Astra5Klub.pl

Mazdy akurat kradną teraz na kilogramy.
Kluczy nic do tego nie ma.

Jeśli ktoś chce zwinąć auto to je zwinie.
Byle jaki złodziej nie zeskanuje kodu z kluczyka.

b3rs pisze:Dwa tygodnie temu sąsiadom spod restauracji zwinęli Mazdę CX-5. W biały dzień.

No ale dlatego, że miała Keyless? Czy może dlatego, że Mazdy kradną na potęgę?

Added in 1 hour 19 minutes 28 seconds:
Przy okazji: ostatnio włączyłem sobie opcje ostrzeżenia o zostawionym kluczyku w pojeździe. No i coś dziwnie ona mi działa. Już wielokrotnie miałem sytuację, że samochód na mnie zatrąbił. Sytuacja z dziś: zatrzymałem się, otworzyłem drzwi, wyłączyłem silnik, odszedłem na 3 metry otworzyć bramę, wróciłem do auta, zamknąłem drzwi, a on trąbi. Pamiętam nawet zdarzyło mi się na włączonym silniku jak wysiadłem to na mnie zatrąbił (nie pamiętam czy zamknąłem drzwi).

Trąbi przy zamkniętych drzwiach i włączonym silniku, gdy odchodzę z kluczykiem.
Już kilka razy podskoczyłem, bo nie wiedziałem co się dzieje

Przy otwartych drzwiach cisza.

Dlatego ja to w pizdu wyłączyłem własnie wczoraj... Ile razy miałem sytuację, że zaparkowalem pod sklepem - zona poszła na zakupy - ja uchylilem drzwi ale nie wysiadałem z auta... Potem chciałem zamknac drzwi i nastepnie odpalic auto jak zona wrocila ale ten juz na mnie pipczy... a wszyscy dookoła sie gapia dlaczego na nich trabie :/

Segor pisze:No ale dlatego, że miała Keyless? Czy może dlatego, że Mazdy kradną na potęgę?

I to i to pewnie. Bardziej istotne jest to, że nie czekali do nocy.

Added in 2 minutes 43 seconds:
Ja ostatnio miałem tak, że wysiadłem z samochodu z kluczykiem a ten się nie chciał zamknąć, bo niby kluczyk został w samochodzie. Wsiadłem, wysiadłem i nic to nie dało. Musiałem odpalić i wyłączyć silnik żeby samochód zaczął wykrywać kluczyk poprawnie.

Ja ostatnio miałem dwa przypadki, w sytuacji kiedy jechałem z żoną, a ona też miała przy sobie kluczyk. Żona wyszła ze swoim kluczykiem, zgasiłem silnik, a potem przy próbie odpalenia kiedy w samochodzie był już tylko mój kluczyk, miałem komunikat "nie wykryto kluczyka", pomogło dopiero wciśnięcie przycisku na kluczyku.

a ja sobie chwale, bardzo fajnie to działa, ale fakt trąbienie czasami przeszkadza już kilka razy miałem taką sytuacje że wysiałem bez kluczyka tylko na chwilkę i wracając auto trąbiło.

Dlatego ja wyłączyłem to trąbienie, bo czasami np żona zostaje ze swoim kluczykiem, a w nocy pod blokiem trochę siara tak trąbić niewiadomo na co

Z tym trąbieniem to bez sensu jest implementacja. Przecież auto wie czy ktoś siedzi w aucie. Samochód nie powinien trąbić jeżeli ktoś siedzi w aucie...

Segor pisze:Z tym trąbieniem to bez sensu jest implementacja. Przecież auto wie czy ktoś siedzi w aucie. Samochód nie powinien trąbić jeżeli ktoś siedzi w aucie...

szczególnie jak ktoś dziecka zapomni zabrać.. ;]

Kilka dni temu miałem kolejny dziwny przypadek z systemem open&start. Mam ustawione automatyczne zamykanie zamków po opuszczeniu samochodu i tak temu zaufałem, że nawet nie patrzę czy mrugnie. Pewnego dnia zaparkowałem pod apteką, poszedłem, kupiłem co trzeba, wracam, a zamki nie zamknięte. Wsiadam, a na wyświetlaczu ostrzeżenie, że kluczyk pozostawiono w pojeździe. A na 100% miałem go przy sobie jak byłem w aptece.

Dlatego ja mam jeszcze ustawiony klakson przy zamknięciu, żeby mieć pewność
Choć przyznaję, że czasem wstyd, jak trąbnie (bo jest dość głośny)

Też miałem, ale za często staję pod blokiem na chwilę w godzinach nocnych.

Taka sytuacja:
Żona wraca z zakupów. Torebka z kluczykiem na siedzenie pasażera. Drzwi zamyka, dziecko zapina w foteliku, drzwi zamyka. Podchodzi do bagażnika żeby wrzucić zakupy, bagażnik zamknięty, drzwi zamknięte. Pełna panika ale po chwili orientuje się że drzwi kierowcy zostały otwarte (te cyngle w boczkach drzwi z minionej epoki jednak mają sens ). Próbowałem sytuację odtworzyć pod domem ale auto się nie zamknęło z kluczykami w środku ani razu.
Pytanie: co poszło nie tak? Jak ona to tak popsuła?

No dziwne... A może jak odkładała torebkę to wcisnął się przycisk na pilocie? Z kluczem w środku drzwi same nie powinny się zamknąć. Dziwne...

Mnie też się raz tak zdarzyło! Ale zabijcie mnie nie wiem jak to się stalo i co zrobiłem. Wiem że też spanikowalem...

Pewnie dlatego w vag nie ma auto-ryglowania po odejściu

ja tak jeszcze teraz myślę że może przy zapinaniu dziecka jakoś ręką wcisnęła ten cyngiel w drzwiach i dlatego zaryglowało wszystko poza kierowcą. Jutro to przetestuję.
Ogólnie zamknięcie kluczyków i telefonu w aucie w takiej sytuacji to już tylko bicie szyby lub szukanie kogoś kto da zadzwonić do drugiej osoby żeby z aplikacji otworzyła.

Chyba że nie masz opłaconego onstar
Ale w sumie zawsze można na poczekaniu wykupić pakiet miesięczny i otworzyć bez bicia szyby

Dokładnie, on star i aplikacja.

Koledzy, jestem posiadaczem Astry 5 od kilku tygodni i pewne rzeczy są dla mnie nowością, jak choćby system bezkluczykowy. I choć uważam go za dość wygodną funkcję, to nie rozumiem jednej rzeczy:
Mam w opcjach ustawione zarówno pasywnie jak i po naciśnięciu kluczyka 1raz odblokowanie tylko drzwi kierowcy, ale jak podchodzę do auta od strony pasażera i nacisnę przycisk na klamce pasażera zanim zrobi to kierowca, to mam otwarte całe auto. Raczej nie tak powinno to działać. Macie u siebie podobnie, czy może z softem coś jest nie tak??

Sprawdź w instrukcji najlepiej co robiła dana opcja.

Uwierz mi, że instrukcję pod tym kątem przeczytałem kilka razy i jest tylko tyle:
"Pasywne odblokowanie drzwi:
Zmienia ustawienia funkcji
odblokowywania zamków –
odblokowanie może zwalniać
zamki we wszystkich drzwiach
lub tylko w drzwiach kierowcy."

Dlatego pytam jak to działa u Was??
Bo jak naciśnięty zostanie jako pierwszy przycisk po stronie kierowcy 1 raz to faktycznie otwiera tylko drzwi kierowcy, ale jeśli jako pierwszy naciśnięty zostanie przycisk po stronie pasażera to otwiera całe auto i lipa.

Jeżdżę już moją K półtora roku. Mam Open&Start. Oczywiście da się bez tego żyć. Ale jednak z tym systemem jest znacznie wygodniej-polecam. Szczególnie jak wyjdę ze sklepu z siatami, syf i mokro na około samochodu. Można pomachać nogą i bagażnik się otworzy. Niby nic, a cieszy...
Ale dostrzegam inny problem, o którym nikt nie wspomniał. Sam jestem kierowcą. Standardowo drugi kluczyk nieużywany leży w domu. Jak jedziemy na urlop, zawsze go biorę do torby na wszelki wypadek a torba w bagażniku. Wystarczy wyjść z auta coś zjeść, a klucz w aucie... I druga ciekawsza opcja. Jedziemy gdzieś daleko w nocy i na autostradzie dopada nas kryzys. Kierowca musi się godzinkę kimnąć. Samochód zamknięty od środka, ale klucz w kieszeni. Bez problemu ktoś może otworzyć nam drzwi od zewnątrz. Czytałem nawet, że tak byli okradani turyści i okradano ich podczas snu. Osobiście mam w schowku kawałek folii aluminiowej na taką okazję,żeby auto nie widziało klucza wewnątrz.
Generalnie uważam, że wszystkich takich systemów trzeba używać świadomie i korzystać z wygody, bo po to są. I jeszcze jedno.
Ktoś wspomniał, że jeśli nie podoba nam się elektronika to trzeba przesiąść się na rower. Najwyższe grupy osprzętu już od kilku lat oferują elektroniczną zmianę biegów. Wystarczy kliknąć guziczki na manetce i bieg się zmieni. Nawet nie trzeba myśleć. Biegi działają jak skrzynia sekwencyjna. Układ łańcucha na trybach nas nie interesuje. Elektronika myśli za nas... A dobry rower szosowy może kosztować tyle co K w podstawie

Paput01 pisze:Jedziemy gdzieś daleko w nocy i na autostradzie dopada nas kryzys. Kierowca musi się godzinkę kimnąć. Samochód zamknięty od środka, ale klucz w kieszeni. Bez problemu ktoś może otworzyć nam drzwi od zewnątrz. Czytałem nawet, że tak byli okradani turyści i okradano ich podczas snu. Osobiście mam w schowku kawałek folii aluminiowej na taką okazję, żeby auto nie widziało klucza wewnątrz.

Masz przycisk blokady zamków - drzwi od strony kierowcy A jak "izolujesz" kluczyk folią, to nie włącza Ci się alarm?
Niedługo miną dwa lata i jestem zadowolony z tego systemu. Warto przetestować jaka funkcja jak działa.
Kluczyk wkładam do kieszeni, i zapominam, że jest mi potrzebny, ale jak zostawię to samochód mi "trąbi" (po wyjściu z samochodu,) nawet nie zdążę zamknąć drzwi

Nie mam alarmu:-)
Nie sprawdzałem, czy przy kluczu wewnątrz można od zewnątrz otworzyć drzwi. Muszę kogoś poprosić o taki test. Jak sprawdzę to dam znać.
Ale czytałem o przypadkach okradania w taki sposób jak pisałem, tylko nie było informacji o jaką markę auta chodzi. Ogólnie było o systemie.

Wejdź do środka, zamknij drzwi, otwórz okno, wciśnij przycisk ryglowania zamka i ręką przez otwarte okno dotknij klamki zewnątrz.
Nie potrzebujesz nikogo więcej do pomocy

Paput01 pisze:...Kierowca musi się godzinkę kimnąć. Samochód zamknięty od środka, ale klucz w kieszeni. Bez problemu ktoś może otworzyć nam drzwi od zewnątrz. ...

Też się tego obawiałem, bo jadąc na wakacje, zawsze zaliczamy 2-3 godzinną drzemkę na parkingu przy autostradzie. Jednak przed wyjazdem sprawdziłem i okazuje się, że jak kluczyk jest w środku, to otwieranie przyciskiem na klamce nie działa. Zresztą pomyśl, po co wtedy byłoby autoryglowanie, jak ktoś może z zewnątrz drzwi otworzyć.

To samo z torbą w bagażniku, ktoś tu pisał, że zamknął kluczyk chyba w kurtce która była w bagażniku i nie mógł się dostać do samochodu. Dopiero przez onstar otworzył.

Jeśli sprawdzone, to OK.
Teraz spokojnie będę mógł spać
Ale wolałem się zabezpieczyć. To nie wiele kosztuje.
Tak przy okazji, przyszło mi coś do głowy.
Pamiętam, jak wiele lat temu, chyba nawet na kursie, słyszałem że gdyby samochód zgasł i nie chciał odpalić np. na przejeździe kolejowym, można na rozruszniku, nie wciskając sprzęgła zjechać kilka metrów. Z systemem O&S się nie da.
Musi być jednocześnie wciśnięte sprzęgło i hamulec. Inaczej cisza. Jasne, że nikt tego nie robi na codzień, a w razie sytuacji zagrożenia ucieka się w bezpieczne miejsce, ale teoretycznie jest to jakiś niewielki minus. Chyba, że na to też jest jakiś patent, o czym nie wiem? Nie zmienia to faktu, że system jest bardzo wygodny i jestem zadowolony z niego. Na pewno można go polecić

Chorwat pisze:Dlatego ja mam jeszcze ustawiony klakson przy zamknięciu, żeby mieć pewność
Choć przyznaję, że czasem wstyd, jak trąbnie (bo jest dość głośny)

Zdecydowałem się to włączyć jednak. Ale nie rozwiązało to problemu. Kilka dni temu wypakowuję zakupy z samochodu, zamykam nogą bagażnik, oddalając się od samochodu słyszę PIP, ale po powrocie okazuje się, że zamki są otwarte