Astra5Klub.pl

Cześć,
Auto parkuje pod blokiem i mam manie wyglądania po pary razy przez okno czy stoi, dziś moim oczom ukazał się dziwny efekt. Tylne światło świeciło się cały czas ( nie kierunkowskaz ). Szybko zszedłem na dół wsiadam do auta odpalam samochód okazuje się, że jest włączony kierunkowskaz - jestem przekonany, że nie był włączony jak wysiadałem ostatnim razem więc stawiam, że ktoś się włamał do auta i włączył kierunkowskaz - może ktoś go przestraszył albo nie mógł odpalić nie wiem..... ale teraz mam dziwny efekt i nie wiem czy to normalne.
Gdy nie ma w stacyjce kluczyków a włączam kierunkowskaz to zamiast kierunkowskazów zaświecają mi się normalne światła z jednej strony przednie i tylne jak włączę kierunkowskaz w drugą stroną to światła zaświecają mi się z drugiej strony.
Sprawdziłem jak włożę kluczyki do stacyjki dopiero wtedy zaczynają mi działać kierunku... czy to normalne? czy ktoś się włamał i grzebał gdzieś w kablach?

Pozdrawiam
TaKeN

To są światła postojowe.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tak ale czy to normalne, że jak włączy się kierunek to się zapalają z jednej strony?

Przecież napisałem że to postojowe, nie pozycyjne jakich używasz do jazdy. Po włączeniu świecą po tej stronie po której masz włączoną manetkę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

tak, to normalne. jest tak w kazdym samochodzie. instrukcja, dzial oswietlenie --> swiatla postojowe.

TaKeN pisze:Tak ale czy to normalne, że jak włączy się kierunek to się zapalają z jednej strony?

W astrze, żeby zostawić no to trzeba wyjąć kluczyk i jeszcze raz machnąć manetką w górę i jeszcze raz na kierunkowskaz (trzeba zatwierdzić )
W innych autach wystarczy kierunkowskaz i wyciągasz kluczyk.

Ok dzięki za pomoc!

Pozdrawiam
TaKeN