Dezynfekcja klimatyzacji

Wszystko co chciałbyś wiedzieć o tym co znajduje się wewnątrz Astry 5
Awatar użytkownika
PaGo
VIP
Posty: 5140
Rejestracja: 10 cze 2019, 14:28
Posiadane auto: Opel Astra V HB
Silnik: 1.4 xft
Rocznik auta: 2017
Miasto: ŁD
Województwo: łódzkie
Has thanked: 194 times
Been thanked: 126 times

Re: Dezynfekcja klimatyzacji

Postautor: PaGo » 31 lip 2019, 15:42

I wszystko jasne , dzięki.
Nie ręczę za siebie.

Awatar użytkownika
vzduch
Weteran
Posty: 768
Rejestracja: 02 mar 2018, 18:05
Posiadane auto: Opel Astra K
Silnik: 1.4 Turbo 150 KM
Rocznik auta: 2017
Miasto: B-B
Województwo: śląskie
Has thanked: 24 times
Been thanked: 30 times

Re: Dezynfekcja klimatyzacji

Postautor: vzduch » 20 sie 2019, 08:53

@forsberg, film z Twojego łącza nie działa, ale mam jeszcze 2 pytania:

1. Czy na zdjęciu w poście to Twój parownik? Wygląda na zadbany - po czyszczeniu?

2. Gdzie kupujecie Wurtha i/lub inne preparaty do konserwacji układu klimatyzacji? Nie do końca wiem, czy Allegro to dobra droga, ale chętnie się dowiem :)

Awatar użytkownika
PaGo
VIP
Posty: 5140
Rejestracja: 10 cze 2019, 14:28
Posiadane auto: Opel Astra V HB
Silnik: 1.4 xft
Rocznik auta: 2017
Miasto: ŁD
Województwo: łódzkie
Has thanked: 194 times
Been thanked: 126 times

Re: Dezynfekcja klimatyzacji

Postautor: PaGo » 20 sie 2019, 09:15

Dlaczego nie allegro?
jeśli nie masz zaufaniato idź do jakiegoś sklepu motoryzacyjnego,najlepiej sieciowego.
Że względu na umiejscowienie parownika odradzam Wurtha - nie widząc parownika ciężko będzie dokładnie pokryć.
Lepsza pianka-w małej przestrzeni urośnie na tyle,że popycha się wszędzie.
Ja dodatkowo na kilka chwil włączyłem nawiew,żeby przepchać ja jak najdalej.
Zrobione na podstawie instrukcji we wcześniejszym poscie-tym z filmem:
1.wymontowałem wentylator(dosyć wredne zajęcie)później go umyłem:sporo kurzu po 12000km.
2.nawaliłem piankę do "pokoju"parownika.
3.po minucie, dwóch włączyłem nawiew na kilkanaście sekund .
4.znowu nawalilem piankę i zostawiłem na 30 minut.
5.poprawilem pianką.
6. Patrz PTK 3
7.patrz ptk 4.
8.włączyłem klimę na minimalna temp.i siłę nawiewu.
9.po kilku min.nawiew na maksa.
10.po kilku min.maksymalny nawiew bez klimy.

11.po ok.3000km brak podejrzanych zapachów.
12.Pianka atas za ok.20pln.
Nie ręczę za siebie.

Awatar użytkownika
vzduch
Weteran
Posty: 768
Rejestracja: 02 mar 2018, 18:05
Posiadane auto: Opel Astra K
Silnik: 1.4 Turbo 150 KM
Rocznik auta: 2017
Miasto: B-B
Województwo: śląskie
Has thanked: 24 times
Been thanked: 30 times

Re: Dezynfekcja klimatyzacji

Postautor: vzduch » 20 sie 2019, 09:46

@PaGo, nie twierdze, że definitywnie nie, sprawdzę ;) Pisząc "lepsza pianka" masz na myśli jakąś konkretną?

Awatar użytkownika
PaGo
VIP
Posty: 5140
Rejestracja: 10 cze 2019, 14:28
Posiadane auto: Opel Astra V HB
Silnik: 1.4 xft
Rocznik auta: 2017
Miasto: ŁD
Województwo: łódzkie
Has thanked: 194 times
Been thanked: 126 times

Re: Dezynfekcja klimatyzacji

Postautor: PaGo » 20 sie 2019, 10:12

Lepsza od wurtha(na końcu napisałem ,że użyłem atas)
wurth to płyn, który musisz napylić na cały parownik,
A to jest raczej niemożliwe bez dobrego dostępu.
Nie ręczę za siebie.

Awatar użytkownika
vzduch
Weteran
Posty: 768
Rejestracja: 02 mar 2018, 18:05
Posiadane auto: Opel Astra K
Silnik: 1.4 Turbo 150 KM
Rocznik auta: 2017
Miasto: B-B
Województwo: śląskie
Has thanked: 24 times
Been thanked: 30 times

Re: Dezynfekcja klimatyzacji

Postautor: vzduch » 20 sie 2019, 10:46

Masz rację, nie widziałem tej końcówki. Dzięki!

Awatar użytkownika
Fuks
VIP
Posty: 3533
Rejestracja: 18 gru 2016, 15:49
Posiadane auto: Astra K 1.4 150
Silnik: 1.4 150 KM
Rocznik auta: 2017
Miasto: Las
Województwo: Zielony
Has thanked: 312 times
Been thanked: 239 times

Re: Dezynfekcja klimatyzacji

Postautor: Fuks » 20 sie 2019, 10:50

forsberg pisze:wtutaj filmik dość amatorski : https://youtu.be/0XGLVr2viTw
widać że parownik jest ukryty niczym bursztynowa komnata i nie dziwne że nikt go nie znalazł a w ASO nie chce się im tak głęboko zaglądać.


W Astrze J znalazłem tak jak na tym filmiku, prosta sprawa a pomaga bardzo.
Teraz po 3 latach nie mam nieprzyjemnych zapachów więc czekam jeszcze z rok.

Awatar użytkownika
vzduch
Weteran
Posty: 768
Rejestracja: 02 mar 2018, 18:05
Posiadane auto: Opel Astra K
Silnik: 1.4 Turbo 150 KM
Rocznik auta: 2017
Miasto: B-B
Województwo: śląskie
Has thanked: 24 times
Been thanked: 30 times

Re: Dezynfekcja klimatyzacji

Postautor: vzduch » 20 sie 2019, 11:03

Fuks pisze:W Astrze J znalazłem tak jak na tym filmiku, prosta sprawa a pomaga bardzo.
Teraz po 3 latach nie mam nieprzyjemnych zapachów więc czekam jeszcze z rok.
No a ja właśnie od czasu do czasu jak ruszę bez włączonej AC, to śmierdoli. Dzisiaj mi się to dało również we znaki, więc odkopałem temat.

Czy ktoś poza naszym prekursorem już wykonał tę czynność i ma dodatkowe spostrzeżenia albo wskazówki?

Inferno
VIP
Posty: 1882
Rejestracja: 15 kwie 2019, 23:32
Posiadane auto: Astra K HB Dynamic
Silnik: 1.6 Turbo 200 KM AT
Rocznik auta: 2018
Miasto: Trójmiasto
Województwo: pomorskie
Has thanked: 125 times
Been thanked: 41 times

Re: Dezynfekcja klimatyzacji

Postautor: Inferno » 21 sie 2019, 00:40

Zawsze w poprzednich autach robiłem czyszczenie klimy w specjalistycznym serwisie - małej jednoosobowej firmie w Gdańsku. Mogę podać nazwę firmy, czy nie wolno? Robione było: ozonowanie, co trwało z godzinę, albo i z półtorej, był wypompowywany i ewentualnie dodawany przez maszynę czynnik chłodzący, był sprawdzany i ewentualnie dodawany olej (smar?), był robiony przegląd szczelności za pomocą lampy nadfioletowej oraz był wymieniany filtr kabinowy. Po serwisie dostawałem wydruk z jakimiś parametrami klimy. W zeszłym roku w Astrze G i Toyocie Avensis II płaciłem po 350 zł za tą usługę.

Czy Astrze K mam też tam jechać na taki serwis, czy zlecić to ASO?

Awatar użytkownika
PaGo
VIP
Posty: 5140
Rejestracja: 10 cze 2019, 14:28
Posiadane auto: Opel Astra V HB
Silnik: 1.4 xft
Rocznik auta: 2017
Miasto: ŁD
Województwo: łódzkie
Has thanked: 194 times
Been thanked: 126 times

Re: Dezynfekcja klimatyzacji

Postautor: PaGo » 21 sie 2019, 01:21

Droga ta usługa.
Jeśli nie śmierdzi to zrób sam odkażanie za pomocą "granata".
W następnych latach rób granata i ozonowanie.
A jak nie będzie pomagało to parownik-wg uznania:sam albo specjalistyczny serwis.
W ASO tylko strata kasy
Nie ręczę za siebie.

Inferno
VIP
Posty: 1882
Rejestracja: 15 kwie 2019, 23:32
Posiadane auto: Astra K HB Dynamic
Silnik: 1.6 Turbo 200 KM AT
Rocznik auta: 2018
Miasto: Trójmiasto
Województwo: pomorskie
Has thanked: 125 times
Been thanked: 41 times

Re: Dezynfekcja klimatyzacji

Postautor: Inferno » 21 sie 2019, 01:54

PaGo pisze:Droga ta usługa.

Jak się wszystko zsumuje: robocizna, filtr, czynnik, olej to trochę to wychodzi. Czynnik jest chyba najdroższy. Wiem, ludzie leją LPG, ale nie będę się bawił w takie debilizmy. :lol:

Awatar użytkownika
PaGo
VIP
Posty: 5140
Rejestracja: 10 cze 2019, 14:28
Posiadane auto: Opel Astra V HB
Silnik: 1.4 xft
Rocznik auta: 2017
Miasto: ŁD
Województwo: łódzkie
Has thanked: 194 times
Been thanked: 126 times

Re: Dezynfekcja klimatyzacji

Postautor: PaGo » 21 sie 2019, 07:21

Jakieś 3lata temu zapłaciłem ok.1/2 kwoty,która podałeś.
na "starym"czynniku.
Dlatego wydaje mi się drogo.
Nie ręczę za siebie.

konradGordon
Wyjadacz
Posty: 139
Rejestracja: 07 sie 2019, 20:31
Posiadane auto: Astra V Sports Tourer Dynamic
Silnik: 1.6 Turbo S/S 200 KM AT
Rocznik auta: 2018
Miasto: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
Has thanked: 16 times
Been thanked: 8 times

Re: Dezynfekcja klimatyzacji

Postautor: konradGordon » 21 sie 2019, 09:06

PaGo pisze:Jakieś 3lata temu zapłaciłem ok.1/2 kwoty,która podałeś.
na "starym"czynniku.
Dlatego wydaje mi się drogo.


Tutaj trochę informacji skąd ten wzrost cen (nie wiem czy tak faktycznie było, ale to co mówią ma chyba sens).

Tomeq
Wyjadacz
Posty: 189
Rejestracja: 19 paź 2018, 09:24
Posiadane auto: Astra K
Silnik: 1.4/150KM
Rocznik auta: 2016
Miasto: Wpisz miasto
Województwo: śląskie
Has thanked: 1 time
Been thanked: 15 times

Re: Dezynfekcja klimatyzacji

Postautor: Tomeq » 31 sie 2019, 09:03

Mam pytanie jak wyjmie się schowek do wymiany filtra kabinowego z lewej strony wisi mi czujnik pewnie temperatury czy ma tak wisieć na kabelkach czy ma być gdzieś wsadzony? Może mi wypadł z jakiegoś mocowania?

Awatar użytkownika
vzduch
Weteran
Posty: 768
Rejestracja: 02 mar 2018, 18:05
Posiadane auto: Opel Astra K
Silnik: 1.4 Turbo 150 KM
Rocznik auta: 2017
Miasto: B-B
Województwo: śląskie
Has thanked: 24 times
Been thanked: 30 times

Re: Dezynfekcja klimatyzacji

Postautor: vzduch » 31 sie 2019, 10:04

Co ma wisieć... Nie utonie.

Raczej nie wypadł, może wisieć wg mnie.

Awatar użytkownika
PaGo
VIP
Posty: 5140
Rejestracja: 10 cze 2019, 14:28
Posiadane auto: Opel Astra V HB
Silnik: 1.4 xft
Rocznik auta: 2017
Miasto: ŁD
Województwo: łódzkie
Has thanked: 194 times
Been thanked: 126 times

Re: Dezynfekcja klimatyzacji

Postautor: PaGo » 31 sie 2019, 16:59

nie zauwazylem,zeby u mnie cos wisialo...
zrobisz foto ?
Nie ręczę za siebie.

forsberg
Nowicjusz
Posty: 41
Rejestracja: 11 kwie 2018, 22:20
Posiadane auto: Opel Astra V Sports Tourer
Silnik: 1.4 150 KM
Rocznik auta: 2017
Miasto: Warszawa
Województwo: mazowieckie
Been thanked: 4 times

Re: Dezynfekcja klimatyzacji

Postautor: forsberg » 04 wrz 2019, 22:53

vzduch pisze:@forsberg, film z Twojego łącza nie działa, ale mam jeszcze 2 pytania:

1. Czy na zdjęciu w poście to Twój parownik? Wygląda na zadbany - po czyszczeniu?



tak, to widok na parownik w mojej Astrze po czyszczeniu już.

Awatar użytkownika
JaroV
Nowicjusz
Posty: 85
Rejestracja: 04 maja 2018, 16:25
Posiadane auto: ASTRA K Dynamic
Silnik: 1.4 Turbo 150KM
Rocznik auta: 2017
Miasto: JASTRZĘBIE-ZDRÓJ
Województwo: ŚLĄSKIE
Has thanked: 6 times

Re: Dezynfekcja klimatyzacji

Postautor: JaroV » 30 kwie 2020, 10:30

forsberg pisze:no dobrze, to tak w teleexpresowym skrócie:

1. demontaż schowka - jak to pokazane na filmiku instruktażowym wymiany filtru by Filtron:
https://youtu.be/EA7dTgkq5I8

2. po wyjęciu schowka i filtru demontaż dmuchawy w krokach jak na zdjęciach poniżej.
miałem problem by całkowicie wymontować osłonę dolną - śruba która to trzyma jest bardzo głęboko i poprzestałem na jej poluzowaniu i delikatnym odgięciu do podłogi i też dało radę...

3. po wyjęciu dmuchawy uzyskujemy od dołu dostęp do kanału prowadzącego w lewo wprost do parownika (widok z wewnątrz na foto):
kanał jest dość wąski i ręki dalej niż w miejsce zwolnione przez dmuchawę nie włożymy.

a wygląda to tak na video: https://drive.google.com/file/d/1-FxX6C ... sp=sharing

4. w ten kanał za pomocą wężyka aplikujemy piankę Wurth zgodnie z instrukcją producenta (czy inny specyfik),
sprawdzamy czy po zaaplikowaniu kapie spod auta z otworu spustowego .

jak pisałem sam użyłem medycznego środka do dezynfekcji Incidin ( bo jest znacznie mocniejszy niż Wurth) używając strzykawki z rurką zakończoną rozpylaczem (w trzech turach spryskać obficie manewrując końcówką rurki tak by parownik był potraktowany od góry do dołu /odczekać 5 minut), kratkę pod filtrem jak i kieszeń filtru też spryskałem na wszelki wypadek.

5. co do pianki to sugeruje się by po tym zamontować ponownie dmuchawę ( tak aby się trzymała choć na 2 śrubach ) i włączyć nawiew na małych obrotach tak by pianka została wdmuchnięta w szczeliny parownika.

6. po zakończeniu operacji ( i ewent. wymianie filtru kabinowego) składamy wszystko i cieszymy się świeżym powietrzem , można jeszcze dorzucić ozonowanie wnętrza do pełni efektu.

czas operacji - około 3 g. , na spokojnie bo pierwszy raz żeby nie uszkodzić niczego, teraz pewnie bym to zrobił w 2 h a nawet szybciej.




Super porada zastosowałem się do tego co kolega napisał i klima zdezynfekowana. Dodam że do odkręcenia bezproblemowego wentylatora warto mieć małą gwiazdkę T15
Obrazek

forsberg
Nowicjusz
Posty: 41
Rejestracja: 11 kwie 2018, 22:20
Posiadane auto: Opel Astra V Sports Tourer
Silnik: 1.4 150 KM
Rocznik auta: 2017
Miasto: Warszawa
Województwo: mazowieckie
Been thanked: 4 times

Re: Dezynfekcja klimatyzacji

Postautor: forsberg » 02 maja 2020, 21:58

Updatowałem wygasły link do filmu w opisie procedury.
Teraz jest na OneDrive.

Do dziś po dezynfekcji zeszłorocznej brak zapachów.

Inferno
VIP
Posty: 1882
Rejestracja: 15 kwie 2019, 23:32
Posiadane auto: Astra K HB Dynamic
Silnik: 1.6 Turbo 200 KM AT
Rocznik auta: 2018
Miasto: Trójmiasto
Województwo: pomorskie
Has thanked: 125 times
Been thanked: 41 times

Re: Dezynfekcja klimatyzacji

Postautor: Inferno » 02 maja 2020, 23:19

Włączajcie klimę co najmniej raz na 3 dni. U mnie niedawno już po tygodniowym postoju samochodu śmierdziało z klimy po jej włączeniu. Dopiero po dłuższej pracy przeszło.

Awatar użytkownika
Summer
Wyjadacz
Posty: 173
Rejestracja: 24 maja 2017, 17:43
Posiadane auto: Astra 5
Silnik: 1.6 Turbo
Rocznik auta: 2017
Miasto: Lędziny / Bodzanów
Województwo: Śląskie
Has thanked: 30 times
Been thanked: 5 times

Re: Dezynfekcja klimatyzacji

Postautor: Summer » 03 maja 2020, 11:01

Inferno pisze:Włączajcie klimę co najmniej raz na 3 dni. U mnie niedawno już po tygodniowym postoju samochodu śmierdziało z klimy po jej włączeniu. Dopiero po dłuższej pracy przeszło.


Generalnie to chyba nie zaleca się jej wyłączania nawet w okresie zimowym.

Inferno
VIP
Posty: 1882
Rejestracja: 15 kwie 2019, 23:32
Posiadane auto: Astra K HB Dynamic
Silnik: 1.6 Turbo 200 KM AT
Rocznik auta: 2018
Miasto: Trójmiasto
Województwo: pomorskie
Has thanked: 125 times
Been thanked: 41 times

Re: Dezynfekcja klimatyzacji

Postautor: Inferno » 03 maja 2020, 14:35

Summer pisze:Generalnie to chyba nie zaleca się jej wyłączania nawet w okresie zimowym.

Dobry pomysł, ale będzie większe zużycie paliwa. Kompromis to włączanie co 2 - 3 dni na kilka minut.

Awatar użytkownika
kobe24la
VIP
Posty: 1579
Rejestracja: 08 kwie 2018, 16:32
Posiadane auto: SKODA Octavia 4 RS
Silnik: 2.0 245KM
Rocznik auta: 0
Miasto: Częstochowa
Województwo: Śląskie
Has thanked: 77 times
Been thanked: 86 times

Re: Dezynfekcja klimatyzacji

Postautor: kobe24la » 25 maja 2020, 20:47

Zachęcony manualami dotyczącymi dezynfekcji klimatyzacji postanowiłem, że i ja powalczę. Poszedłem na grubo :lol: Zaopatrzyłem się w alkohol izopropylowy, preparat do dezynfekcji klimatyzacji w postaci spray-u, preparat do klimatyzacji typu "granat". Całości dopełniła parownica.

Po zdjęciu schowka, wyciągnięciu filtra, nawiewu na nogi otrzymałem taki widok:
Obrazek
Następnie zabrałem się za demontaż wentylatora. Gdy go zdemontowałem przy pomocy telefonu można było dostrzec parownik. Wkładając rękę do środka można wyczuć jakiś radiator. Okazała się nim być opornica wentylatora przykręcona na dwie śruby torx (tak mi się wydaje, że to opornica):
Obrazek
Po jej demontażu mamy idealny dostęp do parownika. W zasadzie widać go jak dobrze spojrzymy z boku. I tak sobie pomyślałem, po cholere demontować ten wentylator, jak mamy tutaj takie dobre dojście ;)

Na pierwszy ogień poszedł alkohol, spryskałem parownik, wentylator dmuchawy, wymyłem plastikowy element kierujący powietrze na nogi. Następnie na bogato spryskałem parownik preparatem do klimy w spray. Później odpaliłem wentylator, żeby troszkę przedmuchać specyfik i za chwilę powtórka. Na koniec jeszcze natrysnąłem preparatu otworem od filtra kabinowego. Na finał poszedł jeszcze granat do wnętrza i wszystko poskładałem do kupy. Parownicą zostały potraktowane wszystkie otwory kratek wentylacyjnych.

Oplik2016
Nowicjusz
Posty: 57
Rejestracja: 09 wrz 2019, 15:57
Posiadane auto: Astra V Sport Tourer
Silnik: 1.4 Turbo 125 KM
Rocznik auta: 2016
Miasto: Puławy
Województwo: Lubelskie
Has thanked: 1 time
Been thanked: 3 times

Re: Dezynfekcja klimatyzacji

Postautor: Oplik2016 » 04 cze 2020, 15:47

Kolego kobe24la - Mógłbyś napisać jeszcze jaki preparat zastosowałeś ? Czy piana czy sprawy - nazwa. Przy aplikowaniu nic nie zalałeś ? Pod filmem piszą ludzie że można coś zalać poniżej bo nie do końca ta puszka jest szczelna.
Czy miałeś problem z zapachem z nawiewów czy takie działanie zapobiegawcze ?
No i nie napisałeś jaki efekt tych zabiegów - rozumiem że jest ok.

Awatar użytkownika
kobe24la
VIP
Posty: 1579
Rejestracja: 08 kwie 2018, 16:32
Posiadane auto: SKODA Octavia 4 RS
Silnik: 2.0 245KM
Rocznik auta: 0
Miasto: Częstochowa
Województwo: Śląskie
Has thanked: 77 times
Been thanked: 86 times

Re: Dezynfekcja klimatyzacji

Postautor: kobe24la » 04 cze 2020, 16:33

Do pryskania bezpośrednio na parownik używałem dokładnie tego produktu https://akcesoria.auto-land.pl/produkt/ ... matyzacji/ Jest to w formie aerozolu. Najpierw "zalałem" parownik, potem odpaliłem nawiew i po kilku minutach powtórka. Po drugim razie podczas pracy wentylatora zaaplikowałem jeszcze tego produktu przez otwór wkładu filtra kabinowego. Moim zdaniem nie ma obawy, że coś zalejesz, przecież tam normalnie skrapla się woda z klimatyzacji i spływa rurką do odpływu.

U mnie z klimatyzacji czasami po dłuższej pracy jak ją wyłączyłem, to troszkę dawało z nawiewów. Odkąd ją odgrzybiłem, dziwnych zapachów brak.

Oplik2016
Nowicjusz
Posty: 57
Rejestracja: 09 wrz 2019, 15:57
Posiadane auto: Astra V Sport Tourer
Silnik: 1.4 Turbo 125 KM
Rocznik auta: 2016
Miasto: Puławy
Województwo: Lubelskie
Has thanked: 1 time
Been thanked: 3 times

Re: Dezynfekcja klimatyzacji

Postautor: Oplik2016 » 05 cze 2020, 09:06

To jeszcze powiedz w jaki sposób spryskałeś parownik alkoholem ? Miałeś do tego jakiś aplikator ? Ten otwór przez który operowałeś jest dość mały więc...

Awatar użytkownika
kobe24la
VIP
Posty: 1579
Rejestracja: 08 kwie 2018, 16:32
Posiadane auto: SKODA Octavia 4 RS
Silnik: 2.0 245KM
Rocznik auta: 0
Miasto: Częstochowa
Województwo: Śląskie
Has thanked: 77 times
Been thanked: 86 times

Re: Dezynfekcja klimatyzacji

Postautor: kobe24la » 05 cze 2020, 14:13

Mam spryskiwacz z taką dłuższą końcówką. Pryskałem przez otwór od wentylatora, bo na początku zdemontowałem elementy tak jak koledzy wyżej radzili. Dopiero później zaciekawił mnie ten moduł na zdjęciu. W sumie nie ma potrzeby pryskania alkoholem, ponieważ ten preparat co ci podałem z linka też jest na bazie alkoholu.

Oplik2016
Nowicjusz
Posty: 57
Rejestracja: 09 wrz 2019, 15:57
Posiadane auto: Astra V Sport Tourer
Silnik: 1.4 Turbo 125 KM
Rocznik auta: 2016
Miasto: Puławy
Województwo: Lubelskie
Has thanked: 1 time
Been thanked: 3 times

Re: Dezynfekcja klimatyzacji

Postautor: Oplik2016 » 05 cze 2020, 14:38

Dzięki za podpowiedź.
Też mi się wydaje, że ingerencja przez moduł jest optymalna.
Przeczytałem karty charakterystyki dla produktów odkażających opisywanych w temacie i wychodzi na to że INCIDIN jest najbardziej skuteczny do tej roboty ale nie jest pod ciśnieniem, tylko płyn lub piana. Tak więc trzeba tylko obmyśleć sposób dozowania przez ten moduł.
Kupię zastosuję, się zobaczy.

Poradnik powyższy wykonany wzorcowo. Piwo się należy jak nic ;)

Awatar użytkownika
kobe24la
VIP
Posty: 1579
Rejestracja: 08 kwie 2018, 16:32
Posiadane auto: SKODA Octavia 4 RS
Silnik: 2.0 245KM
Rocznik auta: 0
Miasto: Częstochowa
Województwo: Śląskie
Has thanked: 77 times
Been thanked: 86 times

Re: Dezynfekcja klimatyzacji

Postautor: kobe24la » 05 cze 2020, 15:58

To wybrałbym pianę, ponieważ ładnie siądzie na parowniku. Chyba, że zaopatrzysz się w jakiś pojemnik ze sondą do rozpylenia.

Oplik2016
Nowicjusz
Posty: 57
Rejestracja: 09 wrz 2019, 15:57
Posiadane auto: Astra V Sport Tourer
Silnik: 1.4 Turbo 125 KM
Rocznik auta: 2016
Miasto: Puławy
Województwo: Lubelskie
Has thanked: 1 time
Been thanked: 3 times

Re: Dezynfekcja klimatyzacji

Postautor: Oplik2016 » 02 lip 2020, 16:34

Na podstawie bardzo dobrze przygotowanych powyższych materiałów i ja wykonałem dezynfekcję klimy i wymianę filtra.

Kilka uwag na temat.

Podczas wyciągania schowka należy pamiętać o zatrzaskach w górnej jego części. Wykręcenie śrub to nie wszystko.

Fot. Miejsce zatrzasków
Inked20200702_113647_LI.jpg
Inked20200702_113647_LI.jpg (75.96 KiB) Przejrzano 8336 razy


Po wyjęciu schowka widzimy jaką wersję wentylacji mamy. Kolega kobe24la zaproponował dostanie się do parownika poprzez regulator dmuchawy (takie małe urządzonko wkręcone w kanał wentylacyjny z lewej strony). Niestety nie każdy ma taką wersję.
Ja nie mam więc droga była dłuższa ;(

Fot. Brak regulatora
Inked20200702_113549_LI.jpg
Inked20200702_113549_LI.jpg (85.73 KiB) Przejrzano 8336 razy


Przy tej zabawie miałem do dyspozycji tanią kamerkę endoskopową (media-tech ok 80 zł) i oglądałem dokładnie miejsca przez które chciałem włożyć wężyk.
Z góry nie mogłem tego dobrze zrobić.
Dozowanie środka przez otwór pod filtrem jest utrudnione ponieważ wentylator szczelnie wypełnia miejsce zabudowy / kanał i utrudnia a czasem uniemożliwia prawidłowe wsadzenie aplikatora. Do tego dochodzi fakt, że wężyki aplikatorów nie są za długie i mają tendencję do podwijania i tak do końca nie wiemy dokąd sięgamy.
W związku z tym przy tej wersji kanałów które są u mnie najbardziej skutecznym sposobem dostania się do parownika jest odkręcenie wentylatora. Można go łatwo odpiąć od wiązki przewodów i całkiem wyjąć.

Włożenie wężyka z dołu od strony zdemontowanego wentylatora sprawę znacznie ułatwia. Ale tez przy tym kamera się przydała.
Dużo czasu zajmuje umieszczenie wężyka na końcu parownika (skręca się i zawija) żeby potem podczas puszczania środka go wyciągać.

Oczywiście można to zrobić bez kamerki z wyczuciem i dać tyle piany żeby nie było obaw, że gdzieś coś nie doszło, ale … pewności nie ma.

Sama aplikacja w moim przypadku polegała na
1 x spryskaniu parownika płynnym INCIDIN-em (dozująca rurka z dyszą własnej konstrukcji podłączona do ciśnieniowego spryskiwacza z Leroy-a) – tutaj kamera bardzo pomocna bo to płyn i widać gdzie się pryska (sprzedają też ten środek jako piana ale to ściema bo sam środek jest płynny a jedynie dysza ma system pianowy – jak płyn do okien, ale tego nie wsadzi się do kanału). Poszło tego jakieś 200 ml.
2 x piana MOTIP nr katalog 090508 / 500 ml (po aplikacji wentylator na minimum obrotów 5 min potem off i 30 min stygnie, drugi raz aplikacja tak samo i na koniec 10 min full obroty i temp max – tak zaleca producent (https://www.youtube.com/watch?v=b6EFPEJnb4A). Poszło około połowy opakowania.
Tak naprawdę to technik dozowania jest wiele i każda sprowadza się do tego, że jak dobrze nałoży się środek to on tam swoje zrobi.
Jedynie co robiłem inaczej to podczas włączania wentylacji zawsze wsadzałem filtr – tak na wszelki wypadek, żeby podczas tej operacji nie zaciągnąć czegoś do parownika.

Dodatkowo po wyjęciu wentylatora – oczyściłem alkoholem izopropylowym skrzydełka wiatraka przy pomocy pędzla. Skrzydełka z szarych zrobiły się białe !!!
Fot.
20200702_101606.jpg
20200702_101606.jpg (59.79 KiB) Przejrzano 8336 razy

Można by jeszcze dopracować ale i tak jest ślicznie. Widać też tam taką małą blaszkę na skrzydełkach - sądzę, że to wyważenie kompletu więc ostrożnie z tym się obchodziłem.

Uwaga: Pryskanie z góry na zabudowany wentylator jakichś środków może skończyć się zalaniem silnika tego wentylatora (umieszczony w najniższym punkcie) lub/i spłynięciem brudu w najniższe miejsce wiatraka – czyli nic nie czyścimy.
Psikanie pianą w sam wiatrak jest bez skuteczne dla odgrzybiania parownika.

Podczas operacji - cały czas - wizualna kontrola odpływu klimy – (auto 4 lata), z odpływu pod samochodem leci jak z kranu :). Jest dobrze.

Przy tych działaniach należy pamiętać też o dobrej wentylacji. Ja nie pamiętałem i trochę się nawąchałem . Zwłaszcza Incidin daje popalić. Otworzyć wszystkie okna drzwi auta i najlepiej robić na zewnątrz garażu.

I na koniec najlepsze !!!

Ktoś kiedyś pytał na tym forum czy jechać na odgrzybianie / wymianę filtra do ASO ?

Moje auto tam było (zgodnie z harmonogramem serwisowym i wpisem do książki).
Dziś po 2 latach samodzielnie wyjąłem wszystko na wierzch i stwierdzam.

Większość uchwytów w boczku przy drzwiach zagięta / popękana

20200702_120645.jpg
20200702_120645.jpg (76.03 KiB) Przejrzano 8336 razy


Filtr węglowy GM założony odwrotnie !!! (może dlatego miałem wentylator szary - od węgla)

20200702_101618.jpg
20200702_101618.jpg (91.26 KiB) Przejrzano 8336 razy


a tu jego stan
20200702_101638.jpg
20200702_101638.jpg (122.63 KiB) Przejrzano 8336 razy


Wymieniłem na MANN CUK 24 003

Czy może być coś łatwiejszego do zrobienia w aso niż wymiana filtra ? Strzałki na filtrze są po coś ?
Oddajemy nasze auta do aso z nadzieją, że pracują tam ludzie którzy znają się na rzeczy. Przecież co dzień się tym zajmują. A tu kolejny dowód na to, że jesteśmy w błędzie. Za to ceny światowe.

Jak sobie sam nie zrobisz to nie wiesz na czym jedziesz. Smutne to.

Czynności o których tu mowa są do zrobienia samemu. Skoro tak to …. czy w tym zakresie pytanie o aso ma sens ?

Na tą pracę trzeba sobie wygospodarować 1-2 godzinki (spokojna robota i czekanie jak czynnik zadziała).
Można i szybciej ale gdzie się spieszyć ;).


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości