Astra5Klub.pl

Witam chciałam się dowiedzieć czy też macie podobny problem... Gdy jest gorąco, temp powyżej 28 stopni a włączę klimatyzację... Wydaje ona z sobie permanentny pisk. Nie jest głośny jednakże słyszalny i irytujący. Gdy temperatura jest trochę niższa.... Nic nie piszczy. Czasem jak się mocno schłodzi to przestaje, ale nie zawsze. Co sądzicie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U mnie nic nie piszczy wszystko w porządeczku bez problemów.

Asterka w swojej astrze też obserwuję dźwięk który można nazwać piszczeniem ale jest bardzo delikatny i przypomina trochę miałczenie cichego kota. Nie występuje zawsze ale na razie próbuję go namierzyć i zdiagnozować w jakich warunkach go słyszę.

Kamaz- popatrz szczególnie po rzy wysokich temperaturach.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

W j miałem coś podobnego. Coś było spieprzone w silniku z dmuchawy co był za schowkiem-część nienaprawialna.musiałem z tym żyć;)

Powtórzyło się dwa razy...słyszałem jakby to był gwizd...teperatura była wysoka. Wydaje mi się że słychać to przy odpowiedniej nastawie klimy. Narazie okej...dam znać.

Jesli ktoś ma wątpliwości co do piszczenia. Problem w mojej AK został rozwiązany. Sprawdzono ilość czynnika, było 150g na 480g. kolejne testy w przyszsłym roku

Oooo dzięki. Niebawem przegląd w ASO zwrócę na to uwagę. Dzięki!

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Koledzy i co po wizycie w serwisie i uzupełnieniu czynnika problem rozwiązany piszczenie ustało ? ja mam chyba też podobny problem Astra z 2017 z stycznia przebieg teraz już 9000 i takie piszczenie się pojawia ale nie zależnie czy 15 stopni czy 25 na dworze. Po włączeniu przycisku AC wyłączeniu i ponownym włączeniu na moment te piszczenie zanika ale później jest znowu i nie jest to jakieś tam jednostajne że cały czas ale jest.... To może być powód że czynnika jest za mało ? Pozdrawiam

Masz dokładnie to samo z czym ja bede jechal znowu do ASO jak kupią maszynke do nowego czynnika... I na bank nie jest to norma bo w sobote specjalnie po to jezdzilem testowym egzemplarzem z ASO i tam byla cisza przy klimie... A u mnie tak jakby skwarki sie wysmazały z tłuszczu na patelni :/ Drazni niemilosiernie :/ Tutaj temat gdzie zamiescilem filmik: post32675.html?hilit=klimatyzacja#p22367

u mnie tylko przy włączeniu klimy tak przez chwilkę coś tam zasyczy czy zaświszczy jak zwał tak zwał potem w trakcie jazdy już nie

U mnie cały czas "skwierczy"do czasu az nie wyłącze klimy... Wiec to na pewno nie wiatraczki... Bo wystarczy ze wyłącze klime ale nawiew chodzi to jest cicho.

Krzysiec
mialem takie w scirocco jak bylo malo czynnika, wiec pewnie napelnienie pomoze - ale dziwne ze ubywa tak szybko.

JEgo nie ubywa... jego nie bylo od samego początku z fabryki! Jesli sie okaze ze go malo... I zastanawia mnie jak to rozwiązą w ASO jesli okaze sie ze jest za malo... zglaszalem to zaraz po odbiorze w grudniu ze to mam. A jak wiadomo nowy czynnik w cholere drogi. Nie mam zamiaru za to placic :/

Krzysiec pisze:U mnie cały czas "skwierczy"do czasu az nie wyłącze klimy... Wiec to na pewno nie wiatraczki... Bo wystarczy ze wyłącze klime ale nawiew chodzi to jest cicho.

No właśnie u mnie jest podobnie !!
raz to jest raz nie ale częściej piszczy jak nie idzie z tym żyć ale jak to za mało czynnika to trzeba uzupełnić

to nie klocki czy olej, układ powinien być szczelny - jesli nie to jest to reklamuj - powinni napełnić na swój koszt.
Jak nie to ktos pisal ze chyba mozna uklad napelnic starym (niepotwierdzone)

Mocno w to watpie bo tam podobno i sprezarka inna itp itd... Tak cos mowili... Nie bez powodu zamawiają osobną maszynę do nowego czynnika... Jakby to wszystko było takie proste zeby moc sobie nabic starym to po co na ASO kupowali by nowa maszyne. Wlasnie czekam az ja beda miec w moim ASO (na poczatku czerwca ma byc).

dobrze wiedzieć to też się przejade z moją do Krasnego

Dam Ci dokładnie znac jak juz bedzie Mam dzwonic 6-ego.

bo to nowsze są bardziej "eco" i o wiele droższe

Czy ktoś już serwisował klimę w ASO i może napisać cenę tej przyjemności?

dzisiaj tez słyszałem te "pisk" pojawia sie czasami, trwa pare sekund, mam wrazenie ze wystepuje regularnie.
auto ma 716 km przebiegu.

Co do napełniania układu starym czynnikiem, to jest to możliwe i usługę taką oferują często ASO innych marek (w tym Nissana, z którym mam styczność). Oczywiście konieczne jest opróżnienie i płukanie układu oraz z tego co pamiętam, wymiana zaworków w układzie. Po napełnieniu starym czynnikiem układ śmiga, a wg.osób, ktore przeprowadziły taką operację, koszt zamyka się w 3 stówkach.

Ja zauważyłem, że po otworzeniu wszystkich nawiewów na maxa pisk ustaje. Chyba robi się jakiś gwizdek gdy są one częściowo przymknięte.
Ostatnio też miałem dziwny problem z klimą, po ustawieniu na najniższą LO a potem ponownie na temperaturę np. 15 stopni to u mnie nie chłodziło, dopiero powrót na LO lub ponowne uruchomienie samochodu przywróciło normalne chłodzenie.

Krzysiec pisze:Mocno w to watpie bo tam podobno i sprezarka inna itp itd... Tak cos mowili... Nie bez powodu zamawiają osobną maszynę do nowego czynnika... Jakby to wszystko było takie proste zeby moc sobie nabic starym to po co na ASO kupowali by nowa maszyne. Wlasnie czekam az ja beda miec w moim ASO (na poczatku czerwca ma byc).

"Nowa maszynka" musi być dlatego, że stary olej i gaz są "niekompatybilne" z tymi "nowymi".
A w Auto Stylu już ją kupili?

colins pisze:Co do napełniania układu starym czynnikiem, to jest to możliwe i usługę taką oferują często ASO innych marek (w tym Nissana, z którym mam styczność). Oczywiście konieczne jest opróżnienie i płukanie układu oraz z tego co pamiętam, wymiana zaworków w układzie. Po napełnieniu starym czynnikiem układ śmiga, a wg.osób, ktore przeprowadziły taką operację, koszt zamyka się w 3 stówkach.

Rozmawiałem z facetem, który zajmuje się tylko klimatyzacjami i jego wypowiedź jest dokładnie taka,jak napisałeś.
Wymiana złączek, płukanie i napełnienie R134a.
Nic więcej nie trzeba robić, działa idealnie.
I koszt nie pytałem, ale zrobię to, jak się wybiorę do ASO i każą mi z 600 PLN za uzupełnienie czynnika zapłacić


Apropos wątku, samochód 3 miesięczny i jeżeli chodzi o klimę, to słyszę przy każdym jej uruchomieniu takie syczenie z kratek pod szybą.
Rzekomo to gaz się rozpręża, ale w poprzednim jeździdle taki objaw był ewidentnym znakiem do uzupełnienia czynnika.
I teraz, jak z ASO rozmawiać?
3 m-ce i ubytek czynnika?
Szczelność?
Dopłacać do uzupełnienia?


Druga sprawa, to delikatne "miałczenie kota", gdy klima włączona.
Obserwuję, czytam forum, dzwonię "po fachurach".

Tak auto styl już ma... Tak jak pisałem ja zgłaszałem problem od odbioru auta... A ci mnie straszyli że dopełnienie czynnika będzie płatne... Czyli najlepiej nie lac czynnika na fabryce a potem od razu kasować klienta za jego uzupełnienie. Suma Sumarum u mnie czynnika było więcej. Ale znając życie U Ciebie to też nie będzie wina braku czynnika... Tylko właśnie to coś co próbujemy ustalić. Dziwne bo w demowce na salonie klima cichutka.

Też to już usłyszałem.
Chodzi o to (ponoć), że nie mogą z powrotem oleju do układu wtłoczyć.
Gaz ponoć można.
25 gr oleju to koszt ~53 PLN, do układu wchodzi 60 gr.
A ja chyba pojadę do salonu w Krośnie demówkę obczaić, może tym razem mnie nie zwyzywają ...
Druga opcja, to "wioskowy" fachura od klimatyzacji.
Znam dwóch takich, rzeczywiście kumaci w temacie.

Ja nadal będę wiercil dziurę jak będę miał jakieś potwierdzenie że to ten zawór... Ale jakbyś jakoś wcześniej ogarnal temat to daj znać... Niemiłosiernie mnie ta klima drażni z tym skwierczeniem

Ja chyba zaraz wybiorę się do znajomego mechesa, żeby się przysłuchał.

No to czekam na wrażenia z odsłuchu