Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Wszystko co chciałbyś wiedzieć o karoserii i nadwoziu w Astrze 5
Martin
Weteran
Posty: 896
Rejestracja: 06 lut 2019, 09:31
Posiadane auto: Opel Astra V HB (RM2019)
Silnik: 1.4 Turbo 150KM
Rocznik auta: 2018
Miasto: Piękne :)
Województwo: Najładniejsze :)
Has thanked: 76 times
Been thanked: 23 times

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Postautor: Martin » 07 lut 2021, 10:45

jaka metoda wam to robił, swój magiczny lakier i polerka ? widział ktoś te magiczne sposoby :)

Radzio07
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: 11 mar 2018, 10:03
Posiadane auto: Opel Astra
Silnik: 1.6 cdti S/S 136 KM
Rocznik auta: 2015
Miasto: Gliwice
Województwo: śląskie

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Postautor: Radzio07 » 07 lut 2021, 11:02

Osobiście nie było mnie przy tym jak to naprawiał ale wiem że facet jeździ po salonach i robi podobne rzeczy w nowych autach które też są po takich przygodach ;)

Martin
Weteran
Posty: 896
Rejestracja: 06 lut 2019, 09:31
Posiadane auto: Opel Astra V HB (RM2019)
Silnik: 1.4 Turbo 150KM
Rocznik auta: 2018
Miasto: Piękne :)
Województwo: Najładniejsze :)
Has thanked: 76 times
Been thanked: 23 times

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Postautor: Martin » 07 lut 2021, 11:14

Ciekawi mnie właśnie jak to jest robione, bo widziałem przypadki że obicie do białego podkładu a po naprawie ani śladu, lakier bezbarwny równo z oryginalnym itp. Słyszałem że inaczej jest robione gdy jest rysa a inaczej gdy obicie punktowe .

Awatar użytkownika
komisarzryba
VIP
Posty: 5878
Rejestracja: 22 cze 2016, 11:34
Posiadane auto: Insignia Grand Sport
Silnik: 2.0 Turbo S/S 200 KM
Rocznik auta: 404
Miasto: Sieradz
Województwo: łódzkie
Has thanked: 1 time
Been thanked: 322 times

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Postautor: komisarzryba » 07 lut 2021, 12:20

Ja zostawiłem furę i poszedłem na śniadanie. Wróciłem, śladu nie ma.
béton brut

rah
VIP
Posty: 2597
Rejestracja: 04 lip 2017, 20:34
Posiadane auto: KIA Xceed 1.6 XL była Astra ST 1.6 200KM
Silnik: 1.6 T-GDi 204 KM 7DCT
Rocznik auta: 2020
Miasto: Bydgoszcz
Województwo: kujawsko-pomorskie
Has thanked: 4 times
Been thanked: 149 times

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Postautor: rah » 07 lut 2021, 15:35

Zajumali?

Awatar użytkownika
komisarzryba
VIP
Posty: 5878
Rejestracja: 22 cze 2016, 11:34
Posiadane auto: Insignia Grand Sport
Silnik: 2.0 Turbo S/S 200 KM
Rocznik auta: 404
Miasto: Sieradz
Województwo: łódzkie
Has thanked: 1 time
Been thanked: 322 times

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Postautor: komisarzryba » 07 lut 2021, 15:42

ta, za piniondze.
béton brut

Awatar użytkownika
kobe24la
VIP
Posty: 1579
Rejestracja: 08 kwie 2018, 16:32
Posiadane auto: SKODA Octavia 4 RS
Silnik: 2.0 245KM
Rocznik auta: 0
Miasto: Częstochowa
Województwo: Śląskie
Has thanked: 77 times
Been thanked: 86 times

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Postautor: kobe24la » 08 lut 2021, 00:10

Ciekawi mnie właśnie jak to jest robione, bo widziałem przypadki że obicie do białego podkładu a po naprawie ani śladu, lakier bezbarwny równo z oryginalnym itp. Słyszałem że inaczej jest robione gdy jest rysa a inaczej gdy obicie punktowe .


Wypełniasz ubytek, potem szlifowanie, jak jest jeszcze ubytek, to powtórka i na koniec polerowanie. Tak na szybko masz linka, jak to wygląda mnie więcej https://www.youtube.com/watch?v=ivosdlvxLzw

YaroNH
Nowicjusz
Posty: 33
Rejestracja: 02 gru 2016, 09:28
Posiadane auto: Opel Astra K
Silnik: 1.4 100 KM
Rocznik auta: 2017
Miasto: Kraków
Województwo: małopolskie

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Postautor: YaroNH » 19 maja 2021, 19:25

Witajcie, miałem ostatnio przygodę moją Asterką - miałem rower na dachu i zahaczyłem o mur w garażu podziemnym (zapomniałem że mam rower na dachu) - myślałem że takie rzeczy tylko na filmach się dzieją no ale niestety spotkało mnie :( ale do rzeczy: będę miał wymienane ramy i malowany dach, bo jest delikatnie wgniecenie na nim - (zaczepy z bagażnika dachowego mocno naciągnęły ramę) - wszystko będzie oczywiście robione w ASO ale mam pytanie - jak widzicie dłuższe eksploatowanie takiego auta - chodzi mi o fakt czy wymiana tych elementów wpłynie jakoś negatywnie w perspektywie kilku lat na samochód? czy jednak wymiana spowoduje że auto będzie "jak nowe" (nie wydaje mi się - to jednak ingerencja w oryginalną bryłę pojazdu) wiadomo że bezwypadkowe to bezwypadkowe i nie mam tu na myśli ewentualnej utraty wartości przy sprzedaży, sam będę chciał go jeszcze długo eksploatować. Chodzi mi raczej o bezpieczeństwo, nadal będę chciał wozić rowery na dachu (mam nadzieję że już bez przygód ;)

Awatar użytkownika
PaGo
VIP
Posty: 5142
Rejestracja: 10 cze 2019, 14:28
Posiadane auto: Opel Astra V HB
Silnik: 1.4 xft
Rocznik auta: 2017
Miasto: ŁD
Województwo: łódzkie
Has thanked: 194 times
Been thanked: 126 times

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Postautor: PaGo » 19 maja 2021, 19:56

Nie wydaje mi się,żeby naprawiali jeśli zagrażałoby to bezpieczeństwu (producent nie pozwoliłby na taką naprawę).
Pytanie ,czy zrobią to wzorowo?
Nie ręczę za siebie.

Grzesiekp30
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: 06 lut 2021, 11:39
Posiadane auto: Opel Astra V Sports Tourer
Silnik: 1.4 Turbo S/S 150KM
Rocznik auta: 2016
Miasto: Nowa Sól
Województwo: Lubuskie

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Postautor: Grzesiekp30 » 25 maja 2021, 16:21

Halo!

Panowie, pan sobie dziś we mnie wjechał z niemałym impetem busem.. z pozoru wyglądało że skasowany połamany zderzak - jednak to też czujki które przestały działać, klapa bagażnika która straciła lico z lampami, odprysk lakieru na klapie... okej - jest notatka z policji - oczywiście zgłaszam sprawę do ASO ale że to moja 1 w życiu stłuczka, podpowiedzcie na co zwrócić uwagę?

Jasne wiem że oddać to na bez gotówkową naprawę, ale czy ufać w 100% aso? co mogło, na co jeszcze zwrócić uwagę przy naprawie wiadomo głupie uderzenie a coś jeszcze mogło się uszkodzić, z waszego doświadczenia asa sprawdza wszystko dokładnie czy o coś dopytać, o sprawdzenie czegoś poprosić ?

Jakie macie doświadczenie w ubieganiu się o odszkodowanie za utratę wartości auta w skutek naprawy z oc sprawcy?, jasne auto kupiłem po leasingowe ale z salonu za nie małe kwoty.. ma 4 lata.. Ja nie mam go nawet roku i trochę wkurza mnie ze teraz ma utracić na wartości przez czyjąś nie uwagę, podpowiecie coś?
Pozdrawiam serdecznie,
Grzesiek :)

__
Nowicjusz w użytkowaniu Opla, a już czuje że ta marka nigdy nie pozwoli się nudzić ;-)

rah
VIP
Posty: 2597
Rejestracja: 04 lip 2017, 20:34
Posiadane auto: KIA Xceed 1.6 XL była Astra ST 1.6 200KM
Silnik: 1.6 T-GDi 204 KM 7DCT
Rocznik auta: 2020
Miasto: Bydgoszcz
Województwo: kujawsko-pomorskie
Has thanked: 4 times
Been thanked: 149 times

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Postautor: rah » 25 maja 2021, 16:58

Niektóre aso mają takie porozumienie z TU, że nie wydziwiają tylko naprawiają zgodnie z kalkulacją TU, a wtedy dostają robotę, bo holowniki są kierowane do nich. Naprawiają wtedy elementy, które normalnie kwalifikuje się do wymiany.
Po prostu zobacz, co i jak zakwalifikują? Czy pracownik aso robi sam kalkulację i nie oszczędza. Czy może przyjedzie likwidator z TU i dostaniesz ulepa zgodnie z kalkulacją.
Co do utraty wartości z zasady przysługuje pierwszemu właścicielowi i do 6 lat. A może twój miał już jakieś naprawy?

Grzesiekp30
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: 06 lut 2021, 11:39
Posiadane auto: Opel Astra V Sports Tourer
Silnik: 1.4 Turbo S/S 150KM
Rocznik auta: 2016
Miasto: Nowa Sól
Województwo: Lubuskie

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Postautor: Grzesiekp30 » 25 maja 2021, 17:06

rah pisze:Niektóre aso mają takie porozumienie z TU, że nie wydziwiają tylko naprawiają zgodnie z kalkulacją TU, a wtedy dostają robotę, bo holowniki są kierowane do nich. Naprawiają wtedy elementy, które normalnie kwalifikuje się do wymiany.
Po prostu zobacz, co i jak zakwalifikują? Czy pracownik aso robi sam kalkulację i nie oszczędza. Czy może przyjedzie likwidator z TU i dostaniesz ulepa zgodnie z kalkulacją.
Co do utraty wartości z zasady przysługuje pierwszemu właścicielowi i do 6 lat. A może twój miał już jakieś naprawy?



Dzięki za podpowiedź - zwrócę uwagę na wycenę.

Co do utraty wartości - zgodnie z raportem zakupu nie wynika nic na temat wcześniejszych uszkodzeń, no i auto jest młodsze niż 6 lat.
Pozdrawiam serdecznie,
Grzesiek :)

__
Nowicjusz w użytkowaniu Opla, a już czuje że ta marka nigdy nie pozwoli się nudzić ;-)

Awatar użytkownika
Lechos
Wyjadacz
Posty: 165
Rejestracja: 26 lis 2020, 10:04
Posiadane auto: Astra V Innovation
Silnik: 1.4T 150KM S/S
Rocznik auta: 2016
Miasto: Nowa Sól
Województwo: Lubuskie
Has thanked: 4 times
Been thanked: 9 times

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Postautor: Lechos » 25 maja 2021, 17:33

Gdyby ASO miało naprawiać szkody z kalkulacji TU to dawno poszły by z torbami. Nie TU kierują samochody do ASO na naprawy tylko jest to wola właściciela pojazdu gdzie odda samochód do naprawy. Nie martw się, że ASO coś przeoczy w kosztorysie i czegoś nie zakwalifikuje do naprawy/wymiany...........każda śrubka i roboczogodzina to ich zarobek .

Awatar użytkownika
vladpal
Wyjadacz
Posty: 160
Rejestracja: 08 wrz 2018, 16:27
Posiadane auto: Astra K HB Dynamic
Silnik: 1.4 Turbo AT 150KM
Rocznik auta: 2018
Miasto: Białystok
Województwo: podlaskie
Has thanked: 5 times
Been thanked: 19 times

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Postautor: vladpal » 25 maja 2021, 23:17

Kiedyś naprawiałem auto po stłuczce w ASO, wymieniali wszystko, co się tylko dało, nic nie naprawiali. A nie, przepraszam - tablicę rejestracyjną wyklepali. Tak jak przedmówca powiedział, to ich zarobek i nic nie przegapią a jak będzie możliwość, to i podciągną to i owo pod stłuczkę.

Martin
Weteran
Posty: 896
Rejestracja: 06 lut 2019, 09:31
Posiadane auto: Opel Astra V HB (RM2019)
Silnik: 1.4 Turbo 150KM
Rocznik auta: 2018
Miasto: Piękne :)
Województwo: Najładniejsze :)
Has thanked: 76 times
Been thanked: 23 times

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Postautor: Martin » 26 maja 2021, 07:34

Jak masz szkodę z OC sprawcy to tylko do ASO stawiaj na naprawę bezgotówkową, oni nie bawią się w klepanie itp. wstawiają nowe oryginalne części, naprawa z OC sprawcy ma przywrócić auto do stanu z przed szkody. ASO powinno sobie już poradzić z kosztorysem z ubezpieczycielem. No chyba ze masz ASO , które słynie ze zlej opinii.......to wtedy do zastanowienia sie, czy nie postawić do inne warsztatu ale renomowanego w naprawach.
Jedyny minus to przy dużych szkodach i małej wartości auta - po cenach ASO może być szkoda całkowita.

Grzesiekp30
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: 06 lut 2021, 11:39
Posiadane auto: Opel Astra V Sports Tourer
Silnik: 1.4 Turbo S/S 150KM
Rocznik auta: 2016
Miasto: Nowa Sól
Województwo: Lubuskie

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Postautor: Grzesiekp30 » 26 maja 2021, 14:07

No dobra szkoda zgłoszona, sprawca ma cudowne ubezpieczenie w L4, powiedzcie mi jakie macie doświadczenia z zastępczymi...?

Aso, już mi powiedziało ze na warsztat auto wezmą za około miesiąc - w aucie poszły na spacer czujki parkowania a moja kochana połowica bez nich.. no powiedzmy sobie wprost za chwilę bede robił przód.. cholera jak to jest, ktoś mi wjeżdża w auto, a oni mi mówią ze zastępcze mogę otrzymać dopiero na czas naprawy w warsztacie? Ja kumam ich oszczędności, ale...? Jakie macie zdanie i doświadczenie (i jasne ja zdaje sobie sprawę że czujki nie dyskwalifikują auta z jeżdżenia - ale po to kupuje takie a nie inne wyposażenie żeby mieć komfort i poczucie bezpieczeństwa a w takich wypadkach co.. bujaj się?)
Pozdrawiam serdecznie,
Grzesiek :)

__
Nowicjusz w użytkowaniu Opla, a już czuje że ta marka nigdy nie pozwoli się nudzić ;-)

Awatar użytkownika
Lechos
Wyjadacz
Posty: 165
Rejestracja: 26 lis 2020, 10:04
Posiadane auto: Astra V Innovation
Silnik: 1.4T 150KM S/S
Rocznik auta: 2016
Miasto: Nowa Sól
Województwo: Lubuskie
Has thanked: 4 times
Been thanked: 9 times

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Postautor: Lechos » 26 maja 2021, 14:32

Grzesiekp30 pisze: powiedzcie mi jakie macie doświadczenia z zastępczymi...?

Miałem "przyjemność" korzystać dwa razy. Pierwszy raz brałem z TU sprawcy i miałem zastępczaka na 3 tygodnie (czas naprawy w ASO). TU co kilka dni dzwoniło i potwierdzało (po wcześniejszym kontakcie z ASO), że przedłuża wypożyczenie samochodu na dany okres.
Drugi raz trafili mnie w zadek późnym wieczorem na moście nad Odrą a następnego dnia wczesnym rankiem miałem wyjazd na wczasy. Po wykonaniu formalności przez policje zadzwoniłem do swojego TU jak i sprawcy.......i cisza. Wziąłem samochód zastępczy od laweciarza ( ma też wypożyczalnie) i dopiero następnego dnia, już z wczasów dodzwoniłem się do TU sprawcy, zgłosiłem szkodę, naświetliłem sytuację z samochodem zastępczym i wspomniałem, że dopiero za dwa tygodnie będę na miejscu i wtedy mogę się umawiać na oględziny. TU dopytało tylko o koszt wynajmu na dobę, powiedzieli że ok, nie robili problemu z wynajmem samochodu do czasu oględzin i życzyli udanego wypoczynku. Po powrocie zajęło to jeszcze ponad tydzień zanim dowalili mi całkę i pożegnałem się z samochodem zastępczym (jak i swoim :cry: ).
Wszystko zależy na jakie TU się trafi i podejścia osoby przyjmującej szkodę. Miałem farta, że jakoś mi to bezboleśnie poszło.
Tak poza konkursem to powitać kolegę z tej samej wioseczki :D

Awatar użytkownika
Segor
VIP
Posty: 7869
Rejestracja: 22 cze 2016, 23:12
Posiadane auto: Astra 5 ST Elite
Silnik: 1.4 Turbo 150 KM
Rocznik auta: 2016
Miasto: Sosnowiec
Województwo: Śląskie
Has thanked: 449 times
Been thanked: 463 times

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Postautor: Segor » 28 maja 2021, 12:27

Z tym zastępczym tylko na czas naprawy to ma sens. Bo przecież w tym kraju ludzie brali by wrak na plac i jeździli zastępczym... A tak im się należy tylko pod warunkiem że auto naprawiane. A z kolei mechanik nie będzie raczej trzymał auta, bo dla niego to strata ( mógłby kolejne robić w tym czasie).
Obrazek

Awatar użytkownika
Lechos
Wyjadacz
Posty: 165
Rejestracja: 26 lis 2020, 10:04
Posiadane auto: Astra V Innovation
Silnik: 1.4T 150KM S/S
Rocznik auta: 2016
Miasto: Nowa Sól
Województwo: Lubuskie
Has thanked: 4 times
Been thanked: 9 times

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Postautor: Lechos » 28 maja 2021, 12:59

Segor pisze:Z tym zastępczym tylko na czas naprawy to ma sens.

Sens to ma od czasu wystąpienia szkody (oczywiście szkoda uniemożliwiająca dalsze korzystanie z sam.) do oddania auta naprawionego .......ewentualnie po orzeczeniu całki do końca przewidzianego czasu na zakup nowego/starego auta.
Segor pisze:Bo przecież w tym kraju ludzie brali by wrak na plac i jeździli zastępczym.

Nic bardziej mylnego. TU od którego jest auto zastępcze monitoruje postęp prac związanych z naprawą i to oni przedłużają w razie potrzeby na kolejny okres wypożyczenia.

Grzesiekp30
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: 06 lut 2021, 11:39
Posiadane auto: Opel Astra V Sports Tourer
Silnik: 1.4 Turbo S/S 150KM
Rocznik auta: 2016
Miasto: Nowa Sól
Województwo: Lubuskie

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Postautor: Grzesiekp30 » 21 cze 2021, 09:54

No to coś się znowu wypowiem :)

Bije blisko mc od wjechania w kuper asterce, w końcu serwis mówi podstaw auto w czwartek dzwoń do L4 i weź zastępcze i pracujemy nad oddaniem blasku Asterce :)

No to zadzwoniłem do Link 4 i już poleciały gromy :) Naprawa z OC sprawcy miało być miło i bez bólu :) A tu link 4 mówi że jak auto oddaje do blacharni w czwartek to zastępcze dadzą mi od poniedziałku bo weekend się nie liczy :D

No to słuchajcie jakie macie doświadczenia? też zabieracie rozebrane auto na weekend z warsztatu i oddajecie zastępcze ?:D

Widzicie okazuje się że jakaś panienka likwidatorka wpisuje sobie w tabelkę czas naprawy 4 dni i na tyle chce Ci dać zastępcze :)) Nic to że serwis mówi, ze potrzebuje 7 dni +/-2 dni zapasu na zrobienie.. Link 4 wie ze to 4 dni, weekend jest wolny warsztat nie pracuje auto zastępcze nie przysługuje :))

Szczerze teraz mam ochotę znaleźć tego co rozwalił mi auto i mu nabąbąć nie dość że pierdoła jeździć nie umie i rozwala komuś auto to teraz ja muszę się użerać z jego ekstra ubezpieczycielem a jemu raptem urosną składki. Tak musiałem wylać swoje niezadowolenie na świat :P
Pozdrawiam serdecznie,
Grzesiek :)

__
Nowicjusz w użytkowaniu Opla, a już czuje że ta marka nigdy nie pozwoli się nudzić ;-)

jedivader
Klubowicz
Posty: 442
Rejestracja: 25 sty 2017, 07:41
Posiadane auto: Opel Astra V ST
Silnik: 1.6 CDTI B16DTE
Rocznik auta: 2017
Miasto: Ostrołęka
Województwo: mazowieckie
Has thanked: 52 times
Been thanked: 22 times

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Postautor: jedivader » 21 cze 2021, 16:03

a nie lepiej było zadzwonić do swojego ubezpieczyciela??? niech on się użera z L4...
Dlatego polisę AC OC NNW Assistance mam w PZU ;-)

Awatar użytkownika
kobe24la
VIP
Posty: 1579
Rejestracja: 08 kwie 2018, 16:32
Posiadane auto: SKODA Octavia 4 RS
Silnik: 2.0 245KM
Rocznik auta: 0
Miasto: Częstochowa
Województwo: Śląskie
Has thanked: 77 times
Been thanked: 86 times

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Postautor: kobe24la » 21 cze 2021, 23:08

Auto zastępcze przysługuje ci tak naprawdę od momentu kolizji do momentu naprawy samochodu lub wypłaty odszkodowania. Ubezpieczalnie naciągają klientów, żeby oszczędzić na kosztach.

OORBAN
Klubowicz
Posty: 433
Rejestracja: 21 sty 2019, 17:34
Posiadane auto: Peugeot 2008
Silnik: 1.2 100KM
Rocznik auta: 2020
Miasto: Zabrze
Województwo: Śląskie
Has thanked: 16 times
Been thanked: 38 times

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Postautor: OORBAN » 23 cze 2021, 21:25

Dzień ojca, oglądanie meczu przepadło, 20 lat bezkolizyjnej jazdy przepadło.
Łepek wyjeżdżał z parkingu :|

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Desiderata
VIP
Posty: 1876
Rejestracja: 26 lut 2017, 20:04
Posiadane auto: Astra V HB
Silnik: Turbo 125 KM
Rocznik auta: 2017
Miasto: Gdynia
Województwo: Polska
Has thanked: 80 times
Been thanked: 81 times

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Postautor: Desiderata » 24 cze 2021, 08:48

Najgorzej.
Sei frohgemut. Strebe danach glücklich zu sein.

wykopowybaltazar
Posty: 2
Rejestracja: 10 mar 2022, 11:34
Posiadane auto: Astra
Silnik: 2.0
Rocznik auta: 2016
Miasto: Warszawa
Województwo: mazowieckie

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Postautor: wykopowybaltazar » 10 mar 2022, 11:40

Cześć, przeszukałem wątek ale nie natrafiłem na nic co mogło by mi pomóc w mojej kwestii.

Czy możecie mi polecić jakieś ASO w Warszawie, które nie spartoli mi lakierowania? Będę to naprawiał z AC(moja wina) natomiast co wejdę na google w zakładkę opinie to się włos jeży na głowie.

Radziu
Weteran
Posty: 710
Rejestracja: 09 paź 2017, 19:44
Posiadane auto: Opel Astra V Sports Tourer
Silnik: 1.4 Turbo 125 KM
Rocznik auta: 2017
Miasto: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
Has thanked: 158 times
Been thanked: 19 times

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Postautor: Radziu » 25 mar 2022, 04:04

Ja oddawałem Astrę do naprawy w piątek wieczorem. Szkoda z OC PZU sprawcy, też nie chcieli mi dać auta zastępczego od piątku, ale powiedziałem że w weekend pracuję i muszę dojechać, nie musiałem tego w żaden sposób udowadniać, więcej obiekcji nie było, wydali od razu. A co do zwrotu, w związku z panowanym wyjazdem na tydzień, umówiłem się, że auto zastępcze oddam po tygodniu, nawet jak naprawa mojego zakończy się wcześniej. Powiedział, że nie ma problemu, że sam załatwi to z ubezpieczycielem.

Naprawa odbyła się w ASO Nexteam - co do naprawy nie mam zastrzeżeń. Wymienili nawet nadrobniejsze plastiki z minimalnymi pęknięciami.
Obrazek

dron
Nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: 12 maja 2023, 13:45
Posiadane auto: astra k
Silnik: 1.6 136 km
Rocznik auta: 2018
Miasto: Wrocław
Województwo: dolnośląskie

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Postautor: dron » 25 maja 2023, 13:19

jak można to naprawić?
photo_2023-05-25_13-17-44.jpg
photo_2023-05-25_13-17-44.jpg (117.37 KiB) Przejrzano 1242 razy

Awatar użytkownika
jakoku
VIP
Posty: 5669
Rejestracja: 19 mar 2017, 22:05
Posiadane auto: Opel Astra Sports Tourer.
Silnik: 1.4 125 KM
Rocznik auta: 2016
Miasto: Grajewo
Województwo: Podlaskie
Has thanked: 380 times
Been thanked: 379 times

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Postautor: jakoku » 25 maja 2023, 13:52

Usunąć rdzę. Dać podkład. Potem kolor i heja.
Doktor Fizyki w zakresie Nauk o Siłownikach, oraz Profesor Materiałoznawstwa. Tytuły nadane przez kapitułę A5K.pl :D
Moja Astra Dark Carmel tu

dron
Nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: 12 maja 2023, 13:45
Posiadane auto: astra k
Silnik: 1.6 136 km
Rocznik auta: 2018
Miasto: Wrocław
Województwo: dolnośląskie

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Postautor: dron » 26 maja 2023, 17:25

jakoku pisze:Usunąć rdzę. Dać podkład. Potem kolor i heja.

rozmiar tego 3 mm - podkład trudno będżę dać

Awatar użytkownika
kobe24la
VIP
Posty: 1579
Rejestracja: 08 kwie 2018, 16:32
Posiadane auto: SKODA Octavia 4 RS
Silnik: 2.0 245KM
Rocznik auta: 0
Miasto: Częstochowa
Województwo: Śląskie
Has thanked: 77 times
Been thanked: 86 times

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Postautor: kobe24la » 26 maja 2023, 20:25

Oczyszczasz do żywego z lekkim naddatkiem, bo korozja już na pewno pod lakier weszła. To czego nie usuniesz, odrdzewiaczem np. R-stop. Potem odtłuszczasz powierzchnię, pędzelkiem np. modelarskim dajesz dwie warstwy podkładu epoksydowego, żeby dobrze wgryzł się w resztki korozji (możesz kupić puszkę, prysnąć sobie na denko i pędzelkiem aplikować), na to dwie warstwy podkładu akrylowego, kolor i bezbarwny jeśli to metalik.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości