Astra5Klub.pl

Jak sądzicie, warto w nówce? W J z tego co czytałem była osłona, tutaj nie ma a ruda lubi zimową sól. Znacie może dobry zakład w Wawie?

Robiłem nie tak dawno u siebie konserwację. Ogólnie muszę powiedzieć, że nowa Astra jest bardzo przyzwoicie zabezpieczona, wosku przynajmniej u mnie też nie żałowali. Moja praca głównie opierała się na zabezpieczeniu sanek od wewnątrz i zewnątrz, profili wewnętrznych tam gdzie mogłem dostać się sondą, oraz wszędzie tam, gdzie była goła blacha bez mastyki. Do tego, ponieważ trochę zostało mi preparatów prysnąłem elementy w komorze silnika, oraz maskę na zgrzewach od środka. Stosowałem Noxudol oraz Innoteca wysokotemperaturowego.

Raz na te 2-3 lata warto coś takiego zrobić. Z pewnością jest to działanie mające na celu wydłużenie żywotności karoserii. Zwłaszcza, jeżeli auto nie jest garażowane w okresie zimowym.
No i sam koszt nie jest przecież ekstremalnie drogi, w stosunki do tego, ile musielibyśmy wydać, gdyby doszło do rozprzestrzeniania się rdzy. Takie usługi mają też w różnego rodzaju zakładach auto detalingowych. Np w Car Spa.