze przez niego. Jeżeli założą ci odwrotnie to może nie za słabo dmuchać