Astra5Klub.pl

Po dłuższej jeździe gdy wysiadam z samochodu słyszę takie różne dźwięki,nie wiem czy sobie dobrze to tłumaczę ale czy to jest dlatego,że samochód nowy i te wszystkie elementy się wygrzewają bo nowe i pracuje materiał?

Norma

Ale to występuje z racji tego,że to nowe auto?

Nie. Norma;)

Norma w Astrze czy norma w "każdym"nowym samochodzie?Pytam ponieważ w poprzednich starych tego nie słyszałem

Nie tylko w nowym i nie tylko w Astrze, np. osłony termiczne wydechu stygnąc, wydają takie dźwięki jak cykanie, pstrykanie itp, nie tylko w nowym aucie

Miałem to samo w mojej poprzedniej Astrze H.

W AK jest to dużo bardziej słyszalne niż w innych autach jakie miałem. Wiele osób mi mówi, że moje auto wydaje różne dźwięki na parkingu.

U mnie po zgaszeniu silnika akurat nic nie słyszać - ale ja mam juz 60 tys przejechane wiec moze dlatego wszystko sie juz poprzepalało itd ale wczesniej jakoś też nie zauważyłem żadnych dziwnych odgłosów prócz typowego cykania jak tłumik stygnie ale to jest raczej w każdym aucie. Ale skoro juz mowa o cykaniu to ja akurat czasami mam wrażenie jakby gdzieś wewnatrz deski rozdzielczej coś sykało jakby zegar gdzieś tam siedział haha

U mnie wszystko pstryka i trzaska jak na odpuscie Jak odchodze od auta to prawie jak przy ognisku w lecie i trzaskajqce w nim drewno

u mnie tez ;)

hahahaha o rety to się uśmiałem teraz pstryka cyka trzaska ... hahaha

EmAjEs pisze: Ale skoro juz mowa o cykaniu to ja akurat czasami mam wrażenie jakby gdzieś wewnatrz deski rozdzielczej coś sykało jakby zegar gdzieś tam siedział haha

A nie zdarzało Ci się to jak stałeś na światłach? Mam wrażenie, że pętle indukcyjne pod asfaltem wchodzą w reakcję z elektroniką Astry i wtedy deska cyka przez moment jak jakiś zegar/budzik. Miałem tak dwa razy na konkretnym skrzyżowaniu, jak stałem pierwszy.

To jest norma ten typ tak ma

hehe akurat nie zwrócilem uwagi czy to podczas jazdy z wł światłami ale to take nie pierdoła nawet - przynajmniej wiadomo że auto działa

Co do cykania w desce rozdzielczej to u mnie jest pojedyncze cyknięcie tak jakby w desce podczas pierwszego przyspieszania na 2 przed zmianą na 3 Przypomina mi to odgłos jaki miałem w starym lanosie podczas zmiany paliwa z benzyny na gaz, no ale tutaj LPG nie ma

Natomiast cykanie i trzaski po zgaszeniu silnika to chyba norma

A znacie to ? "Auto cyka czy gwizda ?"

Moje czasem to wręcz rży!

No ale cyka czy gwizda ?

nie wiem czy pisze sie gwizda czy gwizdze Ale u mnie raczej cyka

Poprawna odpowiedź, że cyka! Bo jak gwizda.... to kierowca p#@*a sorry, nie mogłem się powstrzymać.

Ale kierowca jak pi$#da to tez sie czasem cyka

A u mnie auto nowiutkie silnik diesla 1,6 , dziś na biegu jałowym po przejechaniu 30km słychać równomierne co 2 sekundy cykanie z pod auta. Nie z silnika , nie spod maski tylko ze spodu samochodu z przedniej części. Po wyłączeniu silnika jeszcze chwilkę cykało i przestało. Z czym to jest związane ?

Tym o czym jest ten wątek...

U mnie pstyrka w Astrze i pstrykalo w hondzie. Z tym ze w astrze jest wiecej pstrykow.

Czy również u Was na zgaszonym silniku czasami coś cyka spod kierownicy?
Co to może być? Jakiś przekaźnik?

Może nagrasz?

Może być o to ciężko ponieważ dźwięk jest dość cichy.

Hmm do czego by go porównać? Przypomina dźwięk cykającej wskazówki zegara ale nie powtarza się tylko pojawis się raz na jakiś czas.

Jak dla mnie wróżenie z fusów.

Czyli po prostu chyba tylko u mnie tak cyka.
Gdyby jeszcze u kogoś tak cykało to niepotrzebne mu jest nagranie bo by wiedział jak to cykanie brzmi